Skocz do zawartości
Forum

pudelek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pudelek

  1. Dzien dobry:kawka: Dziś więcej luzu niż wczoraj... katja No i właśnie podjęłam dzisiaj decyzję, że rezygnujemy ze żłobka. A co tam, jakoś to będzie. Mam jeszcze trochę zleceń, może A. coś trafi po drodze... A poza tym to całkiem dobrze dogadujemy się z Gochą ostatnio, więc czemu ma jeszcze roczek ze mną nie posiedzieć w domu :-) Więcej mi się taka okazja nie trafi. A od września babcia idzie na emeryturę, więc w razie jakby co, to Małgośką się zajmie. Dobrze mi się zrobiło na duszy na pewno dacie radę, nie ma jak to BAbcia i opieka..w razie W...wiem cos o tym i jestem szczęśliwa że mam taką możliwość Kinia w czerwonym/pomarańczowym sweterku ?? REWELKA cosmo- super że mała ci tak pospała..jak dziecko śpi to zdrowieje..więc taki sen jest lekiem...u nas się sprawdza:wink2: madziu- śliczny nowy avaterek Aga witaj katja Ha! Znalazłam powód kaszelku - otóż prawoślazowy jest za mało wykrztuśny. Po południu Gocha dostała znowu Flavamed i od razu usłyszałam różnicę! no to super...najwazniejsze to obserwacja dziecka a tylko mama wie co jest najlpesze dla niego..w końcu mamy tą cudowną intuicję... dziubala- no to dobrze że wiecie co jest dzieciakom.Teraz tylko zdrówka życzyć. U nas też w ostateczności pewniemoge liczyć tylko na zastrzyk(antybiotyk)..ale póki co...nie jest źle kaskasto- jak tak czytam o twoich doświdczeniach,dusznościch u chłopaków to normalnie mam łzy w oczach...co ty musiałaś przeżywać....teraz jestes skarbnica wiedzy ...no ale kto jest silniejszy od MATKI...dla naszych skarbów jesteśmy w stanie zrobić wszystko:duren: cosmo- właśnie doczytałam o waszej fatalnej nocce...:-( a byłam pewna ze bedzie znacznie lepiej nikita- może źle spałaś..w ostatecznosci polecam plastry rozgrzewajace(apteka).działąją cuda no to chyba teraz jestem prawie na bieżąco
  2. Cześć Gosiu jak ja dawno nie widziałam fotek Kacperka..ale rośnie... Ten misio jest boski...a pomysły Kacperka z misiem hmmm ma to w genach po...:duren: Należą mu sie też za kroki do przodu w temacie nocnika... Mądry jest bardzo...a dumna mamusia ma nam się tu chwalić wszystkim..po cichutku zeby nei zapeszyć. Co do kupek na nocnik Gosiu to większość dzieci ma z tym problem ale lepiej jak sam zrozumie co należy i gdzie nalezy ja robić a nizeli KAZAĆ NAKAZYWAC bo te psychiczne zatwardzenia sa makabra dla dziecka i dla rodzica.Sporo o tym czytałam Siostrzenica poporstu śliczna - sama słodycz:money: Katjana- masz racje z tym wirusem..zaraz doczytam co ś więcej..pewnie już pisałaś dziś heheh a ja po tyłach jestem. podobno starsznie dużo dzieci choruje teraz...alebo przeziębienie albo wirusówka...dorośli niestety tez się pokładaja do łóżek no nie czyżbym była 2 cześć marta
  3. kaskasto- chyba cię dziś pobiłam z tym śnaidaniem..teraz zjadłam..takie mam urwanie głowy Pudelku moze przejdź sie z B do lekarza ? Madziu to nic prostrzego ..ale to nie takie łatwe bo nawet jak zamóie wizyte domowa to Bartek nie da się zbadac.Wiem jak było na bilansie dwulatak..tak sie darł ze nie zbadała..wiec ratuje sie czym mogę...i zamartwiam..podobno znowu tempka podskoczyła..tyle ze na wieczór,po południu podobno zawsze tak jest...przynjamniej tak twerdzi nasza pediatra Kupiłam czopki bo Cosmo pisła że na spaniu podała..więc tez spróbujemy..ale wczesniej po powrocie z pracy..bedzie pierwsza póba..TRZYMAJCIE KCIUKI
  4. pudelek

    Promocje

    te pluszaki rewelka...szkdoa że sklepu NIET
  5. cześć dziewczyny :kawka: Dziękuje jeszcze raz za miłe słowa odnośnie fotek bartusiowych i avaterka. Niedziela minęła całkiem spokojnie ale leniwie hehe BArtek był pogodny. Dziś rano ..BARTEK MA CHRYPKE i nie wiem co myśleć.SKąd chrypka u maluszka..w przeciągu 2 miesiecy drugi raz.Ostatni tydzien codziennie wychodził na polko mimo mrozu na jakiąś godzinke max. Czy jest możliwe że ma wraźliwe"coś tam"(gardełko na takią temperature)..gorączki nie ma,kataru tez nie. Brak pomysłów. nikita- jestś dzielna i naparwdę nie dziwi mnie ze podałaś kakao..powiem więcej...ja bym na początek własnie zmniejszyła ilośc i pwooli dążyłabym do celu...bo wiadomo jak dzieci reaguja na tak drastyczne zmiany..trzymam kciuki za was madziu- super zakupu prezentowe...majeczka będzie zachwycona ann- co się dzieje...starszną noc miałaś?? cosmo a dodoatkowo mimo zalozonego pampersa i tego ze dosc sporo wypila od 21 do 7 rano nie zsikala sie ani razu w pieluche. po 7 zawolala mnie ze nie chce duzej pieluchy i ze chce siasc na nocnik po czym dopiero sie wysiusiala. moze to kolejny krok na ..pampersy poszły w zapomnienie Super że nocka ok i że ze zdrówkiem u niej lepiej kat_ja Z Gosiem dzisiaj lepiej. W nocy nie kasłała w ogóle, dziubala- i was dopadło..starszna ta pogoda musze kończyć....
  6. pudelek

    Kaszel

    monika4 syropu mu normalnie podać nie można, tylko trzeba na siłę, strzykawą a i tak się drzemam identyczny problem z syropami..nawe na strzykawc nie dajemy rady bo albo zasiska zęby albo jak juz coś tam wleci to on to wypluwa..wrr vilemoo A podawała któraś z was oscilocociniummy to stosujemy i nie mogę narzekać...mimo ze w ostatnim miesiacu zdarzyła sie chrypka a potem kaszel :duren: ale ogólnie przeziębienia omijamy...chyba właśnie tym sposobem..granulki Bartek połyka bez problemu..więc z tym ssaniem ich bywa róznie..ale tez działąją-przynajmniej tak mi się wydaje. Tak się zastanawiam..skąd bierze się chrypka u takiego maluszka. Napoi zimnych nie pije Ostatni tydzieć był dosyć mroźny ale codziennie chodził na polko po około 1h... Chrypke załapał pierwszy raz jak zawitało do nas ostrzejsze powietrze a dziś drugi raz.wrrr Praktycznie 2 razy w ostatnich 2 miesiącach
  7. Wiatam wszystkie mamusie :money: Zakładam ten wątek bo może znajdą się mamy które leczą dzieci ziołami,herbatkami ziołowymi i domowymi sposobami.... Ja od niedawna jestem w tym temacie..i mam nadzieje sie dokształacać Bartek nie przyjmuje żadnych syropów i ostatnio jak miał chrypke musiałm jakoś sobie poradzić.. Pojechałam do zielarni i tam pani (super fachowiec) powiedziała mi troszkę cennych inormacji i..zakupiałm co nie co..Bartek uwielbia takie herbaty i sam się dopraszał kolejnej szklanki więc..podawałam..chrypka i kaszel przeszły... Dowiedziałam się ze jak byłam mała to praktycznie co miesiąc mama jeździła ze mna prywatnie do lekarza..angina i oskrzela..lekarz po pewnym czasie był BEZRADNY I sam zaproponował ZIOŁA.. i w ten sposób podobno moja mama mnie leczyła....bez skutków ubocznych..teraz nie choruję i jest OK Pierwszymi herbatkami były u nas HERBATKI RUBINKI(apteka) suchy nosek,ukojone gadrełko...smakowały i pomagały...więc poszłam dalej w tym kierunku... Czekam na jakieś nowinki lub sprawdzone "recepty" pozdrawiam
  8. stronki jeszcze nie załapałaś heh Qrcze a lekarze ci cos wspominali ze moze coś się dziać..bo skad te wymioty i biegunka...a temperature ma podwyższoną?? Wtedy jest zakaz picia mleka...dla nas to katastrofa(Bartek uwielbia)..ale pwoduje to robienie się flegmy ..dziś zielarka mnie uświadomiła..w sumie to słyszałam wcześniej ze przy przeziębieniu,gorączce nie podaje sie mleka..ale musiałm wiedzieć DLACZEGO...juz tak mam.. Pani zielarka powiedziała mi że nie jestem LEWUS w sprawach ziół a ja jej na to że się dopiero wdrażam...i troche pogadałyśmy sobie..powiedziała ze powinnam się cieszyć ze dziecko lubi zioa i heratki takowe pić..bo lekach chemia itp...no ale wiadomo nie na wszystko zioła zaradzą(chyba)
  9. DZIEŃ DOBRY :kawka: Ależ się cieszę ze tu dotarły kolejne mamusie Gosia- wow wow wow... jakby Kacperek zobaczył tę pościel to chyba padłby z zachwytu!!!! hmm tez padłam jak ja zobaczyłam po rozłożeniu Czy to łóżko Bartusia? To taka sofa rozkładana? Pytam bo dalej mam dylemat z łóżkiem dla K. Zastanawiam się bardziej nad takim zwykłym - drewniana rama, materac, a pod spodem szuflada na pościel. to łóżko Bartka.Jest to rozkładana dwójka. Gosiu pewnie zdecydowalibyśmy się na takie łóżko o którym piszesz(to pewniak) ale miałam okazje zabrać to od mojej mamy bo remontowała sobie pokoje i miała się go pozbyć.Tapczanik jest w idealnym stanie i grzechem było by nie zrobić z niego pożytku. Jak już będziemy na swoim to..pewnie bedzie miał takie prawdziwe łózko..koniecznie z szufladą na pościel:money: wiolonczela Jestem jeszcze troche zakrecona z tym forum, ale jak sie przenosimy to ok rozkręcisz się kochana a może nawet takie zmany były nam potrzebne i bedziemy bardziej aktywne..bardzo mi tego ostatnio brakowało wiola my tez kupiliśmy Bartkowi zimowe butki dość tanio ale już się sparwdziły ze nie przemakają(przynajmniej na razie) bo wszedł do kałuży i sobie tam stał:duren: w bucie było suchuteńko...czasami te tańsze rzeczy są tez superowe Marta- zdrówka dla Paulinki..u nas tez nie kolorowo bo dziś Bartek kilka razy zakaszlał..i jak płakał to słyszałam że coś z gardełkiem
  10. właśnie sobie zrobił skocznie i skacze z tapczana:money:..zdecydowanie wrócił do sił..tylko czy musi to robić zaraz po obiadku madziu- pracowite godzinki do południa miałaś... PAracetamol podałam w czopku 2 razy przy pierwszej szczepionce..to była sugestia pediatry..na szczęście potem nie musiałam .. a ja czekam jakaś stęskniona na męża DO JUTRA(z pracy) miłego popołudnia
  11. kasiu- to ciesze się ze z Jankiem lepiej..oby na dłuzej a kamilek..super że tak szybko dochodzi do siebie jest bardzo dzielny... Bartek zjadł 7 klusek na 10..więc nie jest źle...do tego poporsił o sok marchwiowy wrr nie chciałm żeby tak mieszał..ale uparł sie..i wypił szklanke Zmykam do niego...i czkema na K..jakaś stęskniona jestem.. pewnie do jutra
  12. cosmo- to faktycznie z tymi czopkami tez nie łatwo sie masz...oj wiem jak serce matki potrafi krwawić..ale wiesz co..chyba zakupie tak w razie W te czopki..może będziej łatwiej niż z syropkami... Życzę Kini szybkiego powrotu do zdrowia i żeby nie gorączkowała juz. Jaki czopki przeciwgorączkowe masz sparwdzone..i polecasz?/ Ja już jestem spokojna..ale zobaczymy jeszcze wieczór..bo gorączki nie ma,kataru tez nie i nawet chyba apetyt wrócił. Rosołku zjadł zaledwie kilka łyżek ale..teraz wcina kluski z sosikiem i surówką..dałam 10szt jak zje 8 będę zadowolona i spokojna.
  13. właśnie wcina kluseczki i surówke bo mięsko chciał wczesniej..chyba jestem spokojniejsza Kasiu a jak kamilek?
  14. kaskasto- super prezenciki zamówiłas..podoba mi sie ta układanka dla Oskarka..hmmmmy my jeszcze nie do końca zdecydowani..ale na pewno dostanie puzzle 3D z DISNEYA..bo już kupione i klocki z wadra do kolekcji na mikołaja. Tyle pomysłów że problem z decyzją.Super miałby tez taką skrzynke majsterkowicza z kaskiem..
  15. Bartek psoci..nie śpi wrr no ale może to i lepiej jak nie poszedł by dzis spac w dzien..zaśnie o 19-20 na noc wtedy K tez odespi zarwaną noc(poszedł spac o 1 a wstawał do parcy o 4:40)
  16. najświeższe a to minka...że do domku trzeba już iść..a fotka na pożegnanie obiecane fotki
  17. wiecie co...ten tytuł wątku mnie zmylił i mogłam was szukać i szukać...bo ja nie z Gliwic ani okolic a rzecz jasna że dołączyć chcę Gosiu- te kropelki na podusie czy to OLBAS OIL polecam gorąco..są też jakieś tańsze ale ja mam sprawdzone te i mam je już prawie 2 lata heehh Maść rozgrzewająca i maść majerankową pewnie masz...bo w sumie to ja używam tylko tych 3 rzeczy:money: Majena ciesze się ze wiecie już na co jest uczulony Filip..będzie wam łatwiej pójść w odpowiednim kierunku..trzymam kciuki za szybkie zmiany przyzwyczajeń FILIPA Powiem wam ze ja nawet jak w w pracy mam luzy to nie za bardzo mis ie widzi pisac dwa razy to samo czyli tu i na N... bartek na razie nie gorączkuje katar tez był tylko wieczorny(wczoraj) nie mam pojecia co mu est..ale co tam...oby było tylko lepiej.
  18. sajlut U nas przy tym ostatnim przeziębieniu był problem z syropkami, machcał łapkami i krzyczała nie nie nie, mamusiu nie nie nie! Uparciucha jedna no właśnie u nas oprócz nie chce jest jeszcze że AŁA mu robie i nie mam do buzia dawać AŁA..a mi sie beczeć chce z bezradności jak mojemu zdarzy sie chrapać to wystarczy że go szturchnę i obróci się na boczek...i po problemie:tongue: Nikita- dużo sił w walce z...musi być dobrze:money: Bartek zjadł nie za dużo tego rosołku..ale lepiej jest niż wczoraj..dobrze że nie gorączkuje JEst szansa że zje drugie danie jak mąż wróci z pracy i razem zasiądziemy do obiadu. Ale psoty mu w głowie..jestem dobrej myśli
  19. sajlut- to dobrze że tak szybko pomogła kuracja... D oglądała zemna teraz zdjęcia Bartusia i zobaczyła na jednym w tle złotego Matiza. Ona je wyłapuje wszędzie, w najdalszym kącie je zobaczy, wszak to auto uwielbianego przez nią dziadka a matiz to Anibum (od imienia dziadka Anija (Andrzeja)) niezła jest bo ja musiałam przejrzeć jeszcze raz fotki..żeby sprawdzić..bo nie zauważyłam żadnego Matiza cosmo Kinga prawie nie choruje u nas podobnie dodatkowo wymyslila (i uparla sie!) ze nie chce spac w pieluszce i co prawda nie zesikala sie... no ale ja cala noc mialam schizy ze zasika lozeczko,mi w ten sposób Bartek sugerował jak chciał porzucić pampersy (tyle ze na dzień..bo z nockami było gorzej) Ale masz sie i tak super że czopek daje sobie włożyć..u nas wszelkie próby nawet siłowe..kończą sie fiaskiem. Nurofenu tez na strzykawce nie daje rady podać..bo zaciska zęby albo wypluje...katastrofa U nas katerek zniknął kiedyś zdarzyło mu sie miec jednodniowy i gorączka..wychodziła czwórka górna..tyle ze ten katar wczorajszy u niego to nawet dzień nie trwał bo pod wieczór sie pojawił.. Teraz jest pogodny i co robi..ogląda krecika z bałwankiem a ja mam BIG zadanie...znaleźć bajkę w roli głównej BAŁWAN(nic mi do głowy nie przychodzi) oprócz hmm jak to sie pisało BULI BUILI zostań razem z nami..no ale pewnie go nie znajde na necie Śniadanka odmówił ale rosół wstawiłam z rana i podejrzewam że zje..oby
  20. Dzień dobry...mam nadzieję:kawka: Noc fatalna...o 1 zasnął do 4 spał niespokojnie jak już zasnął to mąż do pracy wstawał ale na szczęście się nie obudził i pospał BArtuś do 8smej. Teraz pije herbatkę. W nocy gorączki brak tylko sie pocił. Oby dziś już było lepiej...trzymajcie kciuki Dziękujemy za bartusiowe komplemenciki :-) u nas w tej chwili -8stopni wrr Zmykam jakieś śniadanko zrobić,żabki umyjemy i oby dziś było lepiej Znając życie zaraz wstawię na rosołek..bo go uwielbia... Aniu- Wiki przesłodka..
  21. pudelek

    Witam :))

    katjana..super ze ejsteś..moze reszta mamuś też dołączy
  22. to ja oddalam się w strone łóżka :-) DOBRANOC ANiu
  23. Aniu- Wikunia sliczna i taka duża...no Bartek tez tak siewczuwa w bajki..wyprzedza nawet scenki i mnam je opowiada..jeszcze troszke po swojemu oczywiscie... Herbatki kupije w sklepie z ziołami...ZIOŁOLEK u nas sa dwa..jeden superancko jest zaopatrzony i naprawde fachowe doradztwo..odkryłam go jak Bartek załapał chrypke i kaszel a dzis po tą herbatke podksoczyłam do takiego mniejszego..i w sumie za duzo to tam nie miała...dzis zapłaciłam 6,50zł..tak ze spoko...a za zioła którymi leczyłam kaszel (kwiat ślazu,korzeń prawoslazu i kwiat macierzanki dałam zaledwie 7zł za wszytkie z starczyło na cały tydzien...pół litra dziennie to minimum jakie wypijał..sam się domagał.
  24. udana więc kolejne najświeższe a to minka...że do domku trzeba już iść..a fotka na pożegnanie tatuś zasnął,Bartek jeszcze nie...nie podoba mi sie to..hmmm nie podoba mi sie to.. aha dziękuje wszystkim za komplementa avaterkowe...prawie wcale nie robie sobie fotek..i trochę sie naszukałam żeby coś wstwić ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...