-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez 2fast4u
-
UWAGA!! Ewelinka urodziła wczoraj swojego szkrabka, siłami natury (jednak!) o 15:45. Jasiu ważył 3150g i mierzył 53 cm. serdeczne gratulacje, Ewelinko!!!
-
ależ wczoraj mała dała popalić... chyba cienki pokarm miałam albo maślanka zamieszania narobiła, bo mała cycka nie chciała i ostatecznie wypiła60ml hippa i padła ok 1 w nocy, za to spała jak anioł do 8.30 :P
-
mayoWitam wszystkie Mamusie. Czy mozna jeszcze do Was dolaczyc ?:-) Rowniez jestem sierpniowa mamusia moj Dawidek przyszedl na swiat 26.08 w wyniku cc takze dokladnie wczoraj minely nam 2 tygodnie:-). Poczatki byly ciezkie maly nie umial ssac z piersi wiec musialam odciagac pokarm i podawac mu z butelki teraz po wielu probach udaje mu sie chycic prawa piers takze zostaje mi tylko nauczyc go jeszcze ssac z lewej;-) pozatym maly ma chyba lekka sapke bo slychac z noska lekkie chrapanie od wczoraj wkrapiam mu roztwor wody morskiej i mam nadzieje ze choc troche to pomoze narazie to tyle bo maly sie obudzil;-) witaj mayo :) zapraszamy do naszego grona :) co do sapania, u mojej małej było to samo, ale okazało się, że przyczyna jest prosta - kozuchy i to takie jak u starego przez to mała nie chciała jeść i płakała, używam soli fizjologicznej i zwykłej gruszki, więc póki co radzimy sobie
-
a to wczoraj jak sobie spała popołudniu :) [ATTACH]103779[/ATTACH]
-
to po powrocie do domu: [ATTACH]103778[/ATTACH] na razie nie robimy żadnych sesji foto, rejestrujemy swoimi oczami
-
hej ja tak na szybko bo mala na cycu juz od ponad 2h - dziekujemy za wszystkie zyczliwe slowa od cioteczek ;D mam nawal pokarmu od wczoraj wiec pekam ze szczescia ze mala tak pieknie ssie kOSTA urodzila tego samego dnia co ja, Ewelinka miala miec cc wlasnie dzis ;)
-
u mnie bez zmian, więc wzięłam się za sprzątanie, jako że jutro mam się kłaść w szpitalu przy okazji korzystam z pogody i wystawiłam wózek na balkon, a zaraz machnę jeszcze pranko :)
-
Ewelinka została w szpitalu, może coś się ruszy, więc poprosimy wszystkie dziewczyny o doping!
-
cześć... u nas bez rewelacji... szyjka krótsza o kolejne 5 mm, ale do jej zgładzenia daleka jeszcze droga... jak do środy nic się nie wydarzy, to dostaję skierowanie do szpitala i elo
-
witamy :) zaliczyłam szczęśliwie ostatnią imprezę rodzinną, więc można mi rodzić, na co dostałam dziś ogólnorodzinne błogosławieństwo, a córcia moja już na starcie dostała bonusowe punkty :P jedzenie było przepyszne, aczkolwiek mój żołądek zgłosił protest i już się pozbyłam tych wspaniałości, ech... ale warto było, bo uczta iście królewska! no i niestety porodówki sobie nie obejrzałam, nie chciałam już wpadać do szpitala do położnej na koniec zmiany, toteż sale obejrzę sobie już z perspektywy rodzącej :) a tak w ogóle to śliczne te Wasze aniołeczki
-
kto wie, może to mój ostatni wypaśny posiłek
-
arletka, jaka słodziutka ta twoja Laurka dziewczyny, czas leci niemiłosiernie szybko, tylko nam czekającym tak się dłuzy.... gratulacje, kochane
-
ja dzis będę świętować 18-stkę kuzynki męża, na którą miałam nie iść z racji porodu :P za to będę ćwiczyć cierpliwość, jako że na imprezie pojawi się ta część rodziny (z drugiej strony), którzy są obcymi ludźmi nawet dla mojego męża i na pewno pojawiają się pytania w stylu "który miesiąc?"/"jak się czujesz?"/"na kiedy termin?"... już tryskam radością
-
Kosta, olałam ja pełnię, a pełnia olała mnie toteż dziś i jutro, jak i w kolejnych dniach pozostanę w dwupaku, wciąż jeszcze dwa terminy USG zostają wolne: 5. i 11. września :P
-
KOSTA24Witajcie Ja nadal w dwupaku, bez zmian... Byliśmy dzisiaj na zakupach, potem na spacerze, teraz pomyłam podłogi i zostało mi tylko ogarnąć kuchnie... Mały się rozpycha, w nocy nie mogłam spać od 2,30 do 5 także wyspana jestem tak na pół... Doła mam jakiegoś chciałabym już urodzić, ciężko a poza tym nie mogę się doczekać już mojej kruszynki... łączę się w bólu
-
martusiasiaDziewczyny ja wam tak powiem, ze jak sie jest w ciazy to sie tak czeka i czeka a jak juz to malenstwo jest nami czasem ma sie ochote znów go wsadzic do tego brzucha. Czasami załuję ze nie umiem idealnie odczytac o co chodzi mojemu dziecku z drugiej strony, jak codziennie do Ciebie dzwonią z dwoma pytaniami "jak się czujesz?", "czy już urodziłaś?", to można przysłowiowego pie*dolca dostać, a ja dziś od rana to jakieś apogeum przeżywam, choć powtarzałam kilka razy, że gdyby coś, to powiadomię... no gorzej niż małymi dziećmi... a u mnie to dopiero początek dni poterminowych wg karty ciąży...
-
Kochana, mnie jeszcze dwa wolne terminy z USG zostały: 5. i 11. września
-
no to i moje TP wybiło, ale i u nas nic się nie dzieje, owszem w nocy trochę bolało mnie podbrzusze, ale poza tym kompletnie nic... ciekawe ile ja przechodzę po terminie, mam nadzieję, że nie dłużej niż tydzień :P
-
KOSTA24Weszłam na wrześniówki i okazało się że Delfina urodziła swoją Zosię! A tu się nie pochwaliła! Serdeczne gratulacje Delfina! a doczytałaś się kiedy? to uzupełniłabym pierwszą stronę.. gratulacje, delf :)
-
ja mam teraz taką chcicę, ale jak będzie po porodzie, to wypowiem się już PO :P aniag ma jutro chrzciny
-
pogrzebałam trochę internecie i te stopnie gotowości łączą się ze stopniami dojrzałości łożyska, no to u mnie łożysko miało ostatnio II/III stopień dojrzałości.... też trochę pochodzę z Marysią w środku
-
ooo, nie słyszałam o tych stopniach gotowości :> aż sama zapytam o to lekarkę, jak się stawię na poniedziałkowej wizycie... rozumiem, że są 3 takie stopnie, tak?
-
swoją drogą, to strasznie długo Cię trzymają, nie rozmawiałaś z lekarzem n/t wywołania porodu? :>
-
Kosta, ja jednak będę wyć do księżyca i trochę do męża, żeby bardziej stanowczo rozmiękczał moją upartą szyjkę :P w poniedziałek na wizycie chce usłyszeć, że jestem gotowa do porodu
-
a tak w ogóle to wszystkiego najlepszego dla naszej ani-g!!! zdrówka, szczęścia, wszelkiej pomyślności oraz pociechy z męża i córeczek