Skocz do zawartości
Forum

cudaczek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez cudaczek

  1. Przez I trymsetr ciąży, kiedy miałam straszne mdłości, miałam ochote tylko na dwie rzeczy. Codziennie jadałam kanapkę z dżemem oraz kisiel. I tak na okrągło. W późniejszym okresie ciąży nie miałam jakiś strasznych zachcianek. Lubiłam jednak zjeść świężą bułeczkę z masełkiem i szynką a na to kładłam sobie chipsy - najlepsze były o smaku cebulowym. Zamiast ogórka czy pomidora wolałam sobie udekorwać kanapki chipsami. Lubiłam też zjeśc kanapkę z żółtym serem i musztardą (to akurat zostało mi do dziś). Jak naszła mnie ochota naszła mnie na coś innego to jadłam słone paluszki maczane w nutelli. Teraz akurat bym tego nie zjadła. Pod koniec ciąży jak jadłam zupę na obiad to popijałam ją colą lub oranżadą, bo chociaż wiedziałam, że nie powinnam pić gazowanego miał straszną ochotę popić czymś słodkim i gazowanym. Jestem ciekawa czy w nastepnej ciąży, pewnie już nie długo, też będe miała ochotę na bardzo dziwne połączenie smaków.
  2. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Maja Serdecznie Ci współczuję. Straszna sytuacja. I najgorsza jest ta bezsilność. Bo chyba niewiele da się zrobić? Oglądałam niedawno film "Plac zbawiciela", nie wiem czy któraś z was widziała? Polecam. To Polski film i własnie opowiada o małżeństwie, które znalzło się w takiej sytuacji z kredytem mieszkaniowym jak wy. Brak słów na Polskie prawo. Sylwianna Wszystkiego najlepszego dla Poli!!! Dobrze, że mogłaś jechać busem. Betty Całe szczęście, że ma Ci kto pomagać. Swoją drogą faktycznie droga wizyta, ale jeśli trwa 2 godziny to w sumie warto, żeby psycholog poobserwował Twojego synka. Dziewczyny, nie wiem czy wiecie, że dziś i jutro w Carefourze jest wyprzedaż zabawek do 40% w bonach. Własnie wróciliśmy. Kupilismy: szczeniaczka uczniaczka Fisher Price, laptopa dwujęzycznego FP, piramidę z kółek FP, grające kaczuszki do ciągnięcia Tomy, puzzle drewniane takie z małą kuleczką na górze do trzymania, i inne prezenty dla dzieci w rodzinie. Oczywiście nie wzytskie prezenty będą od nas.
  3. Bardzo dziekuję!!! Gratuluję pozostałym !!!
  4. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Oj jakie tu pustki weekendowe. Moja mała nauczyła się dziś otwierać sama drzwi. Do tej pory otwierała te, które dało się popchnąć. A dziś patrzę a ona sobie ciągnie za drzwi i otwiera.
  5. Nasza domowa apteczka zawiera: - plastry opatrunkowe (w różnych rozmiarach wodoodporne i zwykłe) - bandaż elastyczny, nożyczki - kompresy jałowe i gaza, - wata - woda utleniona, - borasol 3% - maść nagietkowa, - maść alantan, - espumisan, - apap, - amol, - termometr pod pachę, - leki przeciw biegunce (węgiel, laremid), - tabletki do ssania na gardło Strepsils - tantum Verde, - wapno - żel na ząbkowanie Dentinox, - soda oczyszczona - sól fizjologiczna w sprayu, - paracetamol w czopkach, - termometr do czoła i ucha, Ponadto w okresie wakacyjnym w apteczne znajdują się: - zyrtec, - panthenol na oparzenia, - plastry przeciw owadom moscito, - żel na ukąszenia owadów, - spray przeciw ukąszeniom owadów. Apteczka znajduje się w łazience, w szafce na górnej półce. Jest jednak ustawiona z brzegu aby w razie potrzeby szybko móc się do nie dostać. Pudełko, w którym znajdują się leki mają kilka przegrudek więc nie mam problemów ze znalezieniem odpowiedniego leku czy opatrunku. Z racji tego, że leki szybko się terminują, wszystkie daty wazności leków, które znajdują się w apteczce spisuję sobie na karteczkę. Dzieki temu nie muszę za każdym razem wyjmować wszystkich leków. Zaznaczam też sobię, kiedy otworzyłam dany lek abym mogła w odpowiednim czasie go wyrzucić.
  6. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Monsound Wszystkiego najlepszego dla Bartusia !!! Ja jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że moj dzieciątko jeszcze leży. raczkuje od dwóch miesięcy i jakoś się przyzwyczaiłam. Teraz chodzi sobie przy meblach i otwiera szafki ;) Na wszystko mówi "ko". Na psa, lalkę, klocki itp.Poza ty dużo mówi sama do siebie. Dziewczyny czy kupujecie swoim dzieciaczką jeżdzik, pchacz albo bujaczek?
  7. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita Rozmawiałysmy o braniu dzieci do łóżka, a nie o rozpieszczaniu. I nie o byciu na każde zawolanie, a o reagowaniu na płacz dziecka. Twoja córka akurat nie potrzebuje spania z Tobą, ale inne dzieci czuja taką potrzebę. ja nie widzę nie przeciwko wzięciu czasem dziecka do swojego łóżka, ale wtedy kiedy inne rzeczy nie skutkują. Ja np. nie mam siły na wstawanie co pięc minut i zazwyczaj kapitulowałam około 3 w nocy. Teraz oststnie dwie noce spi już u siebie. Cerrie Widzę, że duuuużo wziełaś na siebie. jak Ty z tym wszystkim dajesz rade? Podziwiam Cię. Kapka Co u Ciebie? Malo oststnio piszesz. Robiłaś jeszcze badania?
  8. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Jesli chodzi o mycie buzi to ja tez myję Tak jak Flawia w wanience. Najpier buzię, póxniej reszte. Nie smaruje niczym. Jedynie na spacer kremem na wiatr i niepogodę. Sandra zaczyna sama stawać tzn. puszcza się wszystkiego i stoi coraz dłużej sama. czasem około 10 sekund.
  9. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Nikita85 A jeśli chodzi o to co chce czy jest mu potrzebne, to nie wiem czy niemowlę rozróżnia taką róznicę i czy można tu użyc takich czasowników, bo potrzeby to jest jedzenie, picie, zmiana pieluchy i inne tego typu rzeczy, a jeśli chodzi o przytulenie w danej chwili czy zabawa zakazanymi rzeczami to już jest chyba chęc, ale może się mylę... Wiadomo, że matka zawsze i wszędzie przytuli malucha jak ten będzie tego potrzebował/chciał, ale czy jak będzie się w pracy a maleństwo potrzebuje przytulenia to się matka zwolni ? Wiadomo, że nie i pewnie nie można tego porównac, ale myślę, że coś w tym jest. Bo w przypadku gdy dziecko zachoruje to od ręki się wychodzi z pracy i bierze wolne, bo taka jest potrzeba w danej chwili. Tak jak pisałam wyżej, sama nie wiem jak bym postąpiła w nocy, ale staram się jednak stawiac pojedyncze granice swojej córeczce, narazie nie duże i sporadyczne, ale autorytet trzeba budowac od urodzenia, a nie od 4, 5 czy 10 lat. Przynajmniej taka jest moja opinia i nie każdy musi się z nią zgodzic. I tu Nikita wogóle się z Tobą zgodzić nie mogę!!! Jak możesz pisać, że miłość nie jest potrzebą tylko chęcią? Słyszałaś o piramidzie potrzeb Maslowa? Miłość też jest potrzebą. Niezaspokojenie potrzeby wprowadza człowieka w stan napięcia psychicznego i taki człowiek będzie dążył do jej zaspokojenia. I nie chodzi o to, że matka ma się zwolnić z pracy. Miłość można okazać na wiele sposobów i nie musi być zaspokojona w danej sekundzie. Ale jeśli jej nie zaspokoisz to będzie się wzmagać, tak jak z głodem. Ja spałam z Sandrą kilka oststnich nocy, a dzisiejszej nie było takiej potrzeby. Uważam, że chciała być blisko i ja jej to zapewniłam.
  10. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia no widzisz, a ja jakos nie lubię zbyt częto brać i podawac leków. Zazwyczaj najpierw staram się odnaleźć przyczyne bólu. Jak nic nie pomaga to biorę leki. Pytałam Ciebie o leki bo w sumie prawie w każdym poście piszesz, że dałaś Franusiowi lek. Ja myślę, że skoro coś nazywa się lekiem to nie jest obojętne na organizm. twoja mama miała inne metody wychowacze a to i tak dziwne, że udało jej sie po jednym razie oduczuć Cie lulania. Ja nie wyobrażam sobie zostawić płaczącej Sanderki. Właściwie to ona nie płacze tylko marudzi a i tak zawsze ją wezmę. Cerrie Całe szczęście, że udało wam się pozbyć bakterii. Betty wszystkiego najlepszego dla Szymonka z okazjii 9 miesiący!!!
  11. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    krowka80KapkaDziewczyny może się mylę ale z mojego macierzyństwa wynika, że nalezy dawac dziecku to czego w danej chwili potrzebuje, więc z tym braniem do łóżka bym nie przesadzałaNo ja sie nie zgodze z ta opinia. Ja uwazam, ze trzeba uczyc dziecko od malego, co moze, a czego nie. Dziecko bardzo szybko sie uczy i przyzwyczaja do tego,co mu pasuje. Jesli bedziesz mu pozwalac na to co w danej chwili potrzebuje, to dojdzie do tego, ze w wieku 10 lat bedziesz robic to co dziecko bedzie chcialo. Ja zgodzę się z Kapką. I nie chodzi o to co dziecko chce ale to czego potrzebuje w danej chwili. Dla mnie jest to róznica. Jak Sandra była malutka też reagowałam na każdy jej płacz. Nosiłam ją i przytulałam kiedy tego potrzebowała. Cały czas słyszałam nad głową: nie noś jej bo się przyzwyczai, nie spij z nią itp. Teraz nie chce wogóle byc noszona. Przez pierwsze dwa tygodnie swojego zycia spała z nami a później zaczęłam ją odkladać i nie było żadnych problemów. Teraz ma taki etap, że chce spać z nami, ale myślę, że o chwilowe. Zabieram ją do łóżka w nocy. I fakt, nie wysypiam się ale wstając co poł godziny do niej też się nie wysypiam.
  12. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Flawia Myślisz, że Franusia coś bolało, że nie chciał kaszki? Może nie miał na nią ochotę? Ja jakoś tak nie jestem za częstym podawaniem dziecku leku. Wydaje mi się, że organizm może sie uodpornić na dany lek jesli często go dostaje. Ale to Ty najlepiej znasz swoje dziecko i wiesz czy trzeba podac mu lek przeciwbólowy. Kapka Jak to się stało, że możesz mieć celiakę? Kurcze ja mislałam, że to się ujawnia w dziecięcym wieku. jakie miałaś obiawy? Krówka Może ząbek jest już w dziąsełku i wydawało wam się, że już się przebił. Na pewno na dniach go zobaczycie :) AgaNow3 Na pewno niedługo los się odwróci. Masz rację, że zdrowie jest najważniejsze. Oby wam wszystkim dopisywało. Nasz Sanderka jak zwykle nad ranem wylądowała u nas w łóżeczku :) Mam nadzieję, że niedługo sam zechce spać w swoim łóżku.
  13. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Dziewczyny, u nas też mała budzi się co godzina i często ląduje u nas w łózku. Dziś sukcesywnie odkladałam ją do jej łózka ale i tak lądowała u nas bo u siebie nie spała tylko stała w lóżku. cięzkie mamy nocki, ale widzę, że i u was podobnie. Maja Moja mała się złości jak nie chce jej wziąść za rączki aby ją prowadzać. Staje przy lózku dochodzi do jego końca i krzyczy, żeby ją ktoś dalej prowadził. Jak tylko poczuje czyjąś dłoń to od razu rusza do przodu nie zastanawiając się czy ktoś ją trzyma czy tylko jest w pobliżu. Monsound Cały dzień byłas poza domem? Jak Bartuś to zniósł?
  14. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Krówka Własnie moja mała też boi się odkrzacza. Lubi za to suszarkę, zaczyna przy niej ziewać :) A no i boi się jeszcze takiej duęzj piłki gimnastycznej do ćwiczeń, nie wiem czemu. Kupilismy więc w ramach oswojenia taką gumową piłkę wielkości pilki do kosza. niestety jej też się boi. Chyba , że położe ją obok i ona ją chwilę poklepie. jednak z chwilę zaczyna się bać. mam nadzieję, że się oswoi. Iskra Widzę, ze twój filipek też cycusiowy. Dajesz tylko obiadek? nie dajesz deserków? Ja często dawałam na zmianę raz to raz to. A ile tej kaszki Twój mały zjada? Łyżeczką? Rany, moja budziła się dzis w nocy równo co godzinę na cyca. Nie wiem czemu ale zamiast rzadziej to ona budzi się częściej.
  15. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Moja mała blado wypda z jedzeniem przy waszych dzieciaczkach. Maja84, Bella Wasze dzieciaczki pomimo piersi zjadają normalne posiłki? Bo moja jakoś nie chce się do nich przekonać :( Sandra poszła wczoraj spać po połnocy. Ciężko było, wogóle nie chciała usnąć.
  16. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Kapka Dobrze, że konkurs rozstrzygniety :) Nieładnie jednak, że przekłamałaś wiek na gg :) Widzę, że i ja w podobnym wieku jestem. Cerrie Nie mam pojęcia skąd u małej przykry zapach z ust. Może od jakiegoś konkretnego pokarmu??? Tak patrze na ilość zjadanych posiłków u Ciebie i jestem w lekkim szoku. Laurka aż tyle zjada? Hmm a może to moja mało zjada. dziewczyny wasze dzieci tez mają tyle posiłków? Może u mnie to troszkę inaczej bo karmie piersią. Ale obiadku zjada kilka łyżeczek. Deserku 1/3 słoiczka. czasem dostaje troszkę bułeczki zwykłej albo maślanej albo chrupki. Cyca je ze 4-5 razy w ciągu dnia. W nocy za to co godzinkę. Ogólnie to ona nic nie chce oprócz cyca. A no i wieczorem próbuje podawać jej kaszkę, ale ona chce pić tylko z dorosłego kubka więc to męczące bo sporo się rozlewa. Ciągle czekam aż zacznie jeść normalnie, aż zje chociaż pół sloiczka. Ale narazie jakoś jej to nie idzie. teraz np, nadal nie śpi. czemu nie wiem, może ida jej jakieś zęby. Ech, kiedys cycuś i od razu odpływała, ale te czasy mineły. Dziś powiedziała pierwszy raz tata, więc tatuś był z niej baaardzo dumny :) Dzis obudziała sie po 4 rano i nie chciała już spać, zasnęła dopiero przed 6 rano a ja razem z nią. Zaczęła tez tak smiesznie machać rączkami, wygląda jak latający motylek, wasze dzieci też tak machają?? Przepraszam za lekko chaotyczny post, ale jestem już zmęczona.
  17. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Bella, Flawia Sanderka też poluje na kapcie. Nie wiem co te dzieci w tym widzą. Strasznie się wkurza jak jej zabieram albo chowam. Ostatnio też podwija dywan. Ciągnie i ciągnie, nie wiem tylko w jakim celu :) Może chciałaby go podnieść hihi. Też potrafi z pozycji stojącej podnieść zabawkę. Ostatnio jak stoi to zaczyna się puszczać. Efek taki, że po 2 sekundach się przewraca. Lenka U mnie też czasm mała skróci drzemki i później wojuje do 23. Może druga babcia za wcześnie kładzie go na pierwszą drzemke.
  18. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Kapka widzę, że mnie przechytrzyłaś z tym gg :) mój nowy typ to 34 :) Powiem wam, że z tymi fotelikami to w każdym coś jest nie tak. Ja jak narazie jestem zadowolona ze swojego, a mamy coś taki: Bebe Confort Iseos TT - porĂłwnaj ceny - NOKAUT.pl jest super jak Sandra uśnie bo przekręcam gałeczkę i jest w pozycji półleżącej. jednak jest dość ciążki, więc do ciągłego noszenia bym nie poleciła.
  19. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    dziewczyny, dziekuję wszystkim za życzenia dla mojej Sanderki !!! Tyle się dzisiaj rozpisałyście, że na raty musiałam czytać i tak dokładnie nie pamietam, o co która pytała. mam nadzieję, że nic nie pokęcę. Krówka Szczeniaczka-uczniaczka można kupić właściwie w każdym markecie. jedynie w tesco nie widziałam. My własnie chcemy kupić go Sanderce na gwiazdkę. Myślę, że nim długo się pobawi.Powodzenia na prawku!!! My narazie bucików nie kupujemy bo jak u Mai, nasza mała wszystko co ma na nogach to ściaga. zresztą nie da jej się dobrze założyć na nóżkę. Poczekamy jeszcze. narazie ma buciki przy kombinezonie. Monsound sanderka nie chce się narazie uczyć gdzie jest oczko :) zaraz mi ucieka. Umie za to przybić piateczkę, podać cześć, sama nakręca sobie pozytywki, które są przyczepione do łóżeczka (tzn. ciągnie za sznureczki), robi papa. Ale ogólnie najwazniejsze jest raczkowanie, a ostatnio stawanie i chodzenie. Krzyczy jak ją sadzam i ucieka jak chce jej coś pokazać. ma swoje ściezki :) Lubi też oglądać książeczki i mówi "eeeee" żeby przewrócić stronę, smieje się do rysunków. Kiedys mówiła mama teraz raczej baba.
  20. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Maja84 Szczerze , to jaką pralkę byś nie kupiła to i tak pewnie Ci się zepsuje. niestety teraz robią takie sprzęty, że jak tylko kończy się gwarancja to i w sprzęcie coś się psuje. Faktycznie najlepiej kupić droższą, np. miele tak jak napisała kapka. niestety jest to spory wydatek. owszem z tańszych też czasem uda się znaleźć jakiś wyjątkowy egzemplarz, który się nie zepsuje. Kapka Niecierpliwie czekamy na wyniki :) Krówka Gratuję ząbka. Wreszcie się pojawił :) Sanderka coraz więcej chce chodzić, wspina się o wszystko co się da i próbuje iść. Wiadomo, że to zazwyczaj kończy się upadkiem więc trzeba ją szybko łapać. teraz zaczyna wszystko wyrzucać. Najczęściej zabawki z łóżeczka i zabawki jak siedzi w krzesełku do karmienia.Patrzy sobie jak upadają i czeka jak podniosę :)
  21. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Kapka wszystkiego najlepszego dla Szymka!!! Powiem Ci, że masz bujną wyobraźnię i niezwykłe poczucie humoru. Hmmm moja odpowiedź brzmi ...19 :) Co do prezentu to faktycznie ciężko, zależy od osoby. AgaNow3 Całe szczęście, że rozłożyli Ci tą spłatę na raty. Flawia Matka to jednak matka. Wzięłaś na jutro wolne?
  22. Przygoda z czytaniem to dla dziecka prawdziwe wyzwanie. Pozwala przenieść się w świat marzeń, pobudza wyobraźnie i daje ogrom wrażeń. Dzięki czytaniu poznaje nowe zwroty i słowa, Jest tam miś, ptaszek i sowa. W każdej bajce są przyjaciele dzięki temu dziecko ma ich bardzo wiele.
  23. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Wszystkiego najlepszego dla JUBILATÓW!!! Kapka Współczuję choroby. Mam nadzieję, że nie zarazisz synka. niestety tacy są lekarze. szkoda słów. Iskra Fajne zdjątko. Mojej małej nie dało by się tak położyć. Nie lubi leżeć na plecach, a juz jak coś ma na sobie np kołdrę to zawzięcie w nią kopie. Ostatnio jest krzyk jak próbuje ją położyć na przewijaku żeby zmienić pieluszkę. łapie się po bokach przewijaka i próbuje podciągnąć do siadu, albo myka mi na brzuch. Maja84 My kupilismy herbatkę granulowaną z dzikiej róży ale Sandrze nie smakuje. Nie chce też soczków dla dzieci. Ogólnie czasem daje jej wodę, ale i tak króluje cycuś. Zresztą mi te herbaty też nie smakują. Zero smaku, sama woda z cukrem. Wcale się nie dziwie, że jej nie smakuje. Ostatnio dałam jej spróbować zwykłej herbaty i jej posmakowała. Jak wszystko czego nie może :)
  24. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    kapka Moja mała pije własnie z normalnego kueczka. Teraz inaczej już się nie da :(. fakt sporo się rozlewa, ale wydaje mi się, że z każdym dniem coraz mniej, ale może mi się tylko wydaje. Aaaa dziewczyny!!! Mamy drugiego ząbka!!! Ale szybko poszło:) strasznie się cieszę, wreszcie są ząbki. narazie ledwo widoczne ale już mnie ugryzła w paluszek jak dawałam kawałek bułeczki. Nikita85 Kiedys moja mała miała często czkawkę. Często jak zdrobila siku. wystarczyło przewinąć i po problemie. teraz zdarza się to sporadycznie. Może po jedzeniu powinno się jej odbić, bo nałyka się powietrza? Co do butów to u nas narazie nie są potrzebne, bo choć Sandra prawie chodzi, to żadne buty się dla niej nie nadają. wszystkie spadają bo chodzi na palcach i nie da się jej stopy postawić. narazie mamy "buty" przy kombinezonie. Zobaczymy co dalej.
  25. cudaczek

    Marcowe Mamusie 2011

    Kapka Uważam, że dobrze, że piszesz co myślisz. Każdy z nas ma tutaj możliwość do wypowiadania własnych myśli i odczuć, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. dziewczyny cięszę się, że zaczęłyście wklejać linki do zabawek. My jedziemy za parę dni kupić kolejkę mulę z ikei. A na gwiazdkę myślę nad fontanną playskoola. W każdej zabawce jest coś fajnego, ale ceny są kosmiczne i musze się dobrze zastanowić, która może spodobać się mojej małej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...