
megi79
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez megi79
-
U mnie z tym karmieniem to było tak, ze ja zle karmiłam. Podawałam tylko jedena piers. Mały mi zasypiał i myślałam ze wszystko ok. Niestety jak go zważyliśmy po ok. miesiacu to niewiele przytył. Sprawdziłam ile mam pokarmu w jednej piersi i miałam około 50 ml wiec trochę za mało. Zaczęłam podawać w jednym karmieniu z jednej i drugiej piersi. Musiałam wyczuć moment do kiedy będzie intensywnie ciągnął, żeby nie zasnął przy drugiej piersi za wcześnie. Trzeba zmienic pierś dziecku w okresie największej jego aktywności przy piersi. Piłam tez bawarke z rana (ale nie wiem czy to pomaga). Marzenka napisała ze mozna sciagnac koncówke mleka po karmieniu, to dobry sposób. U mnie rezultat był juz widoczny po ok. 5 dniach. Zauważyłam od 2 dni, że nie chce już jeść z drugiej piersi. Pewnie sie najada z jednej. trochę nie dobrze dla mnie, bo mnie boli druga pierś. Pewnie muszę skrócić czas przy jednej piersi żeby mógł ściągnąć z drugiej. Trzeba się dostosowywać do małego, z tego wynika. On rośnie i wszystko się zmienia. Marzenka Jakub wygląda na spokojnego chlopaka. Czy w domu ma zawsze rekawiczki? Polożna mi mówiła ze lepiej nie zakładać w domu zeby wykształcał sobie dotyk.
-
Jeszcze jedna fota mojego maleństwa
-
Witam, Wczoraj wróciliśmy z naszej pierwszej wyprawy. Byliśmy w Radomiu u rodziny. Wiktorek był grzeczny i wszystko było ok. Sprawdziła się pompowana wanienka turystyczna i turystyczne łóżeczko. Powiem nawet tyle że ta pompowana wanienka jest lepsza od tych wszystkich plastikowych bo jest mięciutka i śmiało może się na niej kłaść. Luza - Jakub jest śliczną drobną istotka, myślę że niedługo nadrobi kilogramy. Ewka - Masz naprawdę super zdjęcia. Naprawdę ładnie pozuje do zdjęć. Nawet kefir ma w sobie alkohol.
-
kevadraHello dziewczyny. ja tylko na chwilę podzielić się wiadomością - w czwartek 10.11 urodziłam Pawełka 3250 gr, 53 cm, 10 punktów. Miałam mieć wywoływany poród o 7.00 ale na porodówce zabrakło miejsc, kazali mi czekać, aż nagle o 9.00 zaczął mi pobolewać brzuch. O 9.30 zrobili mi KTG, okazało się, że to są skurcze i to mocne. Więcm nie doczekałam się na oksytocynę, a miejsc nie było. Wreszcie o 10.30 przyjęli mnie na salę, bo wszystkie (!!!) rodzące poszły na cesarkę, to rodziłam jako jedyna na całej porodówce :)) O 14.30 już mały był na świecie, bez znieczulenia, bardzo szybko postępowało na szczęście rozwarcie, tak że coś jest w tym, że z 3 grupą krwi szybko rozwiera się szyjka. Niestety, mam problem z pokarmem :( Jest go za mało, i mały nie jest w stanie go wyciągnąć, ani kropli, no ale będę walczyć :) La Luna, ciekawe, jak pisałaś swój post, już PRAWIE byłam mamusią, ty to masz wyczucie!!! WIELKIE GRATULACJE DLA NOWEJ MAMY I ZDRÓWKA DLA MAŁEGO PAWEŁKA Jeśli chodzi o pokarm to przystawiaj do piersi jak najczęściej i laktacja się rozbuja. U mnie po miesiącu dopiero mam tyle ile powinnam i mały mi rośnie już jak na drożdzach.
-
Witam, Ale miałam zalatany dzień. Na 11:40 bylismy na szczepionce, mały był bardzo grzeczny, babki sie śmiały ze szczepinkę na rotawirusy cmokał ze smakiem. Mały waży dzisiaj już 3,84kg. (rośnie jak na drożdżach). O 14:10 mielismy wizytę u ortopedy. Wszystko w porządku , tylko ze ze względu na niska wagę babka chce go zobaczyć jeszcze raz jak podrośnie. Padam z sił, nic nie jadłam do tej pory, ciągle w podróży. na szczeście mały zasnął i mam czas na przygotowanie obiadku dla siebie. Na dodatek mąz mnie nie odciąży dzisiaj za bardzo , bo wyprawia z kolegą, któremu w tym samym czasie urodził się syn pępkowe dla ludzie z firmy. Jutro mamy gości więc też będzie małe zamieszanie. Kevadra trzym kciuki za szybki poród
-
Bogdanka - super filmiki. Adelcia bardzo ładnie trzyma główkę. Jak mój tak robi i kiwa mu sie głowa, to nazywam go "małym dziobekiem". Kupilismy wage dla dzieci i mały wczoraj ważył juz 3,7 kg. Tworzy mu sie drugi podbródek
-
malutka2326Witam i ja Oleńka śliczna W ogóle te nasze wrześniowo-październikowe maleństwa są wyjątkowe i śliczn.........CHÓW DO MAMY Nasz klocuszek 3-go ważył 5280g już Zgadzam się nasze maleństwa są śliczne. Filipek, to kawał byka przy moim szkrabie. Uśmiechy niemowlaków są rozbrajające, można się rozpłynąć. Włoski możesz już na żel stawiać he he.
-
MarigoldWitam się po dłuuugiej nieobecności - z przyczyn wiadomych Jak obiecałam - 3 słowa o porodzie: na porodówkę trafiłam o 23-ciej ze skurczami co 5 min. zanim zostałam przyjęta - skurcze ustały, więc od 2 w nocy do 6 rano przeleżałam ................... Ja już sprawy połogowe mam prawie za sobą, tylko teraz walka z hemoroidami została. Nie wiem kiedy nadrobię zaległości na forum...może jakoś z czasem się uda :) Śliczne te Wasze maleństwa, wszystkie takie słodkie Masz śliczną księżniczkę, gratuluję
-
Witam, Co sądzicie o szczepieniach dodatkowych: rotawirusy i pneumokoki. W czwartek mam szczepienia i mam dylemat. Lekarze nie do końca są skłonni żeby powiedzieć czy szczepić czy nie. Czytam o tych rotawirusach i mówią, ze 95% dzieci do 5 roku życia przechodzi to chorobę jedne łagodniej, inne gorzej. Nas nie szczepili na to i żyjemy. Czy wasze dzieci po szczepieniach są rozdrażnione, ospałe? W weekend zostaliśmy zaproszeni do rodziny na noc i nie wiem czy po tych szczepieniach lepiej pozostać w domu.
-
wróciliśmy ze spacerku, a mały jak zwykle straszliwie głodny. U nas na szczęście nie ma kolek i płaczu innego niz domaganie sie mleczka co ok. 2,5 - 3 godz. Z tym zawijaniem to rzeczywiście musi działać. Mały spi tylko na brzuchu i najlepiej w wózku. Pewnie dlatego ze jest mniejszy niz łóżeczko. Zatem w duzym pokoju stoi wózek i w dzień tam śpi, a w nocy zaczyna za mną spać, potem do rana już w swoim łóżeczku. Nadal czekam na pierwszy uśmiech do mnie. Jak na razie usmicha sie tylko do cyca. Jak kończy jeść i jest mu błogo, to wtedy z zamkniętymi oczkami robi śliczne uśmiechy.
-
luza74megi79No i jesteśmy. Byliśmy u super babki neurolog. Badając małego wywijała nim ze hej. Trzymała go za rękę i nogę w powietrzu, za sama noge do góry nogami, aż sie bałam o niego. Znalazła jedna dysfunkcje. Mały pręży sie wyginając plecy w łuk leząc na nich. Musimy cwiczyc 3 x dziennie zeby wzmocnić mięśnie brzucha, żeby nie miał z tego powodu koślawych nóżek. Na szczęście wszystko da sie wyćwiczyć. Musimy jeszcze zrobic usg głowy żeby dopełnić badań. Miłego dnia.megi-Jak moim Kubą tak lekarz wywijał to myślałam że padne!Ja bałam sie o niego,a jemu taka gimnastyka bardzo sie podobała. Po takich ćwiczeniach mały jest taki spokojny, bo musiał wykonać jakąś prace.
-
Monka1Witam wieczorową porą Pozdrawiam wszystkie mamusie i jedną prawie :) Kevadra no to w nastepnym tygodniu juz będziesz się cieszyć synkiem :) Dziewczyny Wam do neurologa kazali się udać w szpitalu? bo mi zalecili tylko ortopedę. ..................czekamy na kupę Eeeh niesamowite jak zmienia się życie, kiedy urodzi się dziecko, ale nie zamieniłabym go na żadne inne, bo ta moja iskiereczka śpiąca smacznie w ramionach wynagradza wszystko. Spokojnej nocki życzęMój mały urodził sie tylko z 4 punktami bo nie załapał pierwszego oddechu przez minute i na wypisie ze szpitala dali nam takie zalecenie. Mial tez usg główki (na szczęście wszystko ok) Moze pokarmu masz jeszcze za mało skoro tak długo karmisz, albo po prostu jest jej tak dobrze przy tobie (pewnie posypia przy cycu?) Mój tez je długo. Teraz je ok. 20 min z jednego i ok. 20 min z drugiego cyca. Mam niewystarczającą ilosc pokarmu w jednej piersi i musze naraz z dwóch. Przysłuchuj sie czy połyka pokarm. Ja jak juz nie słysze ze połyka przy pierwszej piersi, to zmieniam szybko na druga.
-
No i jesteśmy. Byliśmy u super babki neurolog. Badając małego wywijała nim ze hej. Trzymała go za rękę i nogę w powietrzu, za sama noge do góry nogami, aż sie bałam o niego. Znalazła jedna dysfunkcje. Mały pręży sie wyginając plecy w łuk leząc na nich. Musimy cwiczyc 3 x dziennie zeby wzmocnić mięśnie brzucha, żeby nie miał z tego powodu koślawych nóżek. Na szczęście wszystko da sie wyćwiczyć. Musimy jeszcze zrobic usg głowy żeby dopełnić badań. Miłego dnia.
-
Witam Piekny dzionek. M. musiał pojechac na 3 godz. do roboty i znowu siedzimy sami, ale sobie dobrze radzimy. Niezła przebitka z tymi szczepionkami. Interes sie kreci. My idziemy w czwartek na szczepionkę. Jesli chodzi o wage to mi mówili ze po 1 miesiącu dziecko tyje ok. 1 kg. Idziemy dzisiaj jeszcze raz do neurologa, chce się upewnić u drugiego specjalisty czy jest ok.
-
Wróciliśmy właśnie ze spacerku. Mały teraz je. Zauważyłam ze po każdym spacerze Wiktorek ma na maksa pełną pieluchę. Chyba nierówne chodniki wytrząsają mu co nie co z jego chudej dupki
-
Poziomka gratulacje, zdrówka dla maleństwa i szybkiego powrotu do domku. Kevadra - już niedługo, kwestia dni. Odpoczywaj sobie żeby mieć dużo siły na poród. Monka - jak wychodze z małym na spacer i cały czas jedziemy to mały spi, wystarczy ze zatrzymam wozek na kilka minut, to zaczyna sie grymas. Pewnie jak wyjdziecie na prawdziwy spacer na to mała bedzie sobie słobie słodko spac. Spokojnie mała was "lubi" przeciez pewnie przestaje płakac w waszych ramionach. Mu juz po śniadanku. Oglądamy jak zwykle dzien dobry tvn. Dzisiaj chyba tez pojdziemy na spacerek, trzeba korzystać z ładnej pogody.
-
Monka1Witam kobietki Przy mojej małej złośnicy ciężko teraz coś napisać, bo prawie cały czas wymaga atencji, .........................rozpoczęcia akcji porodowej. Megi czym wyleczyłaś hemoroidy ?? Dzisiaj próbow................zas "spaceru" po balkonie. Jutro kolejna dłuższa próba. Czasami mam wrażenie, że każde nasze działanie nie podoba się naszemu dziecku. Może ona nas nie lubi ??:( A oto moja cudowna złośnica Po pierwszym obchodzie w szpitalu dali mi Hemorektal (2x1) Stosowałam przez 2 tyg. Lek jest bez recepty. Teraz znowu sobie kupiłam żeby jeszcze podleczyć. Moze nie jest tak jak kiedys, ale przynajmniej jest troche lepiej.
-
dzisiaj byliśmy na spacerku. pogoda była super. teraz jak zwykle czekamy na tatusia. Miłego wieczorku.
-
Powiem ci Ewka ze modela to masz pierwsza klasa Pozuje niesamowicie. Piotruś jest naprawdę śliczny. Tez zrobiłam zdj. stópek sa super. Ostatnie zdj. jest najlepsze. wygląda jak aniołek.
-
Witam sie dzisiaj Bogdanka - masz super wesołą rodzinkę, wszystkie dzieciaczki udane, a i ty przy tej trójce taka uśmiechnięta i szczęśliwa. Monka - witamy na forum, mój Wiktorek też na początku przespał całą noc i się niepokoiłam, ale to chyba tak mają dzieciaczki po porodzie. Marzenka - współczuje kolek. Ja jem po prostu lekkostrawne rzeczy. Głównie gotowany, pieczony drób, szynkę, rybę. Zupy to jakoś na małego dziwnie wpływają bo jak się załatwia to wtedy na lekko zielono i śmierdząco, głównie po rosole (ciekawe czemu). Jak zjadłam brokułową i szpinakową tak samo. Piję sok jabłkowy 1:1 z wodą. Jem Jabłka i banany, pomidory, sałatę, twaróg i kanapki z białym chlebem. Mój mały nie ma kolek , za to ja mam z tym problemy. Po porodzie zrobiły mi sie hemoroidy, już sobie je wyleczyłam, ale nie jest jak kiedyś. Już 3 dni się męczę. Kupiłam czopki glicerynowe, ale słabo działają. Kiedy szwy rozpuszczalne powinny się rozpuścić, bo cały czas one są, już zaczynają mnie denerwować.
-
Witam Was. Mały nakarmiony i śpi, mam chwile dla siebie. Wczoraj hitem dnia było lądowanie samolotu bez podwozia. Kilka razy byłam w USA więc kibicowałam całej załodze i pasażerom, żeby wszystko się dobrze skończyło. Strasznie nie lubię latać, ciekawe jak ja bym się zachowywala. Miałam jedną nieciekawą podróż z NY. Lot odbywał się w burzę i od NY do Wawy ciągłe turbulencje, gdzie w międzyczasie były dość częste opadania samolotu. Posiłków nam w ogóle nie podawali. Kapitan tylko spokojnym głosem powiedział ze tak będzie przez całą podroż. Po tym locie miałam później tygodniową kolkę w brzuchu. Jeśli chodzi o odparzenia, to widzę, że tormentiol nie jest do końca polecany. W takim razie nie będę go tak często stosowała. Może spróbuję namanganianu potasu do kąpieli. Mały potrafi zsikać się za pieluszkę do góry i wtedy cały bok ma mokry. Pisiorek chyba mu się do góry przestawia he he. Poziomka sie nie odzywa, pewnie jest już po.
-
kevadraZmieniłam zdanie bo... Przyjechaliśmy z mężem do tego szpitala, co sobie wybrałam, żeby zobaczyć p.............................................szpitalu nie od niechcenia, tylko rzeczywiście starała się wytłumaczyć. No i jak się okazało sale poporodowe mają nie 4 osobowe, tylko 2osobowe. Więc jadę dzisiaj tam na KTG A w jakim szpitalu chciałaś rodzić i na jaki zmieniałaś ? Ja rodziłam na Karowej i z mojej strony mogę polecić. Miałam 1 osobową salę porodową, a tak w ogóle to w większości są tam pojedyńcze sale, a jak jest dużo porodów to jest sala chyba 3 os. Personel też był ok. Za nic nie płaciłam, jedynie za znieczulenie 500zł.
-
malutka2326A jak już jestem to Filipek miał tu 2 tygodnie ,spali z tatusiem jak zabici Filipek to miniaturka tatusia. Słodko sobie śpią.
-
Tak w ogóle to witam wszystkie mamusie i niedobitki brzuchatki. Wczoraj byliśmy na ważeniu Wiktorka, jest sukces podtuczyłam go troszeczkę he he przez 5 dni przybrał 280 gram i teraz waży 3280. Wreszcie zaczyna porządnie tyć, bo już się martwiłam. Jak byłam w szpitalu 6 dni temu to ważył jedyne 2990. Siedzę sama w domu bo m. pojechał do Ostrołęki na groby i zostanie tam pewnie do wieczora. Rodzinne obiadki takie tam. Szkoda że nie ma mnie tam, ale w rodzinie panuje przeziębienie i nie zdecydowałam się jechać z małym.
-
CosmoEwkaPiotrus pomimo zmiany pieluchy i dbania o czystosc i suchosc pupki ma podrazniona skore. probowalam rozne masci i kremy. alantan, linomag, sudokrem... chyba najlepsze efekty przynosi mustela na odparzenia. zlagodzila podraznienia, ale i tak przy kazdej zmianie pieluchy odnajduje pojedyncze ze 2-3 babelki, nie wiem czy z osoczem, czy czyms innym. nawet sie zastanawiam czy to nie jakis ropny babelek. macie jakis sposob na to? nie wiem czym to potraktowac by to zniknelo raz na dlugo przynajmniej. myje porzadkie, osuszam, nie nakladam oliwki w te miejsca. przemyje babelki woda utleniona, osusze, naloze jakis specyfik jak mustela i pomimo zlagodzenia dziadostwo nie znika. juz pomijam fakt ze Piotrusiowi straszliwie luszczy sie skora. moge nalozyc tone oliwki, a skora w zagiecich, przy nadgarstkach, na lydkach, na stopach i tak sie luszczy. a na buzi od czasu do czasu wyskakuja mi takie drobne chrosteczki. kilka razy posmarowalam je jakims kremem na brodarki piersiowe (bo wiem, ze takie kremy sa bezpieczne gdyby je zlizac ;) ) i elegancko zniknely, ale dzis znow po nocy sie pojawily :/. nie sadze by to byla jakas reakcja alergiczna. je jedynie bebiko, ubranka ma prane w tym samym. czlowiek tyle wie a jak przychodzi co do czego to nic nie wie :/. Jak była u mnie położna poleciła mu smarować pupkę maścią Tormentiol. Najpierw dupke posmarować linomagiem, a potem niewielką ilością w rowku tormentiolem. Mały miał 2 razy cały rowek czerwony i po jednym dniu zmiany pieluch i smarowaniu dodatkową ta maścią , dupka zrobiła się znowu bielutka. Polecam, maść ma działanie przeciwzapalne. Odradziła mi smarowania sudokremem i takimi maściami z zawartością cynku bo wysusza dodatkowo. Z tym łuszczeniem, ja tez się martwiłam, (mały miał najwięcej na zgięciach) ale to normalne po porodzie, tak mi powiedziała domowa położna i rzeczywiście poczekaliśmy bez dodatkowych zabiegów, aż się sama złuszczy i teraz skórka jest gładka. Więc Ewka nie martw się.