Skocz do zawartości
Forum

newania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez newania

  1. newania

    Żłobek

    Witam, Wczoraj byłam w żłobku podpisać umowę, obejrzałam cały żłobek, poznałam 2 panie (bardzo miłe). Dowiedziałam się wszystko co chciałam, chociaż pewnie większość rzeczy i tak wyjdzie z czasem. Jednak będę musiała ją odebrać wcześniej przynajmniej pierwszego i drugiego dnia - już załatwiłam sobie w pracy, że wezmę urlop i podzielę go na dwie połówki dnia. A potem zobaczymy. Mam nadzieję, ze będzie dobrze - cały czas sobie to powtarzam :) Meggi - tak trzymać!!
  2. Byłam dziś w żłobku, umowa podpisana, po południu do lekarza na kontrolę, a od wtorku mała w żłobku :( Na początku 2 pierwsze dni zostawię ją tylko na pół dnia - zwolnię się z pracy. Zobaczymy jak to przeżyje- pewnie ja bardziej niż ona, bo z niej ostatnio się taka cyganicha zrobiła.
  3. A ja właśnie wróciłam ze żłobka - w końcu dojechałam podpisać umowę, bo jakoś nie chciało mi się za bardzo tam jechać. Pooglądałam żłobek, panie wyglądają na miłe, Daria nie będzie najmłodsza, bo będzie tam jeszcze np. 4-miesięczne dziecko. Więc ona to już prawie "stara baba" ;) Dziś jeszcze po południu do lekarza, a od wtorku się zacznie
  4. Ferinka, ale fajniutki, jakie już robi minki i otwiera oczka. Mojej na początku było ciężko zrobić zdjęcie z otwartymi oczkami
  5. Dziękuję za miłe słowa, ale wiesz, wybrałam jeden z lepszych (przynajmniej tak mi się wydaje), niektóre to totalne gnioty :(
  6. radość sercaHejNewania tak, mój mąż to też Piotr. I to On wybierał imię dla naszego Synka - także dlatego piszę nieraz o Nim Juniorek :)) Ja to tak teraz 1-2 książki na miesiac czytam. Niestety na więcej brakuje mi czasu... Na studiach polonistycznych, które skończyłam, czytałam za to duuużo ponad normę, więc i tak nie jest źle A jakie książki najbardziej lubisz? Bo ja oprócz typowych obyczajowych lubię też biografie i książki przygotowe (np. Verne'a)... Mój m. też Piotr :) A mój tata to Andrzej, mojej siostry mąż też Andrzej, a jak się im urodził synek (zresztą w andrzejki) to tatuś też go chciał nazwać Andrzej ;) Ale moja siostra nie pozwoliła ;) A czytam właściwie wszystko co popadnie, najwięcej obyczajowych, czasami biografie też, czasami jakieś romanse historyczne, czasami sensacyjne. Kiedyś czytałam przygodowe i horrory, ale mi przeszło ;) Tusia - niech zapał Cię nie opuszcza!!
  7. O rety Żmijka, ale Ci się facet trafił, ten tekst "bo on musi godnie żyć" to mnie rozwalił normalnie On na 3 pokojach a Ty z dziećmi? Masz jakieś mieszkanie? Wynajmujesz? Że te musisz się z nim jeszcze użerać, tulę mocno! A jak nowa praca?
  8. Radość witaj i tutaj :) Slonko - powodzenia z remontem!! Agatron - na pewno będzie lepiej w przedszkolu! Monia - niedługo będzie okrągły 1000!!! A pokoik super!! muszelka Przychodzi blondynka do banku i mówi, ze wylatuje na wakacje za granice i prosi o kredyt w wysokosci 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzednik prosi ja o przedstawienie jakiegos zabezpieczenia pod pozyczke. Blondynka wyjmuje kluczyki do Jaguara stojacego przed bankiem. Po sprawdzeniu wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw. Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do podziemnego garazu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dlug w wysokosci 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN. Urzednik bankowy mowi: "Cieszymy sie z udanego interesu i mamy nadzieje, ze wakacje sie udaly. Jednakze w czasie Pani nieobecnosci sprawdzilismy, ze jest Pani multimilionerka. Zastanawia nas, po co zawracala Pani sobie glowe pozyczka na 3000 PLN? Blondi odpowiada: "A gdzie do diabla w Warszawie znalazlabym parking strzezony dla Jaguara na 2 tygodnie". A ja muszę w końcu udać się dziś do żłobka, żeby podpisać umowę, bo odwlekam to od kilku dni. Ale nie chce mi się strasznie. A jeszcze popołudniu na kontrolę do lekarza z małą. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku.
  9. Witam serdecznie z rana!! Tusia - nie odpuszczaj!! Weź się w garść i ucz się!! (wiem, że łatwo powiedzieć, ja za swoje też nie mogę się zabrać :( ) Jak nie zdasz to trudno (ale na pewno się uda!!!), ale jakbyś z lenistwa zawaliła to byłoby szkoda ;) Tak czy inaczej będę trzymała kciuki!! Radość - Twój m. też Piotr? (zaintrygował mnie Twój podpis) Ja ostatnio czytam 3-4 książki miesięcznie... sama nie wiem kiedy ja na to czas znajduje...
  10. Witam grudnióweczki, ostatnio jakoś tak niemrawo się zrobiło tutaj Renka - powodzenia u kardiologa!! Little - dużo sił na ogarnięcie mieszkania (ja ostatnio też się jakoś nie wyrabiam z wszystkim, jak sprzątnę kuchnię to łazienka brudna, jak sprzątnę pokoje to w kuchni pobojowisko i tak bez końca)
  11. newania

    Żłobek

    Patusia, to faktycznie córcia była maleńka, u nas nie ma szans żeby takie przyjęli, bo kolejki są niebotyczne, do tego żłobka co idzie Daria teraz jeszcze rok starsze dzieci się nie dostały :( Tak normalnie z kolejki to po dwóch latach można się dostać do państwowego żłobka u nas :( Meggi - oby było tak dalej bez płaczu!! gagawa - no, razem będziemy przeżywać...
  12. A ja właśnie kończę pracę, po małą do babci i do domku :)
  13. My jej pokoju nie zamykamy więc też słyszy nas i telewizor, tym bardziej, ze mój m. ma sklonność do glośnego oglądania tv. Ale na pewno w osobnym pokoju jest łatwiej. Zauważyłam zresztą, że dopóki spała w naszej sypialni to się częściej przebudzała w nocy i trudniej jej było zasnąć.
  14. Anulkadawac tu Mamucice nie ociągac się Co to a cisza ja się pytam, hę? wszystkie się po kątach chowają
  15. Romdor u nas raczej nie ma problemów z zasypianiem - po karmieniu zapinam ją w śpiworek, mówię jej parę słodkich słów i kładę do łóżeczka, gaszę światło i wychodzę. Najczęściej w ciągu 10-15 minut usypia. :) Ale robię tak mniej więcej od 3 miesiąca życia.
  16. yasmelkatusia13Na to pytanie mogę odpowiedzieć dopiero w monemcie uruchomienia kolejnej transzy, i przeliczeniu kursu franka, ale pewnie w okolicy 2700 zł. Teraz mamy krdyt na działkę, na 180 tys. i mamy ratę 800 zł na ile lat macie na działke i w jakim banku? Ja mam podobny kredyt i ratę na mieszkanie jak Tusia na działkę - we frankach w Fortis Banku.
  17. tusia13Właśnie dzwonił mój S i chyba podpiszemy na dniach umowę z wykonawcą. Wyliczył nam stan surowy na 380 tyś, a całość do wprowadzenia powinna sie zamknąć w 500 tysiącach. Tak wiec kredyt będziemy brać na jakieś 700 tyś, tak na wszelki, a to i tak są transze uruchamiane na bieząco w zależności od potrzeb budowy wiec jak nie wykorzystamy to dobrze. Facet stwerdził że może zacząć albo we wrześniu ale to budowę przyspieszy o 1 miesiąc albo już w przyszłym roku i w rok powinien domek stać. Ale sie cieszę. Przepraszam, że się wtrącam w ten wątek, ale z ciekawości pytam - jakie są raty przy tej wielkości kredycie? Ja mam tylko na mieszkanie, brany 3 lata temu, więc malutki w stosunku do późniejszych cen mieszkań, dlatego się pytam...
  18. Jeśli nic złego sie nie dzieje to nie trzeba chodzić już na żadną kontrolę. A jak chcesz zważyć, to chyba wystarczy, ze pielęgniarka zważy
  19. Też rzadko pokazuje je innym, za bardzo boję się krytyki ;) Białe drzewo Białe drzewo Szumi, mówi... Słucham z uwagą By nie umknęło żadne słowo Chcę poznać o czym szepcze Do mnie Jak przyjaciel Twarda kora Zarazem tak ulotna Jak bibułka Dotykam jej z drżeniem By nie uszkodzić Brzoza niesie nie-proste słowa Lecz nie jest łatwo je usłyszeć Wypowiedziane Gubią się we wnętrzu Szumią, lecz ich nie słychać Brak mi odwagi Wiary w siebie Ufności Choć wiem, że otwierasz swą duszę Skrywam się pod korą Nie potrafiąc ujrzeć światła.
  20. Nawet ja się dziś musiałam ratować kawą, bo trochę za późno poszłam spać :(
  21. yasmelka ale będzie coraz fajniejszą modą kobietką....zacznie z mamusią rozprawiać na różne ciekawe tematy.......ja cudownie wspominam całe "mode" dzieciństwo mojej pierwszej córeczki..... To prawda :) Każdy okres życia dziecka ma swoje uroki :)
  22. Ewelinka Moj mały mial kilka krostek w kolorze buraka i nie wiedziałam co to, a sie okazało, ze to po komarze tak na dziecku wygląda :/A teraz ma kilka rozowych na policzku i nie wiem czy to nie z malinki, ale dałam mu tylko jedną... Może to faktycznie od komara? Ostatnio jakiś latał w mieszkaniu, chociaż u małej w sypialni nie widziałam żadnego :( Jutro i tak będę z nią u lekarza to sie zapytam lekarki
  23. yasmelkaJak to jest mieć takiego zimowego ptaszka? Cudownie, wbrew pozorom dość szybko mogłam z nią wyjść na dwór, akurat pogoda sprzyjała, a nawet jak później przyszły mrozy to młodej to nie przeszkadzało. No i jak się zrobiło cieplej od razu mogła wskoczyć do spacerówki :) Ach, ten czas tak szybko leci, niedługo przestanie być takim słodkim niemowlaczkiem :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...