Skocz do zawartości
Forum

pudelek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pudelek

  1. te z hippa herbatki sa supr...ale ilosci które Bartek wypija doprowadziły by mnie do bankructwa chyba...on to nawet nie pozwala mi do końca wypic mojej zielonej hehe...tez lubi...dziś kupiłam lipa z maliną..ale suszone wooce i sama zaparzam..wypił 4 szkalnki wrr dobrze że można bez ograniczen hehehe
  2. tempka nie do konca spadła..ale modle sie żeby jutro obyło sie juz bez niej...bo za cholerke nie wypije syropu nawet rozcienczonego z wodą,herbata i od razu mówi MAMA BE...NIE CHCE o jakaś cisza...moze już spią a ja to bym jeszcze fotki wstawiła..ale..który link z Żaby wstawić?? Aniu- to fakt Bartek uwielbia wygłupy z tatą...bo z mama sobie tak nie poszaleje...mamy zupełnie inne zaabwy ehhe
  3. ja też zauważyłam dziubala że jak coś pochwale to potem ..odmiana na gorzej...chwilowa bo chwilowa ale jednak Musze jutro skoczyć po rumianek i będzie sobie Bartek pił cały dzień..on uwielbia te herbaty..a w szczególności z serii HERBATKI RUBINKI
  4. aniu - trzymam kciukiz a ta nową (leganlną) pracę...sprawe złobka pamiętam wrrr my nie mieliśmy szans bo za dużo dzieciaków wrr prace masz już jakaś na oku??
  5. widzicie tą godzinę...sama nie dowierzam Bartek zasnął o 20stej ..przebudził sie o 22 i potem przed 23 jak mąż wrócił i co robili...a szkoda gadać..jeszcze nie śpią a mężuś wybiera sie jeszcze do pracy(nadgodziny) Tempka niby troszeczkę spadła..ale martwię sie dalej..oczywiście :-( AsJa- dołanczam do klubu dobrych teściowych( i teściów też) heheh Cosmo- chyba obie mamy przewalone...tej nocy wrrr Super ze to cudo z odzysku pomaga... I podejrzewam ze to jednak żołądeczek bo niby dziś nic praktycznie nie zjadł a odbija się mu. No w końcu leżą i może zaśnie...ciężko było go namówić ze trzeba iść spać(jak nigdy)
  6. u nas pojawił się maleńki katarek wrr (albo przeziębienie albo ząbek) Gratki dla Kini..może teraz już będzie miała 2 ulubiony sweterek...:money: Moa mama na szybko jeszcze dziś robiła kluski żeby wnuczkowi przywieźć bo Bartek je uwielbia..wiec jutro ma swój ulubiony niedzielny obiadek..rosołek,kotlecik i kluski.. hmm chyba w końcu zacznę i ja robić kluski..skoro moi panowie tak je uwielbiają Aniu jak znajdę gdzieś szybką instrukcje który adres z ŻABY sie tu wstawia żeby fotki pokazać..to są szanse że..jeszcze dziś wam sie pokażemy :duren:
  7. Aniu- dziękuje.:money:.ma tylko gorączkę i nie mam pojęcia z czego:ouch:..rano jak mu sie odbiło przy herbatce to zwrócił troszeczkę a tam był maleńki kawałek mandarynki..którą jadł wczoraj wieczorem...hmmm ale na moje oko to jeśli to było to..musiałby już chyba bez gorączki być..jeśli to było od żołądeczka...sama nie wiem..obserwuje...apetytu tez nie ma :-( a to do niego nie podobne...wszystkich piątek tez jeszcze nie ma..więc może być kilka powodów ...hmmm Mało pije ale przed chwilka namówiłam go na herbatkę ziołową...i w końcu wypił w minute... mam już na kompiku fotki dla was..tylko pomniejszyć muszę i jakoś wstawić...ale to może jutro Mój aniołek ogląda teraz Kubusia Puchatka za którym szaleje jak reszta dzieci. Co do porządków to mieszkanko posprzątane...ja to muszę sobie posprzątać bo bym zwariowała..taka już jestem. Ciuszki Bartka sprzedaje na bieżąco znajomym mamom(z N) ;-) Tera zmam w szafce tylko te z ostatniego miesiąca bo strasznie mi podskoczył. Czekam na moich rodziców..mają wpaść z odwiedzinami do gorączkującego wnuka. Z jutrzejszego basenu tez pewnie nici bo nie będę chciałą ryzykować.
  8. Dzień dobry dziewczyny Nie dam rady poczytać..tyle napłodziłeyście stronek Jak widac monitor odzyskałam...;-) Musze teraz przerzucic fotki z ostatniego wypadu w góry i całych 2 tygodni... Bartek smacznie spi..ale ma goraczkę i to mnie oczywiscie bardzo martwi...:-(bo jak to on zero syropów tylko herbaty ziołowe..ostatnio tak wyleczylismy chrypke i kaszel. Mąz w pracy... Moze moi rodzice po południu nas odwiedzą...zmykam bo nie mam humorku ze względu na gorączke Bartka buziaki dla was
  9. jak dam rede to moze odezwę się w weekend jak mężus będzie w pracy a Bartunio będzie się bawił miłego weekendu
  10. kaskasto- śwetne fotki...a mnie to zawsze powalają pozycje śpiących dzieci...
  11. pudelek

    Majówki 2005

    na wątku dzieci 2005 jest dużo mam..moze się przyłaczysz??
  12. LILA- zaparszam na wąteczek rocznik 2005..jest tam więcej mam pozdrawiam
  13. Ann ale Ty masz utalentowane dziecko wyjęłaś mi to asJa z ust BArtek na razie maluje bazgroły..zwykle sa to niczemu podobne koła i krechy Wróciłam ze sklepu..jaki tam jest mróz. Dziś koncze 30minut szyubciej..szefuńcio sam zaproponował, bo mam mu przywieźć dokumenty a musze jeszcze po Bartka do mamy zajechać. Nie wiem czyw am pisąłm ale urządzili sobie dziś wycieczkę autobusem..w sumie gdyby nie BABCIA to..Bartek by nie wiedział jak się nim fajowo jeździ..no...przynajmniej mu się podoba..bo ja tam wole auto....
  14. asJa Z tym drapaniem to mnie ubawiłaś, rzeczywiście typowy facet a jak przestaje drapać to słysze DRAP MAMUŚ...a ja nie chce już ALE JA CHCE i do tego rozbraja mnie uśmieszkiem proszącym o jeszcze i oczywiście drapie... madzuilek..pewnie jutro zima i u was zawita...heeh i weekendzik z śniegiem i bałwanem murowany..tego wam życze :money: JA też nie nawidze pluchy...jak na razie jest fajnie a zapowiadali sporo wyższe temperatury na przyszły tydzień:he: madziu to ja też się dołanczam do krakania o wózku.. Ale superowe śnieżne fotki a tymi wnukami to..prawda heheh też to miałam pisać..ale co tam..nadzieja nadzieją..żeby brzydko nie napisać:tussor: cosmo- mała indywidualistka ci rośnie:winktongue: i słodki uparciuszek
  15. Cosmo- zdjęcie bałwana superek al córcia..sliczniutka..pozostałe dzieciaczki z fotek też sama słodycz:wink2: Ja tez marzę żeby wam przedstawic moje największe szczęście.. może w weekend się uda... madziulek widze że Majeczce powrócił super apetycik..no i mama pewnie szczęśliwa i spokojna:money: Madziu a moze podesłac ci troszkę śniegu... Za chwilkę wyskoczę na jakieś małe zakupy
  16. Nikita- trzymaj sie z tym kakao..kurcze wyobrażam sobie jak się musisz nagimnastykowac zeby go nie podać ;-( Moze jakis soczek albo nowy smak herbatki..brak pomysłów dziubala Wasze dzieci przesypiają spokojnie nocki jednym ciągiem?zaczynał super przesypiac raptem chyba 2 miesiace przed 2 urodzinkami...jak zmienilismy na dorosłe łózko...zawsze budził sięna mleczko,kaszke i oszukać go nie mogłam....potem były pobudki na siusiu
  17. MAM WOLNĄ CHWILKĘ Może uda się cos troszke poczytac..co u was madziulek no u nas zimy nie widze,na szczęscie jeszcze żartujesz..u nas zima na całego..szkoda że fotki nie dam rady zrobić i wam wstawić.Bartek dziś ulepił z tatusiem kolejnego bałwana a potem podobno zażyczył sobie zjedzenie śniegu wrrr ale pomysły mają dzieciaki Na szczęście dał sobie przegadać że nie wolno. No i w końcu dał się tez przekonać do rękawiczek bo ostatnio nie chciał zakładać..a raćzki marzły wrrr:beurk: asJa- co do zasypiania..to Bartek zasypiła zwykle sam albo jakleciała bajka na kompiku...bo to go wyciszało po uprzednich wygłupach z tatusiem. Teraz od parwie 3tyg nie ma oglądania bajek bo monitor miał awarię i..sa tego plusy. Punkt 21 kładzie się do łóżka i albo ja mu śpiewam albo K opowiada bajkę i tak zasypia...aha...oczywiście jak facet:tongue: chce być drapany po plecach... Zasypia w max 15minut Jakies zdjątka są?? To zaraz sobie poogladam bo na podglądzie nie widać....
  18. Dzień dobry Piękna zima za oknem Będę później bo mam troche roboty
  19. aniu- witaj..ciebie i Madzię to tu od razu rozpoznałam..co do Bartka..to fakt większych problemów nigdy nie mielismy..choc chyba późno zaczął mówić..ale ja to sie tam nie martwiłam bo na każdego dziecka przyjdzie czas..INNY CZAS Zmykam do domku..trochę jestem zła bo monitora jednak dziś nie odbiore bo okazało się że Bartek później zasnął i jeszcze śpi...a chciałam odwieźć mamę jeszcze...no nic..pojedzie autobusem Do jutra
  20. madziulekMajunia już od mniej więcej pół roku nie śpi w dzień,ale ja już sie przyzwyczaiłam,za to wieczór mamy dłuższy no włąsnie..marzą mi się te dłuższe wieczory we dwoje heheh Z drugiej strony jak Bartek śpi w ciągu dnia to moja mama która przyjeżdża do niego ma możliwość odsapnąć cosmo- zazdroszcze kominka asJa- no właśnie Bartek przyjął zmiane łóżeczka za normalną..tyle że lepiej sypia...a to dla mnie miła niespodzianka..wcześniej budził sie na mleko wrrr bo wypija w sporych ilosciach No to widze że to tylko niektóre takie szczęściary z tym spankiem maluszków..ja to się nie martwie bo co innego jakby chodził mi spac po 23- tak chodził tydzien przed zmianą czasu..a potem już OK
  21. życzę zdrówka dla chorujących
  22. a jak czytam o spanku waszych dzieci to pozazdrościć..Bartek spi max do 7:30 a spac chodzi o 21:15. Oczywiście śpi jeszcze w ciaągu dnia 2 czasami 3h...ale fajnie było jak np. nie spał(bo np.miał gości) i na noc zasną o 19 lub 20stej U nas nocnik grający się nie sprawdził bo się Bartek bał i wstrzymywał jak zaczynało grać..ale faktem jest że u większości jest niezawodny...no cóż każde dziecko inne..
  23. Dziewczyny ja teraz czytam ksiażke - kazde dziecko moze mieć sucho i tam jest tak ze niektóre dzieci nie są po prostu do tego dojrzałe,a jak sie będzie na siłe szukało rozwiązania,to dzieci czują presje rodziców i to odnosi na prawde inny skutek,ze zacznie moze robić ale za jakiś czas będzie znów problem,ja mimo to będe próbować,ale na pewno nic na siłe,nie chce naciskać podpisuje sie pod tym obiema rękami.... ja tujednego posta pisłam pomiędzy jednym a drugim klientem a tu myk...druga stronka..NIEZŁE TEMPO a co do łóżeczeczek..nasze powedrowało prze 2 urodzinkami Bartka do potrzebujacych wraz z całym wyposażeniem i..od tego czasu Bartek śpi na rozkładanej "dwójce",przynajmniej nie budzi się w nocy a wcześniej sięto zdarzało notorycznie. Uwielbia swoja pościel KUBUSIOWĄ też już dorosłą...marzy mi się jeszcze jedna na zmianę np. AUTA bo uwielbia tę bajkę..ale poczekamy i moze dziadki znowu prezencik zrobią
×
×
  • Dodaj nową pozycję...