
Nelson
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nelson
-
he he he!!! teraz wszystkie czytają o skokach rozwojowych;) Magda - moje dziecko najszybciej zasypia w foteliku lub wózku (najczęsciej zaraz po ubraniu czapki - chociaż dziś dopiero po 5 minutach spaceru), wieczorem zasypia sam w łóżeczku - po jedzeniu odkładam go i wychodzę z pokoju. Czasem zasypia szybko, a czasem wracam kilka razy podaje smoka lub głaszcze po głowie, ale nie wyciągam. Dopiero jak minie gdzies godzina a on zamiast się wyciszać coraz głośniej steka i nie chce smoczka, daję mu jeszcze raz jeść - i najczęsciej potem już zasypia bez problemu. Nie bujam go, nie kołyszę i nie noszę na rękach - taka ze mnie wyrodna matka Ma-mmi ty masz chyba synka w innym pokoju niż śpicie? i jak jest w nocy? dajesz radę chodzić do niego, czy zawsze mąż ci go przynosi? Ja na swojego nie mam co liczyć, bo pracue na zmiany zresztą on w ogóle go nie słyszy. No i jak słyszych swojego synka - masz nianię czy słuch taki dobry? Viosna - przez te moje nerwy i hormony zapomniałam ci napisać, że Wojtuś jest super. I jaki duży!! Mam wrażenie, że chyba nawet większy od Szymona - chociaż ten nabrał pyzów:) Merinque - jak nie urok to sraczka;) ty to się masz! ale pewnie każda mama tak ma z więcej niż jednym dzieckiem. A wiecie że ja dalej nie mam prezentów
-
madzialskaNelson, a jak sobie radzisz jak gdzies wychodzisz? Odciągasz i zostawiasz? hmmm... ale ja nigdzie nie wychodzę bez niego:) jedynie co to u lekarza byłam, to jeździł z dziadkim w wózku. Mojego męża wiecznie nie ma, zreszta nie wiem czy by się odważył zostać, bo Szym tylk okweknie a ten już marudzi, że coś mu jest i on nie umie się nim zając. Zreszta on w dzien ma uregulowne juz godziny jedzenia. Nie mam z kim go zostawiać i w sumie nie mam póki co takiej potrzeby, bede się martwić jak coś się zacznie dziać... Ogólnie jakiegos doła znowu łapie, mąż mnie irytuje (to idelane słowo) idę się poryczeć!!! A do tego mam rozwolnienie, mąż też i boję się zeby to nie byl jakis wirus.....
-
hej, u nas już choinka stoi:) Mąz pojechał rano do sklepu po bułki i przyjechał z choinką;) Wczoraj to miałam dzień - wrzaski, płacze, nerwy wrrrrrrrrrrrrrrr dziś jest lepiej, ale to dlatego że mąż w domu, a tak ciągle wszytsko sama więc wkońcu miałam dosyć!! i wybuchłam!!! Szymon też jakiś dziwny - chyba ma faze wzrostu i je w nocy co 2 h!! I nad ranem go brałam do łóżka zawsze i teraz coraz szybciej chce do łóżka, normalnie jkby czekał, w łóżeczku kwęka a w naszym łóżku od razu zasypia. Ja się już zastanawiam nad wyniesiem go do swojego pokoju.... Ale nie wiem jak ja zniosę to nocne wstawanie i pielgrzymki do innego pokoju, tak mam łóżeczko koło łóżka... sama nie wiem.... Madzialska - szymon też nie chciał buteli jak był malutki... Ale tydzień temu już zjadl normalnie. Ale ja przystaje przy cycu;) Viosna - ja też mam często opryszczkę i miałam niedwno to go nie całowałam i jakoś odpukać z Młodym wszytsko ok. Słonko - chłopaki superowe są, starszak jaki przystojniak Merinque - ja bym sobie chyba odpuścił kapustę z grzybami;) ale ja nie lubię grzybów więc nie mam problemu:) Szykujemy się do kąpieli, nie wiem czy coś będę pisać, więc życzę wszytskim udanej nocki
-
Magda - Może go brzuszek boli? Moje dziecko dzisiaj w druga stronę, zasypiał już przed kąpielą, W CZASIE KAPIELI TAK SIĘ ROZDARŁ (PIERWSZY RAZ PODCZAS KĄPANIA) ze az się babcia wystraszyła, że cos mu zrobiła! pOTEM SZYBKA KOLACJA I CHŁOPAK ZASNĄŁ ZARAZ PO ODBICIU!!! w szoku jestem, no ale przynajmniej pierogi ulepiłysmy
-
hej, jestem znów. Mały spi na dworze... Kingula- ale ci się córki zielonookie trafiły. Znasz takie powiedzenie o zielonych oczach? "Oczy kocie - życie w złocie" Emika - dobrze, że się odezwałaś. Tego się włąsnie boję, że jak zbyt często zacznę odciągać pokarm i dawać mu z butelki, to potem, przestanie ciągnąć piersi, a tego bardzo bym nie chciała. Narazie sićagałam tylko dwa razy - pierwszy raz jak miał tydzień to wtedy pogardził gumowym smoczkiem;) a drugi raz w sobotę, jak miałam ochotę wielką się wina napić. To wczesniej odciągnełam na nocne karmienie. I nie mówiłam wam tego, ale się strasznie dziwnie i nieswojo czułam jak karmiłam Szymona z butelki. Może to jakiś mój wkręt, ale brakowało mi tej bliskości, jak daję z piersi:) Merinque - szukając plusów twojej sytuacji - to dobrze, że Omar ma teraz ospę a nie jako dorosły, bo to w przypadku mężczyzn jest niebiezpieczne... więcej plusów nie widzę. Strasznie mi przykro z twojego powodu i niemożliwości zobaczenia się z rodzicami i pochwalenia sie na zywo Haną przed rodziną. Jakiś dziwny okres chyba jest dla naszych dzieci, bo mój też sypia jakoś nie jak on:) wczoraj nie chciał zasnąc do 22! gdzie normalnie o 20 już spi. Ale może to przez tatę, który o 20 zaległ i strasznie chrapał bo dostał wczoraj nowa pracę - wymarzoną, przez która ostatnio było za bardzo stresowo w naszym domu i sobie chłopak popiwkował z radości A ha|! i jeszcze słowko do Cytrynki - w miesięczniku Dziecko - grudniowym. Jest artykuł o tym jak cieszyc sie z macierzynstwa gdy dziecko jest problemowe, duzo płacze i nie jest aniołkiem. Przede wszytskim dać sobie więcej czasu a po drugie nigdy przenigdy nie porównywać swojego dziecka do innych! Bo każde dziecko jest wyjątkowe! Spadam robić farsz do pierogów, bo mi dziś teściówka będzie robiła pierogi, ale mój farsz lepszy :)
-
gorzatakingula dziewczyny super i wydaje mmi sie ze do ciebie podobne.co do antykoncepcji to ja stawiam na prezerwatywy.tabletki jadlam w sunie okolo6 lat i wiecej juz nie chece,bo sporo przytylam przez te lata i moje libido ucierpialo na tym. a dzisiaj o 14 mamy wizyte w osrodku na wazenie i kontrole. Dokładnie to samo chciałam napisac. tylko tyle ze juz przed ciaza uzywalismy gum 2 lata i jakos nam to w ogole nie przeszkadzało. a wiecej napisze jak szym zasnie, bo go trzymam na rece i mi ciezko ;) \Merinque strasznie ci wspolczuje! nie dziwie ci sie ze jerstes zalamana....
-
Kurna chata!!!! nie pójdziemy na spacer bo tata zabrał wózek w aucie!!!!
-
Hej, słonko - mój to nawet chwilę nie lubi lezeć na brzuchu ! wielkie niezadowolenie jest z powodu ćwiczeń na brzuchu Ja średnio wyspana jestem, bo stresowa noc miałam, bo małżonek mój miał dziś rozmowę o lepszą pracę - cięzko było:) ale się udało bo jest najlepszy przecież:) Idziemy zaraz na spacer, bo do 11 to chyba ani Szymon nie wytrzyma (i zaśnie) ani Nelly (bo się w domu załatwi;) )
-
Kingula - do niedzieli zostało tylko 2 dni:) Madzia - fajnie, że Wam się spacerek udał, teraz super pogode mamy na spacerki, także udało się naszym bobaskom w tym roku, że nie ma siarczystych mrozów :) Viosna - z twoich wyliczeń wychodzi, że kupa ważyła 200 gr - to chyba spora była body przecież leciutkie jest:) he he he Cytrynka - no stress!!! przede wszytskim. Bo jak jesteś nerwowa to i twoaj dzidzia też. Ja nie mam tak jak ty i moje dziecko jest spokojne... kurcze, szkoda że masz tak niefajnie. Trzymam kciuki, żeby Wam się jaknajszybciej wszytsko ułożyło i macierzyństwo sprawiało dużo radości. Wcoraj czytałam super bloga laski, która szczerze napisała "moj córka mnie wk****wia" - nie daje linka, bo wiem że nie wszystkim podoba się język i podejście tej dziewczyny, ale warto przeczytać, że każdy ma czasem chwile słabości i nerwa i że pewne sytuacje nas przerastają czytałyście? Największa dziewczynka w Polsce! - Dzieci.pl - masakra!!!
-
A u nas na ostatniej wizycie dr powieziala, ze biodra w normie i zadnrgo skierowania nie dostałam. A co u Emiki i Adriana? bo cos sie nie odzywa... Do kinguli maz przyjechal i ciesza sie ze s wkoncu razem
-
Zdjęcia: małgorzata stepien - zdjęcia chronione prawem autorkim - nie kopiować!
-
viosnaNelson zdjęcia cudowne, niesamowita pamiątka:) cała Wasza trójka świetnie wygląda, a Szymon to juz w ogóle, choć widać jak się zmienił od tej pory:) Właśnie wczoraj jak dostałam zdjęcia to zobaczyłam jaki on był malutki i chudziutki - na naszych zdjęciach domowych wydaje mi się że tak tego nie widać:) Zaraz wam dodam jeszcze pare których nie ma na tej stronie
-
Visona ja bym nie budziła, tylko spała razem z nim;) jakby był głodny to by się domagał. Cytynkowa - z tymi lezaczkami to jest róznie, jak we wszytskim każdy ma inną opinie, zalezy od ortopedy, lekarza, teściów;) Ogólnie to np. w moim leżaczku nie było nic o wieku, a o wadze. Wiadomo jest, że jak we wszytstkim nalezy zachwać umiar. Szymon siedzi - leży w nim ok 30 minut dziennie, a na początku to po 5 minut. Ja byłam u gina - wszytsko ok, "dięki karmieniu pirsią mam macie jak szesnastolatka" - cytat lekarza. ;) Ból to kwestia psychiki, bo wszystko jest dobrze, ale powiedzał żeby dac sobie jeszcze czs. A na nietrzymanie moczu - ćwiczenie mięśni kegla na ubikacji! A teraz ponieważ nie chce i się wkeljac zdjęc daje linka do bloga naszej fotografki a tam Szymuś;) zdjęć mam ponad 40 i wszytskie kocham, potem jeszcze może wkleję jakieś, ale najpier musze wybrac do wyołania, żeby przed świetami zdrzyła.
-
Czy ja napisałam, że moje dziecko zasypia? to już nie! wielki bą wyprowadzil go z fazy odlatywania to tej w której ma oczy jak 5 zł:) Dostalam info, że zdjęcia Szymka z sesji będą już dziś, a że z ponad tgodniowym opoźnieniem to będzie ich więcej
-
Magda to przybijam piątkę! Ja też od dziś przez tydzień sama jestem... Ja juz teraz lubię body (nawet te wkładane przez głowę) i spodnie, ale na początku było ciężko, więc te rozpinane - kopertowe używałam. ALe najbardziej lubię wlasnie pajace. Tylko w tym śpi, bo w nocy łatwo pieluchę zmienić i jak coś to też łatwo zdjąc i przebrać
-
Hej wieczornie, moje dziecię już wykapane i nakarmione i w łóżeczku obok zasypia. Normalnie do tej pory to jadlam z małżem kolacje, opowiadaliśmy jak nam minął dzień itd a dziś klops! sama jestem to nawet mi sie nie chce samej w salonie na dole siedzieć, wiec z laptopkiem w łóżku leze. TV nie włączam, dopóki Szym nie zaśnie, żeby się nie nauczył przy tv zasypiać. Jutro mam gina, dobrze, bo seks boli cholernie! No i mam problem z trzymaniem moczu cholera! a niby ćwiczyłam te cholerne mięsnie kegla!
-
ok dziewczynki, spadam, bo mój wolny czas się kończy;) Miałam coś w domu porobić, jakieś pranie a ja na necie przesiedziałam ponad godzinę;) A jak się teraz mlody obudzi to istnieje duże prawdopodobieństwo, że usnie dopiero po kąpieli, ale w sumie sami jesteśmy, spokój i cisza to może sie uda jeszcze chociaż z godzinna drzemke uciąć ;)
-
Ja na all szukałam, ale przyznam że nie jestem dobra w te klocki;) poki co znalazłam coś takiego
-
slonko2802Nelson nasz Przemuś dostanie taką samą matę na święta a synuś świetny :)) Mata fajna bardzo :) Na szczęście Szymek dostał ją w spadku po kuzynce, a kuzynka od wspólnego dziadka;)
-
Ale zajefajne to lustereczko - musze koniecznie takiego poszukac na polskich stronach!
-
Meringue no Hana dostanie kilka grzechotek i lusterko do cwiczenia lezenia na brzuszku A można coś więcej wiedzieć na ten temat???
-
Zapomniałam o zdjęciu :) Jak patrzę na Magdy Maciusia to myślę, że bardzo szybko dzieci rosną i się zapomina jaka to kruszynka była;)
-
Viosna - masz rację, mi sie wydaje, że Szymon codziennie rano jest inny;) większy, mądrzejszy i bardziej komunikatywny Merinque - kaszel się nie rozwija, ale zielone gluty wciąż wyłażą, ale dziś kupiłam tą maść i zobaczymy jak będzie. Hana piękna jest, i jaka szczęśliwa - ja jakoś nie mogę trafić ze zdjęciem na uśmiech Szymka;) bo on tki poważny myśliciel jest i z byle "gówna" się nie cieszy;) he he he A Szymek nie spał wczoraj od 15 do 20.30 i serio już o 19 miał takei zmęczone oczy, ale chyba przez to zmęczenie nie mógl zasnąc. Serio szybciej zasypia jak jest wyspany ;) No ale dziś już spokój, do kolejnego weekendu i kolejnych gości;) Ja dziś sama jestem do 2 w nocy! wrrrrrrrrrrrrr.... A chrzciny robimy na Wielkanoc dopiero. co do prezentów to kurna chata nie ma śniegu! - nie ma prezentów! ;) no weny mi brak totalnie przez tą wiosnę za oknem;)
-
gorzatasniegu jest okolo 7 cm i mrozik trzyma wiec na narty dla 4 latka starczy.a my dodatkowo mieszkamy na gorce wiec nie trzeba nigdzie jechac na sanki czy narty a i trase do biegowek mamy 50 metrow od domu. Zazdroszczę, bo uwielbiam zimę i kocham narty:)
-
Hej, my po spacerze. No dobra to nie idę do lekarza. Stosujemy sól morską już jakieś dwa tygodnie, borano miał zawsze sapke i położna poleciła sól właśnie a jak kichnie i cos mu wyleci z nosa to aspiratorem do nosa wciągnąć. Ale od 3 dni ma normalne gile;) i suche kozy w nosie to tak pomyślałam, że was zapytam. Ale maść sobie kupie jutro jak będę w mieście, może w sumie i mi na katar pomoże No to dziewczyny widzę, nocki miałyście udane. Viosna nie ma co się denerwować, że zaimprezował. W nocy i tak nic by nie zrobił bo cycka nie ma;). Mój też co weekend imprezuje, ale mam o tyle dobrze, że na kaca to zawsze szybko wstaje i dom sprzata! No i wie, że w nd zawsze mamy rodzinne śniadanie i nd od 7 rano jest dla rodziny Więc spadam, kopytka robić a potem gosćie. A od jutra mam przeclapane, bo mąż ppierwszy raz od urodzenia Szymka ma nocke - wrrrrrrrrr tzn. od 18 do 2 w nocy - czyli kąpiele są moje!