Skocz do zawartości
Forum

megi79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez megi79

  1. MarigoldCosmoEwkamusze sie pochwalic. wreszcie znalazlam czas i mam nowy kolor wlosow. ;) Piotrus zeszlej nocy zasnal ok 22, przebudzil sie na jedzenie o 1.30, pozniej przespal jedno jedzonko, przebudzil o 5 (bez usmiechow i calkowitego rozbudzenia), zasnal i wstal dopiero o 8. to pierwsza taka odlotowa moja noc od urodzenia. prawie sie wyspalam! nooo to gratulacje, ja dziś pospałam od 22 do 1.15, także nastrój mam nieco bojowy I co Ola od 1:15 nie spała aż do rana?
  2. Marigoldmegi79Rzeczywiście czas szybko leci, powiem bardziej zap....la że się tak brzydko wyrażę. Mały zapisany na żłobek, coraz częściej myślę że do roboty trza będzie wracać. Znowu harówka się zacznie, stres i napięte terminy. Trochę się już zaczynam tym stresować, bo niestety u mnie w robocie zawsze siedziałam po 10 godz. czasem dłużej. Teraz na pewno już tak nie będzie, nie pozwolę sobie na to. Wyspanej nocki życzę.megi współczuję powrotu do pracy, napewno nie będzie to łatwe ani dla Ciebie ani dla Wiktorka, ale mus to mus, życzę Wam żeby szybko się unormowała nowa pracowo-żłobkowa rzeczywistość Ale jeszcze nie wybieram sie do roboty. W połowie marca skończy mi sie urlop maciezyński, a potem wykorzystam zaległy urlop z 2011, wiec pod koniec kwietnia dopiero tam zawitam. Jak pisałam wczesniej czas leci i nawet sie nie obejrzę a tu kwiecień.
  3. CosmoEwkamusze sie pochwalic. wreszcie znalazlam czas i mam nowy kolor wlosow. ;) Piotrus zeszlej nocy zasnal ok 22, przebudzil sie na jedzenie o 1.30, pozniej przespal jedno jedzonko, przebudzil o 5 (bez usmiechow i calkowitego rozbudzenia), zasnal i wstal dopiero o 8. to pierwsza taka odlotowa moja noc od urodzenia. prawie sie wyspalam! Teraz bedzie tylko lepiej ze spaniem. Jednak wraz z okresem 3 miesiecznym mijaja kolki i dzieci lepiej spia. Ja mam taki cykl jak napisałas od poczatku 2 miesiaca i czuje sie wyspana kazdego dnia. Jak przypomne sobie 1 miesiac to było ciezko. Pochwal sie swoim nowym kolorem włosów j
  4. Rzeczywiście czas szybko leci, powiem bardziej zap....la że się tak brzydko wyrażę. Mały zapisany na żłobek, coraz częściej myślę że do roboty trza będzie wracać. Znowu harówka się zacznie, stres i napięte terminy. Trochę się już zaczynam tym stresować, bo niestety u mnie w robocie zawsze siedziałam po 10 godz. czasem dłużej. Teraz na pewno już tak nie będzie, nie pozwolę sobie na to. Wyspanej nocki życzę.
  5. IWA23Oto Hanna ur się 27.10.10r Śliczna Hania, właśnie sobie wyobraziłam mojego Wiktorka jak już chodzi i przybiega do mnie żeby mnie uścisnąć. Słodkie to musi być. Właśnie wróciliśmy od naszego neurologa. Pani powiedziała, że są duże postępy i że wszystko z nim w porządku, poza drobnymi rzeczami, którymi nie należy się aż tak przejmować, tylko trochę poćwiczyć. Musimy wzmocnić brzuszek i rozluźnić lewą rączkę, bo zaciska ją bardziej. Mały na macie edukacyjnej uderza chętniej lewą ręką zabawki. Prawa mniej aktywna, czy on może być leworęczny?
  6. luza74meginasze chłopaki rosna jak na drozdzach(przyp. waga ur. Kuby 1290) Teraz wazy 5kg. Piosenka fajna, i nie wiem co w niej jest ale Kuba przestał płakac słyszac ja, i ładnie zasną przy jej dzwiekach To ładnie zwiększył swoja wagę prawie 4 razy. Zuch chłopak
  7. Moze sie komus spodoba Karolina Baszak- Domek z kart prod. Bob Air - YouTube
  8. Wróciliśmy od lekarza i jest dobrze. W badaniu lekarz już nic nie słyszał. Mam jeszcze poinhalować 2 dni. Jak ja się cieszę ze zwróciłam uwagę tej pierwszej lekarce czy oby na pewno potrzebny jest antybiotyk. Okazało sie że trzeba być czujnym. Ja karmię tylko piersią i też mam jakby takie miękkie piersi na wieczór jak by tam nic nie było, ale nie podaje mu nic żeby mi laktacja się nie zmniejszyła. Ostatnie karmienie ok. 21, potem 2-3 potem 6 no i ok. 8 wstajemy. Jak na razie nie ma odstepstw od tego harmonogramu. Wiktorek waży już 6 kg, a miał 2,75 jak sie urodził.
  9. Monka1Witam w Nowym Roku z pewnym poóźnieniem ale życzę Megi jaki poważny przystojniaczek z Twojego Wiktorka. Cieszę sie, że już lepiej z jego zdrowiem, no i dobrze, że obyło się jednak bez antybiotyku. niestety wyjazdy z tymi maluszkami o tej porze roku są trochę ryzykowne, nigdy nie wiadomo czy ktoś ich nie zarazi. Ja sama ostanio się martwiłam, bo w Święta moją mamę dopadło jakieś wredne przeziębienie, a moi bratankowie na drugi dzień po rozchorowali się, jeden na anginę, a drugi rotawirus. Na szczęście moja Nastinka nic nie złapała :) Jeszcze mam pytanko, zapisałaś Wiktorka do przedszkola blisko miejsca zamieszkania, czy gdzieś w pobliżu pracy ?? [ Złobki do których zapisałam małego sa w poblizu mojego domu. Ten mój preferowany jest nowowybudowany. Własnie dzis zaniosłam wniosek. Tak bardzo chciałabym zeby tam własnie sie dostał. Pachnie tam nwoscia i jest kolorowo.
  10. la lunawitam bogdanka-dzieciaki super ja też mam mega doła a właściwie jestem na zakręcie juz wspominałam wcześniej o problemach mojego m z moim synem ,m w stosunku do mlodego jest okropny czepia się itp do tego z powodu kryzysu który jest tutaj największy w europie ciągle ma problemy z pracą a właściwie tej pracy nie ma więc mamy duuuuże problemy finansowe i co za tym idzie jest nerwowy i wyżywa się na młodym no to wysłałam młodego na święta do mamy no i się zaczęło Jacek się wyżalił na forum rodzinnym ,rodzina się wkurwiła ,że mi i dziecku się krzywda dzieje bo mojego m lubili bardzo a tu takie rozczarowanie .......telefony nie miały końca i namowy żebym z dziećmi wracała do Polski to wszystk tylko zaostrzyło sytuację dalsze kłótnie az w końcu wytrzaskałam m po gębiez czego dumna nie jestem i zażądałam wyniesienia się z domu ,stwierdził,że się nie wyniesie bo ma takie samo prawo mieszkać jak i ja no i jesteśmy w jednym mieszkaniu w stanie wojny,bez kasy a moja rodzina szykuje się na mój przyjazd tyle tylko ,że młody musi tutaj skończyć rok szkolny więc muszę czekac do czerwca do tego wszystkiego m strasznie kocha małą i oddałby dla niej ostatnia koszulę no i teraz mam problem bo nie mogę pozwolić aby krzywdził syna ale też mi jest żal małej i nie chcę zabierać jej ojca.........do tego mała jest cudowna ,bardzo spokojna i pogodna jak zawsze i chyba też wychodzą jej zęby bo strasznie się ślini i wpycha piąstkę do buźki No to się wygadałam.....trzymajcie się dziewczyny i nie dajcie się depresji Masz ciężką sytuację. Moim zdaniem być z kimś z kim życie ewidentnie Ci się nie układa nie ma sensu. Najważniejsze żeby mala nie widziała tych kłótni i sporów, bo wcale to nie jest dla niej dobre. Na razie jest malutka, ale za kilka miesięcy być może już będzie odczuwała wasze złe relacje. Nie wiem czy bycie z kimś tylko dla dziecka jest dobre dla niej. Mam nadzieje że cię nie uraziłam, ale problem jak widać istnieje już od jakiegoś czasu.
  11. Marigolda właśnie...macie może pomysł jak opchnąć dziecku smoczek? bo za nic nie moge małej do tego zmusic, chyba że w wyjątkowej sytuacji...czy sobie dać spokój i nie dawac jej na siłę? Wiktorek też nie ssie smoka, czasami , ale to baardzo rzadko jak widzę ze chciałaby zasnąć, a jest marudny to kładę go na pleckach, on wtedy skręca głowę np. na prawą stronę i tam przykładam pieluszkę między rączką a twarzą. Wkladam mu wtedy smoka. Wtedy on przytyka rączką pieluchę no i smoczka i zasypia. Później jak przyjdę zobaczyć jak śpi to ma już go wupluty, ale grunt że zasnął. Nie daję mu w innych przypadkach, bo po co ma się przyzwyczajać jak nie lubi.
  12. Witam, U nas buro i ponuro. Mały już się lepiej czuje, chodz jeszcze zdarza mu się zakaszleć i zakrztusić się. Jutro idziemy na kontrolę. Zobaczymy jak długo trzeba bedzie inhalować. Jak nie ćwiczenia 3 x dziennie to teraz inhalacje 4x. Tak chciałabym żeby już było ok. Teraz będę bała się gdzieś jechać dalej, żeby znowu nie zachorował. Mieliśmy w planach wypad w góry na narty. Marzy mi się taki wyjazd. Szkoda ze z tym sniegiem teraz kiepsko, no ale może jeszcze będzie zima. Bogdanka - Dusia rzeczywiście się zmieniła, tak wydoroślała.
  13. Marigoldno to u Oli wyglądało bardzo podobnie, chwilami to jakby miała poparzoną buzię, już myślałam że to skaza białkowa. trwało ze 2 tygodnie, raz bardziej raz mniej, ale przeszło. dziwiłam się bo nie jadłam nic po czym mogła mieć uczulenie, nie zmieniałam nam ani kosmetyków ani detergentów, nie wiem z czego to się wzięło. tez myslałam ze to skaza i przez około 1,5 tyg nie jadłam nic mlecznego, ale to nic nie pomagało, wiec wróciłam do normalnego jedzenia
  14. Marigoldmegi u nas krosteczki były też, całe policzki i nawet pod brodą, przed świętami nawet lekarza wzywalam bo wyglądało to strasznie, ale kazała smarować sudocremem, ja miałam akurat linomag i pomogło, po 2 dniach ustąpiło. Lekarka mi mówiła żeby w razie czego próbować podłoży z maści sterydowych np Cutivate jest ze sterydem, ale podłoże Cutibase bez i podobno super pomaga na takie sprawy U nas krostki były ponad 2 miesiace. Skóra wygladała jak poparzona z mini krostkami. Miał je na brodzie, nad ustami i troche na policzkach i nosku. Czasem było ich wiecej czasem mniej, ale zawsze były. Były widoczne dobrze w swietle dziennym. Na szczescie wszystko przeszło, byc moze dzieki tym inhalacjom. Myje mu buzie woda przegotowana i nakładam krem oilatum. jak posmarowałam sudokremem to niestety nie działało wrecz odwrotny skutek.
  15. malutka2326Witam i ja w Nowym Roku!U nas sylwester do bani, ledwo do północy wytrzymaliśmy Filip nam dał popalić, cały dzień nie spał i marudził, było z ręki do ręki bonanza Zasnął dopiero jak kamień przed północą, a obudził się dopiero o 7:30... Wczoraj odsypiał chyba przedwczorajszy dzień bo było o wiele lepiej... W sylwka może by trochę i pospał tylko jakieś barany do północy wytrwać nie mogli i fajerwerkami nawalali i co huk to mały oczy jak pięć złoty.. także my zamiast sylwka to mieliśmy piżama party A ja właśnie wróciłam z małym od lekarza, byliśmy na kontroli, odnośnie pleśniawek i kupek... Otóż pleśniawki niby giną ale mały po tej nystatynie źle się czuje, miałam nadzieję ,że jak inny lekarz to i może coś innego przepisze ale nie... No i poprzedni lekarz kazał podawać przy tej nystatynie Lakcid i stwierdził ,że i z kupkami powinno być lepiej ale jak to nic nie da to przyjść to coś przepisze, a ta tym czasem nic nie dała, kazała brzuch masować i myśli ,że po tym zaraz kupa pójdzie Poszliśmy na marne, tyle tylko ,że utwierdziła mnie w moim przekonaniu ,że małemu jednak idą zęby Czuć je bardzo wyraźnie pod dziąsłami... A na kupki sama sobie kupiłam Lactulosum bez jej łaski, kiedyś podawałam to starszemu i działało, mam nadzieję ,że i teraz zadziała... Megi ale Wiktorek przystojniacha Widzę ,że pokusiłaś się na zabaweczkę interaktywną z biedronki?? jak się sprawuje? Bo ja nadal się nad nią zastanawiam ,a jest okazja bo w tej chwili wyprzedaż i kosztują 49,90zł Opłaca się? Mały dostał żyrafkę pod choinkę od rodziny i powiem ci ze jest to pierwsza zabawka do której gada. Ma ładne spokojne melodyjki i dzwieki dzieci śmiejących sie które w trakcie trwania muzyczki można dołączać. Nie jest zła ta zabawka. Potrafi sie w nia długo wlepiac i gaworzyc do niej
  16. kevadraC Megi, pisałaś, że Wiktorek ma jakieś krosteczki na twarzy, też jak moje maleństwo :) No a ja na zdjęciac widzę gładziutką śliczną buzię jak brzoskwinka :) A propos-żłobek publiczny ? Moi znajomi w Warszawie chcieli zapisać swoje (ma prawie rok), i okazało się, że... biorą tylko dzieci, które już SAME proszą się na nocnik! sobie do :) Krostki mu znikneły jak mały zachorował i zaczęliśmy mu robić inhalacje . Inhalacje z soli fizjologicznej i kilka kropel leku. Dodatkowo po tych inhalacjach a robię ich 4 razy dziennie muszę małemu przemywać twarz. Teraz az nie mogę sie nadziwić jaka ma ładna cerę. Złobek publiczny, dzieci przyjmowane sa w zależności od żłobka już od 20 tygodnia życia. w zał zdj pokazujace drobne małe krosteczki
  17. luza74megi79Witam w ten strasznie ponury dzień Zapisałam małego do żłobka. Zapisy trwają od dziś od 9 rano przez internet. Mam numer wniosku 3606 , ciekawe jak to będzie z tymi miejscami. czesc megi A ile jest miejsc w tym żłobku do którego zgłosiłas Wiktorka? Wiktor to juz kawał chłopca.Ładny blondynek Zapisy sa do 3 złobków publicznych. Pierwszeństwo jest do tego który wpisałes z nr 1. W naszym preferowanym złobku jest 120 miejsc (nowy roczny złobek).Listy osób ktore sie dostały beda w czerwcu.
  18. Witam w ten strasznie ponury dzień Zapisałam małego do żłobka. Zapisy trwają od dziś od 9 rano przez internet. Mam numer wniosku 3606 , ciekawe jak to będzie z tymi miejscami.
  19. CosmoEwkapytania dwa:1. co robic, co stosowac gdy: lekkie podraznienie, mini zarozowienie na siusiaku? umyte jak trzeba, wiec to nie z braku nalezytej higieny. z braku pomyslu przemylam rumiankiem. nie boli go to bo gdy siusia nawet sie nie krzywi, no ale rok 2012 zaczelam pod znakiem 'wpadam w panike z byle powodu'. 2. czy u waszych dzieci jest symetryczny brzuszek gdy leza na plecykach? moze schizuje niepotrzebnie ale mam wrazenie ze z lewej strony, tak na wysokosci pod zebrami ma bardziej wystajacy brzuszek. moze to normalne, ale czuje niepokoj. moze tak bylo od poczatku, ale teraz wyrazniej to widac. byl w szpitalu badany pod wieloma wzgledami. ja jednak od razu mam wizje powiekszonej watroby albo problemow z serduszkiem. moze wszystko jest ok, mam taka nadzieje. Ewka - w zależności w która strone dziecko ma odwrócona głowe to jego ciało jest wygięte w jedna lub druga strone i jest takie wrazenie niesymtrycznosci. Wszystko jest w porządku. Przekręć główkę w jedną i druga stronę i zaobserwuj czy wygiecie jest takie samo z obu stron.
  20. Luza - śliczna mama to i śliczny synuś. Naprawdę duży z niego chłopak, nawet zrobiła mu sie mala druga bródka.
  21. Witam Dzisiaj znowu byliśmy u lekarza i na szczęście nie trzeba podawać Wiktorkowi antybiotyku. Lekarz zrobił test CRP z krwi czy to zapalenie wirusowe czy bakteryjne. Na szczęście wynik wyszedł ujemny. Zwiększył nam tylko częstotliwość inhalacji. Wszyscy zaczynamy zdrowieć. Mąż kupił na Sylwka szampana Picolo , bo przy jego antybiotyku to nawet on się nie na pije. Marigold, Malutka - ale szybko waszym maleństwom ząbki zaczynają rosnąć.
  22. Malutka - filipek to już duży chłopak. Ma super oczka. My Sylwka spedzimy tez w domku sami. Mąż nawet szampana sie nie napije bo dostał dziś od lekarza antybiotyki. Ja jutro ide do lekarza a potem na kontrole z małym. Wydaje mi sie ze jest z nim lepiej, juz sie tak nie dusi, tylko spi cały czas. Dzis wstalismy o 9:30 z 3 przerwami 10 min . Teraz przez ten katarek je czesciej i krótko, za to mi cycki zrobiły sie jak balony. Mały juz wazy 5,7 kg. Co do forum to przyznaje się " Mam na imię Magda i jestem uzależniona. Prawie codziennie przeglądam i piszę na forum parenting. Naprawde nie wiem jak sobie z tym poradzić. Pomóżcie"
  23. Witam, Świeta święta i po świętach. U nas nie zabardzo się udały. Byliśmy dziś z Wiktorkiem u lekarza i ma zapalenie oskrzeli. Miał robiony rentgen czy przypadkiem nie ma zapalenia płuc, ale na szczęście nie. Biedak ma kaszelek i katar. Robię mu inhalacje jakieś dwie różne i oklepuję go. Za dwa dni jak będzie poprawa to obejdzie się bez antybiotyku. Ogólnie to wszyscy w trójkę jesteśmy chorzy. Ja nie chorowałam kilka lat najwyżej bolało mnie troche gardło. Teraz kicham i prycham i leci mi z nosa. Wydaje mi sie ze m. zaraził małego, a mały mnie, bo jak kichał to kilka razy wprost na moja twarz. Strasznie mi żal mojego Wiktorka. Dziewczyny dzieciaczki wprost cudowne. Bogdanka chłopaki cieszą się z prezentów a księżniczka ze stoickim spokojem ogoląda poczynania braci. Marzenka Jakub fajnie marszczy czółko jak mój mały, Kingusia to istna modelka Laluna ślicznie po prostu slicznie Marigold córunia jak aniołek a te ręce w kieszeni - super A dzisiaj Wiktorek ma już 3 miesiące
×
×
  • Dodaj nową pozycję...