Skocz do zawartości
Forum

hadaka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez hadaka

  1. Witam w piękny aczkolwiek nerwowy czwartek Godzinę dzisiaj Majka wstawała do przedszkola a przez cały ten czas krzyki, jęki i generalnie wściekłość na cały świat. Szlag mnie mało nie trafił jasny i nagły. Jak w końcu się uspokoiła to zaczeły się negocjacje co do dzisiajszej imprezy imieninowej koleżanki oraz wesołego miasteczka. Byliśmy konsekwentni - kara to kara a ona znowu w ryk. Andzia jakbym miała oprócz tej mojej histeryczki jeszcze dwójkę wojujących maluchów to już na 100% wylądowałabym w wariatkowie. Ty powinnaś dostać jakiś medal za cierpliwość. Zdrówka dla Zosi. Dominisbur super że Filip dostał się do przedszkola. A tak w ogóle to już macie wyniki? W naszym dziwnym przedszkolu to do 30 kwietnia są zapisy. Tessi też bym chciała umieć się tak zmobilizować. Niestety brakuje i silnej woli i czasu no obawiam się że za bardzo się spocę
  2. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że to nie były "nieodpowiednie" zdjęcia. Dziecko normalnie ubrane i tylko podpisy do zdjęcia takie, że krew się gotuje. Z tego co czytałam na forum wykorzystane zdjęcie nawet nie było z nk tylko z konkursu Pampersa. Niewątpliwie winą administratora strony jest to że nie potrafi zabezpieczyć dobrze danych a co do "zboczków" to ja bym ich tak nie lekceważyła, zwłaszcza że to chodzi o nasze dzieci. Nie każdy jest tępy i leniwy a czasami bywają naprawdę niebezpieczni. I nie mówię tu o skandalicznym ale w gruncie rzeczy nie dotykającym osobiście naszych dzieci podpisach do zdjęć. Mówię o sytuacjach w których jakiś pedofil próbuje fizycznie zbliżyć się do dziecka. Wiem, my ciągle uważamy że to nas nie dotyczy, że tak bardzo pilnujemy dziecko, że niemozliwe jest aby stała mu się krzywda. A co jak pójdzie do szkoły? Uswiadamianie dziecka - oczywiście to podstawa ale nagłaśnianie podobnych jak ta spraw nie wydaje mi się bez sensu, bo przynajmniej na jakiś czas będziemy się czujniej rozglądać. No to tyle o nk. W końcu zaczyna się robić ciepło chociaż rano jeszcze tylko ok. 4-5 stopni więc tak naprawdę nie wiadomo jak się ubrać. Majka w drodze do domu wczoraj dojrzała wesołe miasteczko. Jakie się dziecko wczoraj nagle miłe i grzeczne zrobiło - sama rozkosz, więc powiedzieliśmy jej że jeżeli wytrzyma z tą grzecznością do soboty to w niedzielę pojedziemy na wesołe. A jutro też nowe wrażenia bo sąsiadka urządza urodziny na "kulkach" i zaprosiła Majkę, więc po przedszkolu jedziemy się wyszaleć. Swoją drogą to mam nadzieję, że ten zwyczaj do jej przedszkola nie dojdzie bo u 6-latki sąsiadów praktykowane to jest od 4 roku życia
  3. CosmoEwka szczerze bardziej obawiam sie wykorzystania zdjec zamieszczanych chocby na parentingu w galerii publicznej niz na n-k. No to niestety się mylisz, J. jest informatykiem, sprawdzał możliwość kopiowania zdjęć pomimo braku dostępu do galerii - BEZ PROBLEMU TO ZROBIŁ W CIĄGU 10 MIN. Owszem, przypuszczam, że na parentingu jest podobnie i zgadzam się , że niezbędna jest ostrożność jeżeli chodzi o zamieszczanie zdjęć w internecie. Nie przypuszczam jednak aby dziewczynie która zamieściła post o nk chodziło o sianie paniki tylko o zwrócenie uwagi na problem, bo wbrew pozorom nie każdy jest jego świadomy.
  4. andzia Hadaka, Dominisbur co to za zdjecia? Ja juz b. dawno nie byłam na n-k... Andzia na nk ktoś wykorzystał zdjęcie małej dziewczynki (córki) jednej z dziewczyn które o tym pisały na parentongu, załozył fikcyjne konto i podpisał coś w stylu "jestem .... mam gołą....) masakra. Dla mnie to sprawa dla prokuratora. Później były już wpisy na parentingu, tam gdzie był link do nk, że zdjęcie zniknęło ale ja osobiście nie sprawdzałam bo obrzydzenie mnie bierze jak sobie to przypomnę. U nas pogoda tragiczna - zimno, wiatr ale Majce to nie przeszkadzało żeby szaleć na rowerze. Jej wyczyny jeżą mi włosy na głowie. Albo nie ma za grosz wyobraźnie (chociaż już nie raz się wywaliła) albo rzeczywiście jest takim kamikadze. W dodatku wczoraj przejeżdżała obok spacerowiczów (starszego małżeństwa które prawdopodobnie szło do kościoła) zatrzymała i na cały głos chlapneła "a oni to na wesele idą czy co?" Pytam dlaczego na wesele, "bo coś takiego ładnego mają na sobie". Babcia z dziadkiem mieli ubaw a mi już ręce opadły. W dodatku od trzech dni Majka jest nie do wytrzymania. Fochy, fochy, fochy - czy tak już będzie do osiemnastki?
  5. Andzia no to masz jazdę z dziewczynami, widzę, że Zosia wyrasta na przywódcę bandy Dobrze że przynajmniej Stasio grzeczny. Ciekawe podejscie do śniadania u teściowej Moja wręcz odwrotnie, tuczy mnie jakbym miała wziąć udział w konkursie ma najbardzej utuczoną synową roku. Ale jest w porządku więc nie narzekam. U nas dzisiaj zimno. Silny wiatr i przelotny deszcz a mialo być tak pięknie......... Dziewczyny proponuje zerknąć na post pt "uwaga na naszą klasę" w "9 miesięcy, ciąża". Zdjęć już nie zobaczycie bo usuneli ale ja jeszcze widzialam, masakra.
  6. Obejrzałam, dzięki. Tylko debil mógl coś takiego wymyślić. Albo jakieś prywatne porachunki z rodzica,i. Nie mam pojęcia ale policja powinna się tym zająć natychmiast.
  7. Z okazji Świąt Wielkanocnych: Miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr, Zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze. Pracy, która pomaga żyć. Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać oraz Szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie. Wszystkim Wam i całym rodzinom życzymy z Majeczką i J.
  8. dominisbur witaj, dobrze, że nas coraz więcej. Andzia no to nóż się w kieszeni otwiera, a jak tam Stasio, przyjął to ze spokojem czy im tam zrobił awanturę? Te inne członki ciała to lepiej niech nie opadają tessi dużo zdrowia i pomyślności dla Ali Gratuluję zakupów, mnie też by się przydało ale jakoś nie ma kiedy pójść. Czasami zabieram na takie zakupy Majke. Jest idealnym partnerem zakupowym bo jej zdaniem "we wszystkim jest mi super" U nas święta na zmianę u dwóch babć. Znowu będę słyszeć ciągłe - przecież Ty nic nie jesz, po 10 sałatce i 20 kawałku kurczaka ale już się przyzwyczaiłam. Pewnie w niedziele pójdziemy na długi spacer żeby to spalić. Majka co prawda i tak mało je ale to bynajmniej nie dlatego że nie jest łasuchem (już zjadła babeczkę przygotowaną do święcenie, dobrze że babcia schowała koszyczek bo i do niego by się przyssała) ale dlatego że jej szkoda czasu na jedzenie.
  9. Chlapa ale przynajmniej ciepło. Majka niestety u babci bo na przedszkole szlaban - zapalenie gardła i krtani ale prawdopodobnie obędzie sie bez antybiotyku. Przynajmniej bez gorączki no i może wychodzic na dwór. Lekarz podejrzewa trzeci migdał ale to jest jeszcze do sprawdzenia, nie przesądza o wycięciu, twierdzi że być może da się go zasuszyć. Tak wczoraj było pusto w domu bez niej że nie mogłam sobie znaleźć miejsca. Andzia jak tam czuje się Twój dzielny pacjent? Czy u Was też była próba wysuszenia migdałka?
  10. andziaHadaka spóznione buziaki dla Majki z okazji imienin!!! I wrzucaj koniecznie jakies fotki, czuje, ze Twoj Kamikadze szybko dogadałby sie z moim Andzia Dziękuję, ale Majka tak naprawdę ma imieniny w czwartek także spokojnie, życzenia jeszcze nie są spóźnione. Dostała prezenty wcześniej bo połączyliśmy dwie imprezy - urodziny ciotki Majki i jej imieniny. A to że ze Stasiem by się dogadali to nie ulega wątpliwości
  11. Sto lat i dużo zdrówka dla Adasia Andzia ale Stachu to (jak by powiedziała Majka) "Jeger" - to się chłopaki w końcu wyszaleli na rowerach - także Twój Bartek Pudelek. No i wielkie brawa dla małego artysty. Teraz widzisz jaki Masz talent w domu - jak nic Stachu wygryzie niedługo konkurencję na rynku muzycznym. Tessi Dobrze że już jesteście zdrowi - korzystajcie z pogody i jeszcze więcej zdrówka i słońca. Majka obłożona prezentami imieninowymi w niedzielę - z większości z nich zrobiła niespodzianki dla swoich pluszaków. No cóż - przynajmniej umie się dzielić ) Katar od piątku ale na dwór wychodziła (rower by się zapłakał sam w piwnicy ) Dzisiaj jednak osłucha ją lekarz bo nie wiem czy to alergia czy jakaś inna cholera zwłaszcza że dzisiaj w nocy kasłała. Musze i ja się zebrać żeby zdjęcia zamieścić tego mojego małego Kamikadze. Jeszcze parę miesięcy temu każda wywrotka na hulajnodze czy rowerze kończyłaby się wielką histerią - dzisiaj Młoda tylko otrzepuje się z kurzu, wsiada i pędzi dalej.
  12. Ale pięknie dzisiaj - Mam dwa dni zeszłorocznego urlopu więc odpoczywam - w końcu. Pomyłam wszystkie okna i zasłony suszą się pięknie na balkonie. Majka wczoraj wróciła z przedszkola super zadowolona. Mieli jakieś zajęcia pogladowe na których była Pani dyrektor. Trochę się tam działo... To co wyczyniała na dworze jak wróciła... Szalała na rowerze, schodziła z niego, biegała w kółko wrzeszcząc że "tak wyglada Maja jak szaleje" i próbowała na chodniku ślizgu na kolanach (bo tak robia chłopaki w przedszkolu) śmiejąc sie przy tym wniebogłosy. Masakra jakaś. Nowe spodnie oczywiscie do prania, dobrze że dziur nie narobiła tymi ślizgami. Dziubala STO LAT, STO LAT - Udanej zabawy w weekend! Pudelek dla Bartka. Zuch chłopak. U nas rano jeszcze zimno, później robi się goraco niestety nie możemy tak lekko sie ubierać do przedszkola ale mam nadzieję, że już niedługo. Andzia No to Stasio będzie dzisiaj testował rower. Super. Myslę że jak juz się spróbuje przejechać to kolor już nie będzie taki istotny.
  13. Andzia Dorastają dzieciaki dla Stasia. Majka załatwia się tylko w domu i tylko wtedy jak zobaczy na horyzoncie kawałek czekolady (tańsze byłyby lody) Mam nadzieję, że rowerek tak jak u nas sprawdzi się u Stasia i będzie go testował zanim dziewczyny się przesiądą. Tessi Tylko pozazdrościć odporności. Majka niestety w tym roku wyrobiła limit chorób na za kilka lat ( a ja przy okazji przy niej też). Może rzeczywiście zrobię jej jakiś surwiwal jak w jakimś mieście za naszą wschodnia granicą (na Syberii) gdzie rekordy popularności bije podobno przedszkole gdzie dzieciaki w zimie w samej bieliźnie wyganiają na snieg i chlapią wodą. BRRR....... Dzisiaj Majka miała jakiś kryzys - euforia z powodu powrotu do przedszkola minęła - generalnie poszła niechętnie z fochem może jak wróci wezmę ją na rower. Na razie żyje swoimi imieninami które ma za tydzień i już zapowiedziała że Karolowi to da 3 cukierki a reszcie to po 1.
  14. Po raz kolejny przekonuję się, że zanim się cokolwiek powie przy dziecku trzeba 10 razy ugryźć się wcześniej w język... Ciocia kupiła Majce parę tygodni temu gazetkę w stylu "Barbie". Treść "zabójcza" - opowiadania w stylu w co się ubrać jaka jestem piękna i jaka fajna impreza. Nic edukacyjnego tak jak w "Kubusiu Puchatku" czy chociażby w "Cliffordzie". Nic dziwnego więc, że jak przejrzałam tą gazetkę stwierdziłam krótko że to gazetka "dla pustych blondynek". A Młoda zaniosła dzisiaj tekst do przedszkola i skomentowała tak właśnie jakieś zdjęcie Barbie w jednej z książeczek. Panie miały ubaw a mi wstyd pozostał
  15. andzia Hadaka Ile zapłaciliście za ten rowerek, jesli moge spytac? I ile kosztują dodatkowe boczne kółka? Z góry dziękuję za odpowiedź Andzia my kupowaliśmy w grudniu na gwiazdkę i wtedy rzeczywiście były tańsze bo kosztowały niecałe 300 zł a kółka boczne były już przy rowerku (nie dopłacalismy) Majka ma dokładnie taki rowerek (kolor niebieski) jaki jest na linku do strony producenta. Ale za to nie było takiego wyboru kolorów jaki jest teraz. Może to jednak i lepiej bo ja nie przepadam za różowym a J. pewnie by się upierał przy takim właśnie dla Majki. Ten jest ekstra i wiem że sporo kosztuje ale wyszliśmy z załozenia że pojeździ ze 3 lata bo to 16, zniszczyć go bardzo nie zniszczy a później i tak się sprzeda więc część pieniędzy się zwróci.... Mam nadzieję...
  16. andzia I ilu calowy kupiliscie? My kupiliśmy 16. Jeszcze ze dwa, trzy lata pojeździ.Prawdopodobnie pominiemy 18 a przesadzimy ją za trzy lata od razu na 20. Majka do tej pory też nie bardzo była zachwycona rowerkiem. Ale jak wsiadła na ten to tylko nam smignęła. Cała tajemnica w tym, że bardzo lekko się go prowadzi. Młoda zapaśnikiem nie jest i cięzko jej było na starym rowerku a na tym sama się zdziwiła że tak łatwo jej poszło.
  17. Rowery o których wspominałam można obejrzeć; Btwin - WARFY - Radsport Kinder-/Jugendfahrrad - Gebrauch*: Für unsere ganz Kleinen bei ihren ersten Fahrten auf zwei Rädern (3 - 5 Jahre, 90 bis 105 cm). - link na stronę producenta Decathlon - rower dla dzieci/juniorw B'TWIN - 16" LYLOU FLEUR B'TWIN - dla dzieci od 4 do 6 lat (od 105 do 120 cm wzrostu). - na stronę decathlonu
  18. Majka dzisiaj w przedszkolu W końcu... Majka zachwycona, że w końcu poszła do przedszkola no i w szatni już spotkała Karola i posyłała mu zalotne spojrzenia. Chyba będzie miała udany dzień Andzie super rowery są w Decathlonie - tylko nie wszędzie są te sklepy, ale naprawdę J. obejrzał rower na wszystkie strony i do niczego nie mógł się przyczepić. Pedały chodzą leciutko, łańcuch z osłoną, hamulce tarczowe a koła boczne przyczepione są tak, że dziecko uczy się od poczatku łapać równowagę. Majka super zadowolona śmiga na nim tylko furczy - ten rower dostała w grudniu od Mikołaja i wtedy były tylko niebieskie i zielone a teraz jak byłam to widziałam że się kolorowo zrobiło i właściwie są wszystkie kolory. No to nieźle Stasiu poszalał w nocy - może zmiana czasu trochę go z rytmu wybiła. A jak poranne wstawanie? Dziubala Lody podobno najlepiej rzeczywiście jeść zimą a skoro to u Adasia się sprawdziło to spokojnie na te wszystkie oburzone miny mamusiek możesz machać ręką. Pudelek co to jest ten sinupret? Tonący brzytwy się chwyta a mnie ciągle coś dopada więc jeżeli to taki dobre.... Tessi zdrówka dla Was.
  19. U nas tez leje ale wczoraj Majka wyszalała się na rowerze. Byliśmy w decathlonie nakupowalismy jej akcesoriów rowerowych (prezenty na imieniny). Dobrze że ją zabraliśmy bo kask który sobie upatrzyliśmy z bidonem i dzwonkiem w zestawie był co prawda dobry ale już rękawiczek w ogóle na rękę nie można było wsadzić. Wybraliśmy inne. Oczywiście nie widziała że to kupujemy tak więc jakaś niespodzianka będzie częśc prezentów od nas a część od dziadków. Pudelek stan moich zębów to też dowód że jak nie boli to nie idę ale ten akurat bolał (niestety). Zdrówka, oby katar szybko minął. Cosmo u nas jakiś czas temu to była norma - przeprawy z takimi panami. Kiedyś jak mieliśmy starego poloneza grupa wyrostków wręcz wsiadła nam do niego i piła piwo. Mieli pecha bo akurat przejeżdżałam słuzbowym samochodem. Tak mnie wkurzyła ich bezczelność że nie zastanawiając sie nad tym co robię wysiadłam z samochodu, podeszłam do nich i pierwszego z brzegu za kurtkę wyciągnęłam z poloneza. Oni byli w takim szoku że jakaś babeczka wyskoczyła do nich z rękami że mrucząc cos pod nosem po prostu odeszli. Widocznie wzieli mnie za wariatkę Najlepsze jest to że jak się z nimi przepychałam to żaden sąsiad nie wyszedł a jak juz było po wszystkim to nagle wszyscy musieli wyjść na spacer z psami i przeżywali że dobrze zrobiłam I Masz rację to nie chodzi o wartość samochodu tylko o zasadę że dlaczego Masz ponosić koszty imprez jakiś żuli. Dziubala Adaś wytrzyma pewnie spokojnie ale pomarudzić sobie przeciez rano trochę trzeba. A widział już to nowe przedszkole?
  20. DziubalaHadaka – 1,5h siedziałaś u dentysty z otwarte buzią? Współczuję. Fajny dialog z Majką Pamiętacie, że jutro zmiana czasu? Niestety, 1,5 godz i to była druga wizyta z tym samym zębem a wczoraj była trzecia - Bardzo "miła" Pani dentystka już miała go wczoraj plombować ale.... znalazła trzeci kanał, który nie był wcześniej widoczny nawet na zdjęciu Ja już pomijam kwestie finansowe - bo niby wszystko jest na fundusz ale... za białą plombę się płaci, za znieczulenie i leczenie kanałowe też itd, itd. O zmianie czasu pamiętamy - Może to przyśpieszy trochę tą wiosnę
  21. Andzia ale super już dziewczyny. Teraz to sobie myślę (jak już Majka ma 3,5 roku), że fajnie by było za jednym zamachem mieć bliźniaki ale jak sobie przypomnę te pierwsze miesiące - krzyki, kolki itd to wielki szacunek dla wszystkim mam wieloraczków - nie mam pojęcia jak to przeżyłyście (a jeszcze Stacho ze swoim buntem 3,4 i 5-latka:) Pudelek Widzę, że dodatkowa fucha cieszy - gratki. To chyba norma teraz w firmach, że łączy się obowiązki kilku stanowisk w jedno (ja mam tak samo) oby dodatkowa kasa za tym poszła Tessi nie wiem co to za szczepionka na pneumokoki za 300 zł ale jak ja szczepiłam Majkę to specjalnie czekałam aż skończy 2 lata bo taka cena jak mówisz to była dla młodszych dzieci a dla tych co skończyły dwa lata - 1 dawka za 50 zł. Ospa też u mnie była tańsza. Na meningokoki nie szczepiłam i prawdę mówiąc bije się cały czas z myślami czy szczepić czy nie - różne opinie są na temat tej szczepionki ale z drugiej strony tak samo straszyli mnie szczepionka na pneumokoki a żadnych problemów nie było. Nawet jednak jeżeli Majkę zaszczepię to i tak w wakacje bo teraz bez przerwy łapie jakiegoś wirusa to wolę nie ryzykowac. Majka do przedszkola od wtorku (podobno ma być już ciepło) a dzisiaj rano wieźliśmy ją do babci i obudziła cały blok (już się sąsiedzi przyzwyczaili) - mniej więcej wyglądało to tak: Majka - ja jestem spiąca Ja - to poleż sobie jeszcze chwilkę Majka - ale ja chce jechać do babci Ja - to wstawaj Majka - ale ja jestem śpiąca
  22. Brrr co za wieczór wczoraj - najpierw 1,5 godz. kanałowego leczenia zęba a potem ta moja mała terrorystka olała wszystkie mozliwe zasdy panujące w domu (po Cliffordzie i kołysance - czytanie książeczki ze mną i spanie) i zasnęła (kręcąc się i wiercąc, prowokując, chichocząc i wymyślając nawet głód i pragnienie na granicy utrzymania życia) o 23:30 Pudelek Hahahaha - Bartek też kombinator - dobrze że u nas nie ma tej tradycji z zajączkiem bo ta moja cwaniara zatrudniłaby jeszcze Zająca do przynoszenia prezentów. SYPIE, SYPIE SYPIE - Wszędzie biało
  23. To, że wieje to wiadomo ale, że pogoda sobie tu ze mną pogrywa to już inna sprawa. Wczoraj pełna optymizmu juz siadałam do kompa, już "witałam się z gąską" żeby podzielić się z Wami radosną nowiną że oto u nas WIOSNA a tu jak się nagle nie zachmurzy, jak nie lunie no i po moim całym entuzjazmie Dzisiaj też wyglądam przez okno - słońce ale jak wyszłam do pracy to myślałam że lotny transport będę miała tak mną zachwiało. tessi Ja się tam Przemkowi nie dziwię, że tęskni za wakacjami (wystarczy spojrzeć przez okno), Majka z kolei przejęta zbliżającymi się imieninami wykombinowała sobie, że może podłączyć pod to gwiazdkę to będzie więcej prezentów i pyta kiedy przyjdzie Mikołaj. A Ala wcześnie Ci zaczyna wstawać - super a to że się złości to tylko oznacza że jest ambitna - tak trzymać Andzia Nie wspominaj o cenach na leczenie bo ja nie wiem czy w tej kwocie bym się zamknęła Brawo dla Stacha za talent, pewnie niedługo zobaczymy go w Opolu A co do przedszkoli... Majka nie dostała się w zeszłym roku do przedszkola które mamy na osiedlu. Ale i tak sukcesem jest że dostała się gdziekolwiek. Wozimy ją na drugi koniec miasta bo innego wyjścia nie ma. Oboje z J. mamy na 8 do pracy a w poniedziałki J. nawet na 7 - więc to jest mój ulubiony dzień tygodznia bo od rana mam na głowie wyszykowanie nie tylko siebie ale też ubranie, nakarmienie i przede wszystkim ściągnięcie z łóżka zbuntowanego przedszkolaka, którego jeszcze muszę zdążyć dowieźć do przedszkola. Ale tak bywa, jak widze postępy w zachowaniu Majki, jej radość jak wraca z przedszkola i przeżywanie pierwszej miłości to nie żałuję. Warto....
  24. Jaskula dla Niki z tą wagą to nie Masz co się przejmować - małe "micheliny" wyrastają na super laski Dziubala Powodzenia z przedszkolem - dodatkowe punkty na pewno pomogą. A tak w ogóle to widziałam dzisiaj ciekawy tytuł w gazecie "Na studia łatwiej się dostać niż do przedszkola" - oooo jakie to pocieszające. Andzia Jak tam Twoja wiosna bo do nas nie doszła, chyba gdzieś w połowie drogi zawróciła bo u nas tylko wiatrzysko i deszcz. Chyba wychodzimy na prostą z tymi choróbskami (odpukać i splunąć 10 razy). Majka juz szaleje - przypomina oddział wojska na manewrach, któremu szkoda czasu nawet na jedzenie. Za to jak się już dorwie to wymiata wszystko co na drzewo nie ucieka.
  25. Rzeczywiście ruch jak na dworcu a ja, jak się okazało, zbytnia optymistka - diagnoza laryngologa wczoraj jednoznaczna - u Majki zapalenie obu uszu Znowu antybiotyk, piski w nocy jak leki przeciwbólowe przestaną działać a i ja, okazało się niedoleczone zapalenie oskrzeli i też w pracy na antybiotyku. W dodatku mój lekarz rodzinny już miał mnie dosyć i wysłał mnie do pulmonologa. Ten jak zrobił spirometrię to złapał się za głowę - grozi szpitalem. Teściowa płacze bo już widzi mnie w trumnie - Masakra. Oczywiście wiem, że zdrowie najważniejsze ale po pierwsze w domu i tak się nie doleczę bo Młoda mnie gania jak kota w wojsku a w pracy mam ciepło i kadrowo jest taki pogrom że gdybym teraz poszła na zwolnienie to mój prezes jak nic wywaliłby mnie już na zbity łeb. Andzia Stacho na szczęście przechodzi do średniaków - w drugiej grupie może nie będą robić takich problemów skoro już rok chodził, wie o co chodzi i się zaaklimatyzował. Zdrówka wszystkim
×
×
  • Dodaj nową pozycję...