
Darka78
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Darka78
-
jeśli chodzi o plamienia w środku cyklu to też miałam ten problem, ale po urodzeniu dziecka. Zaczęłam brać castagnus (na własną ręke) i miesiąc temu na wizycie u mojej gin rozmawiałam na ten temat. Mam brać castagnus tak jak brałam, bo to dobry ziołowy lek i robić co 3 miesiące przerwę 1 miesiąc. Wcześniej jak brałam castagnus plamień nie było, cykl po odstawieniu też był bez plamień za to kolejny już z plamieniem. Ogólnie czuję się bardzo dobrze, wszystko jest ok, ale na razie przez 3 następne lata nie będziemy się starać o drugiego malucha (sprawy zawodowe niestety...)Tak się akurat składa, że w 2015 kończy mi się też termin 'przydatności' mojej wkładki więc jakoś tak wszystko samo z siebie się 'poukładało'... może zrobię suwaczek z odliczaniem do marca 2015;-)
-
:-) obżarstwa na święta wam życzę, nie żałujmy sobie :-)
-
ja w zeszłym roku kupiłam wózek spacerowy, traktuje go jako wózek do 'zajechania' , mam Baby Design Walker, za 420 zł. Teraz mam go u rodziców, moja mama będzie go używała u siebie na osiedlu. Zazwyczaj używam części spacerowej z wózka wielofunkcyjnego, bo koła większe, lżej się prowadzi. Nie mam problemu ze znoszeniem, bo wózkarnię mam na tym samym poziomie co wyjście z klatki. Baby design zdał egzamin w zeszlym roku jak byliśmy na morzem, nic się nie zepsuło a targaliśmy go po plaży.
-
Mamcia, fajną wycieczkę sobie zrobiliście, też sama chętnie bym się tam wybrała. Mnie dziś trafiła się super okazja. Weszłam przypadkiem do C&A i kupiłam Oli kurtkę koloru fioletowego rozm.98, na wiosnę, 3 w 1 ( kurtka z odpinanym polarem) można nosić kurtkę plus polar, sam polar lub samą kurtkę bez polara. Kosztowała 39,90 w promocji a przedtem... 139 zł! O wiele fajniejsza niż w Coccodrillo za 200 zł. Nie mogłam uwierzyć, oglądałam ją ze wszystkich stron czy nie ma żadnej wady i jeszcze się pytałam sprzedawczyni czy naprawdę kosztuje 39,90. Do tego dostałam jeszcze rabat na poniedziałek (12.03) 20% na ubranka dziecięce. Może skorzystam jak zdążę wpaść tam. Jeśli zbieracie punkty Payback, w Smyku do jutra mają rabat 15%. Przysłali mailowo linka do wydrukowania rabatu. Udało mi się też trochę zaoszczędzić. Kupiłam spódniczkę i tuniczkę na lato dla Oli. Dziś w H&Mie mieli też fajne promocje.
-
po to też między innymi tu jesteśmy, żeby pocieszyć, przytulić tak w myślach....
-
spirala....w ktorym dniu cyklu mozna ja wyjac...
Darka78 odpowiedział(a) na Italy temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
hahaha:-) ja za tydzień idę na coroczny 'przegląd' :-), ale wyciągać jeszcze w tym roku nie będę. A zakładaną miałam w 2 albo 3 dniu miesiączki. -
Izzys, kochana, myślałam ostatnio o tobie, gdzie się podziewasz a tu taka smutna wiadomość, trzymaj się!!
-
viki, jeszcze zdąży się sam twój Domcio nauczyć jeść. Zobacz, ja wogóle wcześniej nie próbowałam, ostatnio zdarzyło mi się parę razy zostawiać jeszcze na stole w miseczce trochę kaszki niedojedzonej i Olka sama ją kończyła. A dziś zupełnie sama zjadła płatki z mlekiem. Wiem, ze niektórzy wcześnie zaczynają uczyć maluchy samodzielnego jedzenia, a my uniknęłyśmy zaplamionych ubranek:-) Nie uwierzycie, ale moje dziecko rozwaliło łóżeczko...:-) Dziś musiał przyjść mój tato ze 'specialistycznym sprzętem' ;-) i z moim K. skręcili je na śruby. Przez te jej wygibasy po prostu się zarwało. No ale cóż jak częściowo trzymało się na takich cienkich małych metalowych kołeczkach... Z mówieniem to normalne że maluchy skracają słowa, u nas 'mu' to muzyczka ( obowiązkowa!) najlepiej gdyby leciała cały dzień. No i baja też od czasu do czasu:-) 'Baja pi' to Piękna i bestia a 'ku' Król lew. A 'lala' to niestety ciągle 'jaja'. Ale r jest opanowane :-) i nie wiem skąd jej się to wzięło lubi powtarzać sobie: rari rari ra. Z trudniejszych słów jest cześć, dzieci i dzidzia. Jeżykowa, założę się, że niedługo Jasiowi buzia się nie będzie zamykać!
-
Ola:-)
-
bigbitówka, super, że się udało z kredytem i mieszkaniem! Ja też już bym chciała coś swojego, niby mam ten TBS w fajnym miejscu, bo blisko lasu, ale marzą mi się 3 pokoje... żeby za 2-3 lata może postarać się o drugiego maluszka....:) parę dni temu pisałam wam ze może niedługo Olkę przesadzimy z krzesełka do karmienia na normalne. No i poszło szybciej niż się spodziewałam, Ola sama pięknie je... jak mogłam w nią nie wierzyć!:-) Tylko kaszkę muszę jej dawać, bo swoją łyżką grzebie w niej, nie jest widać to jej ulubione danie, ale zazwyczaj całą zjada.
-
gratulacje dla dzielnych chłopców i dziewczynek za siadanie na nocniku. My też poczekamy na cieplejsze dni:-) za waszą radą i doświadczeniem muszę się zaopatrzyć w co najmniej 10 par majtek :-) a moje dziecko wczoraj przeszczęsliwe bo dostała swojego Mamuta :-) tzn krzesełko i dziś jak się obudziła i jeszcze w pajacu puściłam ją na pokoje to pierwsze co zrobiła to usiadła na nim i za nic nie chciała zejść:-) no ale w końcu trzeba się było ubrać. Czasem bierze swojego laptopka i siada na krzesełku przy ławie. Liczę, że już niedługo pozbędziemy się tego do karmienia i będzie jadła na swoim niebieskim.
-
jak byłam w ciąży czytałam o miodzie manuka, napisz później, jagdeb jak działa i czy dobry chociaż w smaku:-)
-
hej, majówki, jeśli któraś z was myśli o wyjeździe nad nasz Bałtyk na wakacje to radzę już rozglądać się za ofertą i rezerwować. My jedziemy jak w zeszłym roku ze znajomymi i potrzebne nam były 2 pokoje tym razem. (domek w tym roku byłby ryzykowny, bo być może mój K. zmieni pracę i nie wiadomo jak to będzie a znajomi sami całego domku nie opłacą), pokoje jeszcze są, ale terminy, w szczególności lipcowe są powoli już rezerwowane.
-
każda ma pewnie swój własny sposób. Ja daję codziennie po 3 kropelki Cebion multi na łyżeczkę. Ja w tym roku jestem też na orkiszu, baaaardzo wspomaga odporność. Mojej koleżanki syn miał duże problemy z odpornością, tylko dzięki tej diecie wyszedł z tego. Oli też daję bułki orkiszowe ( u mnie w mieście mam dobrą piekarnię gdzie kupuję i chleb i bułki orkiszowe), robię naleśniki na mące orkiszowej typ 650. Ja kupuję 700 tkę. Ciężko dostać w supermarkecie 600 czy 650.
-
Ola odkryła jakie fajne jest skakanie:-) sprint między kuchnią, dużym pokojem a sypialnią jest na porządku dziennym. Musiałam pochować płatki te Bobovity bo non - stop podchodziła do szafki i na sucho wcinała. A tak wogóle jestem padnięta i tuż przed @ więc i humorek zmienny...:-)
-
a ja nie zabielam bo sama takich nie jem i nigdy nie jadłam, u nas w rodzinie nikt nie zabielał, wyjątek to pieczarkowa na Wigilię. Moja mama czasami dodaje sobie śmietany do pomidorówki. A tak wogóle to szczerze przyznam, że najczęściej pierwsze danie to słoik Hippa a drugie sama gotuję. Albo ziemniaczki/makaron i brokuły z masełkiem i jakimś mięskiem lub bez, naleśnik a dziś mama mi poradziła kupić kuskus i w najbliższym czasie spróbujemy również z jakimś warzywkiem i mięskiem. Zdarza się też parówka cielęca, którą bardzo lubi.
-
wiedziałam, że o czymś zapomniałam, wczoraj byliśmy w 3jkę na saneczkach, Ola zachwycona!! Saneczki po mamusi, dziadek dokręcił oparcie i Ola przeszczęśliwa, nie chciała z nich nawet schodzić. Jak mi się uda to wrzucę fotkę. Szkoda, ze mój staruszek laptop nie ma bluetooth.
-
oto jaką od wczoraj moja córka wymyśliła sobie zabawę. Dobrze, że od paru dni nie jest już tak mroźno bardzo ( dziś to już zupełnie przyzwoicie) i można wychodzić na dwór :-) 1. akrobatka 2. astronautka Ilka, dużo zdrówka dla Ksawcia i dla Agatki. Oby szybko wyleczyli Ksawcia z tych bakterii a Agatce żeby zniknęła żółtaczka. Trzymajcie się cieplutko kobietki! aa, zdjęcia z USG super!! Śliczne maleństwa. Ja bym musiała też się wybrać na wizytę, ale jakoś nie mam wielkiej ochoty. Muszę się przypomnieć, bo moja gin nie odpisała mi na smsa z prośbą o datę wizyty. Co innego wy, podglądać maleństwo to sama przyjemność :-)
-
gratulacje dla maluszków, super mądre dzieciaczki! my na razie w pieluchach, ale może teraz w ferie będę Olę częściej sadzała na nocniczek. A ja odpowiadam codziennie na pytania : to? to? to? a to? Ola musi wiedzieć jak co się nazywa, bierze książeczki, gazety albo pokazuje paluszkiem w tv i muszę jej odpowiadać. I codziennie po parę razy oglądamy Piękną i Bestię i Króla Lwa, wyciąga z szafy płyty podaje pilota( właściwego!:-) i domaga się bajki. Albo muzyczki.
-
nadinn, niezłe określenie: smary z wiertary , hihihi:-) oj Olkę też energia rozpiera!I też nie wychodzimy na dwór niestety..:-( po całym dniu często bolą mnie plecy, rano po nocy przestaje i pod wieczór znowu. Ale czasem mnie tak rozbraja, że nie mogę ze śmiechu. W sobotę rano musiałam ją przebrać w nowe body po nocy bo siku było po same pachy, jednak Baby dream nie dają rady na noc. Położyłam do swojego łóżka, przykryłam kołdrą i sięgnęłam do szafki, żeby wziąć czyste body. Odwracam się a tu dziecka nie ma. A tu nagle Ola odkrywa kołdrę i się śmieje i tak jeszcze parę razy:-) ubaw miałam niezły z tą zabawą w chowanego:-) a teraz tuż przed snem leżała w łóżeczku a ja na kanapie by dotrzymać jej towarzystwa, kręciła się jeszcze, układała do snu ale jakoś jej to nie szło. Wstała więc na nóżki, spojrzałam na nią a Olka do mnie: a kuku! Mówię wam, nie mogłam się powstrzymać od śmiechu. co do pieluch to na noc musiałam jej sprawić Pampersy. W zeszłym tygodniu zaryzykowałam i kupiłam puche mleka modyfikowanego Hipp Bio Combiotic 4. Na szczęście udało się z płatkami Bobovity i jest mały sukcesik, płatki z mleczkiem smakują. Trzymajcie się i byle do wiosny!!:-)
-
a jednak Madzia jest już w niebie....:-( śpij maleńka.... zapalam światełko dla ciebie...
-
komputery nie zamarzły ale moje autko tak, niestety, a do 19 lutego muszę zrobić przegląd..:-( dziś tato przyjedzie i zobaczy czy wystarczy naładować akumulator czy jest coś poważniejszego. Przed mrozami śmigał super a teraz ledwo dyszy, prawie wcale... Dziś odkryłam, że u mnie w mieście jest sklep 5-10-15 a tam fajnie ubranka i promocje. Kupiłam dresik za 44 zł (spodenki plus bluza) ciepłe, od spodu z puszkiem, a bluzeczki są po 14 zł. nadinn, moja koleżanka miała tkaną, widziałam jak wiązała a mały miał wtedy niecałe 10 miesięcy jak byliśmy w sierpniu na wakacjach. Używała jej od początku jak mały się urodził a wcześniej poszła na szkolenie wiązania chust. Fajna sprawa a wiązanie wg mnie nie było jakieś bardzo skomplikowane, kwestia wprawy.
-
ja też mam jeszcze nadzieję ! przecież zdarza się, że dzieci spadają ze schodów, łóżeczek i nic im nie jest... dziwne to wszystko dla mnie... gdziekolwiek jesteś Madziu, przytulam mocno...
-
Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!
Darka78 odpowiedział(a) na cinamoonka temat w Poronienie
Moni@WOW ale sie kulinarnie zrobilo to ja zapodam przepis na saltke z kurczakiem, tak pyszna ze palce lizac...zrobila ja moja przyszla bratowa jak byla u nas...miodzio:)) skladniki: pierś z kurczaka + przyprawa do gyrosa ketchup kukurydza cebula ogórek kiszony majonez sałata pekińska w zaleznosci od wielkosci miski skladniki dajemy "na oko" piersi smazymy w przyprawie do gyrosa a potem kroimy w kostke ukladamy w miseczce w podanej kolejnosci, bo to salatka warstwowa, kurczak idzie na dno miski smacznego! moja mama robi ją na święta i znika w mgnieniu oka, jest faktycznie pysznaaa!!! pozdrawiam i trzymam za was wszystkie kciuki. Ja trzymam też za moją przyszlą szwagierkę też po przejsciach a teraz jest wszystko ok. Pozdrawiam cieplutko!!! fajny wątek, dobrze, że takie są i nawzajem wspieracie się bardzo. -
a ja tak po środku :-) Ilka, jakby co, postój u mnie :-) ja nawet przy trasie Poznań- Wrocław mieszkam