-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ITruth
-
Nasza ulubiona bajka z dzieciństwa? Moja - "Calineczka". Zawsze najbardziej lubiłam czytać szczęśliwe, baśniowe zakończenie i marzyłam o takim księciu, który kiedyś będzie moim mężem. Marzenie się spełniło - mam swego baśniowego księcia. Pamiętam tez książeczkę z wyliczankami "Ene-due-rabe" i bajeczki z serii "Poczytaj mi Mamo". Mąż najmilej wspomina z dzieciństwa "Plastusiowy pamiętnik" - perypetie plastelinowego ludka, przygody, problemy, radości. Teraz czyta tę bajkę z wielkim sentymentem naszym dzieciom. Teraz "wrócił" myslami do czasów dzieciństwa i czyta "Pana Samochodzika" - mój dorosły chłopiec Nasze Maluszki lubią słuchać tak baśni: Kopciuszek, Kot w butach, Brzydkie kaczątko, bajek Ezopa z morałem, jak i współczesnych opowiastek o Franklinie, żabkach, myszkach i innych stworzonkach. Uwielbiają także bajki animowane: kolorowe, krótkie, długie z ulubionym bohaterami, lecz staramy się, by tych działających na kształtującą się wyobraźnię, czyli czytanych, było jak najwięcej. My, jako rodzice, lubimy czytać wszystkie bajki, których chcą słuchać nasze dzieci. Ostatnio natknęliśmy się na świetne publikacje z "Kolekcji Dziecka" - znane i lubiane baśnie, bajki w nowej odsłonie - opowiedziane przez autorów współczesnych, zilustrowane w zabawny i ciekawy sposób, przerywane wierszykami, wyjaśnieniami niespotykanych współcześnie słów. Wg nas - wspaniałe! Bajki tradycyjne pomagają przenieść się w świat baśni, wcielić się w rolę bohatera, są naszym zdaniem odpowiednie do czytania przed snem, ale nie tylko. Wśród współczesnych bajek posiadamy takie, które poruszają problemy dnia codziennego i sięgamy do nich, by w zabawny i interesujący dzieci sposób pokazać problem zanieczyszczenia środowiska, oszczędzania wody, prądu, wykorzystania wiatru, wizyt u dentysty, mycia zębów itp. i zwykle czytamy i oglądamy je w ciągu dnia. Nie możemy wybrać jednej grupy - współczesne czy tradycyjne. Wszystkie pomagają kształtować zachowania dzieci, uczą dobrych manier, pokazują wzorce godne naśladowania, pomagają zrozumieć wiele spraw codziennych, rozwijają wyobraźnię. Każda mądrze napisana książka jest dobra dla rozwoju dzieci. I już!
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Rac współczuję... biedny maluszek... najważniejsze, że zrobiłaś wszystko, żeby uratować mu życie... trzymajcie się... Redziu nauka? hm... przepisuję oceny teraz, ganiam wykładowców... i robię poprawki poprawek jakie każe promotor. Już mam dość, ale wiem, że po 27 będzie ulga, że wreszcie po wszystkim. -
W adresie w tym wątku, Kochana redakcji, jest mała literówka w adresie mailowym. Poprawcie to, bo ja się wystraszyłam, że coś źle, skor dostałam zwrot, a Mąż zauważył brak literki
-
Dziękuję i gratuluję pozostałym pomysłowym rodzicom!
-
1) Sytuacja nie dotyczy co prawda narodzin dzieci, ale dla mnie była niezwykle zabawna i ciekawa z perspektywy pytań czterolatka. I też traktuje o narodzinach, lecz nieco innych. Wszyscy wiemy, że chłopcy mają siusiaki i "jajeczka". Nasz syn także. Pewnego dnia ubierając się rano zapytał: "Mamo, a kiedy w końcu wyklują mi się takie małe żółte pisklaki z moich jajek?" 2) Inne pytanie z cyklu: "kiedy?" "Mamo, kiedy Marcie wyrośnie w końcu siusiak? Czekam i czekam, chyba od wczoraj!" (od wczoraj, czyli od dawna).
-
Miś Parentuś, przecież wiecie, najdzielniejszy jest na świecie. I codziennie, już od świtu, jego energia sięga zenitu.A dziś, z ranka majowego, udał się do gajowego, żeby poznać życie w lesie, które co dzień echo niesie. Pan gajowy, dzielny chwat, żył z mieszkańcami za pan brat, więc wyprawę zaplanował, Misia w plecak zapakował. I chodzili przez dzień cały, przeszli lasu kawał nie mały. Słuchali szumu drzew wysokich i śpiewu ptaków niebieskookich. Piknik odbyli na pięknej polanie, słyszeli wdzięczne przy tym kukanie. Aż nagle, z leśnej gęstwiny, wyłonił się niedźwiedź straszliwy. Gajowy zdrętwiał na minut kilka, bał się go bardziej niż Kapturek wilka. Sięgnął po strzelbę, by go przestraszyć, ale nie zdążył jej nawet nabić. Dzielny Parentuś powstał z kocyka i w stronę niedźwiedzia pomyka. Nie przeląkł się nawet przez chwilę, odkrył w sobie niezwykłą siłę. I tak powiada do misia leśnego: "Nie złość się na mnie i gajowego. My tylko chcieliśmy w lesie odpocząć i na polanie na kocu spocząć. Zjeść na pikniku pyszny podwieczorek, bo na powietrzu smaczniejszy deserek. Przyłącz się do nas i siądź na kocyku, mamy tu miodek i trochę smalczyku." Gajowy zdrętwiał, potem ochłonął, Parentuś cicho pod nosem westchnął. A niedźwiedź ze smakiem miód pałaszował i pyszczek smalczykiem wdzięcznie obsmarował. Tak oto dzielny Parentuś miś, wiemy to przecież nie od dziś, nowe przyjaźnie co dzień nawiązuje, do naszych domów wciąż podróżuje. Kocha go Zuzia, Marta i Krzyś, kocha i "straszny" leśny miś. I Ty pokochaj swojego misia tak jak pokocha Franek i Zosia.
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej! Redziu teraz czekam na wyniki, ale podejrzewam, że coś koło 4,5 będzie... no może 5 Rac gratuluję nowego nabytku w postaci koteczka. Ja bym chciała miec takiego milusińskiego. Jestem na antybiotyku jednak, bo kuracje, które sobie sama fundowałam nie poradziły sobie z moimi zielonymi gilami. No i osłuchowo jest ok, ale za względu na bujanie się z tą infekcją od tygodni mam antybol. Oby tylko pomógł. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Poszło nieźle. Tylko na jedno z 7 pytań nie odpowiedziałam, ale ono było chyba mało znaczące, bo tylko jakiś tytuł trzeba było podać, a reszta opisowa. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Laseczki! Trzymajcie za mnie kciuki, bo jutro o 9.40 piszę egzamin, a dopiero będę jechała po materiały za jakąś godzinę. I jedziemy do Radomia i Wolanowa, więc wracamy w poniedziałek. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej! U nas do kitu z tą Marty gorączką i zapaleniem układu moczowego... i opuchniętymi dziąsłami od piątek... Mam nadzieję, że temperatura trwająca od soboty w końcu się skończy... Miniek znów na rehabilitację z nóżkami... A ja się ociągam i nie mam weny do pisania pracy... a muszę... i to na wczoraj najlepiej... i jeszcze pracę zaliczeniową jedną, albo dwie... Buziaki cudaki! Może będę częście lukała tutaj Aha, u nas w sumie zależy... raz jest tylko mama, innym razem tylko tata, a jeszcze innym tylko Ania (babcia). Ale generalnie staramy się Martę stopować w takim wymyślaniu, bo przeciez nie zawsze może mama czy tata, może ktoś inny. Jest płacz a póxniej godzenie się z zaistniałą sytuacją i już jest ok. Teraz przez to złe samopoczucie wykorzystuje i sporo wisi na rękach, ale jest chora, więc się wybacza. I je tylko jogurty i serki, bo dziąsło boli i nic innego przełknąć nie chce. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
My od 3 maja znów w Wolanowie. Pogoda piękna dziś, wczoraj było pieknie tylko do południa, po południu ciągle burze przechodziły. Dzieci śpią, a ja miałam pisac pracę, ale się zebrać nie mogę... a muszę... Miłej reszty weekendu! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej! Powróciliśmy z Wolanowa po tych prawie 6 dniach, a tam nie miałam netu. Dzieci zakatarzone, chyba alergia.. ja tez zdycham... Redziu do Krakowa jedziemy 9 maja. na tę sesję Kinia jaki sen takie jego wyjaśnienie. No grubo!! Rac współczuję sytuacji z wszelkimi przeciwnościami. I jeszcze prąd przeciw Tobie i kopie... eh... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Redziu! super, że macie takie cudowne plany na weekend majowy! Zazdroszczę... Mnie udało się wygrac w dwóch konkursch od wczoraj - w jednym sesję zdjęciową dla dziecka a w drugim paczuszkę z pomocami plastycznymi. Ale jestem szczęśliwa! Fajnie czasami zagrac w taki konkursy! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Radziu brawka za odsmoczkowanie! A bunt i wymuszanie to i u nas na porzadku dziennym. Także łączymy się w bólu. Też wypracowujemy dobrą metodę i chyba u nas działa. Zabieramy Martę z tego miejsca gdzie histeryzuje, płacze i krzyczy niejednokrotnie, uspakaja się i wraca do przerwanego zajęcia. Zwykle jazdy są w trakcie jedzenia, kiedy je, nie chce jeść, a kiedy zabieram talerz znów chce... I jak ją ktoś w bola robi, czyli coś obieca, da i odbiera, albo np.: dziadkowie chcą dać cukierka albo serek, a ja mam zaplanowane co innego. Rac ja też jestem zachwycona Twoimi pracami, i tymi dla mnie też! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Racuszku mam nadzieję, że to nic poważnego. Ach, te wirusiska wstrętne!! Redziu no gratulacje! Smoczek nad morzem?? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Rac o rety, rety... ja na diecie, a Ty takie frykaski serwujesz -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kiniu myszki współczuję. Ja nie lubię takich lokatorów... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej! Redziu to są takie bombki -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja na szydełku tez bym chciała (chyba na starość się nauczę... i haft krzyżykowy... ) ale to mnie strasznie jakoś zachwyciło... jak nie porwać tych serweteczek i przyklejać tak, żeby się nie zwijało... Może kiedyś... Na razie z ręcznej roboty to tylko bombki karczochy robiłam... też byłam nimi zachwycona... i kartki świąteczne kiedyś sama, ale to tylko tak, kilka sztuk. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Zazdroszczę Ci Racuszku! Ja z trudem wbijam się w 40, ale nadal mam grubo ponad 70 kg, więc nie ma się co dziwić... Mam nadzieję, że uda mi się zrzucić tyle ile chcę. I Tobie zazdroszczę nie tylko wagi ale i talentu... rety, jak się tego nauczyć...?? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
No ja jeszcze na zmarchy nic nie brałam... może poczekam... Rac wyglądasz bosko w tej sukience! Wow!! Faktycznie nieźle zleciałaś... pozazdrościć tylko... Ja się spinam, jem "dietowo", ale kurna ani drgnie... jest spadak 5 kg od początku marca, ale tak super jak Ty nie wyglądam, bo wciąż mam jakieś 10 kg za dużo. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Racuszku ta książeczka musi być niezła... Marta na wszystkie kolory mowi "lelony", a Miniek mówił "lelo". U nas niby słonko jest, ale zimno.... dzieci z Babcią na rowerach, a ja obiadek pichcę. Dla mnie i Taty gołąbki, a dla reszty mięsko pieczone z sosem. I już! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
ITruth odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hej! Witam nową Mamusię! Silną kobietkę!! Ja zakisłam i na priv i w ogóle... Coś się nie mogę odnaleźć po świętach i strasznie dużo śpię. Chyba przesilenie wiosenne mnie dopadło... i @ się zbliża... -
Gratki wielkie! My przegapiliśmy ten konkurs...
-
Gratki dla wszystkich, do których uśmiechnęło się szczęście!