-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Karim
-
Tatiana dobrze że jednak wszystko ok. Szkoda tylko że zawsze człowiek musi się tyle nadenerwować... kathi ty to masz przeboje z tym twoim mężem... A byłaś u tego dentysty? Nulka cieszę się że u Ciebie też wszystko ok, widzicie jak to jest, najpierw straszą a później i tak zawsze wychodzi wszystko dobrze :) A ja to bym tak do 2 tyg chciała już urodzić, już mi jest tak ciężko, mały mnie masakrycznie okłada, w nocy spać nie umiem, bo brzuch boli, dychać nie idzie, ostatnio też mi zgaga daje o sobie znać. Już się nie mogę doczekać porodu bo mam już dość.Jedyne za czym będę tęsknić, to za tymi wychodzącymi stópkami z mojego brzucha. Dzisiaj byłam na badaniach, morfologia i mocz, bo w środę mam wizytę. Ciekawe co mi powie, ale coś mi się wydaję że na poród się jeszcze nie szykuje... Tym bardziej że brzuch mam pod samymi cyckami :/ Zresztą same zobaczcie, zdjęcie z dzisiaj 35t 2d Echhh już bym to chciała mieć za sobą...
-
Hello U mnie też dwie ostatnie noce to masakra, nie dość że mały już mi tak daje w kość, tak się rozciąga że już nie wyrabiam z bólu wnętrzności to jeszcze mnie coś brzuch bolał i twardniał. Ostatnio tylko chodzę stękam i dyszę jak lokomotywa. Już mnie samej moje narzekanie wkurza, a co dopiero otoczenie heheheh :) Z Amelką chyba wszystko ok, ostatnio z nią pisałam, bo dawałam jej namiary na fotografa. Witaminka pewnie w szpitalu, ciekawe czy wyjdzie jeszcze w dwupaku czy osobno :) Ja sobie dzisiaj robię śledzie w zalewie octowej z cebulką i śmietanką, bo już takiego smaka miałam :) A o tatarze to nie wspomnę, od początku ciąży mam na niego smak, bo uwielbiam, ale teraz to już masakra, wszędzie czuję tatar, już tak bym chciała go zjeść :) solange gratuluję udanych zakupów, ja niestety już się nie wypuszczam na chodzenie po sklepach, bo mi krzyż pęka jak dłużej pochodzę czy postoję. I dzięki dziewczyny za info odnośnie wód o które ostatnio pytałam
-
aaaaa i jeszcze jedno, ostatnio co jakiś czas mam taki dziwny ból i tak wczoraj wykombinowałam, że jest to ból taki, jak by mnie młody drapał paznokciami tam w środku... Jest to możliwe? :) Ale serio, jak by mnie takim małym ostrym pazurkiem po wnętrznościach przejechał. Oczywiście nie mam tego non stop tylko raz za kiedy, nikiedy zdarza się kilka razy dziennie, a nieraz przez tydzień nic takiego nie czuje
-
Cześć dziewczyny. Ostatnio miałam awarię kompa i dopiero dziś mi go przywieźli. Tyle napisałyście że jeszcze nie zdążyłam przeczytać wszystkiego. Co do torby do szpitala to ja się w sobotę spakowałam, więc jak by co to nie będę sobie tym zawracała głowy, a do zrobienia zostanie mi jedynie kąpiel i depilacja :) U nas w szpitalu też jest tak że nie pozwalają zakładać majtek, ale jak wtedy chodzić z tym gigantem między nogami... :/ Ja sobie kupiłam 2 paczki tych jednorazowych majtek siateczkowych i spakowałam 2 paczki tych mega podpasek, w razie jak by mi zaczęło brakować to w domu mam jeszcze jedną paczkę rezerwową i wtedy mi M dowiezie. Powiem Wam że jak byście zobaczyły moją torbę, to parsknęłybyście śmiechem, wygląda jak na 2 tygodniowy wyjazd... Wypchana po brzegi, a jeszcze do ręki będę musiała wziąść kuferek z kosmetykami dla mnie. No ale u nas niestety trzeba do szpitala wszystko mieć, łącznie ze sztućcami, szklanką i talerzykiem :) Pisałyście też o mięsie, ja to jestem typowo mięsożerna, praktycznie dziennie jemy mięcho na obiad, a ostatnio to mam schize na schabowego z kością :) Dzisiaj wyjątkowo mieliśmy na obiad placki ziemniaczane, bo przyjaciółka przyjechała i przyszedł nam smak więc nasmażyła jak dla wojska, więc już obiadu nie robiłam. A powiedzcie mi, bo ostatnio się nad tym zastanawiam, jak to jest jak odejdą wody w domu, czy w te pędy trzeba gnać do szpitala, czy nic się nie stanie jak poświęcę te pół godziny na kąpiel i golenie? No bo jak skurcze, to da rade, a jak jest z tymi wodami? A dzisiaj wreszcie pofarbowała mi przyjaciółka włosy, już się wieki zbierałam i w końcu dzisiaj nadszedł ten wiekopomny dzień heheh Ale się zrobiłam głodna jak pisałam o tym mięsie, taki mi smak przyszedł na tego schaboszczaka... A będę się musiała pocieszyć kanapką :( Muszę jeszcze doczytać co dalej pisałyście :)
-
Monik mój mały ma czkawkę średnio po 4-5 razy dziennie i to od dość dawna... I powiem szczerze że jak lubię jak mnie kopie, tak te czkawki to nie za bardzo... Fajne te wasze psiaki, solange a ten twój to faktycznie ma niezłe jajca heheh
-
Dzięki dziewczyny. Tak się pocieszam tym że mój mały ma już ponad 2 kg, jak bym tak miała urodzić przed czasem. Amelka, dzwoniłam do niej, ale była zajęta i umówiłyśmy się na tel wieczorem. To dam ci znać co i jak.
-
Amelka całkiem zapomniałam. Obiecuję że się dowiem i dam Ci znać. A co do krwi to nie martw się, też mam coś albo za dużo albo za mało... Mafinka to nie ciekawie, no cóż, niech szybko robią odkażanie, a ty musisz wytrzymać aż oddział będzie normalnie działał... Jomira, ostatnio pisałaś o tych Twoich bliźniaczkach, że ważyły po 2 kg z hakiem, a czy one leżały w inkubatorze czy normalnie je od razu wypisali?
-
MonikALE Jomira dała dobrą radę, że takie miękkie na noc jak znalazł, bo przecież 24h nie wytrzymasz w takich usztywnianych. Faktycznie tu macie rację, bo przecież raczej bez stanika nie da się funkcjonować jak może pokarm lecieć. No nic, to sobie też taki namiocik sprawię :) A h&m nie mam zbyt blisko, musiałabym do reala podjechać, a w najbliższym czasie nie mam w planach. Ale będę pamiętać, może jednak kiedyś się wybiorę.
-
Cześć dziewczyny, nie pisałam ostatnio bo nie miałam weny :) ale czytałam regularnie. Jak ostatnio ciągle narzekałam że coś mnie boli, tak ostatnio czuję się super, nawet ból krocza ustąpił :) Fakt że mi ciężko, i np źle mi się chodzi jak mały kopie, i w ogóle staram się długo nie stać czy chodzić bo niestety brzuch mi ciągnie do przodu :) Ale pewnie same to znacie z autopsji :) Widzę że Was choróbska dopadają, ja mam nadzieję że mnie ominie, choć mój mąż coś zaczyna kaszleć... Już go dzisiaj rano nafaszerowałam lekami. A Wy się kurujcie :) Ja też się tak nie boję porodu jak tego co będzie potem, czy dam sobie radę z małym, czy będę go umiała karmić, kąpać, przebierać zmieniać pieluchę, może to śmieszne, ale ja tego nigdy w życiu nie robiłam. No raz jedyny zmieniłam pieluchę mojej chrześnicy, ale to było 7 lat temu... agnieszka ja też nie mam uprawnień do tej strony, więc nie przeczytam :( Amelka już niedługo, trzymaj się, może po dzisiejszej wizycie humor ci wróci :) Ale bym się cieszyła z takiej paki :) Ja ostatnio kupiłam po parę sztuk body, pajaców i pół śpiochów na 68 i 74 bo tych małych już mam dużo, a 68 i 74 prawie nic. Monik my też planujemy na jutro generalny porządek w łazience, bo już patrzeć na nią nie mogę, więc od podłogi po sufit będzie dezynfekcja :))) Wcześniej pisałyście o piersiach, ja się cieszyłam że przynajmniej w ciąży będę miała wielkie cycki a tu dupa zbita, jakie były takie są, tylko może bardziej pełne. Dalej noszę rozm B lub C zależy od stanika, jedynie mi się zwiększyło pod biustem i 75 mnie ciśnie, więc muszę nosić 80 żeby było luźniej. Nie mam jeszcze ani jednego stanika do karmienia, nigdy w życiu nie nosiłam miękkich, zawsze usztywniane i mam problem bo większość tych staników to takie miękkie szmatki. A usztywniane na allegro są dość drogie i boję się kupić w ciemno bo nei wiem czy B czy C. Chociaż jak sie zacznie karmić, to one jednak się chyba powiększą od pokarmu więc C powinnam może kupić...
-
No ja też z prasowaniem już się wyrobiła, tz została mi jeszcze jedna partia już wyprana do prasowania, ale to i tak mi na dzień dobry nie jest potrzebne bo to są same bluzy, sweterki, spodenki itp więc musu nie ma. Ja na szczęście do szpitala nie potrzebuję ubrań dla małego, tylko na wyjście, więc przygotuję i zostawię w domu a potem M dowiezie w odpowiednim dniu :) Torbę mam na pół spakowaną, na razie wrzuciłam koszule i ręczniki i już mi pół torby zajęło a gdzie tam reszta - kosmetyki dla mnie (czyt cały kufer :/ ) pampersy, te wielgachne podpaski, podkłady, ręczniki papierowe, woda - nie wiem jak ja to pomieszczę. Chyba walizę na kółkach będę musiała wziąść A ja się dzisiaj strachu najadłam. Już nieraz pisałam że mój mały jest non stop bardzo aktywny, wiecznie się rusza, kopie itp W nocy zawsze jak wstaję siku (czyli co 2 h ) to on nie śpi, rano też nogi mi wystawia, a dzisiaj cisza. W nocy echo, co wstałam to go nie czułam, rano to samo, zjadłam śniadanie i nic, wypiłam zimną wodę i położyłam się na bok dalej nic. W końcu trochę go zaczęłam czuć, ale bardzo delikatnie, a normalnie to ma takie kopy że mnie wszystko boli. W końcu koło 11-12 zaczął się wiercić, pojechaliśmy na zakupy to się zaczęło i do teraz się awanturuje Ale strachu się najadłam, tym bardziej że jestem przyzwyczajona non stop go czuć. mafinko wreszcie, już się martwiłyśmy co z Tobą... Amelka, ja najpierw miałam Lovele i prałam bez płynu, skończyła mi się i teraz mam Jelpa ze zmiękczaczem i też piorę na razie bez.
-
Kathi trzymaj się tam Ja też kiepsko, wczoraj cały dzień i dziś całą noc mi twardniał brzuch i przy tym bolał, co mi stwardniał to się obudziłam. Chyba z 10 razy. Żeby tak wytrzymać jeszcze ze trzy tygodnie, no bo nie ma co ukrywać, że jeszcze trochę jest za wcześnie. Joasia to zrób sobie może cebulę z czosnkiem i miodem, wiem że to oklepane ale na prawdę pomocne. Mnie kilka razy zaczynało brać przeziębienie ale cebula zdziałała cuda i szybko przechodziło więc ani razu nie byłam chora. A możesz to pić kilka razy dziennie. Co do hedelixu to się nie wypowiem. Jedynie co wiem, to że można tantum verde w sprayu do gardła bo parę razy sobie psikłam.
-
Zaraz wkleję sylwestrowe zdjęcie z moją chrześnicą :) Ale już mam brzuchol :))) A mały wczoraj chyba wyczuł sytuacje, bo brzuch mi cały chodził i to przez kilka godzin, chyba lubi tańczyć, po mamusi... :))
-
I ja się melduję noworocznie :) U nas też było fajnie, posiedzieliśmy do 1:30 ale byłam już tak padnięta że ledwo na oczy widziałam, jak tylko moja przyjaciółka poszła z małą to za minutę już spałam :) Jomira dobrze że to się tak skończyło... Wczoraj nie pisałam więc Życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku !!!
-
Solange ty nawet nie kracz, bo ja już teraz ledwo zipię więc nie wyobrażam sobie, męczyć się jeszcze do marca :/ Tak mi się marzy wytrzymać jeszcze 5 tyg i urodzić
-
Jomira fajny brzuszek :) No a ta twoja mała to niezły klocek ;) Mój według tej tabelki oscyluje na 50 centylu więc absolutny średniaczek :) Kurcze dziewczyny ja ostatnio ciągle jestem głodna, a nie mogę dużo zjeść bo potem mnie tak żołądek boli, że przez całą noc spać nie mogę, albo pół dnia stękam. Więc kursuję co chwilę do kuchni i jem na raty i ciągle jestem głodna, bo nie mogę się do porządku najeść :) Dzisiaj M pojechał na zakupy i kupił kotlety schabowe z kością które uwielbiam a bardzo rzadko kupuję bo ciężko dostać cienkie, jedynie w supermarkecie. I od razu sobie usmażyłam, a potem mu mówię: widzisz jak to łatwo zadowolić ciężarną :) Dzisiaj stwierdziłam że chyba nie doczekam do lutego i urodzę w styczniu, młody tak nisko siedzi że nieraz mam wrażenie że zaraz wyskoczy, a jak zaczyna ruszać główką to masakra. tatiana nic się nie martw, na tym etapie każde dziecko jest inne, jedne większe drugie mniejsze, ważne że zdrowe :) Moja znajoma ostatnio urodziła chłopca w 38 tc z wagą 2900 więc nie za duży, szczególnie na chłopca, ale mały zdrowy i śliczny :) Kiedyś większość dzieci się takich rodziło i była to norma, teraz jakieś giganty rosną :) Ja jak się urodziłam miałam 2900 mój brat 2500 oboje zdrowi. Więc nic się nie martw. A i lepiej mniejsze dziecko urodzić. Jomira masz szczęście że będziesz miała cesarkę, bo wycisnąć ponad 4kg to chyba naprawdę wyczyn :)
-
Ja niestety nie mam takiego szczęścia i wstaję siku po 3-4 razy Pozatym źle śpię, bo albo mnie boli brzuch, albo plecy, albo mi wszystko drętwieje co chwilę wstaję sikać, więc ogólnie ze spaniem to porażka. Dzisiaj wyjątkowo długo pospałam. Monik ja też tak mam że nie zjem zbyt dużo, a jak już sobie pofolguje to potem tak mnie wszystko boli że przez kilka godzin nie mogę normalnie funkcjonować, więc staram się jeść częściej a mniej. karolina my podobnie :) Do nas na sylwestra przychodzi moja przyjaciółka z córka, zrobimy sobie jedzonko i będziemy się byczyć na kanapie. Dzisiaj mi przyszedł smak na pizzę więc zadzwoniłam do niej i ustaliłyśmy że sobie zrobimy na sylwestra :)
-
Pretko nie martw się tym wodniaczkiem, mój brat też to miał jak się urodził, teraz ma 25 lat chłop jak dąb i po wodniaku ani śladu, sam się wchłonął jak brat był malutki. W dodatku urodził się miesiąc przed terminem i ważył 2500 a teraz ma 190 cm :/ Co do wód to ja miałam 2 tyg temu usg i miałam właśnie trochę mało, niby w normie ale lekarka mi kazała więcej pić i przyjść powtórzyć usg za tydzień. Najpierw miałam afi 7,1 a po tygodniu 9,2 więc u mnie sytuacja odwrotna, muszę się starać żaby było więcej. Też mam dni kiedy zbyt często brzuch mi się stawia i twardnieje a przy tym boli tak że fala gorące we mnie uderza. Lekarka kazała mi zwiększyć dawkę magnezu. Wczoraj po południu poprasowałam reszte ubranek małego i pieluchy i myślałam że mi krzyż pęknie. Ale wreszcie się wyspałam! Spałam dziś 12 h normalnie szok, w tym tylko 3 razy wstałam siku. Na górze cisza, mnie w nocy tym razem nic nie bolało :) Jak padłam o 22 tak wstałam dziś o 10 :) A z tą Mafinką to faktycznie ciekawe, dlaczego się nie odzywa... Oby wszystko było ok A ciekawe też co u maluszków od Agrafki, dzieciaczki mają już miesiąc.
-
Ja już po wizycie i po obiedzie :) Wszystko jest ok, młody siedzi nisko. Żelaza mogę dalej nie brać, ale za to mam dalej wcinać dużo zielska i bakalii. Ale jaki numer, przyjeżdżam do szpitala a tam kartka, że przyjęcia do szpitala wstrzymane bo nawaliło ogrzewanie i nikogo nie przyjmują tylko odsyłają do innego szpitala. Lekarka mi powiedziała że jak do jutra tego nie zrobią to będą szpital ewakuować z noworodkami, no bo przecież zimno. I mi mówi - tylko żeby się Pani nie zachciało teraz rodzić, bo nie przyjmą :/ Nieźle. Mam nadzieję że to w miarę szybko zrobią, bo ona mówiłam że to jest ogrzewanie miejskie i pół katowic zostało bez ogrzewania :/ Muszę poszperać w necie czy coś o tym piszą.. Zważyła mnie, przytyłam przez ten miesiąc 1,5 kg więc mam 8 kg na plusie, więc tyle ile ostatnio mówiłam. Ciśnieni 110/80 więc tyle co zawsze :) A powiedziałam jej też o tych moich świątecznych wymiotach, to mówiła że bardzo dużo dziewczyn przyjechało przed świętami właśnie z takimi dolegliwościami, więc to jednak jakiś wirus. Justyna fajnie że kredyt przyznali :) Nulka dobre z tymi jajkami :) się uśmiałam :) Kathi a czy Ty czasem nie przesadzasz, co? Chyba za bardzo rozwiozłaś tego swojego męża, bo wie że jak czegoś nie zrobi, to ty i tak to zrobisz, a ja bym na Twoim miejscu poszła do łóżka i niech się dzieje wola niebios, raczej by mu w końcu się zrobiło głupio i ruszył się do roboty. Miałaś leżeć i się oszczędzać a nie zapierdzielać jak netoperek. Daj sobie na luz i słuchaj lekarza. A o praniu ręcznym to ja zapomniałam, wieki już nie robiłam...
-
A widziałyście już to :))) Bliźniaki mają różnych ojców - Wiadomości - Wiadomosci.onet.pl
-
Nulka Moje dziecko ostatnio urządza sobie dziwną gimnastykę: zapiera się nóżkami o żebra a główką dociska dół brzucha :/ mam tylko nadzieję, że nie narozrabia! Nulka mój robi dokładnie to samo hehhe Tylko że bardziej wypycha tyłek w jednym boku a nogi w drugim. A ja dostaje szału, już Wam kilkakrotnie wspominałam o sąsiadach z góry co to wyczyniają. No i dziś w nocy znów imprezka, więc się już wkurzyłam i pierwszy raz w życiu zadzwoniłam na policję. Niby się uspokoili, ale dziś od rana dawaj z muzą na full. Ale też się zdziwiłam polityką policji. Przez tel powiedziałam że nie chcę aby powiedzieli sąsiadom że to my dzwoniliśmy, żeby potem się na nas nie mścili, a dyżurny powiedział że ok zgłoszenie będzie anonimowe, ale musi wziąść nasze dane w razie jak by tamci im nie otwarli bo coś tam, i że jak przyjedzie patrol to że zadzwonią do nas żeby im domofon otworzyć. Ok fakt że to 2 w nocy, przyjechali po ok 15 min myśmy im otwarli a ci do nas pukają, to M im mówi że to piętro wyżej, a oni że najpierw muszą spisać dane M i nim poszli na górę to myśmy musieli z nimi stać bo coś tam spisywali z dowodu. Coś tam chodziło że jak byśmy chcieli sprawę zgłosić do sądu grockiego, ale już sie nie dopytywałam bo nie dość że mnie wszystko bolało jak co noc, bo byłam śpiąca i wkurzona na maxa. Ci ludzie mnie wykończą. Już to widzę jak mały się urodzi a tu będzie taki cyrk. Aaaa i policjanci nas się wypytują najpierw co to za ludzie, kto tam mieszka, czy wcześniej ktoś im zwracał już uwagę... Ja nigdy nie miałam z policją do czynienia, ale zawsze tak postępują że jak się zgłasza zakłócanie ciszy nocnej to najpierw robią wywiad u tego co zgłaszał? No przegięcie lekkie. Przecież od wejścia do bloku, słyszeli muzykę więc po jakiego grzyba do nas przyleźli, zamiast tam iść od razu i zrobić porządek. Ja się idę zbierać, bo niedługo mam wizytę u mojej lekarki. Miłego dnia :)
-
agnieszko żelazo najlepiej się wchłania z wit c, natomiast źle z wapniem. Więc może spróbuj zwrócić na to uwagę i lepiej będziesz je przyswajała. Bo to faktycznie dziwne żeby brać 3x1 a mieć tylko 9
-
U mnie w laboratorium norma jest od 11,5 ale ostatnio mi lekarka powiedziała żeby na to nie patrzeć bo to są normy dla normalnych ludzi a w ciąży jest nie co inaczej i jak ostatnio miałam 11,2 to powiedziała że nei ma źle i powiedziała że skoro mam po nim takie problemy to mam odstawić na ten miesiąc i zobaczymy co pokaże następne badanie. No i spadło na 10,9 Ale nic nie wspominała że mogę mieć potem problemy. Ja to się o małego martwiłam a nie o siebie, żeby był dobrze dotleniony
-
Nulka to Ty bierzesz Thardyferon? Pamiętam że któraś ostatnio pisała, ale nie pamiętam kto. Ja już tego świństwa nie wezmę, jak co, to powiem jej żeby mi co innego przepisała. Ale wkurzyłam się z tym żelazem, przez ostatni miesiąc non stop jadłam polędwice wołową i nic... :(
-
Cześć dziewczyny, u mnie też święta chorowicie :( Wigilię spędziłam na kleiku z ryżu bo od nocy z czwartku na piątek wymiotowałam miałam też biegunkę, ale wymioty najgorsze i trwały do popołudnia. Byłam u lekarza rodzinnego, dostałam tylko elektrolity żeby się nie odwodnić no i zalecenie żeby dużo pić i dieta. Dzisiaj w nocy też tak źle spałam, że teraz jestem padnięta. Ni jak nie mogę się wygodnie położyć, bo na bokach mi niewygodnie i boli mnie brzuch jedynie jeszcze jako tako na plecach, ale też za długo nie umiem tak wyleżeć. Normalnie masakra jakaś... Zgadzam się z Tobą solange, ja też przytyłam 8 kg a już ledwo zipię... Jeszcze mi dość często brzuch twardnieje i przy tym boli, mam wrażenie jak by mi imadło w środku wszystko ścisło Na szczęście jutro mam wizytę u lekarki, więc mam nadzieję że mi coś poradzi. Jeszcze dzisiaj mam kolędę, a jestem taka słaba... Ale maruda ze mnie :( agnieszka wiem co to ból nerki więc nei zazdroszczę :( Ale dobrze że wszystko ok witaminka masz rację z tym ubezwłasnowolnieniem bo skoro babcia sama nie potrafi sobie dać rady to trzeba coś z tym zrobić, tym bardziej szkoda jak by przez taką głupotę jak nie płacenie rachunków mieli wam zabrać mieszkanie Odebrałam wyniki morfologi, żelazo znów mi spadło na 10,9 :( Kurcze, a już tak się starałam jeść produkty bogate w żelazo. Pewnie znów mi jakieś tablety każe łykać echh