-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mika27
-
witajcie u nas dziś pierwsza przespana noc przez Kacpra bo mały to normalka że do karmienia się budzi,ale kacper spał aż nie moge uwierzyć od 2 tyg.bez nocnego budzenia i płaczu ciekawe,niew em co na to wpłynelo nie pozwoliłam mu wczoraj spać w dzień,ogładał bajki i to dosyc długo moż eto go tak uspokoiło,że nawet za dużo się nie kręcił ezelko moja starsza dwujka śpi w pokoju z moim M ja zajmuje drugi pokój z Oskarkiem,ale odkąd mały się urodził to Kacper nie miał z tym problemu wstawał skoro świt,szedł do mnie najpier poszedł przywital się z babcią poczekał az ta do pracy pojechała,potem wyciągnął wszystkie swoje resoraki i zaczął się bawić jak już mu się znudziło to mnie budził ale nigdy nie z płaczem,a teraz rano już się budzi i płacze,a Oskar już ma prawie 4 mies.to by mu teraz tak zaczęlo przeszkadzać nie wiem,zobaczymy jak bedzie dalej życze Kalince szybkich sukcesów w rehabilitacji.
-
HEJKA u mnie dziś to samo co wczoraj czyli pobudka w nocy już nie tylko przez niemowlaka do karmienia ale tez starszego,wstaje i płacze już nie mam pomysłu na niego,zęby ma wszystkie,chodzi i zgrzyta nimi,pytam czy cos go boli mówi że nie,a w nocy wstaje i płacze i to z jaką złością.także ledwo widze,zaraz kawe wypije może mnie coś ruszy a na obiadek robie pizze
-
jul a moj tak wierzga nogami że zgina i prostuje jak leży na brzuszku a jak się denerwuje i ma dosyć leżenia na bvrzuszku to podkurcza mocno i to wyglada jak gąsienica podkurcza pod siebie i prostuje a na pleckach to tez prosto lub troszkę na żabkę ale teraz to więcej te nóżki w powietrzu trzyma i nimi macha
-
elu przy 2 dzieci wprowadzałam po 4 miesiącu,a teraz nie wiem czy nie później bo mój Oskar na moim mleku tyje że szok już ma 8 kilo,dziś pojechaliśmy z cała banda na grzyby a małego zostawiłam teściowej i rozrobiłam soczek z kopru włoskiego z woda i to wypił jak nas nie było,ale to było raz,a o jakiś obiadkcha desrkach myślałam że jak będzi emiał 5 miesiecy bo z kacprem miałam tak że zasmakował te obiadki to nie chciał cyca odstawił mi się,jak podawałam deserek lub obiadek zjadał a cyc blee i musieliśmy przejść na sztuczne najgorsze było to wstawanie 2 razy w nocy i przygotowywanie mieszanki,bo jednak jak piersią to nic nie przygotowujesz.
-
witajcie podpisuje liste obecności u mnie sennie pospoałabym do południa,ostatnie 2 tyg.noce z Kacprem masakra,wstaje w nocy,w sumie cos go musi wybudzac,bo płacze nocami,złości się że obudzony,kopie wszytko i wysztkich,a wczoraj top była masakra,pół nocy chodził i płakał,i to jak się czlowiek do niego odezwał,chcesz pic"nie"chcesz jeść?"nie"chcesz spać z mamą"nie"i za każdym nie jeszcze głośniej wył,normalnie jak syrena,potem namówiłam go na sen i od 3 spał do 5.30 i potem znowu płakał.A moj Oskarek też wstaje co 2.5 3 godziny do karmienia.2 dni temu to nawet naliczyłam 6 karmień,ale to może miało jakiś związek ze szczepieniem,które dostał. Ja też zasiadam do kawy,tylko ja rozpuszczalke ale bez niej cały dzień bym nie wytrzymała
-
witam z przedszkolem już się wyjaśniła sytuacja mój M wczoraj pojechał i okazało si,ę że w zeszła środę ktoś pogniutł coś tam pani potrzebnego a pani myślała z eto chłopcy,bo oliwia jest w grupie gdzie jest tylko 3 dzieci nowych łącznie z nią a reszta zna się z zeszłego roku a chlopcy brojarze wiec pani myślałą że to chlopaki i powiedziała do dzieci że mają się przyznac kto to zrobic bo jak nie to nie wypuści ich do domu,a m,oja Oliwia w placz że to ona i tak sie wystraszyła że od czwartku nie chciała iść,mój M wczoraj dorwał "ciocię"i się wyjaśniło,pani wyjaśniła wszystko Oliwce,i dziś już z lekkim marudzenie ale pobiegła,bo wczoraj to dużo nie brakowało a by została,takak histeria była w domu a odwoził ją moj M,więc on też już myślał żeby ją zostawić w domu ale zaniósł ją na rękach do samochodu,pani w przedszkolu powqiedziała że jakbyśmy jej odpuścili to by nie poszła już wogóle w zeszłym roku tak zrezygnowały 3 mamy.
-
witajcie my wróciliśmy po weselisku,fajnie bylo,choc tylko do 1 w nocy bo juz dzieci nie mogły wytrzymac,Oliwia z Kacprem wybawili się,nabiegali a było bardzo dużo dzieci,dzieci miały osobny stół i tam było wszystko dla dzieci owoce,cukierki,szampan pikolo,to mieli radoche,Oskarek spał w wózeczku na początku nie mógł się oswoić i tylko na rączkach a potem w wózku przykryty pieluszką kocykiem,nakryte uszka i spał budził się do karmienia. mamy za to problem z oliwka tak jej się podobało w przedszkolu bardzo do zeszłego czwartku nagle zaczeła mówic że ona nie chce iśc w czwartem,zaprowadziłam ją zaczęła płakać uwiesiła mi się na szyji,pani ja zabrała na ręce a mi się zachciało płakac,w piątek było jeszcze gorzej,bo już z szatni nie chciała wyjść,płakała prosiła mnie żebym jej nie zostawiała ona chce do domu,a jest tylko od 8 do 13,dziś już płacze że ona jutro nie chce iść,nier wiem co się dzieje ale każdy mówi żebyśmy nie zostawili jej w domu,bo będzie jeszcze gorzej,bo ona próbuje na nas wymusić a w przedszkolu płacz jej przechodzi po 5 minutach i wraca uśmiechnięta i opowiada co robili,ale na drugi dzień już nie chce iść. nie wiem co robić
-
witajcie mamy przedszkolaków jestem tu nowa,dopiero zauważyłam ten wątek,ja jestem tez mamą przedszkolaka.Oliwka poszła do przedszkola pierwszy raz jako czterolatka,wszystko było w pożądku,przez pierwsze dni bardzo jej się podobało,do przedszkola biegla przedemną i myślałam że tak już będzie a tu nagle wczoraj i dziś wielki płacz że ona nie chce prosi mnie żebym jej ni ezostawiała,płacze wiesza mi się na szyji i nie chce się puścić,dziś się trzymała mebli w szatni żebym jej nie zaprowadzała do sali,nie wiem co się nagle stało,aż mi się chce płakać.Pani kazała mi ja szybko zostawić i wyjść,a mi samej chce się płakać,nie wiem co mogło zmienić jej nastaiwnie próbowałam ja wypytać czy coś się stalo,mówi że już tam wszystko zna i nie chce chodzić,wieczorem jeszcze mówiła że była taka sytuacja że pogniotła jakąś kartkę pani i ta ja skrzyczała..nie wiem czy sobie wymyśła,wmawia,musze dziś porozmawiać z panią.
-
ależ tu u nas cisza..... witam się niedzielnie u nas piekna pogoda więc całe dni na podwórku,spędzamy trzeba łapac to słońce puki jeszcze jest,bo już niedługo deszczowa jesień :( jutro dzwonie do naszej pediatry w sprawie szczepienia,bo Oskarkowi juz prawie przeszło. w sobote czeka nas wesele jedziemy z cała gromadka pewnie dłużej niż do północy nie zabawimy,ale troszkę się posiedzi w rodzinnym gronie,a i dzieci się wybawią bo troszkę dzieci bedze w wieku Oliwki i Kacperka zobaczymy co na to Oskarek.
-
PRZEPRASZAM ŻE SIĘ WTRANCAM W WĄTEK MAM DO SPRZEDANIA TUNIKI CIĄŻOWE DLA CIUT WIĘKSZYCH DZIEWCZYN ROZM XL/XXL.MOŻE KTÓRĄŚ ZAINTERESUJE http://parenting.pl/sprzedam/17895-ciazowe-xl.html
-
PRZEPRASZAM ŻE WTRANCAM SIĘ W WĄTEK MAM DO SPRZEDANIA TUNIKI CIĄŻOWE DLA CIUT WIĘKSZYCH DZIEWCZYN ROZM XL I XXL,MOŻE KTÓRĄŚ ZAINTERESUJE http://parenting.pl/sprzedam/17895-ciazowe-xl.html
-
przepraszam że się wtrancam w wątek,mam do sprzedania ubranka dla dziewczynki może którąś z was coś zainteresuje
-
btg nie wiem jak ty się czujesz moge tylko się domyslać co przeżywasz,nigdy z moich najblizszych nie chorował,nie był operowany,oprócz mnie bo miałam 3 zabiegi ale to zupełnie coś innego jak musi przechodzić przez to dziecko,a dziecko to nasz największy skarb i zycie moglibyśmy oddać i wziąść wszystko na siebie byle tylko ono nie chorowało,moja kuzynka bliska, miała problem z coreczką bo adoptowali maleństwo dwu miesięczne,dziewczynkę która miała problem z serduszkiem,miałą dziurkę w serduszku i jak miała 3 miesiące to małą operowali,moja kuzynka troszkę obeznana w szpitalach,i troszke ma znajomych pracujących,(akurat ona pracuje w hospicjum dziecięcym)wybrała szpital matki i dziecka w łodzi,i wszystko się dobrze skończyło mała ma teraz 5 lat,a akrobatka z niej,zaczyna chodzić na balet i jest świetna,i zdrowa.Wiesz ja na twoim miejscu poszukałąbym bym pomocy u jakiegoś terapeuty,psychologa,bo wiesz meżowi mozna się wyplakiwać,ale on też napewno to bardzo przeżywa ale jako facet musi być twardy dla całej rodziny,a napewno czasem też by chciał w kącie poryczeć,a terapeucie możesz się wygadywac a zawsze cię uspokoji choć na krótko,bo ty musisz być teraz dla swojego synka silna,dzieci odczuwają nastuj mamy,ja wiem że ci ciężko,ale ten maluszek cię potrzebuje a z takiego zamartwiania bior asię choroby,a ty dla synka jestes najważniejsza.będzie dobrze trzymam za Was kciuki
-
ezelko bardzo się podobało mojej Oliwce,nie chciała wracać,a jak wychodziła to się ze wszystkimi żegnała,kolezanki pani,wszystkim na dowidzenia i chce być dłużej bo narazie na probe zapisalismy ją do 13,wiec M mówiż esię dowie jak to wygląda jakby chciała być do 15.
-
jul mój Oskarek już od jakiś 2 tygodni cyca paluszki a jak lezy na brzuszku to wklada całe piatki potem wszystko oślinione,nie wiem czy to dziąsełka czy ma taka potrzebe cyckania,tak obgryza jakby go swędziała u mnie tak zaczynały maluchy po 3 mies.gryźć a jak pół roku to wyszedł ząbek,tylko mój Oskarek bierze smoczek ale dopiero przed snem.
-
przepraszam że się wtrancam w wątek ale mam do sprzedania ubranka dla dziewczynek może kogoś zainteresuje???
-
witajcie u nas smarkania ciąg dalszy,miąłam nadzieje ż eOskarek będzie jutro zaszczepiony ale ma jeszcze katar i się boimi go zaszepić żeby nam się bardziej nie rozchorował,bo nasza pediatra wyjeżdża na szkolenie a pani od szczepień idzie na urlop,wiec dopiero 13 września,ale tak myślałąm że tak bedzie bo nie podajemy żadnego lekarstwa doktorka powiedziała że w moim mleku jest dużo przeciwciał i się wyleczy tylko potrzeba czasu i żeby bardziej go nie wzieło,ale jest jak było,nos zatkany,wyciągamy gile. Oliwce już przechodzi a jutro idzie pierwwszy dzień do przedszola i wogóle pierwszy raz,więc mój M chodzi dumny jak paw,bo on jutro i pojutrze prowadzi swoją córcie do przedszkola i wogole powiedział że jak beda jakieś zebrania rodzicow to on będzie chodził, Już myśle jak to bedzie z tym odprowadzaniem bo do przedszkola mamy dobry kilometr albo półtora,więc będe cała bande ubierac i razem będziemy Oliwie odprowadzać,z Oskarkiem to źle nie bedzie gorzej się martwie czy kacperkowi się bedzie chciało tyle iść w tą i spowrotem,i Oliwii ona nie cierpi chodzić po 10 metrach już amrudzi że chce rower,i bola ją nóżki...
-
przepraszam że się wtrancam w wątek mam do sprzedania ubranka dla dziewczynki zapraszam zainteresowane osoby http://parenting.pl/sprzedam/17856-zestawy-dla-dziewczynki-80-86-i-92-a.html
-
przepraszam że się wtrancam w wątek mam do sprzedania ubranka dla dziewczynki zapraszam może komus coś się spodoba http://parenting.pl/sprzedam/17856-zestawy-dla-dziewczynki-80-86-i-92-a.html
-
przepraszam że się wtrancam w wątek mam do sprzedania ubranka dla dziewczynki może chcecie zajrzeć zapraszam http://parenting.pl/sprzedam/17856-zestawy-dla-dziewczynki-80-86-i-92-a.html
-
DZIEWCZYNY MAM DO SPRZEDANIA UBRANKA DLA DZIEWCZYNEK ROZM OD 80 DO 92, http://parenting.pl/sprzedam/17856-zestawy-dla-dziewczynki-80-86-i-92-a.html
-
DZIEWCZYNY MAM DO SPRZEDANIA UBRANKA DLA DZIEWCZYNKI http://parenting.pl/sprzedam/17856-zestawy-dla-dziewczynki-80-86-i-92-a.html
-
ezelko właśnie co do skazy białkowej to jak muj Oskarek był tak mocno wysypany i potem te krostki zaczeły znikac to za uszkami miał suchą skóre w uszach to sie normalnie łuszczyła i na brwiach to samo,i tez mieliśmy ciemieniuchę ale już wszystko ok dopuki mama gapa,o czymś się zapomni,a niekiedy mnie weźmiew chęć na łyżke mizerii,albo smaruje już chleb masłem,ale to nie jest już taka wielka wysypka,bo oczywiście jak sprobuje raz na 2 tygodnie,odrobinę to małemu wyskocza jakieś 2 krostki,a pozatym mam ta dietę bezmleczna.nie wiem czy u ciebie to samo będzie skaza białkowa,ale to nie straszne troszkę trzeba się ograniczyc,i cze to dzieci z tego wyrastaja,"ja ostatnio usłyszałam opinie od żony brata mojego M,jak ja mopge karmić piersią jak mleka nie moge pic,to przeciez nie mam mleka w piersiach "buchnełam śmiechem...piwo się leje strumieniami.dziewczyna 4 lata starsza a takie glupoty gada
-
Wpadam się przywitać wczoraj wróciliśmy,koniec wakacji,najgorsze to rozpakowywanie tyle tych klamotów że cały dzień do ładu dojść nie mogę ,maluchy mi się pochorowały,zaczeło się od soboty najpierw Kacper mocny katar na drugi dzień Oliwia i Oskarek,wiec dziś wybraliśmy się d0o pediatry bo mały miał miec drugie szczepienie i narazie szczepienie odwołane,mały dostaje witamine c i moje mleczko bo najwięcej tam przeciwciał mama nadzieje że mu przejdzie i nie bedziemy wchodzić z syropami albo antybiotykiem,bo i recepte w razie "w"mam wystawioną,Oliwka miała iść do porzedszkola dziś było spotkanie integracyjne bo ona pierwszy raz idzie i nie pusciłam jej,pozaraża kogoś i będą się patrzeć jaka matka puszcza chore dziecko,mam nadzieje że 1 juz pujdzie..
-
hejka dziewczynki mam do was pytanie,wczoraj dostałam od chrzenej Oskarka wozek JEDO dostała od kogos mało uzywany,ma bardzo dużą gondolke i moje pytanie bo gondolka jest lekko pochylina tak ze jak jade nim dłużej to mały sie zsuwa w dół.nie wiem czy te wózki tak mają czy to można przestawić,szukam i nic nie moge znaleźć z M kombinowalismy i nic.....