Skocz do zawartości
Forum

megi79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez megi79

  1. Witam, Dzisiejsza noc należy do najbardziej wyspanych nocy jakie miałam od czasu ciąży. Czuje sie rewelacyjnie. Mały chyba się wreszcie porzadnie najada. Piersi mi podrosły wiec i mleczka wiecej. Czy nasze dwupaki już się rozpakowały? Chyba nasz watek powoli zamiera. Przyzwyczaiłam się do codziennego otwierania tej stronki.
  2. Ja już miałam pierwsza wizytę pediatry, ponieważ w mojej przychodni jest zwyczaj, ze po wizycie położnej przychodzi do domu lekarz. Od razu wypisała mi skierowania do ortopedy i neurologa. Ewka przy wypisie ze szpitala powinnas dostac instrukcje kiedy z maleństwem na pierwsze szczepienie , kiedy do ortopedy, kiedy udać się do gina i takie tam. A na pierwsze szczepienie to po skończonym 6 tyg. Idziemy kapac małego Dobranoc
  3. bogdanka2Hej dziewczynki:) nku dla jej funkc..........................haha: Nie wyspana jestem masakrycznie... Średniaczek wszedł w wieokolicach cmentarzy?? megi - jak tam wizytacja u Wiktorka?? Zachwyt i prezentów sto?? kevadra - pogratulować wyników I możliwości wcinania słodyczy na finishu;)Miłego dnia:) Była u mnie czteroosobowa rodzinka w postaci 1 dojrzałego mężczyzny, 2 młodocianych chłopaków i ich mamusi. Zainteresowanie było olbrzymie ze strony płci żeńskiej, pozostała część na wejściu oczywiście powiedziała ze śliczne maleństwo. Mały otrzymał swoje pierwsze gryzaczki, grzechotki i inne małe prezenciki, których akurat nie mieliśmy. Dobra ide karmić, mały czekać nie lubi ;-)
  4. bogdanka2Witam Mamuśki i Niedobitki weekendowo:):):)Monka - gratulacje kochana!!!!! Reszta niedobitek pewnie zerka zazdrośnie Czekam na foty i bezpośrednie relacje wzrusza to śmieszy mnie ta moja dzidzia... I mam jej ukochane zdjęcie "z dzieciństwa" z kategoryfrow................................ No dobra - natrułam, pożaliłam a teraz wklejam foty:) Miłego dnia i udanego długiego weekendu Laseczki;) Ło bozie jakie cudo. Luzara ta twoja Adelcia. Mój mały też tak się smiesznie marszczy czoło. Fajnie ze mała ci tak dobrze rośnie. Ide w pn na wazenie małego, ciekawe jak teraz przybiera na wadze. Kilka dni temu wazył dopiero 3kg.
  5. Hej Mam wiadomość od Monki: " W czwartek 27 października o godz. 15 przyszła na świat mała Nastka. Ma 53 cm i waży 3130. Poród całkiem szybki i ok. Malutka jest strasznym krzykaczem, ale jest cudowna. " GRATULUJE NOWEJ MAMIE I ŻYCZĘ ZDRÓWKA DLA NASTKI
  6. Od rana sprzątanie, gotowanie, bo goście o 14 maja przyjść zobaczyć naszego szkraba. Mam sposób na małego, żeby sam spał w łóżeczku. Zawsze jak go trzymałam na rękach zasypiał mi na brzuchu, więc kładę go jak już zaśnie na brzuszku do wózka i śpi jak kamień Mały główkę już sam sobie przekłada z jednej strony na drugą. Z rana po śniadanku zawsze sobie jak to mówię, gadamy. Coraz dłużej patrzy na mnie tymi wielkimi oczkami i macha tymi cudownymi rączkami. Jak na razie tfu tfu kolek nie ma. Chociaż czasami kupka dla niego to nie lada wysiłek, ale radzi sobie sam. Jem też nabiał jogurty, twaróg i herbatkę z mlekiem i nie ma jakiś skutków. Ciekawe jak u mnie cukier. W 8 tyg po porodzie mam zrobić sobie to badanie, czy wszystko wróciło do normy. Jak mierzyłam sobie cukier przez pierwsze 2 tyg porodzie to było lepiej, ale potrafiłam mieć poziom 170. Wiem ze z rana nieustannie miałam powyżej 100, więc różowo nie było.
  7. luza74kevadraAle zabawna sprawa! Byłam dzisiaj po ostatnie wyniki morfologii i niespodzianka, ale miła! Anemii już nie mam, hemoglobina mi wzrosła o 5 punktów, mam minimum normy, ale jednak norma!!! Cukrzycy też już nie mam, mam bardzo dobry wynik po 2 godzinach 75 gr, a na czczo mam nawet lekkie niedocukrzenie, ale leciutkie :) Mogę jeść słodyczy! HURA! W związku z tym nie muszą mi wywoływać porodu. Byłam na KTG, mam ZERO czynności skurczowej, lekarka mi powiedziała, że według niej 2 listopada po świętach będę musiała stawić się w szpitalu na kolejne KTG, bo według niej nie urodzę wcześniej. Zobaczymy, czy ma rację. No ale to nie będzie już październiczątko, tylko listopadówek! Nie chce mi się wypadać z waszych szeregów Nie przejmuj sie My jestesmy wrześniowczatko.. My też wrześniaczki
  8. marzenka13megi79Witam, Ale spokój. My wczoraj byliśmy w szpitalu z tym czymś co ze mnie wyleciało. Gin jak nas przyjął powiedział ze to tkanka łożyskowa i ze chce mnie zostawić, ja w szoku i sie pytam czy moge z małym bo karmie. Powiedział ze nie za bardzo, ale szybko znaleźli dla mnie miejsce. Dostałam jednoosobowy pokój porodowy, wypas, ale strasznie się bałam bo mieli mi zrobić łyczeczkowanie. Na szczęście dzisiaj zebrała się grupa bardziej doświadczonych lekarzy i oorzekli bo serii badań, że zabieg nie będzie konieczny. Przy okazji pobytu w szpitalu zainteresowali się Wiktorkiem i dali kilka rad żeby szybciej przybierał na wadze, bo teraz waży tylko 2,99 kg. Przytył tylko ok. 0,5 kg w ciągu miesiąca. Laluna gratulacje i zdrówko dal Basi Fajnie by było spotkać się na life, ale byśmy miały do obgadania o naszych maleństwach. Szkoda że to wszystko tak logistycznie się nie składa i czasu brak. Dziewczyny dwupaki zostało wam tylko 5 dni października, pogadajcie ze swoimi maleństwami. Megi a co to za sposób aby szybciej przybierał maly na wadze ?? podpowiedz bo mnie się też czepili ze mało przybrał. Pozdrawiam Przede wszystkim pani pediatra poradziła mi żebym sprawdziła ile mam pokarmu w piersi poprzez odciągnięcie go, a później oczywiście nakamić tym pokarmem . Wczoraj to zrobiłam i w jednej piersi mam około 55 ml. Powinno być około 100 ml na nasz wiek maluszka. (ale wciągnął z butli te mleko, później dałam mu drugą pierś) W takim wypadku należy zacząć karmic z jednej piersi, a kończyć drugą, a potem przy drugim karmieniu zacząć od tej drugiej i tak dalej. U nas jest jeszcze taki problem że mały zasypia, muszę go szturchać, jak za szybko zasypia to wcześniej zmienić pierś żeby w tym pierwszym głodzie się bardziej najadł. Oczywiści poradziła żebym częściej karmiła (karmiłam co 3 godz. czasem jak spał co 4). Komentarz pediatry był taki "Mały zjada tyle żeby żyć, a nie żeby tyć" więc się trochę przejęłam. Budzę małego co 2 - 2,5 godz i na siłę do cyca. Czuję ze laktacja dopiero mi teraz bardziej ruszyła wiec mam nadzieję ze będzie lepiej. Wcześniej nie umiałam obsługiwać laktatora, piersi mnie bolały i nie mogłam za dużo ściągnąć. Teraz piersi mam miękkie i łatwo mleczko wypływa, więc mam nadzieję ze już teraz będzie tylko lepiej. Ewka
  9. Witam, Ale spokój. My wczoraj byliśmy w szpitalu z tym czymś co ze mnie wyleciało. Gin jak nas przyjął powiedział ze to tkanka łożyskowa i ze chce mnie zostawić, ja w szoku i sie pytam czy moge z małym bo karmie. Powiedział ze nie za bardzo, ale szybko znaleźli dla mnie miejsce. Dostałam jednoosobowy pokój porodowy, wypas, ale strasznie się bałam bo mieli mi zrobić łyczeczkowanie. Na szczęście dzisiaj zebrała się grupa bardziej doświadczonych lekarzy i oorzekli bo serii badań, że zabieg nie będzie konieczny. Przy okazji pobytu w szpitalu zainteresowali się Wiktorkiem i dali kilka rad żeby szybciej przybierał na wadze, bo teraz waży tylko 2,99 kg. Przytył tylko ok. 0,5 kg w ciągu miesiąca. Laluna gratulacje i zdrówko dal Basi Fajnie by było spotkać się na life, ale byśmy miały do obgadania o naszych maleństwach. Szkoda że to wszystko tak logistycznie się nie składa i czasu brak. Dziewczyny dwupaki zostało wam tylko 5 dni października, pogadajcie ze swoimi maleństwami.
  10. Monka trzymam kciuki, a może uda się wykluć maństwu do środy. Dziewczyny chyba powinnam sie udać do szpitala. dzisiaj w nocy jak byłam w łazience to wyleciał ze mnie bezkrwawy glut, coś o dł. ok. 10 cm i średnicy około 1,5 cm. Nie wygląda to na jakiś skrzep z krwi. Wyjęłam to szczotką, aby zabrać do szpitala. Pojadę tam jak m. wróci z pracy. Czy wy miałyście jakieś dziwne odchody w połogu. Dodam, że temp. nie mam (37) i brzuch mnie nie boli. Jestem troche zmartwiona. W zał. zdj.moich dwóch chłopaków które mi się strasznie spodobało
  11. CosmoEwkaprobuje pozalatwiac rozne sprawy i nic mi nie wychodzi. ciagle jakis dokumentow brakuje. ile sie czeka na pesel dziecka? da sie zlozyc wniosek o becikowe bez nadanego nr pesel? zapomnialam wziac przed porodem zaswiadczenie ze bylam pod opieka lekarska w czasie ciazy i teraz sie musze bujac po to na drugi koniec krakowa :/. my czekamy na pesel ok. 2-3 tyg. Moj m. poszedł do urzedu po becikowe bez peselu, ale po prostu mu sie udało, zaczarował chyba urzędniczkę i obiecał ze doniesie. Becikowe juz nam wpłynęło na konto bez peselu
  12. kevadraAle jestem debil!! Oczywiście, że LUNA,gratulacje ogromne!! A Monka u Ciebie nic się nie zapowiada? Ja dziś w nocy dostałam takich strasznych bóli, takie miałam bolesne skurczy, aż do płaczu i jęku. Mąż już myślał, że będę rodzić, ale żaden czop mi nie odszedł, więc dziwne to było. To już drugi raz fałszywy alarm, chyba że organizm tak sobie ćwiczy. Częste miałam te skurczy i ogromnie bolesne, ale minęło po 20 minutach. Dziewczyny, nie muszę się tym martwić, prawda? Lekarka mówiła, że czasem organizm sobie "ćwiczy" przed porodem. Też tak miałyście? Ewka, Piotruś strasznie słodki jest, taki śliczny misio w foteliku; a Kingusia również :) Tak organizm sobie tak nas ćwiczy i ćwiczy, mnie tylko męczył dzień przed porodem regularnymi co 10 min i dosyć bolesnymi skurczami, przez które nie mogłam spać całą noc. Nad ranem skurcze przeszły, za to wieczorem znowu się zaczęło, ale już z regularnymi skurczami co 5 min i nawet kąpiel w wannie nie pomogła, wiec trzeba było juz jechać do szpitala. Z tym czopem to ja nie wiem, ja miałam od 4 dni przed porodem brązowe plamienia i tyle.
  13. bogdanka2megi79 czasem temperatura wody nie odpowiada maleństwu (u nas zawsze musi być mocne 37stopni). Do wanienki wkładamy go w pieluszce tetrowej.megi - nie wiem co za debil i na jakiej podstawie wystosował wniosek że 37 stopni to temp optymalana...??!! Trzecie dziecko i woda do kąpieli musi być ciepła a nie w temp ciała, bo darcie było niebagatelne przy każdej próbie zamoczenia Może ów naukowiec testował metodę na zwierzach albo dzieciach stanowiących wyjątek... O ile wogóle testował... Kazde dziecko ma inne preferencje co do temp. raz mielismy chłodniejszą to bardziej płakał. Metodą prób wyszło ze jest spokojny w takiej temp.
  14. CosmoEwka - rzeczywiście długo będziesz pamiętać taki długi i nie przyjemny na początku pobyt w szpitalu. Co lekarz to inne podejście i decyzja. Na szczęście ze wszystko skończyło się sukcesem w postaci ślicznego Piotrusia (ze ci się udało takiemu maleństwu zrobić takie ładne zdjęcie z otwartymi oczkami, takie maluchy tylko śpią, nie mają jeszcze takiej aktywności). La Luna - ogromne gratulacje dla mamy!!! życzę dużo zdrówka dla maleństwa Dzisiaj pospaliśmy do 9 , ale wypas. Maz na 7 pojechał porowerowac na tor. Teraz mały i m. spią, a ja sobie odpoczywam. Wiktorek nabrał trochę masy, już jego dupka nie jest taka koścista, jest już za co potrzymać
  15. marzenka13Witam Was Kochane. CosmoEwka jeszcze raz gratulacje Piotruś śliczny . La Luna gratulacje dla Ciebie i Basi. A u mnie ogólnie pare rzeczy się wyjaśniło. Jakub ma jeszcze wysoką bilirubinę i czekam do czwartku na kolejne badanie krwi (I mam nadzieję ze zacznie spadać ). Ponoć czasem się utrzymuje u dzieci karmionych piersią . Jakub juz nie płacze przy kąpieli. A jak Wasze maluchy lubią się kąpać . ? Mój Wiktorek strasznie płakał jak się go kąpało. Teraz jak go myjemy to mąż wkłada go do wanienki na boku (horyzontalnie zawsze płacze, ponoć dziecko w takie pozycji nie czuje się komfortowo, bo ma za dużo przestrzeni przed sobą), wiec raz na jednym boczku, potem brzuszkiem do wanienki ( tak to już w ogóle nie kwili), a potem drugi boczek i na chwile horyzontalnie żeby zmyć główkę. Nam najbardziej płacze jak go wyjmuję i kładę na ręczniczek. Spróbuj pokąmbinować z ułożeniem maleństwa, czasem temperatura wody nie odpowiada maleństwu (u nas zawsze musi być mocne 37stopni). Do wanienki wkładamy go w pieluszce tetrowej.
  16. CosmoEwkajestem leniwa. jak pokonam lenia to kilka zdjec pozmniejszam by tu moc je wrzucic. poki co sa na fejsie jak ktos jest ciekawy i wie jak mnie znalezc.brzuch mam na kolanach. strasznie mi opadl po porodzie. z dnia na dzien jest gorzej. orientujecie sie co z tym robic? jakas obcisla duza bielizna? jest jakis sposob by nadmiar skory z ciazy jakos sie wessal ? :/ poki co czekam jeszcze na sciagniecie szwow wiec nie opasam sie niczym by rana z opatrunkiem sie w miare wietrzyla. najlepszy moment z tego wszystkiego to chwila gdy jestem przytomna podczac cc i zaslonieta parawanem bym nic nie widziala i slysze jak lekarze rozmawiaja, mam rozciety juz brzuch, ale jeszce nie wyjeli Piotrusia a on juz zaczal plakac. oni w smiech ze jeszcze w brzuchu a juz robi afere ;) niesamowite wspomnienie. Szkoda ze nie karmisz to brzuch pewnie szybciej by ci się zaczął zwijać. Jak ci sie rana zagoi to sa pasy poporodowe, można kupić na allegro. Piotruś jest śliczny, ma taką kształtną główkę. Masz fajne wspomnienie z porodu, u mnie niestety mały nie załapał szybko pierwszego oddechu
  17. Dzisiaj udało mi się odkurzyć mieszkanie, a potem byłam na spacerku z moją małą żabką. Zrobiłam sobie na obiadek kotleciki mielone z indyka i z pietruszką gotowane na wodzie z sosikiem i ziemniaczkami. Mały oczywiście w tym samym czasie dostał cyca i teraz śpi. chyba mnie zterroryzował, bo jak go odkładam do łóżeczka to płacze, wiec cały czas jest przy mnie. Powiem wam, ze teraz z perspektywy czasu, widzę jak moje uczucie do Wiktorka się pogłębia. To uczucie jest niesamowicie silne. Ciąża to dopiero początek więzi.
  18. Hej dziewczyny co taka cisza? Pozostałe brzuchatki rodzą, a mamuśki zajęte? Dzisiaj słoneczko się pojawiło, podobno jutro i pojutrze piękna pogoda, więc i samopoczucie będzie lepsze.
  19. Monka1Witam laseczki ... należałaś, grunt, że już jesteście w domu. Udanej kąpieli Megi jak wizyta u lekarza??..... Jak to w państwówce musiałam się naczekać, chodź wizyta umówiona na 11, to weszłam ok. 13. Na szczęście małego dobrze napoiłam i spał. Jak na razie odruchy wszystkie w normie, ale musimy pojawiać się regularnie u neurologa. Jeszcze jest za malutki żeby stwierdzić, ze nie trzeba wizyt u tego lekarza. Niestety w państwówce babka powiedziała żebym pojawiła się za miesiąc, a jak dzwoniłam tam to terminy na styczeń, więc nie chcę się denerwować. Moja koleżanka ma kontakt do dobrego neurologa dziecięcego prywatnie, a od listopada mały będzie już zapisany do lux medu, muszę jeszcze to wszystko przemyśleć i wybrać dobrą opcje.
  20. CosmoEwkaheloł. wrocilismy ze szpitala. wreszcie. po 12 dniach. u nas wszystko ok. jestem tylko strasznie zmeczona psychicznie pobytem tam. Piotrus ma sie fporzo. ja rowniez. w zasadzie tylko spi i je :) (caly tatus ;) ) pozniej wrzuce jakies zdjecie. :) Witaj CosmoEwka wśród szczęśliwych mamusiek. Dużo zdrówka dla Piotrusia.
  21. Witam La luna trzymam kciuki. Luza rozumiem twój ból. Chodź mieszkam w wieżowcu na 10 piętrze to winda dochodzi tylko do 9 piętra. Jak mam wyjść , to najpierw znoszę wózek i muszę wtedy małego zostawić samego, a potem pędzę po niego, wkładam do wózka, myśląc aby tylko się nie obudził. Na szczęście tych schodów nie mam, aż tak dużo, ale muszę się natargać ten wózek. Kevadra- jak boli, to dobry znak Zaczynam się denerwować, bo mam jechać na 11 z małym do neurologa. Na razie wyprawy na miasto są dla mnie stresujące. Co co do kolek, to na szkole rodzenia mówili nam, że kolki pojawiają się od ok. 3 tyg. życia. Mój też czasem płacze przy kupce i bączkach, ale mu pomagam, raz kładę go i ruszam jego nóżkami i masuje brzunio, a potem biorę na ręce i często przy pionowej pozycji posypuje mu się.
  22. malutka2326CosmoEwka ,Bombel gratuluję Bogdanka głosy oddane Siedzę i Was czytam na bieżąco ale jakoś tak zawsze czasu brak by coś napisać Mały nam ostatnio dawał troszkę popalić ale zauważyłam ,że to po mleku i przetworach mlecznych Zaczęliśmy podawać espumisan i póki co jest w miarę ok ale muszę zrezygnować niestety z mleka itp itd i kupić sobie wapno Cholercia nie mam już pomysłów co tu jeść by małemu nie zaszkodzić Dziewczyny ,a Wy co jecie? Aaaaaa!!!! Dzieciaczki wszystkie śliczne i przesłodkie, aż by się je schrupać chciało Nie piję mleka, ale co 2 dzień, albo w sałatce do obiadu jem jogurt naturalny, czasem twaróg na kanapkę. Jajko gotowane na kanapce, chleb z masłem i szynką, ogórki zielone, sałata, brokuły, banany, czasem jabłka, teraz wprowadziłam pomidory, parówki(te z większa zawartością mięsa),pieczony lub grilowany drób, polędwica, ryby, kasze do tego (jaglana, gryczana, jęczmienna, ryż, ziemniaki), piję czasami soki z jabłek 1:1 z wodą. no i zupy, rosół, krupnik, buraczkowa wszystkie te lżejsze nie wzdymające bez zabielaczy.
  23. Dzisiaj pogoda nie dodała mi energii, a co to będzie w zimę. Trzeba to jakoś przezimować, a na wiosnę znowu częste wyprawy na spacerki, aż mi się urlop nie skończy. Mały dzisiaj miał już swoją najdłuższą niepłaczliwą aktywność dzienną. Wlepiał te swoje duże granatowe oczka gdzieś w przestrzeń i trochę zezował na mnie , mój słodziak. Teraz śpi mi na rękach, ale ja go rozpieszczam, a potem nie dam sobie z nim rady. Wiktorek już trochę podrósł, ale nie wiem ile wazy, ze szpitala wyszedł z 2,56kg wiec może juz mieć ze 3 kg. Paluszki ma jakby dłuższe i grubsze. Dzisiaj zdążyłam zrobić pranie i obiad dla siebie. Czuję ze kondycję mam do bani, jak ja bym poszła na jogę, lub basen, albo ponurkować. Jutro jadę do neurologa z małym bo urodził się z niską punktacją ale w 5 min miał już 9 pkt. Na szczęście siostra ze mną pojedzie. Zaraz czas kąpieli, a męża jeszcze brak.
  24. la lunau mnie dzień pracowity sprzątanie mycie ,prasowanie ,układanie,organizowanie kącika dla małej itp.....mam nerwa i mnie nosi ale może ten ruch pomoże się małej urodzić U mnie jakoś 2 dnie przed porodem chodziłam jak na bombie i nie miałam humoru, ale teraz z perspektywy czasu to kojarzę.
  25. luza74Dzien dobry dziewczyny.Ja po sniadanku i po kawie.Mój mały terrorysta grzecznie lezy wiec mama ma chwilke czasu.Jakub wazy 2450 super przybiera na wadze,apetyt ma ogromny,tylko by jadł i jadł.Karmie go flacha co trzy godziny,najgorzej jest w nocy no ale daje rade.Paskudne sa ino te since pod oczami. Bogdanka-głosik oddany No to teraz Jakub, to duży chłopak, podwoił swoją wagę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...