O tym nie. Ale!!! Przy szpitalu na Kościuszki jest przedszkole Salezjanek, ponoć rewelacyjne! aguluk- mojej siostry syn chodził do Sercanek, tyle, że w Krakowie. Była bardzo zadowolona. Z tego co pamiętam duży nacisk dzieci miały kładziony na patriotyzm. Jako sześciolatek widząc pomnik, czy obraz wiedział kto jest na nim :) Dziecko sprawiało w przedszkolu zwykłym kłopot i dostał wilczy bilet, a tam jak poszedł to jakaś przemiana nastąpiła.