-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monsound
-
Justyna gratuluję Synka Anula również serdecznie gratuluję Synka Na wątku Marzec 2011, Forumowiczki są już po USG i na chwilę obecną jest zdecydowana przewaga chłopców
-
Flawia dużo szczęścia i miłości z okazji rocznicy! I oczywiście udanej imprezy:) Co do fryzurki to mnie również korciła "na chłopaka", ale tym razem zdecydowałam się na mocniejsze podcięcie, żeby się przyzwyczaić. Dobrze się czuję się w krótszych włosach i może przed porodem zrobię się na chłopczycę;) Ałłłłłłć właśnie chwycił mnie skurcz w stopę!!!!!!!!
-
Karolino przykra sprawa i nie dość, że nie przewidziane wydatki, to jeszcze masa nerwów. U mnie wyobraźnia działa na pełnych obrotach i podsunęła właśnie taki scenariusz... Jest luty/marzec, dostaję skurczy powiedzmy o świcie, odchodzą wody, pakujemy się i biegiem do auta a tam zonk... nie ma czym jechać na porodówkę bo było włamanie do auta, wybita szyba, uszkodzony zamek... Z nerwów chyba urodziłabym na miejscu... albo w taksówce... tfu tfu odpukać...;)
-
Cześć dziewczyny! Pogoda jest naprawdę ładna, tylko to zimno... Przed ciążą temperatura -2 stopnie nie robiła na mnie wrażenia, a dziś, nie dość, że ubrałam się jak na wielkie mrozy, to i tak trzęsłam się z zimna. Co będzie przy -10 to nie wiem... Zapisałam się na 17 do fryzjera na baleyage i strzyżenie. Nie mogę się doczekać, bo z kolorem nie robiłam nic od maja.
-
Aga przykro mi z powodu straty Chrzestnej. Na twoim miejscu też bym chciała być na pogrzebie, ale twoją mamę też rozumiem, po prostu martwi się o ciebie. Ola wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
-
Flawia najważniejsze, że nie jest gorzej, a z czasem na pewno będzie się poprawiać. W Novum na Bocianiej płaciłam 200 zł za konsultację+usg. Gdybym miała tam zaufanego położnika, to na pewno cena wizyty nie grałaby dla mnie roli. Krówka decyzję o usg 3D podejmę po usg połówkowym. Połówkowe będę miała robione na zwykłym ultrasonografie i jeżeli lekarza coś zaniepokoi (oby nie!) i zasugeruje podejrzenie małego na 3D to wtedy zrobię. Co do pytania o leczenie kanałowe... Z tego co wiem trzeba zrobić zdjęcie rtg części szczęki. O usg punktowym nigdy nie słyszałam... raczej nie jest to możliwe. Najlepiej niech to oceni stomatolog, może wystarczy "zatruć", a samo kanałowe zrobić po porodzie... Z drugiej strony prześwietlenie może mniej zaszkodzić niż poważne zapalenie, zgorzel czy inne cholerstwo, które może się przy okazji wdać... Madzia jak twoje nudności, utrzymują się jeszcze?
-
Nikita skąd ja to znam Moja chrześnica też jest bardzo absorbująca. Flawia jak się czujesz? Krówka fajnie, że dbasz o kondycję. Przed ciążą, na siłowni gdzie chodziłam, ćwiczyła ciężarna dziewczyna. Oczywiście wykonywała lekkie ćwiczenia pod okiem instruktora. Po 6 tyg. po porodzie wróciła do treningów w wyśmienitej formie. Zero brzuszka, tylko pozazdrościć. Mi akurat lekarz pozwolił tylko na hantelki i kołysanie na piłce:) Nawet nie ryzykowałabym cięższych ćwiczeń.
-
duza27Witam serdecznie :0nie cieprie poniedziałków ale dzisiejszego nie mogłam sie doczekać bo mam dzis wizytę i zobacze swoje maleństwo :) ale oczywiscie stresa mam czy wszystko ok ehhh ja mam niskiego faceta i nie nosze obcasów i nie za bardzo je lubie . zapowiada nam sie dzis piekna pogoda więc Dziwczyny trzeba kozystac i na spacerek ruszyc :) ja jeszcze dzis w pracy ale od jutra mam nadzieje na l4 i tez bede sobie odpocczywać Zycze miłego słonecznego dnia Duża to czekamy na relację z wizyty i twojego samopoczucia:) Co do spacerów, to chodzę codziennie nawet jak pogoda niezbyt dopisuje Nie chcę się do reszty rozleniwić.
-
Anula_unTak sie zastanawiam , kiedy powinniśmy zacząć kompletować akcesoria? wóżki, ubranka itp? Narazie chyba za wcześnie? jak sądzicie? Pozdrawiam serdecznie Ja już kompletuję rzeczy. Ubranka już mam, kocyki, wózek i jakieś drobiazgi. Jak dla mnie nie za wcześnie. Wolę robić zakupy na spokojnie, wszystko sobie dokładnie przemyśleć, później może mi się nie chcieć. To nasze pierwsze dziecko, więc nie mogę zwalić zakupów na męża:)
-
Darenka, AgaNow, pbmarys powodzenia na wizycie. Jestem ciekawa czy przybędzie nam chłopców czy może pojawią się dziewczynki;) Flawia współczuję takiego bólu kochana. Żeby tylko twój Synek znalazł lepszą pozycję, żebyś nie musiała się tak męczyć. Mój Mały czasami robi sobie poduszkę z mojego pęcherza, wtedy mogłabym nie wychodzić z toalety, a jak zmieni już pozycję, to ulga jest ogromna. Pogoda i u mnie dopisuje. Zrobiłam pranie białych/jasnych ubranek niemowlęcych, tych po siostrzenicy. Jeszcze tylko porozwieszać, a jak wyschną to będzie wielkie prasowanie. Zapakuję te ubranka w folię i takie paczuszki niech sobie czekają w komodzie gotowe do użytku.
-
NulkaMonsound , można stosować maść bursztynową. Mój ginekolog mówił, że nie zakłada się, czy pomoże ale zaszkodzić to nie zaszkodzi. Na pewno rozgrzewa. A bierzesz jeszcze duphaston? bo ja po ostatniej wizycie liczyłam na rozstanie z luteiną ale niestety, muszę ją jeszcze na wszelki wypadek przez jakiś czas brać. Bursztynowa jak kamforowa... rozgrzewa i śmierdzi i niewiele mi pomaga, chociaż znam osoby, którym łagodzi wszelkie bóle. Z duphastonem pożegnalam się w czwartek i naprawdawdę czuję się dużo lepiej. Tzn. minęły mi zmęczenie i ospałość (typowe działanie progesteronu). Przyznaję, że bałam się odstawienia, bo duphaston dobrze robił na mój komfort psychiczny. Nulko masz problemy z łożyskiem, że jeszcze musisz brać luteinę?
-
Jomiro dziękuję za wskazówki! Mam ze trzy maści przeciwbólowe dla sportowców, ale żadnej z nich nie mogę wykorzystać. Jak na razie mąż natarł mnie amolem i wygrzewam się pod kocem. Łóżko mam bez regulacji, ale materac jest dość twardy i tak się zastanawiałam nad dokupieniem maty gorczycowej, bo podobno działa przeciwbólowo.
-
Dziewczyny jak nie męczy was chodzenie na obcasach i nie macie obrzęków to nie ma potrzeby od razu wskakiwać w buty z płaską podeszwą:)
-
I ja miałam niezłą "imprezkę" - całą sobotę i dzisiaj do 15 miałam pod opieką 2 letnią siostrzenicę. Niby mnie nie wymęczyła, a wczoraj jak usiadłam wieczorem na sofie, to już nie mogłam wstać - usztywniło mnie w krzyżu. Mąż rozmasował, ale i tak noc była ciężka, a dzisiaj ledwo się ruszam... Nie wiecie może jaką maścią mogę potraktować tę część ciała, żeby ból choć trochę przeszedł?
-
Witaminko od jakiego producenta był ten fotelik za 119 zł? pamiętasz może?
-
Flawia wśród moich znajomych największą popularnością cieszy się szpital bródnowski. Dziewczyny, które tam rodziły chwalą atmosferę na sali porodowej i opiekę "po". Moja siostra rodziła na Inflanckiej - poród miała szybki i lekki i trafiła na dobrą położną. Opieka poporodowa taka sobie, ale kobieta z poradni laktacyjnej rewelacyjna. Z kolei siostra mojego męża namawia mnie na poród na Madalińskiego, z tym że ona za 3 dniowy pobyt zapłaciła 1500 zł. Nie planuję żadnych dopłat, więc nie interesuje mnie opcja ponadstandardowa. Nadal zbieram opinie, ale jeszcze nie zdecydowałam. Migotko gratulacje! Dziewczyny szykuje się poprawa pogody. Pewnie to ostatnie cieplejsze dni, a trochę słońca by się przydało.
-
Flawiahej:)dziewczyny blagam nie dobijajcie mnie z ta waszą wagą w miejscu bo mam wrażenie że tylko moja idzie do przodu:( Monsound....widzisz.....wiedzialam że będzie wszytsko ok...ja mam wizyte w przyszły poniedziałek i pewnie też mi tylko srduszko sprawdzi, mialam miec takie szybkie na płeć zrobione ale teraz juz wiem więc chyba odpuszczę:)....czyli ja będe mięć usg połówkowe w 24 tc.....i myśle że to będzie nasz juz ostatni stres:) Betty......gratluje synka.....myślę że każde dziecko jest darem i nie ważne jaka pleć byle zdrowe:)...mój mąz juz mi gada o drugim synku......zaraz go pacne..to sie rozkręcił no:Phahaha...z tym łożyskiem to faktycznie masz niewesolo a jeszcze synek wymaga opieki i uwagi...ale musi byc dobrze...... wracając do pytanie Monsound o badanie piersi w ciązy..spojrzalam w swoja karte ciąży...i mam tam nawet rysunek piersi i miejsce na wpis...wićc powinno byc..... Olga79......GRATULUJE SYNKA!!!!.......ehh...pamietasz że nam w tych wrożbach internetowych wychodzila dziewuszka??????......naiwne:P no to mamy 4:0.........mówi się że jak chłopaki sie rodzą to wojna idzie...no ale w tym kaju i na świecie to ogolnie spokoju nie ma od wielu lat:P..moj mąż od 2 lat póki co siedzi w kraju....teraz to juz ma zreszta zakaz wyruszania na przygody:P Duza27...nie martw się wynikami....kobiety w ciąż niestety mająproblemy z układem moczowym i innymi infekcjami bo taka nasza budowa a w ciązy ma sie mniejszą dporność.....lekarz na pewno Tobie pomoże i będzie dobrze Moja waga też idzie do przodu, jestem na plusie 4 kg, ale tragedii nie ma... Lekarze prorokowali mi dobicie do 100 kg pod koniec ciąży - raczej tak nie będzie:) Dokładnie. Do usg połówkowego jeszcze się postresujemy. Później będzie z górki mam nadzieję. Flawia zastanawiałaś się, gdzie chcesz rodzić?
-
Co do przybierania na wadze: Na pierwszej wizycie ciążowej uzgodniliśmy z lekarzem na ile mogę sobie pozwolić przybrać na wadze i trzymam się tego planu. Przynajmniej na razie się udaje.
-
Dzięki dziewczyny. Jak to dobrze was sobie poczytać
-
Co do bólu piersi to może nie minąć do końca karmienia... taki już mój urok, tak działają na mnie hormony. W każdym razie to nic groźnego, trzeba się przyzwyczaić... I nie zapominać o corocznym badaniu ultrasonografem.
-
Cześć dziewczyny:) U mnie wszystko w najlepszym porządku:) Flawia Monsound...daj koniecznie znac zaraz po wizycie..fajnie by bylo jakby sie potwierdzilo tak jak u mnie na 1000% synuś :)...no i koniecznie powiedz co lekarz Ci doradzil na te omdlenia... ojej z tymi torbielami to masz kiepsko.....trzeba to kontrolować...nie dziwie się że w ciązy masz obawy bo to przecież burza hormonów... Po wizycie czuję niedosyt bo jednak lekarz nie zrobił mi usg, a tak bardzo chciałam zobaczyć Malucha. Morfologia, mocz, ciśnienie, przyrost wagi - wszystko książkowo, nie ma się do czego przyczepić. Zbadał tylko detektorem tętno dziecka - posłuchałam bicia serduszka i serii kopniaczków i to mi musi wystarczyć do przyszłej wizyty. Czyli jednak mój Mały ostro kopie, tylko ja tego nie czuję. Na usg połówkowe jestem zapisana na 28 października (będę już w 23tc). Flawia ja dziś mam pierwszy dzien odstawienia Luteiny tak od razu bez zmniejszenia dawki ...boje się ...któras też tak miała zalecone????? A ja dziś się pożegnałam z duphastonem. Z tym że, jak już pisałam kilka dni temu, miałam zmniejszoną dawkę z 2 do 1 tabl. dziennie. Gin stwierdził, że na tym etapie nie potrzebuję już "wspomagacza", ale i tak się boję. Flawia nie martw się! Damy radę! Ewentualne skurcze to "tylko" ćwiczenia macicy i jazda na progesteronie nic nam tu nie pomoże.
-
Życzę dobrej nocki:) U mnie przestało padać przed 20, więc wyskoczyłam jeszcze na spacer, żeby się dotlenić. Jak na mój gust jest cholernie zimno, a to dopiero początek jesieni...
-
FlawiaMonsound....trzymaj sie .....będzie dobrze.....ja nie mialam badanych....badam sobie sama jak sie kąpię:) Co rok w listopadzie chodzę na usg piersi, żeby kontrolować torbiele (mam po kilka w każdej piersi). Po zmniejszeniu dawki duphastonu mam wręcz codzienne kilkuminutowe ataki bólu z dreszczami i zasłabnięciami włącznie. Ginekolog mnie nie badał, ale jutro niech mnie obejrzy. Dowiem się czy piersi bolą przez zmniejszony poziom progesteronu czy może torbiel uciska na nerw albo kanalik mlekowy. Zastanawiam się czy gin może mi zrobić usg piersi na ciążowej wizycie czy będę musiała zapisać się na oddzielną wizytę, bo zawsze chodziłam prywatnie do kliniki. Jutro się wszystkiego dowiem...
-
Co do pościeli, to mam grubszą kołderkę 100x70 cm i do niej bawełnianą poszewkę, a chcialabym jeszcze dokupić flanelową. Do cieńszej kołderki (większy rozmiar) nie mam jeszcze żadnych poszewek. Generalnie nie mam parcia na firmówki i super wzory, zależy mi tylko, żeby pościel była z grubej bawełny (albo grubej flaneli).
-
FlawiaA ja dziś pojechalam do szpitala bo miałam taką kolkę i nie przechodzilo więc się przestraszylam.....wszystko już ok.dostałam no-spa w d..... i mi po 1,5 h przeszło w koncu ale i tak czuje sie obolala w miejscu bólu... ale najważniejsze jest to że miałam usg iiiiiiiiiina 1000000% będzie SYNEK (siusiaka ma takiego ze nawet ślepy by zauważył) moj mąż łazi mi po domu i śpiewa pod nosem ze szczęścia:P Flawia suuuuuuuuper! Gratuluję SYNUSIA