Sweethope

Ewa gratulki kochana....sciskam ciebie i brzusio:)

mo wreszcie...ta Pni to sie juz bardzo nudziła na tym stanowisku....., ze musiała szukaćgejów wśród dzieciecych ulubieńców...szkoda mi tej pani...hhehehe

Małgosiagdy się dzionek rozpoczyna biegniemy do "pracki" by sie uczyć i pracować jak te durnowate "placki"powinno byc pszczółki ale się nie rymuje zapraszam na południowe ciacho : aaaaaaaaaaaa nie moge takie pysznosci tu serwujecie...oprzec sie nie mozna:p

Elo kochane.../kochani:p ja juz po pracy...calkiemfajowy dzisiaj dzien..malo ludzi szybka praca...heheh pogoda piekan az sie zyc chce:) wszystko mam pozalatwiane....i pit zaniesiony i u lekarza tez ok.....ufff na jakis czas spokoj:)

Myszko fajnie, ze u ciebie wszystko ok Kasiu dla twojego maluszka.....buziakow tysiace na 7 miesiecy...Phillipku rosnij duzy i zdrowy....

AnulkaCiśnienie mi dzisiaj historia z SamaMama podniosła tak, że telepało mnie pół dnia No ja tez caly czas sie zastanawiam gdzie to dziewcze ma rozum:( uciekam lulu dobrej nocy..bezgoraczkowej, spokojnej i słodkich snów

justyna@wadam powiedziec dobranoc jutro niestety do pracy a to spokojnej nocki i milego dnia w pracy jutro...dobranoc

nicola23 śmiesznie się czuję Madziu fajowow nie powiem...spowazniałas:):p

Anulkanam Monia NAM!!!ludzka głupota nie zna granic nie no wam tak:Uśmiech:...ale jak wchodza na forum nowe osoby to widze, ze na poczatku trzeba wszystkich traktowac z przymruzeniem oka!!!??? heh człowiekowi sie łza w oku kreci a tu prosze.....

MałgosiaReginajemy ;)?? aaaaaaaaaaaaaaa to ja tez sie pisze na takie słodkosci...nigdy nie pogardze:) yami yami... juz po pracy...heh nie bylo tak starsznie...teraz kapiel , nakarmic malucha i odpoczynek:)

o boże drogi co ja tu czytam.... i komu tu wierzyc???!!!

trzymam kciuki za staranka...główka do góry...jeszcze nie wszystko starcone...i witaj, zapraszamy do wspólnych pogaduszek

Ja z pracy, mam chwilke wolnego wiec pisze Maly zrobil sie straszna maruda...Madziu tez mam problem z kładzeniem go spac..poza tym przez ten katar on wypija litry herbatki...cholerka moze pojde z nim do lekarza na kontrole bo sie jeszcze okaże ze cos mu dolega.... Zanetko zdroweczka dla was....bidulki tez na antybiotyku...cholerna pogoda...kiedy ta wiosna zawita na stale...bedzie mozna zrzucic te ciuchy i pooddychac cieplym powietrzem...takiem wiosennym??? Pogoda piekna ale ja tam ze spacerku nie skorzystamdo tego spiaca jestem strasznie... milego dzionka

Zdroweczka dla dzieciaczkow Aniu...ja pedze do pracy...buziaki:)

witam we wtorkowy sloneczny poranek... justyna@Witam jakos zanalazłam opieke dla Gajki ale i tak musiałam zwolnić sie wczesniej z apracy bo przez osłabienie ( wyszły jej przez wekkend dwa ząbki) zaraziła sie odemnie katarem wiec złobek wykluczony do koca tygodnia zapraszam na poranna i miłej pracy wszystkim ja dzis w domku przy córci Justynko moj maly juz 5 dzien kataru...jest lepeij ale powiem, ze bez fridy bysmy sobie nie poradzili...rewelacyjne urzadzonko:Uśmiech:Fajnie , ze znalazlas opieke dla GAjusi i z kawy tez chetnie skorzystam.....bo cos sie srednio wyspala... milego dzionka

Dziendobry Aniu ciesze sie , ze dzieciaki nie gorączkuja...buziaki dla was:* Izunia..hehe to sobie poszalejecie...bez tesciow 3 tygodnie... Madziu...zycze zeby z autkiem wszystko wypalilo:) Uciekamy na sniadanko

wlasnie kasioleqq pgoda dopisuje to i spacerki z maluszkami mozliwe...nareszcie pogłaskaj brzusio witam serdecznie w sloneczny poranek wtrokowy.....szkoda tylko , ze musze do pracy milego dzionka

Atena ty to masz rozspiewane dziewuszki...super...kurcze jedna zielone druga niebieskie oczeta...ohhhhh

czesc...nocka srednia...malemu bardzo przeszkadza katarek...ale juz jest lepeij...jutro spimy u babci...bo mama musi rano do yrzedu a od babci blizej i malego wiesc nie bede musiala

gasic gasic...brykamy do lozeczka i lulu. dobranoc

Ja mialam starszne zaparacia ...malo nie poronilam w 7 tyg:( i jak juz nic nie pomagało z naturalnych rzeczy..typu sliwki siemie lniane...to najlepsza byla szklanka przegotowanej wody z polow cytrynki[sok z cytryny dokładnie] i łyżka miodu...wode z cytryna przygotowywalam wczesniej a jak wystygla dodawałam miod....nie do wrzatku...i zostawialam na noc a rano na czczo....super no i bralam jeszcze b do tego sa wzdecia...espumisan...tez polecam

elo babeczki...chrzest mamy juz za soba, bylo przyjemnie i milo....jutro znowu do pracy...wiec teraz korzystam ciepla kapiel i jakis filmik...milej niedzieli jeszcze i lekkiego wstawania do pracy jutro

Wiesz kochana w kazdym nawet strasznym wydarzeniu jest cos co sprawia,ze nie jest ono takie starszne..a tutaj to dzidzia...widocznie ten facet nie kochał ciebie tak bardzo jak mowił...i nie waz sie obwiniac swojej osoby...napewno znajdzie sie ktos kto pokocha cie prawdziwie i szczerze, bez potrzeby okłamywania i oszukiwania...przy kim bedziesz sie czuła kochana, bezpieczna i szczesliwa...tego ci zycze z calego serca:) pamietaj ..po burzy zawsze wychodzi słońce...predzej czy pózniej..ale wychodzi

dziekujemy dziewczynki...ja juz slyszałam, ze moglabym malego na jakis casting zaciagnac:p..hehehe pomyslimy pomyslimy

Asienko jak tam w pracy???radzisz sobie juz tak na spokojnie??...a jak rozłąki z malym???no jak sie Luby miewa[zycz mu zdrowka]