Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. franiaMyślę, że grupa osób opiekujących się dziećmi będzie rosła w siłę - zagwarantowała im to ustawa emerytalna. Bo ja raczej wnukami się zajmować nie będę, a pracować do 67 roku życia Franula nie martw się, tak się w tej pracy zahartujemy, że jeszcze na prawnuki nam siły starczy, będziemy z nimi hasać jak młode sarenki
  2. franiaJeszcze a propos niań, a w zasadzie tej drugiej strony medalu, czyli rodziców - to odkąd moja ciocia zajmuje się dziewczynami to się osłuchałam trochę przy okazji jej znajomości z paniami, które się dziećmi zajmują. Rodzice np. zobowiązują się, że przyjadą do domu do 16, jest godz. 18, ich nie ma, nie odbierają telefonu. I nie jest to jednorazowa sytuacja, a nagminna, oczywście za nadgodziny płacić nie chcą... Ta sama niania zastaje rano pustą lodówkę, nie ma dziecku z czego zrobić śniadania, a dziecko wygląda na tak głodne, że najprawdopodobniej nie jadło też kolacji. Rzuca się na zwykłą bułkę Ech... najbardziej to tych maluchów żal w tym wszystkim :(
  3. Daffodil

    Odporność dzieci

    My o odporność dbamy na co dzień: tran przez cały rok i witamina C w okresie jesienno-zimowym. Jak na razie działa nieźle :)
  4. franiaA co do płatności, to moją młodszą córą zajmuje się ciocia - płacimy jej 1000 zł miesięcznie. I to jest mało, bo jak już pisała Daffo, w Krakowie to z 2000 zł trzeba się liczyć. A słyszałam o nianiach, które sobie telefony i inne gadżety życzą Wiadomo, nie można przeginać - ani w jedną, ani w drugą stronę. Myślę, że te 500-600 zł będzie ok. 500 zł i Mercedes do lansu
  5. motylek 2007dzięki za odpowiedzi :* zaproponuję 500-600 zł max za cały miesiąc czyli jakies 5-6 zł myślę że bedzie ok. zobacze ile sama dostanę propozycję zarobku i co ta pani powie też miała tam kogoś pytać To trzymam kciuki, żebyście doszły do porozumienia.
  6. A może coś takiego: Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem: możemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka.
  7. OlinkaDaffodilMargeritkażycze Ci powodzenia, mam nadzieje, że zostanie!!!większość kobiet po porodzie chce, żeby te 5 kg zniknęło:) jak je zgubisz, to moge Ci oddać mojeTo i ja jeszcze coś od siebie dołożę Oj Dziewczyny, gdyby tka można było świat byłby idealny! Póki co trzymam te 52 kilo i wierzę, że tym razem zostanie ze mną na dłużej. Trzymaj, trzymaj i nie puszczaj :)
  8. OlinkaDaffodilOlinkaMy jakoś nie wychodzimy osobno na imprezy... Nie mamy nawet takich okazji. Wszędzie chodzimy razem, bo mamy głównie wspólnych znajomych.Szczęściarze z Was, że macie z kim maluchy zostawić czasem. Zapomniałam dodać, że razem + dzieciaki Nie mamy za bardzo z kim zostawiać maluchów, a Szymek jest na piersi, więc i tak odpada. Aaaa... no to nie wygląda to już tak różowo :)
  9. OlinkaJa jakieś 5 lat temu zajmowałam się 2 dzieci po 8 - 10 godzin an dobę za 300 zł miesięcznie... To była rodzina, ale dziś i tak widzę, jaki to był wyzysk... Ech... wyzysk to zbyt delikatne słowo w tym przypadku :/
  10. OlinkaMy jakoś nie wychodzimy osobno na imprezy... Nie mamy nawet takich okazji. Wszędzie chodzimy razem, bo mamy głównie wspólnych znajomych. Szczęściarze z Was, że macie z kim maluchy zostawić czasem.
  11. ewkamarzen@Hmmm, może mu delikatnie zasugeruj, że jeśli wstaje w środku nocy niech stara się robić to cicho, a nie tak, żeby pół bloku słyszało? Mój szwagier to zapalony wędkarz, zwykle lubi spać do południa, ale na rybki to wstanie przed świtem. A sis go drażni takim dowcipem: Wiecie czym się różni rybak od wędkarza? - Rybak wraca do domu z rybami, a wędkarz z wędką hahaha dooobre to ;)) musze mojemu zapodac, bo dopiero raz wrocil z rybami ale z norwegi ma przywiezc duzo, inaczej do domu nie wpuszcze juz sobie zakupil nowy sorzet- nawet mama z polski mu robaki przywiezie pogielo, no ale co mam zrobic... wole to niz mialby po klubach sie ciagac i lowic rybcie ;)))) moj wlasnie wstaje o 3, czasami o 6 na rybki i wraca przed 12... nie pozwalam mu spac i gledze i gledze jak mu oko sie zamyka. spi jak dzieci maja drzemke. Bosshhh ale się mamie zadanie trafiło
  12. Motylek skoro miejscowość mała, to może koło 5 zł za godzinę? Ewentualnie możecie się umówić od razu na jakąś sumaryczną kwotę za cały miesiąc. My płaciliśmy 10 zł za godzinę, ale takie niestety są realia krakowskie :/ Miesięczna opieka kosztowała nas prawie 2000 tys. Nasze portfele odetchnęły z ulgą, kiedy Kuba poszedł do żłobka.
  13. ewkaDziewczyny gratuluje spadkow !!!!! zastanawiam sie nad rolkami- mam gdzie jezdzic, uwieeeelbiam rolki ale boje sie, ze lydki jeszczebardziej masywniejsze mi sie zrobia :/ no ale lepiej miesnie na lydkach, niz tluszcze jezdzicie ?? jak modeluja sylwetke ?? ktore partie najbardziej ?? Ja jeździłam sporo w czasach liceum i rzeczywiście łydki dość konkretne miałam. Ale reszta nóg też się kształtuje, więc wydaje mi się, że skoro to lubisz, to czemu nie... Przyjemne z pożytecznym :)
  14. Migotka5Kwiatuszek-Gratulacje za kilogramy. Idziesz jak burza.Ja tych szostek kretynski zgubić długo nie mogłam ale jak Juz 65 Widze to jest dobrze.Pewnie jak Odstawie Adasia w listopadzie od cyca to mi kolejne2 kg poleca(z racji cycochow mlecznych). No ciekawe. Całkiem możliwe, że tak będzie. Tych cycochów dużych to mi brakuje teraz :) Zwłaszcza, że jak na dietkę przeszłam, to była to chyba pierwsza część ciała, która się zmniejszyła drastycznie Dziwne, że jak tyję, to nigdy w cyce nie pójdzie
  15. Kwiatuszek81hej dziewczyny, wczoraj nie dałam rady wpisać straty kg po tygodniu bo moja dziunia przechodzila skok rozw. i ja ledwo już chodziłam po 3 dniach;):) no i nie ma takie rewelacji jak w poprzednich tygodniach ale 0,8kg mniej wiec już 66,5kgDaffodilKwiatuszek81zapowiedziałam mojemu mężowi ze dopóki nie mam kiedy poćwiczyć to bede na nim ćwiczyć, powiedział ze sie poświeci i przecierpiPrawdziwy samarytanin a żebyś wiedziała, u nas jest tak ze ja bym mogła non stop a mój mąż eee raz w miesiącu Migotka zarąbista inspiracja ja to powinnam taką babeczkę wyciać i powtarzać- masz taki brzuch, hehe a jak stoję to juz widać normalnie bliznę po cc hehe nie gdzieś tam pod fałdem brzusznym hehe to już sukces Ale wymyśliłaś z tą blizną pod fałdem No i gratuluję kolejnego spadku Ważne, że systematycznie w dół idzie.
  16. Migotka5To zwykle taśmy jak do pilatesu itp.Mi te odpowiadają bardziej no i sie napatoczyly. A i jeszcze skakanke mam co do "sprzętów"Daffodil-super ze z Krakowa i działka na obrzeżach tez cool. Kraków to takie europejskie miasto Moj małżonek czasami gra w Krakowie imprezy i czesto w Myslenicach pod Krakowem To te taśmy też mam, ale nie za bardzo nadają się do tych ćwiczeń, które bym chciała. Ostatnio Kuba używa ich jako drogi dla ciężarówek... przynajmniej do czegoś się przydają
  17. Oopsy DaisyŻadne błyszczyki z Avonu są okropne i w smaku i zaraz schodzą.Ale za to rewelacyjny lakier pękający mają ;) Mam ten czarny :) To prawda coś w sobie ma, chociaż trzeba się nauczyć go nakładać, za pierwszym razem skopałam totalnie :)
  18. Margeritkażycze Ci powodzenia, mam nadzieje, że zostanie!!!większość kobiet po porodzie chce, żeby te 5 kg zniknęło:) jak je zgubisz, to moge Ci oddać moje To i ja jeszcze coś od siebie dołożę
  19. aaska_863Super wątek :) z ciekawością przeczytałam wypowiedzi.Zmotywowałyście mnie, żebym się wzięła w końcu za siebie bo ja jak na razie to jak wychodzę zakładam rybaczki klapki i jakiś t-shirt. Włosy w kitkę i wio z wózkiem ;) a dziś to wezmę mega długą kąpiel, a co należy mi się :) A pewnie, że się należy :) Bo jak nie nam, to komu? :)
  20. Królowa Julcio domaga się konkretnie mleka czy wystarcza mu woda? A co do pobudek nocnych to i u mojego trzylatka się zdarzają Wędruje do nas i zadowolony wciska się w sam środek, bezlitośnie przełażąc po tej osobie, która śpi z brzegu. Mam nadzieję, że do 18-stki mu to minie
  21. la lunatez uwazam, ze czasami mozna zostawic dziecko z zaufana osoba niestety moi rodzice mieszkaja ponad 3000 km a rodzice m juz nie zyja ale mam zaufana kolezanke i jak w kwietniu m z moimsynem mieli wypadek samochodowy to po telf z inf o wypadku zadzwonilam do kolezanki i zaraz przyszla zostac z mala a ja z kolega pojechalam do szpitala i bylam tam 5 godz a potem jeszcze jezdzilam przez 3 tyg dogladac m ,syn cale szczescie zostal poszywany i wypuszczony do domuNiestety czasami zycie zmusza nas do wyborow.......ja bylam jednai mialam trzy osoby pod opieka cale szczescie,ze mam dobra kolezanke u ktorej moglam zostawic malutka i tez przez caly czas myslalam co u niej czy nie placze etc. Super, że masz koleżankę, na którą możesz liczyć w takich chwilach. To niesamowicie ważne, zwłaszcza jak się jest daleko od rodziny.
  22. siwa32agoola ale espiro magic tak jak pisałam właśnie po nierównościach radzi sobie świetnie.Nie miałam tu na mysli kostki chodnikowej ale właśnie lasy. Ja też mam drugi wózek na pompowanych kołach ale trzymam go na zimę bo oczywiste jest że zimą małe kółeczka sobie nie poradzą. Siwa wiadomo, że wszystko jest kwestią względną, ale nie przesadzajmy z tym świetnym radzeniem sobie wózków tego typu w każdym terenie :) Jak się człowiek zaprze, to przez każdą dziurę przejedzie, ale czy dziecku w środku na pewno będzie wygodnie? :) Ja miałam Espiro na małych kółkach z amortyzatorem przy każdym kole, ale komfort jazdy zdecydowanie niższy niż przy porządnych dmuchanych kołach. Tragedii nie ma może, ale z tą świetnością też nie ma co przesadzać :)
  23. mosiamama.tataIm dużej się zastanawiam ty mam większy mętlik w głowie. Myślicie,że w takiej kubełkowej spacerówce v3 jest mu wygodnie?I po zimie zmienić na lekką spacerówke? Czy terazkupić coś w stylu sprinta i potem w razie kupić małą laske. Czy od razu teraz kupić porządną lekką typową parasolke??O rany.....A co do różnicy wieku to u nas jest 6 lat różnicy. Na razie starsza jest troskliwą siostrą a co będzie dalej czas pokaże. To chyba zależy od charakteru dzieci.a marudzi na spacerach? jeśli by mu było niewygodnie to raczej by marudził. ale w razie jakbyś chciała zmienić to kup już jeden, a nie najpierw jedna spacerówkę, potem jeszcze jedną Zgadzam się z Mosią, szkoda kasy na podwójny zakup. Co do wygody, to nie wiem, mnie te kubełkowe siedziska nigdy nie przekonywały, ale są ludzie, którzy chwalą. Sama nie siedziałam w takim, więc trudno mi się wypowiadać :)
  24. mosiaDaffodilmosiaprzepraszam, że zapytam: a nie boisz się zbyt dużej różnicy wieku?Ale w jakim sensie miałabym się jej bać? :) tzn. że nie będą mieć ze sobą jakiegoś większego kontaktu? pytam, bo między moim m i jego braćmi są takie duże różnice i właśnie tak jest, że ten kontakt nie jest dobry. Mosia myślę, że w dzieciństwie na pewno mała różnica wieku jest najkorzystniejsza. Ale w wieku dorosłym liczą się głównie chęci do wzajemnych kontaktów. Między mną a moją siostrą są cztery lata różnicy i przynam szczerze, że ta różnica wieku w dzieciństwie już była za duża, żebyśmy miały wspólne zainteresowania. Teraz jesteśmy bardzo zżyte, mimo że mieszkamy w różnych miastach :/ U mojego M. to samo, między jego bratem a nim 12 lat różnicy, czyli przepaść. A i na piwo potrafią razem wyjść, na wycieczkę rowerową pojechać, pogadać od serca. Tak więc na pewno spora różnica wieku nie przekreśla dobrych kontaktów w późniejszym okresie. Oczywiście mała różnica między dziećmi jest najlepsza, nie twierdzę, że nie, ale absolutnie nie jest to dla nas dobry czas na drugie dziecko, więc nie będę podążać za owczym pędem bez względu na wszystko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...