Skocz do zawartości
Forum

elizkap78

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez elizkap78

  1. mamcia85u mnie też włosy wychodzą strasznie.nawet M.musiał przepychać zlew bo się zapchał.co do wagi to jestem zrozpaczona.brzuch w ciąży miałam ogromny i niestety sporo go zostało.próbuję ograniczyć jedzenie ale ja tak kocham jeść.jeszcze jak jestem sama to trochę mi spadnie tu i ówdzie,ale jak jest M.to możemy o ograniczeniach zapomnieć.pocieszam się, że jak wrócę do pracy to będę miała tyle roboty i ganiania,że może trochę tłuszczyku spalę.jeszcze w styczniu odbieramy mieszkanie więc trochę roboty będzie to może i brzuszek spadnie.
  2. witajcie mamusie moje dziecię już od 20 śpi sobie smacznie.dzisiaj pospałyśmy do 8.oczywiście w nocy wstawałam do podania smoczka z 5 razy ale od razu zasypia,więc nawet to wstawanie nie jest takie męczące.byłyśmy też 1,5 godz.na spacerku. a taka spocona do domu wróciłam od pchania wózka,no i jeszcze zakopałam się z wózkiem i nie mogłam wyjechać.ale jakiś "młody człowiek" (zabrzmiało jakby jakaś starsza pani to pisała) pomógł mi przenieść wózek.są jeszcze życzliwi ludzie.no i jestem wdzięczna Mikołajowi za kalosze z ocieplaną skarpetą dzisiaj super się sprawdziły na tym roztopionym śniegu i błocie,
  3. Jejku ja niemądra STO LAT DLA NASZEJ PIĘKNEJ SARYniech nam będzie wybaczone
  4. Gosiakale postraszyłaś tym dźwiganiem,dobrze że moja jeszcze leciutka a i ja do mikrych nie należę-180 cm o wadze nie napiszę ale niska nie jest.a ja się najbardziej boję tego schylania przy nauce chodzenia,bo mnie wtedy najbardziej kręgosłup siada.a teraz mam tylko mega bolący bark jak był M.to był masaż a teraz buuuu boli.
  5. Asiabambomoja też z niekapka nie chce pić,smoczek tylko do picia mleka i to też najpierw muszę się namęczyć, żeby wypiła(a dużo mleka nie pije).resztę jedzonka:kaszki,obiadki,deserki tylko łyżeczką to uwielbia. a twój łyżeczką nie je?dostawałby łyżeczką kaszkę,obiadek ,owocki jak będziesz w pracy a potem cycuś jakbyś wracała
  6. AnkaSja podaję kaszkę małej tylko łyżeczką.z butelki by raczej nie wypiła.my nawet mleko pijemy z trój-przepływowego smoczka.z 3 już nie chciała i bardzo się denerwowała. Tak pisałyście o umiejętnościach swoich maluszków i w porównaniu z waszymi maluchami my jesteśmy jeszcze w lesie.od miesiąca przewraca się na brzuszek z powrotem na plecki niestety jeszcze nie umie.kręci się wokół własnej osi.ale pupcię już próbuje podnosić i odpychać się nóżkami.jeśli chodzi o siedzenie to tylko z podparciem,czasami jej się zdarzy minutkę sama posiedzieć,ale zaraz majtnie w jedną lub drugą stronę.z mówienia najlepiej wychodzi jej TATA,OJ TI TI( czy coś takiego) to chyba tak na mamusię mówi hahaha. myślę że w swoim tempie się rozwija i na razie się nie denerwuję.
  7. sesje mikołajkowe super,dzieciaczki wyglądają prześlicznie w tych mikołajkowych czapeczkach.
  8. witajcie po przerwie trochę mnie nie było i właśnie skończyłam was czytać.(ale tego naskrobałyście)my szykowałyśmy tatusia do drogi więc nie miałam za bardzo czasu do Was pisać.no i znowu zostałyśmy same :( M.przyjedzie dopiero przed świętami.dobrze,że na święta do teściów i mojej mamy jedziemy,bo z moim "pożeraczem czasu"(czyli moją kochaną córunią) raczej za wiele na święta bym nie przygotowała.może w przyszłym tygodniu mama na pare dni do mnie przyjedzie to będę mogła zaliczyć fryzjera i kosmetyczkę.muszę się do ludzi upodobnić bo od stycznia do pracy.już na samą myśl cierpnie mi skóra.ale jak widzę,że dziewczyny jakoś dają radę to mam nadzieję, że i mi jakoś pójdzie.zwłaszcza,że od połowy stycznia ferie.więc napracuję się 9 dni(6.01 wolny) i 2 tyg.wolnego.
  9. ja też uciekam Kaskamjak będziesz miała czas to koniecznie umieść zdjęcia.jestem na etapie urządzania mieszkania i wszystkie rady są bardzo mile widziane.
  10. ja też zmykam do łóżeczka.Bursztynkamój tez się mnie nie doczekał i już smacznie chrapie.na dobranoc mój mały zywioł
  11. Gosiakzgadzam się,że dzieci na mm łatwiej przesypiają całą nockę.no i moja śpi w śpiworku więc też ciaśniej ma.
  12. MagnunaSara i Adam ładna parka.ja na razie się wstrzymuję.chociaż będzie mi brakować takiego słodkiego bobaska.już teraz tęsknie za tym jak była noworodkiem
  13. zgadzam się,że ciąża to piękny okres,tylko dla mnie-NIE ZROZUMCIE MNIE ŹLE-to duże ograniczenie.ja jestem bardzo żywotny człowiek.w szkole ja nie chodzę między klasami tylko biegam.tak jakoś mam.do 5 miesiąca bardzo dużo robiłam:lekcje w szkole,po szkole, w szkole prywatnej itp.i skończyło się tak,że wylądowałam w szpitalu i na zwolnieniu.dobrze, że nie musiałam cały czas leżeć, bo bym chyba zwariowała.no i pod koniec ciąży jak było mi ciężko to nie mogłam szybko chodzić a do tej pory chodziłam bardzo szybko.teraz nawet u mnie spacer nie wygląda jak spacer tylko sprint.kurcze może ja jakieś ADHD mam na stare lata.i nawet wiem po kim moje dziecko takie żywotne. a na decyzję o drugim dziecku nie mam za wiele czasu,bo ja już "wiekowa" jestem:)(sorki Bursztynka)
  14. Gosiakpowiem szczerze,że jestem bardziej na nie.przy takim trybie pracy jaki ma mój M.to nie wyobrażam sobie siebie z dwójką dzieci.zwłaszcza, że ja mam tutaj tylko rodzinę mojego M.,która tylko przychodzi,posiedzi godzinkę i wychodzi.a ty radź sobie sama.już w lecie wnosiłam wózek z dzieckiem na 3 piętro a mój teść nawet nie zadzwonił z pytaniem czy mi w czymś pomóc.tylko zauważyli że schudłam i że pewnie to od tego wnoszenia wózka wrrr...już nie wspomnę o mojej teściowej.mam jeszcze mamę ale ona do nas ma 70km.
  15. Gosiakjestem ciekawa jej reakcji,chociaż nie liczę, że się od razu tą zabawką zajmie.no ale zobaczymy.największą frajdę to chyba będę ja miała.
  16. Anmiodziku nas natomiast na tapecie jest TATA i tak od przebudzenia.tata się cieszy a mama no cóż musi jeszcze poczekać
  17. Magnunatrudno się nie zakochać w takim skarbie a to imie,kurczę jeśli się jeszcze zdecyduję i będzie dziewczynka to Sara będzie(mam nadzieję że mój M. tego nie przeczyta,ale by się cieszył że w ogóle dopuszczam do siebie myśl o drugim dziecku)
  18. Magnunaa wnusię już dziadkowie widzieli w realu czy jeszcze nie?a jak stosunki z drugimi dziadkami?
  19. Bigbitówkaa może to przez ząbki tak się porobiło.jak jej wychodziły to marudziła i chciała być blisko i tak jej już zostało.u nas też naduśka miała taki moment że parę wieczorów płakała.no i ja ją przytulałam i odkładałam.trochę pomarudziła i zasypiała,ale aż tak bardzo nie płakała
  20. Bursztynkarzeczywiście szkoda młodego budzić.ja najczęściej sama więc mi łatwiej ją przetrzymać.a żona to ty dobra jesteś.
  21. Anmiodzikkoniecznie zamieść zdjęcia nowej kuchni.ja wciąż szukam inspiracji do mojej kuchni,chociaż już wiem jak ma wyglądać i mam już zdjęcia.co do ciasteczek też bym chętnie jakieś upiekła ale ta kuchenka tutaj nie bardzo się nadaje.ale wasze przepisy zbieram i już w nowym mieszkanku będę piec dla mojej gwiazdeczki.teraz piekę boczek dla mojego M.sama bym się skusiła,ale staram się takich rzeczy nie jadać chociaż uwielbiam.
  22. Bursztynkagłos oddany na Hanię:)
  23. Storczyk11zgadzam się z Tobą.dziecko nawet malutkie bardzo szybko przyzwyczaja się do pewnych czynności i bardzo ciężko jest je potem od tego odzwyczaić.no i oczywiście kiedy od czegoś odzwyczajamy to jest płacz.dlatego po 2 miesiącu już nie pozwalałam małej spać z nami w łóżku.bałam się że potem będzie ciężko ją od tego odzwyczaić.teraz też czasami jej się zdarza płakać zanim uśnie,ale ja staram się być twarda i za żadne skarby nie wyjmować jej z łóżeczka.no chyba, żeby płakała 2h.jak u Magnuny,no to wtedy przytulanko i znów do łóżeczka.czasami oczywiście jak dziecku coś dolega to inna sprawa.pewnie bym nawet i do swojego łóżka wzieła, bo byłoby mi szkoda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...