Skocz do zawartości
Forum

bogdanka2

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bogdanka2

  1. malutka2326bogdanka2malutka2326Przeszło mi to przez myśl, ale po co mają mnie w szpitalu oskarżyć o picie??? Nie przesadzajmy - no chyba że masz takie lamki jak my, mogące swobodnie służyć za wazon na kwiaty Wierz nie o to chodzi, ale chuchnij takim na izbie przyjęć to Cię zaraz oskarżą Echhhh... Co za świat
  2. malutka2326Tak w ogóle to dziś według OM mam 40 TC Bravo!!
  3. malutka2326bogdanka2malutka2326Poczekam jeszcze trochę, może coś się w końcu rozkręci Trzymam kciuki za szybkie uregulowanie, ekspresowe rozwiązanie i rychłe fotasy Filipa Mnie wczoraj też takie nieregularne z bólem krzyża męczyły, ale przeszło... malutka - a może lampka czerwonego wina - działa rozluźniająco, a słyszłam o kilku przypadkach że tuż przed zdziałała cuda. Przeszło mi to przez myśl, ale po co mają mnie w szpitalu oskarżyć o picie??? Nie przesadzajmy - no chyba że masz takie lamki jak my, mogące swobodnie służyć za wazon na kwiaty
  4. malutka2326Poczekam jeszcze trochę, może coś się w końcu rozkręci Trzymam kciuki za szybkie uregulowanie, ekspresowe rozwiązanie i rychłe fotasy Filipa Mnie wczoraj też takie nieregularne z bólem krzyża męczyły, ale przeszło... malutka - a może lampka czerwonego wina - działa rozluźniająco, a słyszłam o kilku przypadkach że tuż przed zdziałała cuda.
  5. malutka2326Witam się po nie przespanej nocy Dziewczyny u mnie od wczoraj zaczęło się coś dziać i nie wiem tylko czy to zbieg okoliczności, dłuższy spacer czy może drażnienie sutków, ale od wieczora mam bardzo bolesne skurcze, tylko że nie regularne Wieczorem poleciało mi odrobinę śluzu z krwią, całą noc co godzinę budziły mnie bardzo bolesne skurcze i oczywiście ucisk na pęcherz, nad ranem znowu miałam plamkę śluzu z krwią, a skurcze nie regularne, co 10-12-15 minut i pierdzielone bardzo bolesne Zastanawiam się jak długo jeszcze to będzie trwać nim się naprawdę coś rozkręci... Te podtrzymanie ciąży ma zły wpływ na moją szyjkę Mały się kręci, chyba też niespokojny przez te skurcze, bo jeden potrafi mnie trzymać nawet 5 minut Trzymajcie kciuki aby w końcu coś się rozkręciło bo męczarnia niesamowita Dzień dobry Malutka - machnij się może na ktg. Regularne czy nie długie skurcze nie muszą być korzystne dla dziecka, a wszędzie nam powtarzają "jak coś się zacznie dziać to zapraszamy";) Lepiej na zimne dmuchać.
  6. CosmoEwkajakie badania trzeba koniecznie miec wazne do przyjecia do szpitala? mocz, morfologia, oryginal grupy krwi, anty Hbs, cos jeszcze? ile to wazne jest? 2 tygodnie? a jak minie od zrobienia dajmy na to... 17 dni to co bedzie? hmmmmide utoczyc krwi we wtorek i sie zastanawiam czy gdyby mi ustalili pozniej termin za wiecej niz 14 dni, czy bede musiala ponownie to robic, czy obskoczą te np sprzed 16 dni :/ ? we wtorek musze isc skontrolowac tsh to przy okazji klucia zrobie reszte badan. Wiesz co, najlepiej spytaj w szpitalu. Na Ujastku wymagają do cesarki ukł krzepnięcia no i elektrolitów do znieczulenia, w Żeromskim testu na HIV, a wiem że morfologia, mocz i cukier są ważne 2 tygodnie - nie sądzę żeby akurat 2-3 zrobiło im aaaażżżż taką różnicę, ale zawsze lepiej się upewnić. Tu masz listę wymaganych baań na Ujastek ciąża – Szpital Położniczo-Ginekologiczny UJASTEK – Bezpiecznie. Bez bólu. Bezpłatnie.
  7. Cóż za cisza włada ostatnio naszym forum... Czyżby zmęczenie 9 miesiącami?? Ja się bez bicia przyznaję - TAK!!!
  8. Arisabogdanka2Arisahumor widze dopisuje Depilacja napewno ale nie jestem pewna jak z eksmisja? Desperacja popycha tonącego do chwytania się brzytwy!!! to w końcu brzytwa czy ognisko? Straszenie nienarodzonego jeszcze noworodka brzytwą byłoby chyba niemoralne Ale kto wie... Jak ognisko nie pomoże...
  9. Marigolda jak robisz tosty francuskie? ja w kwestii tostów jestem zielona ale choruję na toster mam już upatrzony w lidlu, tylko czekam aż się pojawi. Kurcze ja nie wiem czy to organizm zbiera siły przed porodem czy co, ale ja mam teraz mega apetyt :) Rozbełtujesz jajko z mlekiem i cukrem, namaczasz chleb tostowy (oryginalnie chyba jeszcze obtaczasz w mące i nie ma tam cukru), smażysz na maśle na złoto i podajesz z dżemem:)
  10. Ale się nażarłam!!!!!! Może to mi pomoże córę wypchnąć na świat
  11. Arisabogdanka2ArisaI to jeszcze jak A kucanie nad ogniskiem to chyba nie najlepszy pomysł Dlaczego?? Eksmisja z depilacją - ot co!! humor widze dopisuje Depilacja napewno ale nie jestem pewna jak z eksmisja? Desperacja popycha tonącego do chwytania się brzytwy!!!
  12. Arisabogdanka2ArisaJad węża mnie rozwalił Mnie ostatnio też - inwencja twórcza ciężaróweczek (w tym przypadku wrześniowych) potrafi zwalić z nóg I to jeszcze jak A kucanie nad ogniskiem to chyba nie najlepszy pomysł Dlaczego?? Eksmisja z depilacją - ot co!!
  13. Arisabogdanka2ArisaDzień dobryJak Wam dzionek mija? bogdanka jeszcze się turlasz? Może czas wypedzić córcie z brzuszka Echhhhh jeszcze się toczę w dwupaku, a teorie pozostają teoriami... Wypędzamy jak się da - od ulegania wiciu gniazda przez "jad węża" po podskakiwanie na pośladkach męża jak na piłce a córa i tak ma nas w nosie i kropka No i co pozostaje - ukucnąć nad ogniskiem i wykurzyć ją dymem?? Hmmmmm... Może to i by była jakaś koncepcjahahaha: Jad węża mnie rozwalił Mnie ostatnio też - inwencja twórcza ciężaróweczek (w tym przypadku wrześniowych) potrafi zwalić z nóg
  14. ArisaDzień dobryJak Wam dzionek mija? bogdanka jeszcze się turlasz? Może czas wypedzić córcie z brzuszka Echhhhh jeszcze się toczę w dwupaku, a teorie pozostają teoriami... Wypędzamy jak się da - od ulegania wiciu gniazda przez "jad węża" po podskakiwanie na pośladkach męża jak na piłce a córa i tak ma nas w nosie i kropka No i co pozostaje - ukucnąć nad ogniskiem i wykurzyć ją dymem?? Hmmmmm... Może to i by była jakaś koncepcjahahaha:
  15. A ja po konsultacji ze Szczepciem idę robić tosty francuskie Też bym coś upiekła... Szarlotka za mną chodzi i korci... Chyba zlecę Lubemu adekwatne zakupy Będzie pretekst z okazji przyjazdu mamci - na osłodę dłuższej wizyty teściowej
  16. malutka2326Hello Witam się i ja, cholera rekord w spaniu dziś pobiłam, spałam do 10 Najlepsze jest to ,że jak się obudziłam to na zegarku 9 widziałam ,wstałam do kompa ,a tu 10 pokazuje, to dawaj z powrotem do zegarka ,a tam jednak 10 Noc kiepska Zasnęłam ok 1 i w ciągu nocy 2 razy wc zaliczone, wszystko mnie boli, każde przekręcenie to pobudka A ja już myślałam że zdradziecko wypięłaś się na październikowy termin!! Pokornie błagam o wybaczenie i zwracam honor... Mnie biodra wykańczają - chodzenie boli, leżenie po chwili też:/ Odpuszczają jedynie na 1-2h rano:/ A jeszcze wczoraj odebrałam wyniki moczu i ewidentnie mam jakąś infekcję:/ Pytanie tylko czy to nie efekt sukcesywnego napierania na pęcherz dzidzi (bo litości nie ma za grosz) czy poprostu przeziębiłam pęcherz, a może to nery?? Będę miała w pon konsultację po KTG to spytam lekarza cio to i czy kurować czy poczekać do po (pytanie - ile poczekać??!!)
  17. bogdanka2

    Darmowe próbki

    Anka01bogdanka2To ja też zaoferuję mail dla potrzebujących;) bogdanka2@interia.plbogdanka2 skorzystałam dziękuję :) a Ty jeszcze w jednym kawałku?:) Noooo, jakoś się dzidzi nie spieszy:/ Wredna córa się zapowiada - nie ma co.... Za nic nie chce mamusi wcześniej ulżyć!!
  18. Dzień dobry z kawusią w dłoni:):):) Wciąż dwupak a więc jad węża to mit.... Za to werwa lekko wróciła i dziś pośmigamy z porządkami Życzę wszystkim miłego dnia:):):)
  19. Marigoldbogdanka a Ty do "roboty" a nie na forum siedzieć węże tropić Echhhhhh... To niech ktoś uświadomi moje brzdące że mamusia musi pofikać żeby nie być już wredna
  20. Coś malutka umilkła... Czyżby kolejna "zdrajczyni"....??
  21. Ha - a my skorzystaliśmy z uprzejmości kuzyna i dziś przyjechała wanienka Fajowe są te anatomiczne A "wada" przez którą wanienka była za bezcen - znikoma i bez znaczenia Jutro przybędzie mamuś i mogę rodzić spokojnie Dziś jeszcze poskaczę po mężowej dupce, profilaktycznie poseksimy się w ramach mitu o jadzie węża i sądzę że wprowadzimy taką aktywność do porodu Działa nie działa - warto spróbować
  22. bogdanka2

    Darmowe próbki

    To ja też zaoferuję mail dla potrzebujących;) bogdanka2@interia.pl
  23. Monka1 pomysł "ujeżdżania męża" rewelacyjny Bogdanka podziwiam pomysłowość U mnie jak u Afirmacji mężulo chudzina to chyba by się u mnie na sinej dupce skończyło Moja koleżanka w dniu porodu poszła zwiedzać stadion Legii w Warszawie, jak pochodziła po trybunach to później u nas na kanapie wody jej odeszły. Więc jak coś Bogdanka przyjedź do W-wy i pędź na Narodowy to wtedy już na pewno małą wykurzysz Eeeee - skoczę w Krk na Rejmonta z szalikiem Cracovi to sobie pobiegam Jezu, jak to dobrze że na tym etapie ciąży lekko mi życie towarzyskie zdechło bo bym bardziej od porodu przeżywała w takiej sytuacji "zalaną" kanapę... Współczuję koleżance i gratuluję równocześnie A co do pomysłowości to chwytam się już każdej koncepcji Przynajmniej jest trochę śmiechu, bo chłopaki podchwycili motyw "patataj" i nastawili Lubemu parę kręgów
  24. Monka1 jad węża podoba mi się Muszę dziś M podpytać, jak tam u niego z jadem ciekawe czy się domyśli o co mi chodzi No wy tu chcecie przyspieszać, a ja mam mega stracha, czy aby trochę nie przedobrzyłam. Poszłam dzisiaj do sklepu żeby kupić malutkiej cieplejszą czapeczkę, bo mam same cieniutkie, a z tą pogodą teraz to różnie. No i trochę przesadziłam z chodzeniem. Bo te sklepy coś mnie dzisiaj wyjątkowo kusiły:) pooglądałam kombinezoniki, cieplejsze sweterki, przy okazji kupiłam pieluszki tetrowe no i czapeczkę. Teraz za to się stresuję, bo brzuch boli jak nie wiem, kłuje, ciągnie mnie tam na dole, mam nadzieję, że odpoczynek pomoże i jednak nic się nie zacznie, więc siedzę grzecznie i już nic dzisiaj nie robię. Jestem właśnie na etapie zastanawiania się co zabrać dla małej do szpitala i co przygotować na wyjście. Podpowiedzcie w co będziecie ubierać maluchy wychodząc ze szpitala. Ja mam wyprawkę - półśpiochy, bodziak, bluzeczka a na wszelki wypadek biorę polarkowy kombinezon. Gdyby jednak naprawdę miało sieknąć mrozem to Luby przytransportuje kocyk, ale jak już pisałam - nie przesadzajmy bo i tak na powietrzu dzidzia będzie tyle co od drzwii szpitala do auta. Spokojnie więc weź maluchowi jakąś wyprawkę z czapeczką i kocyk.
  25. AfirmacjaNiestety mój mąż to taka chudzina, że bym sobie tylko dupsko poobijała stosując takie praktyki No to mój ma na czym usiąść... A że znalazłam dodatkowe praktyczne zastosowanie to tylko plusik
×
×
  • Dodaj nową pozycję...