Skocz do zawartości
Forum

bogdanka2

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bogdanka2

  1. AfirmacjaKamila78 zgodzisz się, że u nas na wrześniówkach pomysły na wykurzanie maluchów były naprawdę imponujące od jeżdżenia po dziurawych drogach po wizytę w Obi Ja się wytrzęsłam w komunikacji miejskiej, wieczorem spacer po osiedlu, przed 22 jeszcze pisałam na forum, 00.40 odeszły mi wody a 2.55 malutka już była na świecie :-) Zaraz zaczyna się Wasz miesiąc, więc powodzenia i cierpliwości w te ostatnie dni, bo wiem jaka ta końcówka jest stresująca! To ja dziś wykorzystałam Lubego, kazałam mu się położyć na brzuchu i podskakiwałam na jego pośladkach jak na piłce Natchnęło mnie wspomnienie wyposażenia sali porodowej Ale o Obi nie pomyślałam...
  2. Kamila78Przepraszam że się wtrącę bogdanka u mnie "teoria wpływu jadu węża na rozwieranie szyjki" została obalona, tak samo nie zadziałało zmywanie podłóg na kolanach czy szybkie spacery. Próbowałam też robić przysiady, ale stawy kolanowe nie dawały rady. To co mi pomogło (tak mi się przynajmniej wydaje chyba że zbieg okoliczności) to smyranie brodawek. Nie chodzi o miętoszenie ale o delikatne pocieranie dłońmi czy palcami tak by wydzieliła się oksytocyna. Ja tak smyrałam podczas oglądania teleekspresu przez 15min. potem jak usiadłam do kompa poczułam jak mi coś wyciekło, był to czop no i na drugi dzień urodziłam był to 38t2d ciąży. Powodzenia w badaniu różnych teorii i lekkich porodów życzy wrześnióweczka 2011 Nazewnictwo "teorii wpływu jadu węża na rozwieranie szyjki" rozłożyło mnie na łopatki!! Zgadzam się - przysiady, sprzątanie, truchty nic nie dają... Mam tylko obawę że pocierając sutki na oczach Lubego nie będę miała szans na weryfikację wyników eksperymentu, bo "jadu węża" mi nie odpuści Ale dziękuję za podpowiedź - może uda mi się gdzieś skryć na macanko i będzie kilka dni do przodu I gratuluję niedawnego powicia dzidziusia
  3. CosmoEwkabogdanka - predzej czy pozniej urodzisz, wiec oczywisty bedzie wplyw ;). ja bym z przyjemnoscia pobadala wplyw wydawania pieniedzy, ale cos wyplata sie spoznia ;). No ale jak si uda przed term albo w przeciągu 48h to będzie można zauważyć wpływ "szybkich numerków na szybkie rozwiązania"
  4. Sukces!! Podeszłam Lubego i będziemy teraz badać wpływ "szybkich numerków" na "szybkie rozwiązania Pytanie tylko - czy córa zrozumiała aluzję??
  5. U nas delikatna persfazja też nie przynosi efektów... Zaczynam się obawiać Biorąc pod uwagę "skłonność do ugody" moją i Lubego a posłuszeństwo i podejście do próśb córy, to będzie ciekawie z tą małą skoro jeszcze przed wyjściem na świat daje wyraz swoitemu "mam was w d*** i tak zrobię po swojemu"
  6. Cierpliwości dodaj nam skrzydeł Mi jeszcze upór córy komlikuje parę rzeczy Fajnie by było móc wyskoczyć zagłosować za tydzień a 16 X mam wizytę z Sambim u pediatry + szczepienie:) Fajnie jakbym już trochę zdąrzyła dojść do siebie A tu nic - ani obywatelski ani rodzicielski obowiązek na smarkatej nie robią wrażenia...
  7. Mi dziś stuka tydzień do terminu i faktycznie zaczynam zasypiać z nadzieją na ostrzejszą pobudkę
  8. Dzień dobry:):):) Kawusia wypita i dzień czas rozpocząć. Wciąż w 2paku ale może dziś się nie dam ogarnąć takiemu znudzeniu jak w czoraj Choćby dlatego że kuchania woła nieładem Porypało mnie, jak nic, porypało... Cieszyć się na myśl o bałaganie!! Miłego dnia Mamuśki i Brzuchatki!!!
  9. Monka1bogdanka2Najważniejsze że Tobie się podoba;) Ludzie jakoś nie biorą pod uwagę, że kiedy już będzie zbędne można odsprzedać albo wykorzystać dla kolejnej dzidzi, a najważniejsze żeby Tobie cieszyło oko. Praktyczne rozwiązania nie zawsze są najlepsze:) Właśnie tak stwierdziłam, że przecież chciałabym w miarę szybko następną dzidzię, to wtedy córcia będzie spała u siebie, a drugie maleństwo u nas. Poza tym zawsze mogę je później sprzedać, albo przerobić na ławeczkę A to powód moich rozterek:) W wersji bez jednego boku - na razie tak planuję z niego korzystać, później jak dzidzia będzie większa dokręcimy boczek. Super Na eBay'u chodzą licytacje takich od 1 PLN:):):) Tylko że wysyłka z niemiec ponad stówę:/ Ale też się nad tym zastanawiałam - nie śmigasz do dziecka w nocy i możesz je przytulić a ono śpi u siebie i nie zabiera m-ca w łóżku:)
  10. malutka2326Chociaż jak tak teraz patrzę to cosik pofandzoliłam z opisami Jak się usuwa suwaczek? to ten dolny usunę http://parenting.pl/rady-i-porady/188-wideo-ustawianie-suwaczka.html
  11. malutka2326Chociaż jak tak teraz patrzę to cosik pofandzoliłam z opisami Jak się usuwa suwaczek? to ten dolny usunę W zasadzie odwrotnie jak dodajesz... Ale mnie ostatnio też olśniło na KTG. Przy rejestracji na pytanie który tydzień przywołałam w pamięci suwaczek i mówię 38, u lekarza 38, a na KTG leżę, leżę i nagle mnie olśniło że chyba 10 dni do terminu to pp 39 tydzień
  12. Marigoldbogdanka2malutka2326Dziś to mnie już tak wszystko boli i ciągnie ,że chciałabym już "][/url] No Bogdanka witaj w klubie "][/url] Dziękuję za zaakceptowane członkostwo Chociaż mam dziwne wrażenie że członkinie będą się stopniowo wykruszać pytanie tylko KIEDY?????????;(;(;( jak kiedy...w październiku trzeba się było udzielać w wątku wrześniowym, to by może coś pomogło spoks dziewczyny, październik już w sobotę Nie już a AŻ
  13. malutka2326A oto wita się z Wami Jakubek 3270g i 56cm długi... Synuś Marzenki jednak dziś przyszedł na świat, jest prześliczny!!!Marzenka ogromne gratulacje!!! Megi Dla Ciebie też gratulacje!!! To nas zaskoczyłaś Malutka, tak patrząc na Twoje suwaczki to też ciężko wyczuć na co liczyć Ech, te granice błędu...
  14. MarigoldMonka zapodaj fotę łóżeczka :)malutka ja miałam taki kryzys w poniedziałek i wczoraj trochę też... w zasadzie całe 9 miesięcy mi się tak nie dłużyło jak ostatnie kilka dni... Całe szczęście że dziś coś więcej siły mam i się kręcę jakoś bo chyba bym zwariowała w łóżku... Jutro za to m ma urlop i mamy zaplanowane porządki przy domu, to też jakoś zleci mam nadzieję... Monka - zapodaj zapodaj
  15. malutka2326Marigoldjaki okrąglutki Kurcze...malutka a my kiedy??? u mnie nic nawet nie drgnie, ani pół skurczu... Trochę się boję że mnie Olinka zechce wziąć na cierpliwość... już jestem zmęczona kombinowaniem sobie zajęcia byle by czas szybciej leciał i byle by nie myśleć o porodzie... heh... Dziś to mnie już tak wszystko boli i ciągnie ,że chciałabym już "][/url] No Bogdanka witaj w klubie "][/url] Dziękuję za zaakceptowane członkostwo Chociaż mam dziwne wrażenie że członkinie będą się stopniowo wykruszać pytanie tylko KIEDY?????????;(;(;(
  16. Monka1Oj dzisiaj taki dzień, mi się też nic nie chce. Tylko niestety nie mogę sie poddać leniowi bo jeszcze mam sporo do zrobienia. Dlatego robię to co mogę, właśnie leci ostatnie pranie ciuszków dla maleństwa :) Z tym, że rozmawiałam z moją mamą i podobno przywiezie mi jeszcze kilka rzeczy, bratowa sprezentowała malutkiej kombinezonik, i jeszcze kilka ciuszków jutro przyjedzie. Śmieję się, że ja temu mojemu dzieciątku nic w końcu nie kupię. No ale tak to jest jak po tylu chłopakach w rodzinie pojawia się dziewczynka, babcia i ciocia szaleją I tak przekonałam je żeby kupowały tylko większe ciuszki bo na dzień dobry mam naprawdę sporo. No i w poniedziałek zamówiłam jednak to małe łóżeczko do sypialni. I wczoraj juz mogliśmy odebrać Mi się bardzo podoba, mimo, że wszyscy dookoła mówią, że to strata pieniędzy, trudno taka moja mała fanaberia. Wygląda cudnie, tylko pojawił się mały problem bo się okazało, że sklep nam przesłał nieodpowiednie łóżeczko (w tej wersji, którą zamawialiśmy brakuje 2 dziurek) i chyba trzeba będzie reklamować :( No ale mam nadzieję, że załatwimy to równie szybko. Najważniejsze że Tobie się podoba;) Ludzie jakoś nie biorą pod uwagę, że kiedy już będzie zbędne można odsprzedać albo wykorzystać dla kolejnej dzidzi, a najważniejsze żeby Tobie cieszyło oko. Praktyczne rozwiązania nie zawsze są najlepsze:)
  17. Śliczny łobuziaczek - marzenka gratulacje!!! Niech to dunder świśnie - robię się zazdrosna o kolejne rozwiązania
  18. Matko, ależ ja jestem dziś znudzona i poirytowana!!! Najchętniej bym nie wstawała, a jak już muszę to walę gromami!! ...Adelcia sobie harcuje a więc i do wyjścia jej nieśpieszno... 8 dni przed terminem...Wrrrrrrrr.... Leżeć mi się nie chce, siedzieć mi się nie chce, robić mi się nie chce, a jak mimo to za coś się wezmę to zaraz się męczę, kładę i znowu leżeć mi się nie chce... Błędne koło... Margiold - zazdroszczę werwy
  19. Yvonebogdanka2YvoneDziewczyny trzymam kciuki za Wszystkie październikowe dzieciaczki i mamusie!Powodzenia! łatwych porodów i wszystkiego dobrego!!! pozdrawiam serdecznie! wrześnióweczka Iwona:)Yvone - gratulacje Ostatnio jak pisałaś to z tego co pamiętam"było po terminie i nadal czekałaś" I zmieściłaś się we wrześnióweczkach Pozdrawiam serdecznie dziękuję:) udało mi się zmieścić. zgłosiłam się tydzień po terminie do szpitala i tego samego dnia wieczorem już tuliłam córcię! jestem najszczęśliwsza na świecie:) Wy już tez niedługo utulicie swoje szkrabki małe:) Super Uściskaj (oby delikatnie;)) Kalinkę od październikowo-forumowych ciotek;)
  20. YvoneDziewczyny trzymam kciuki za Wszystkie październikowe dzieciaczki i mamusie!Powodzenia! łatwych porodów i wszystkiego dobrego!!! pozdrawiam serdecznie! wrześnióweczka Iwona:) Yvone - gratulacje Ostatnio jak pisałaś to z tego co pamiętam"było po terminie i nadal czekałaś" I zmieściłaś się we wrześnióweczkach Pozdrawiam serdecznie
  21. Sadyzm - inaczej tego nazwać nie można... Człowiek się nastawi a tu d**a... Echhhhhhh...:)
  22. Miłością żyję, miłość mną rządzi, każdy dzień zaczynam OD cudownej myśli, że mam Was, że mam dla kogo żyć. Chwila, kiedy postanowiłam Was mieć, kiedy snułam plany, jak to może być, okazuje się podszeptem SERCA spragnionego nieopisanego i wszechogarniającego uczucia, którego dzięki Wam mogę dzisiaj doświadczać. Wszystko co robię, podświadomie i świadomie robię DLA Was i ta myśl rozświetla mój byt. Bo bez Was tak naprawdę mnie by nie było… Patrząc teraz na Wasze śpiące twarzyczki radość miesza się z czułością a wzruszenie ze szczęściem – nie ma nic piękniejszego od widoku szczęśliwego, czującego się bezpiecznie DZIECKA, któremu nic nie zakłóca idylli snu… A niebawem będzie Was troje:) Kocham Was Moje Brzdące i dziękuję Wam że jeteście… Żadne słowa nie oddadzą czym jest miłość matki, każdy moment życia dziecka pod czujnym okiem rodzicielskiej opieki przepełniony jest uczuciem, poświęceniem a w każdą (nawet prozaiczną) czynność wkładamy serce. Jak więc rozumiem „Od serca dla dziecka”?? Żeby nigdy o tym nie zapominać nawet w najcięższych chwilach… bo to nie tylko hasło, to przede wszystkim integralna część wspólnego życia – niekwestionowana idea codzienności….
  23. Witam wtorkowo:):):) Dziś wstałam już "normalnie" a obudził mnie jekiś niepokój... Jakieś masakryczne bzdury mi się śniły!! Widma nocy odpuściły dopiero po kawce... Dziś zapowiada się jakby chłodniej. Córa po kilku dniach lenistwa wczoraj maltretowała mnie od środka na każdą możliwą stronę, a że wredota już sił ma dość dość z milusim mizianiem ma to coraz mniej wspólnego:/ Marzenka już pewnie rozmawia z puchatymi, niebieskimi słoniami a więc trzymajmy kciuki A ponadto muszę sobie jakiś zajęć wyszukać tego waleniowatego rozmiarowo, irytującego zakazowo, przedterminowego, kolejnego 39 tygodniowego dnia......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...