Daffodil
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Daffodil
-
Rorcia ale masz zapasik :) Cool Water też kiedyś używałam. Przypomniałaś mi o tym zapachu :)
-
puszekbiorąc pod uwagę, że "chłopcy" na pewnym etapie rozwoju unikają mydła, szamponu i czystej bielizny- to chyba dobrze Zgadzam się, zdecydowanie lepsze zboczenie w tę stronę :) A na pewno znośniejsze dla otoczenia :)
-
Obuwie profilkatyczne daniel - gdzie kupić?
Daffodil odpowiedział(a) na Margeritka temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Ewentualnie można wymienić zawsze, tylko wtedy parę razy za przesyłkę płacisz. Swoją drogą bardzo ładne te butki. Jak napisałaś pierwszego posta, to spodziewałam się bardziej siermiężnych :) -
puszekDaff ja najbardziej się cieszę, że pójdę do ludzi. Paula od dziecka potrafiła zająć się sama sobą. Kredki, książki, puzzle. Dziecka NIE BYŁO. Jak miała 9 miesięcy pojechaliśmy na firmowy wyjazd na narty, do Włoch. Autokarem. Kiedy wysiedliśmy ludzie patrzyli na nas jak na kosmitów i pytali czy przylecieliśmy samolotem. A Pauli słychać ani widać nie było. Julita? Na nią trzeba uważać, bo kocha psa, by po chwili mu urwać łapkę (w przenośni), uwielbia kota, ale potrafi się na nim położyć. Łazienka musi być zamknięta niemal na klucz, bo się maluje. W kuchni też trzeba uważać, bo dosłownie wszystko może zrobić. Dokładnie o to mi chodzi :) 5 minut ciszy i mogę podejrzewać, że moje dziecko jest albo ciężko chore albo coś zmalowało
-
puszekJulita podobno ładnie jadła(jak będzie zobaczymy). Panie ją chwaliły. W domu je sama od dłuższego czasu. Jest bałagan nieziemski, ale nie pozbawiam jej tej przyjemności. Obawiam się jednak, że w pkolu to "siama" będzie ciężkie, a ja nie nadążę prać ubrań. O opinię jej nie pytam, bo cygani Jak Kuba do żłobka poszedł, to jego garderoba zwiększyła się dwukrotnie, bo inaczej codziennie pranie musiałabym robić :) Wszystko jadł sam, zupę czasem nawet na plecach miał
-
puszekJa wszystkiego dowiem się w nast. tygodniu. A z jedzenia WAsze dzieci są zadowolone? Mój Kuba bardzo. Wymiata talerze do czysta. Tylko prawda taka, że on nigdy specjalnie grymaśny nie był :)
-
Blondi22hej;)zdrówka dla chorowitkow;* kuba wczoraj zjadł oba dania zacierkowa i golabka z ziemniaczkami plus jabłko do tego;) dziś zaniósł warzywka do kącika jesiennego:) u nas pierwsza wycieczka dopiero gdzieś w listopadzie Ładnie wcina Kubuś
-
AnkaK33Długo mnie tu nie było ;) Dzieciaczki w przedszkolu bez zmian, ciągle dobrze Jak na razie chodzą bez przerwy i nie chorują, oby tak dalej ;) Zadowolone są na maxa ;) A za tydzień jadą na pierwszą wycieczkę Zdziwiłam się że tak szybko ale w sumie na spacery chodzą codziennie wiec panie widza czy się nadają czy nie ;) Jadą do teatru na Piotrusia Pana, jakieś 40 km od przedszkola ;) Super U Kuby też się w październiku wycieczka szykuje do stadniny, a 6 października zaplanowany jest dzień integracyjny dla wychowawczyń, dzieci i rodziców :)
-
puszekŚwiat zwariował, zapisywać nienarodzone dziecko... Ja płaciła 7zł za godzinę i płaciłabym dalej, tylko decydując się na opiekunkę chciałam się odciążyć. Ciężko było pracować i zajmować się dzieckiem jednocześnie. NA początku byłam zadowolona, że teść (bo w jego firmie pracuję) pozwolił mi pracować zdalnie, ale dość szybko okazało się, że praca na etat, faktury, raporty, przelewy i dziecko- diabeł tasmański w jednym czasie to nie do ogarnięcia. Zaczęłam pracować w trybie popołudniowym, tj. mąż wracał z pracy, ja jechałam. Ale to też niełatwe. Myślałam, że opiekunka coś załatwi, ale okazało się, że nie było to wystarczające, bo przez 3 godziny nie da się zrobić pracy zaplanowanej na godzin 8. A teraz jestem zadowolona, choć np w czerwcu Lu była w pkolu tylko 9 dni (ale tydzień byłyśm nad morzem). Z tą pracą zdalną przy dziecku rozumiem Cię :) Ja też w razie jakiejś nagłej sytuacji mogę z domu pracować i parę razy zdarzyło mi się zostać jak się Kuba rozchorował. I wiem na pewno, że pracując tak codziennie szybko bym w zakładzie zamkniętym wylądowała :) Teraz to już i tak lepiej, bo można mu wytłumaczyć, żeby się sam sobą zajął na chwilę, bo mama musi popracować, ale jak miał niecałe dwa lata, to jeden dzień pracy w domu wykańczał mnie psychicznie :)
-
puszekma-mmi policzyłam, ma 11 butelek, 1 wodę po goleniu i 3 dezodoranty w sprayu. O matko, dobrze, że mój ma kosmetyków niedużo, bo byśmy się o przestrzeń łazienkową pobili :)
-
iszmaonaDaffodil euphoria jest dość ciężka. Stosujesz na codzień?Puszek bardzo przypadło mi do gustu opakowanie i kolor CK. Jaki to zapach? Jeśli chodzi o zapachy Avonu, wiele lat temu miałąm Passion Dance i planuję powrócić od niego. Hmmm mnie ona nie wydaje się jakaś bardzo ciężka. Fakt, może nie jest taka typowo leciutka, jak owocowe czy kwiatowe zapachy, ale znam dużo cięższych. Ale wiadomo, że to kwestia gustu :) Dla mnie to ciężkie jest Opium, którego kiedyś używałam namiętnie, a w ciąży dostałam takiego wstrętu, że koło butelki zamkniętej nie mogłam przejść A Passion Dance też całkiem fajne, chociaż nie do końca w moim stylu.
-
puszeka ja lubiłam armani white, ale będąc na wakacjach za granicą (w sierpniu) oświecono mnie, że został wycofany z produkcji a ja się dziwiłam, że nie mogę go kupić.obecnie mam takie: i kilka innych, ale nie rzadko je używam Mój mąż za to jest kolekcjonerem i ma chyba 3x więcej perfum niż ja O te ostatnie też lubię bardzo, ale już zużyłam :) Ostatnio perfumy Avonowe zaczęłam testować i muszę przyznać, że całkiem całkiem :)
-
puszekwg Unii marchewka jest owocem... Polski nie porównujmy do innych krajów członkowskich, bo daleko nam do nich. Pod każdym względem.Zakazy dotkną jak zwykle osoby mniej majętne. Zgadzam się. Kraje unijne wrzucane są do jednego worka, a zarobki w poszczególnych krajach różnią się diametralnie. Wątpię, żeby przeciętnego Polaka było stać na te zmiany...
-
Anyaa my w domu, jutro wizyta kontrolna ale kaszel jak był tak i jest więc jeszcze sobie posiedzimy... Teraz Weronka koloruje i staram się jakoś wypełnić jej ten czas przedszkolny ale co chwila słyszę pytania o przedszkole i powrót... Po tych atrakcjach w przedszkolu teraz pobyt z mamą w domu to nudy straszne Dużo zdrówka dla córci.
-
Ja też zapachów mam kilka. Z racji tego, że noszę jeden z nich w torebce, to używam jednego przez parę dni, a potem zmiana i do torebki wędruje inny :) Obecnie na mojej półce mam takie: Euphoria CK Perceive Avon I Spotlight Avon Mgiełki Avonowe na lato też lubię bardzo. Arbuzowa mi się podoba i śliwka z wanilią, ale na tą muszę mieć nastrój, bo ekstremalnie słodka :) Widziałam w najnowszym katalogu, że jakaś nowa ma wejść żurawina z cynamonem. Chyba się skuszę.
-
cinamoonkaDaffodilcinamoonkakurcze martwia mnie te moje piersi...ten bol jest ciagle i wcale nie jest lzejszy..moze ta kapusta by pomogla?jak radzicie?Kapusta na pewno nie zaszkodzi, tylko rozbij ją tłuczkiem, żeby trochę soku puściła. Ale ja wręcz dałabym sobie rękę uciąć, że u Ciebie to nie jest kwestia zastoju. Tego nie da się z niczym pomylić. Myślę, że to raczej kwestia tego, że synek nie przysysa się idealnie przez to wędzidełko. Piszesz o bardzo silnym bólu przez pierwsze parę minut, więc tak mi się kojarzy. A jak tak patrzysz na niego przy karmieniu, to całą brodawkę ma w ustach? no wlasnie nie ma..praktycznie to trzyma tylko sam sutek i z tym ostatnio tez problem bo mu tak jakby sie wyslizguje...i od paru dni nasze karmienie wyglada tak ze co chwile musze mu na nowo piers podawac bo ten sutek wypada To z pewnością stąd te bóle :/ Po zabiegu na pewno się to poprawi.
-
puszekja prawdę mówiąc zapisałam ją do prywatnego tylko dlatego, że nie ma żłobka, na państwowe jest za mała/młoda. Miałam od listopada do końca marca opiekunkę, fajna pani, ale oprócz Julity opiekowała się kilkorgiem innych dzieci, np. o 12 musiała iść po chłopca do szkoły, rano musiała odprowadzić innego do pkola, wieczorem/wcześńie rano musiała popilnować dziewczynkę i w opcji rannej zaprowadzić ją do pkola. Nie odpowiadało mi to, bo mimo, iż mam blisko do pracy (niecałe 2 km) to jednak jak wychodziłam chwilę po 8 (bo tak u nas była pani Wiesia) pkole, czas na dojechanie do pracy, okazywało się, że byłam tam o 8:30, a musiałam wyjśc o11:40. Kompletnie się nie opłacało a kosztowało tyle co prywatne pkole , gdzie dziecko mogę posłać od 6:30 do 16:30 , ma 3 posiłki i pampersy w cenie A pewnie, że tak :) My przez rok mieliśmy opiekunkę i wiem dobrze jakie to koszty Przychodziła na 9 godzin dziennie, a za godzinę 10 zł Potem Kuba do państwowego żłobka poszedł. Zapisałam go jak byłam w połowie ciąży, a dostał się jak miał 1,5 roku Trzeba było anielską cierpliwość mieć przy takiej liście oczekujących :)
-
jadzikMargeritkaa od kiedy można się tym bawic z dzieckiem? Ola na to jest jeszcze za mała czy już nie?Oliwka już sie bawiła ciasteliną i plasteliną jak była w wieku Oli Ale tylko pod moja opieką lub kogoś innego. Sama nigdy. Czasem miała zapędy żeby pchać ją do buzi. Z plasteliny urywała (i dalej tak się bawimy) małe kawałki i nakleja na obrazek, taka zabawa w wyklejankę. A z ciastoliny robimy kulki i odciskamy postacie z myszki miki, które są na pokrywkach Jadzik dzięki za podpowiedź Zapomniałam, że takie wyklejanki z plasteliny można robić A leży nam całe pudełko plasteliny i nie wiedziałam za bardzo jak je wykorzystać, bo do lepienia zdecydowanie wolę ciastolinę - mniej się sypie.
-
puszekMoja starsza córka po 3 pierwszych miesiącach w pkolu złapała zapalenie płuc i byłyśmy w szpitalu. W sumie dla mnie to był argument, by młodsza przygodę z pkolem zaczęła w okresie wiosenno letnim. A chorować i tak zaczęła rok temu, więc sama nie wiem czy pkole i kumulacja bakterii i wirusów czy po prostu okres sam w sobie powodują choróbska. Pewnie jesdno plus drugie daje efekty... W prywatnym można sobie datę wybrać w państwowym niestety już nie, wszyscy we wrześniu zaczynają :) Choroby to jedna sprawa, a druga to aklimatyzacja. Wydaje mi się, że dziecko przechodzi to łatwiej jak dołącza do grupy, która już się dobrze czuje w przedszkolu. A nie że wszystkie maluchy na raz, ryki w pierwszy dzień i nakręcają się dzieciaki wzajemnie :)
-
agusia20112ja Asie dzis musiałam zostawić bo mamy wizytę w przychodni ,i po skierowanie do dermatologa Asia nie zadowolona powiedziała mi -ja już nie lubie być z toba w domu,ja chciałam iść do przedszkola -no czemu mnie uwięziłaś w tym domu?no tak teraz to już będzie,ze lepiej z dziećmi niż z mamą No to czemu dziecko uwięziłaś?
-
Kuzynka mojego M. w połowie sierpnia urodziła córeczkę. Poród przez cc właśnie ze względu na torbiel. Lekarz nawet nie chciał dyskutować o porodzie siłami natury, dla niego ta torbiel była bezwzględnym wskazaniem do cesarki. Ale przyznam, że nie wiem jakich była rozmiarów i gdzie dokładnie umiejscowiona. Może to też ma jakieś znaczenie... A nie możesz tej decyzji z jakimś innym lekarzem skonsultować?
-
Margeritkaa od kiedy można się tym bawic z dzieckiem? Ola na to jest jeszcze za mała czy już nie? Ja zaczęłam się z Kubą bawić jak tylko wyrósł z etapu kiedy wszystko do paszczy pakował :) Jeśli tylko masz pewność, że Ola ciastoliny nie zje, to czemu nie :) Pougniata sobie trochę i będzie radość :) Oczywiście później łapki umyjcie i już.
-
KleopatraWiktor od wczoraj chodzi do przedszkola po tygodniu przerwy i ma masakryczny kaszel! Kurcze zawsze coś :( Uroki przedszkola Ale powiem Ci, że grunt to okres jesienno-zimowy przeczekać. Zobaczysz, że na wiosnę choroby praktycznie się skończą, a kolejny rok też będzie już dużo lepszy. Kuba mój do żłobka chodził i tak to właśnie wyglądało. Pierwszy rok jesień-zima był tragiczny, a kolejny już praktycznie bez chorób. U reszty maluchów z jego grupy to samo.
-
puszekKajka u nas jakieś 3 miesiące kwiecień- czerwiec sytuacja taka: kaszel, katar- lekarz co tydzień, osłuchowo bez zmian, gardło czyste. Lekarka nie wiedziała co robić, bo młoda jak wpadła w trans, to potrafiła kaszleć i 20 minut, co miałam wrażenie, że niejednokrotnie skończy się wymiotami. Dostałyśmy skierowanie do alergologa. Akurat jak się doczekałyśmy na wizytę (wrzesień) to wszystko ustąpiło. Julita miała robione testy skórne, choć nie są wiarygodne, bo darła się i rzucała, część pewnie zmazała... Ale po tym bactrobanie jest zdecydowana poprawa. Na kaszel dawałam bronchosol, ale lek o którym piszesz coś mi mówi...Tylko nie wiem co Aaa i mamy zrobić badania odpornościowe (z krwi).Co do tego wychorowywania, to dawno temu laryngolog mi powiedział, że zdecydowanie lepiej jak dziecko tę odporność nabędzie w wieku 2-3-4 lat, bo przecież nie choruje cały okres przedszkolny, tylko te pierwsze miesiące...czasem dłużej, ale jednak. Mówił, że gorzej jak rodzic puszcza dziecko dopiero jak jest obowiązek szkolny, bo to zdecydowanie nie wypada na korzyść. Puszek ja jako stara baba miałam testy skórne robione i powiem Ci, że wcale się nie dziwię, że Julita się rzucała i darła, bo to tak swędzi pierońsko, że ciężko wytrzymać :) A w tym co laryngolog powiedział jest sporo prawdy. Największej odporności nabiera się po prostu chorując :) Tak więc każde dziecko swoje odchorować musi. Mój M. do przedszkola nie chodził i praktycznie cały rok zerówki opuścił, bo choroba goniła chorobę.
-
kajka84Nio więc my dziś w przedszkolu...Byłam z małą na wizycie rano- a tam osłuchowo ok, mona nie gorączkuje, czuje się świetnie, nos jeszcze trochę daje się we znaki i właśnie dostałyśmy maść do noska z antybiotykiem BACTROBAN tak jak puszek piszesz. Mam nadzieję że pomoże. No i należy się uzbroić w cierpliwość, bo niestety ale w p-kolu na początku dziecko wychorować się musi:) Jeśli nie pomoże mam zrobić wymaz z nosa i gardła. Ale mam nadzieję że będzie ok. Lekarka wspomniała jeszcze o uodparniającym preparacie o nazwie BRONCHO-VAXOM, czy któraś z was stosowała? O tej szczepionce uodparniającej słyszałam kiedyś, ale nie wypróbowaliśmy jej na sobie. Super, że Kaja czuje się już dobrze.