mirabell

Witajcie My dzisiaj wybieramy się do ginekologa:-) Mam nadzieję że wszystko tam ok :-) Pogoda śliczna ale ja mam jakoś trochę doła:( Wczoraj jednak nie dojechałam na szkołę rodzenia a dlaczego to napisze Wam na privie! Aguś Olafek śliczny i szybciutko rośnie:-) Angela Oskarek słodko wygląda po marcheweczce:-) Pozdrawiam Was kochane wszystkie odezwę się po wizytce

Stysia, Szabada Dziewczyny gratuluję i kciuki oczywiście mocno zaciśnięte :-) A dla reszty staraczek przesyłam fluidki póki jeszcze mogę:-) @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Witajcie kochane jak czytam Wasze posty to zawsze uśmieję się do łez:-) Ja też przed lusterkiem ostatnio się wyginam z tym goleniem !!! A na ostatnim spotkaniu na SR położna gadała żeby do torby zapakować maszynki jednorazowe domyślacie się do czego he he nigdy w życiu wolę sama to zrobić A z tymi majtasami to nie mam żadnego doświadczenia tak naprawdę. Tzn planuję kupić zwykłe majtki bawełniane i kilka tych jednorazowych siateczkowych:-) Moje piersi też wrażliwsze się zrobiły :-) A do tego sutki jak u murzynki chyba:-) tak ściemniały he he Dzisiaj z M zaliczamy kolejną lekcje SR:-) pozdrawiam kochane

Witajcie My dzisiaj śmigamy na kolejną lekcje z serii szkoła rodzenia he he Będą nam dzisiaj gadać o stanach przejściowych u noworodka i pielęgnacji :-) Pogoda śliczna :-) Ale coś ma się chyba trochę popsuć na weekend majowy :-(a planujemy spędzić go na działeczce więc niech tu figli nie płata he he Ogólnie czujemy się dobrze tylko trochę ospała jakaś jestem! Pamiętam chyba jak Angela tak mniej więcej już przed porodem nam zawsze pisała że spać jej się chce i usnęłaby wszędzie tak kochana??????:-) dbozuta Kochana oczywiście to ginekolog musi Ci dać skierowanie na te badania! Czy można je zrobić na NFZ to nie wiem tak do końca ale chyba tak z tym że skierowanie musiałabyś dostać nie od ginekologa tylko od hematologa! A na wizytę u hematologa przynajmniej u nas w Wawie czekało by się ok 3 miesięcy dlatego ja robiłam je prywatnie w głównym Instytucie Hematologii w Wawie bo nie każde zwykłe labolatorium robi te badania. Generalnie na wyniki czeka się ponad miesiąc więc najlepiej jakbyś szybko zaczęła działać! A jeśli chodzi o badania genetyczne o których pisałaś to już nie wspomnę że na zapisanie się i zrobienie ich na NFZ trzeba czekać kilka miesięcy! Ja też zrobiłam je prywatnie w klinice Invimed w Wawie. Tam czekałam 6 tygodni ale koszt to 600 zł. Kochana a Ty nie masz swojego dobrego gina który tym wszystkim pokieruje itd.... Bo wiesz jak to jest dobrze jakbyś miała takiego swojego dobrego lekarza który Cię pokieruje i powie co po kolei trzeba zrobić itd ..... Ja przeszłam chyba przez 10 gabinetów ginekologów zanim znalazłam lekarza który zna się na rzeczy bo tak to strata czasu!!!!!!!! Napisz kochana skąd jesteś może podpowiem Ci do kogo warto się wybrać. Trzymam kciuki za rozmowę w sprawie pracy. Angela Kochana na pewno jak wieloryb ani jak hipopotam nie wyglądasz he he A brzuszek na pewno wkrótce spadnie nawet jak jeszcze troszkę go widać! Wiem że Ty najlepiej wiesz do jakiej wagi chciałabyś wrócić bo wiesz jak wyglądałaś przed ciążą :-) Ale nie martwiaj się na pewno do niej wrócisz szczególnie że maluszka karmisz cycem on już tam z Ciebie wyciągnie co potrzebuje:-) Aśka, Darenka, Aguś Co u Was dziewczynki i Waszych szkrabików? pozdrawiam resztę PAŃ :-)

Witajcie kochane po Świętach :-) Ja też się objadłam na maksa i mam dosyć na jakiś czas mięcha :-) he he Pogoda cudowna tylko nam coraz ciężej :-) Kurczę Wy tu już prawie wszystko macie dla swoich maluszków a ja z palcem w du...pie jak to się mówi :-) Po 8 maja bo wtedy będę miała przypływ gotówki też biorę się już za porządne zakupy dla maluszka bo też coraz bardziej się stresuje że tak mało mam rzeczy :-) Noce coraz gorsze he he Boli brzusio szczególnie jak przekręcam się z boku na bok! Też tak macie? A w ogóle to czasami jak mały się nie rusza i śpi to czuje jakby kamień jakiś mi wielki zalegał na brzuchu he he naprawdę takie dziwne uczucie ciężkości:-) Ale w czwartek lecę do gina na wizytę więc mam nadzieję że uspokoi mnie znów na kilkanaście dni :-) Ezelka Kochana czy ten brzuszek tak zabolewa Cię na chwilę jak na okres i później puszcza? Bo ja też czasami tak mam i gin mówił ze to są coraz częstsze skurcze Braxtona i nie ma się czym martwić :-) pozdrawiam kochane

dbozuta Kochana do zespołu antyfosfolipidowego zalicza się: przeciwciała antykardiolipinowe klasa Igg i Igm i antykoagulant tocznia. Czyli 3 badania trzeba zrobić! To wszystko tak naprawdę powiązane jest z układem krzepnięcia krwi. Wkleję Ci fajnie dosyć i jasno opisany zespół antyfosfolipidowy: "W latach 80-tych zauważono związek pomiędzy występowaniem we krwi nadmiernej ilości przeciwciał antyfosfolipidowych (aPL) a niepłodnością kobiecą oraz pojawianiem się wielu patologii ciąży. Zespół objawów, z których najistotniejsze to obecność w surowicy krwi podwyższonego stężenia przeciwciał antyfosfolipidowych, nawracająca zakrzepica żylna lub tętnicza oraz wielokrotna utrata ciąży, został określony jako zespół antyfosfolipidowy (APS). Zespół antyfosfolipidowy wywołując zmiany patologiczne w różnych narządach, doprowadzając do incydentów zakrzepicy, jak również trudności z zajściem w ciążę i jej donoszeniem. Wysokie miano tych przeciwciał prowadzi do dysfunkcji błon komórkowych, powodując zakłócenia w procesie zapłodnienia, stając się tym samym przyczyną niepłodności, jak również implantacji komórki jajowej prowadząc do jej poronienia. W ciążach powikłanych APS często stwierdza się znaczne patologie tętnic spiralnych łożyska. Wykazują one znaczne zwężenia, pogrubienie błony wewnętrznej jak również widoczne są w nich liczne ogniska miażdżycowe. Wszystkie te nieprawidłowości łożyska zaburzają prawidłowy transport składników odżywczych i tlenu w krążeniu matczyno-płodowym, a tym samym stanowią zagrożenie dla prawidłowego rozwoju a także życia płodu." Zespół antyfosfolipidowy prócz obecności wysokiego miana przeciwciał antyfosfolipidowych IgG i IgM oraz zmian zakrzepowych cechuje również częsta utrata ciąż. Charakterystyczne dla APS są samoistne, nawracające, spontaniczne poronienia przed 10 tygodniem ciąży, obumarcie prawidłowo rozwijającego się płodu przed 10 tygodniem ciąży Częsta utrata ciąż, szczególnie w przypadku, gdy brak jakiejkolwiek konkretnej przyczyny tej tragedii powinno nasunąć przypuszczenie obecności w organizmie kobiety przeciwciał antyfosfolipidowych. Planując kolejną ciążę warto przeprowadzić niezbędne badania na obecność przeciwciał antyfosfolipidowych, aby uniknąć kolejnych niepowodzeń. To mądrego dosyć fajnie opisanego udało mi się znaleźć :-)

Martuś Zdjęcia Szymusia jak zwykle słodkie:-) Jak zdrówko u Ciebie? Supeeer jak tylko urodzę dam znać jak nie będę za bardzo zakręcona i miło mi będzie jak mnie odwiedzisz :-)

Witajcie kochane po Świętach :-) U nas dobrze poza tym że coraz ciężej i troszkę gorzej zaczynam się czuć:-) Czasami coś zakłuje, zaboli i takie tam. Boli brzuszek często w nocy jak przekręcam się z boku na bok he he i często trudno mi zasnąć bo nie mogę znaleźć sobie żadnej wygodnej pozycji. Ogólnie cieszę się że te Święta się skończyły !!! Po nich mam jakoś dosyć mięcha z przeżarstwa oczywiście:-) Poza tym w czwartek mam wizytkę u swojego gina i postaram się już z nim pogadać na temat porodu itd.... Mam nadzieję że wszystko dobrze i po wizycie znów będę spokojna przez jakiś czas :-) dbozuta Kochana bardzo mi przykro.... To co mogę Ci napisać i poradzić ze swojej strony to pamiętaj nigdy się nie poddawaj!!!! Widzisz ja straciłam 3 aniołki. Dwie straty to były ciąże biochemiczne dokładnie tak jak teraz u Ciebie! Zrobiliśmy z mężem mnóstwo badań. W tym badania genetyczne, na cały zespół antyfosfolipidowy, tarczyca, wszystkie hormony, witaminy, przeciwciała, nawet miałam przeprowadzaną laparoskopię diagnostyczną w celu sprawdzenia drożności jajowodów. Wszystkie badania wyszły dobrze! Jedynie znaleźli mi przeciwciała ANA1 na które profilaktycznie biorę słynny acard nic więcej!!! A wiesz przecież doskonale że teraz zaczynam już 32 tydzień ciąży i przebiega ona dzięki Bogu bez żadnych komplikacji itd.... Też były momenty zwątpienia :-( Ale się udało w najmniej oczekiwanym przez mnie momencie:-) Także widzisz to jest mój przykład na to ze trzeba walczyć do końca!!!! Dziewczyny z forum też to potwierdzają!!!! Także kochana walcz walcz i jeszcze raz walcz a wszystko się ułoży!!! Zacznij robić powoli badanka może coś znajdą i poradzą a może nic i po prostu zajdziesz w ciążę!!! Jakbyś miała jakieś pytania dotyczące badań i w ogóle to śmiało pisz co będę wiedzieć postaram Ci odpowiedzieć! Aśka Super kochana że Nikodemkowi przeszły kolki :-) Was wszystkie kochane pozdrawiam serdecznie

Witajcie kochane U nas po wizycie wszystko ok :-) Mały sobie rośnie i robi minki w brzuchu :-) No i słodko się uśmiechał:-) Waży ok 1550 kg. Także wszystko wsio z czego się bardzo cieszę! Natomiast na szkole rodzenia połaziliśmy trochę po salach porodowych i dpołożniczym i zaczęłam się trochę martwić porodem cza aby na pewno go przeżyję i będzie wszytko dobrze:-) No a doświadczenia zero bo to moje pierwsze dziecię:-) Wy już wiecie w większości jak to jest a ja sobie tylko mogę wyobrażać he he i się bać :-) Życzę Wam kochane zatem WESOŁYCH ŚWIĄT:-)

Aśka Kochana no właśnie się zastanawiam czy wystrzeli a wydaje mi się że może nie bo taka chyba moja uroda :-) Mojej siostrze też nie wystrzelił do samego końca ten pępucho :-) Zdjęcia Nikodemka są śliczne:-) Jest taki słodziutki maleńki :-) A co do karmienia kochana to myślę że Ty jako matka podjejmiesz najlepszą decyzję dla swojego dziecka!!!! Więc rób jak uważasz i jak postanowiłaś i nie słuchaj głupot gadanych przez wszystkich innych mądrych dookoła:-) No i mam nadzieję że koleczki maluszka szybko opuszczą:-) Lena Cholera współczuję że maleńka chora!!! Myślę że zastrzyki powinny szybko pomóc i pogonić w diabły to choróbsko! A wiosna i lato się dopiero zaczyna więc jeszcze sobie odbijecie spacerki i wygrzewanie się na słoneczku:-) dbozuta Tobie kochana z całego gratuluję!!! Co za niespodzianka:-) Super bardzo się cieszę kochana:-) A te nastroje i pobolewania brzucha na początku ciąży są normalne więc się nie stresuj:-) Ja przez pierwsze trzy miesiące to miałam taką deprechę że masakra! Nie wiedziałam co się ze mną dzieje! Do tego mega mdłości, senność i ból brzucha:-( I to dosyć silny który trwał prawie całymi dniami! A później zaczynając 4 miesiąc wszystko przeszło jak ręką odjął więc głowa do góry :-) I trzymam kciuki za kolejną wizytę żebyś zobaczyła groszka serduszko bijące:-) A kiedy masz tą właśnie następną wizytę? No i przypomnij mi bo nie wiem czy cholera dobrze pamiętam Ty już jedno dzieciatko masz tak? Hm wiecie tak sobie myślę że po zwiedzaniu tej porodówki i wysłuchaniu położnej trochę mam pietra przed tym porodem he he:-) A i jeszcze pytanie do Was doświadczone ciężaróweczki i mamusie. Bynajmniej czasami mam dziwne uczucie zakłucia w szyjce czy jakoś tak. To trwa chwilę krótką ale tak jakby mnie coś miało przeszyć na wylot uh.... I wtedy też konieczne wypróżnienie pęcherza mimo że tam prawie nic nie ma he he Czy miałyście takie może uczucie czy nie bardzo :-)? Resztę dziewczynek serdecznie pozdrawiam i wszystkim życzę WESOŁYCH ŚWIĄT

Martek Tak tak Martuś na Czerniakowskiej :-)

Witajcie kochane Wstawiłam zdjęcia jak chciałyście:-) Brzucho widzę że wstawił się w drugą stronę he he A zdjęcie małego też jest śmieszne:-) Drapie się po nosie czy też po czole ale jaki śliczny uśmiech strzela :-) Poza tym kochane u nas dobrze na szczęście ufff:-) Mały waży prawie 1600 kg to już zawsze coś he he Ładnie się rozwija więc wszystko jest ok. Z usg wychodzi że jest 2 dni starszy niż podaje to miesiączka :-)

DZIEWCZYNKI WESOŁYCH ŚWIĄT WAM ŻYCZĘ Martek Będę rodzić w Klinice Czerniakowskiej bo tam mój lekarz jest ordynatorem kliniki:-) Stysia Trzymamy kciuki i pisz tu z nami Megane jak się czujesz kochana? Aśka Kochana zdjęcia wkrótce wrzucę jak tylko znajdę dłuższą chwilkę bo przed Świętami trochę wszystko zakręcone:-) I życzę żeby Nikodemkowi szybko kolki minęły :-) pozdrawiam Was wszystkie kochane

Cześć dziewczyny :-) Strasznie tu ostatnio na forum puściutko :-) U nas po wczorajszej wizycie wszystko dobrze:-) Synek waży już 1600 kg i cały czas robił śmieszne minki u uśmiechał się do mamy i taty :-) Z USG wychodzi ze szkrabek starszy o 2 dni niż podaje to miesiączka:-) Więc termin mi jakby zmienili z 29.06 na 27.06 :-) Oczywiście mam śliczne zdjęcia synka i płytkę dvd:-) Dosyć długo na USG patrzyliśmy na buziunię małego i dopatrywaliśmy się podobieństwa do mamusi lub tatusia ale oczywiście trudno to stwierdzić hi hi Oprócz tego wczoraj z mężusiem zaliczyliśmy drugie zajęcia na szkole rodzenia! Obejrzałam sobie dokładnie porodówkę :-)

Dziewczynki ja tylko na chwilę wpadam się przywitać z Wami i życzyć Wam miłego i udanego dnia:-) my szykujemy się na USG i szkołę rodzenia po raz drugi:-) Trzymajcie kciuki jutro już pewnie zdam relacje Buźki dla Was kochane brzuchatki

Normy wartości HCG w zależności od zawansowania ciąży, liczonego od pierwszego dnia ostatniej miesiączki mają bardzo szeroki zakres, przykładowo: 3 tydzień ciąży: 5.8-71.2 4 tydzień ciąży: 9.5-750 5 tydzień ciąży: 217-7138 6 tydzień ciąży: 158-31 795 7 tydzień ciąży: 3697-163 563 8 tydzień ciąży: 32 065-149 571 9 tydzień ciąży: 63 803-151 410 10 tydzień ciąży: 46 509-186 977 12 tydzień ciąży: 27 832-210 612 14 tydzień ciąży: 13 950-62 530 15 tydzień ciąży: 12 039-70 971 16 tydzień ciąży: 9040-56 451 17 tydzień ciąży: 8175-55 868 18 tydzień ciąży: 8099-58 176 Tu kochana masz normy. Trzymam kciuki żeby według norm był to 3 tydzień ciąży :-)

dbozuta Znalazłam jeszcze to: Jeśli dojdzie do zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej, a odbywa się to między 6 a 8 dniem po owulacji, to 48 godzin później we krwi pojawia się wykrywalne stężenie HCG (> 1 mIU/ml). Jednak ze względu na możliwość wystąpienia „mikroporonienia”, dopiero wynik > 5 mIU/ml (dla niektórych kobiet > 25 mIU/ml) oznacza ciążę.

Witajcie kochane:-) ja dzisiaj właśnie szykuje się na USG :-) Będziemy podglądać małego po 16 dopiero a później na szkołę rodzenia :-) he he Więc pewnie relacje zdam Wam dopiero jutro :-) dbozuta Kochana rzeczywiście ten wynik wyszedł ponad normę więc jest szansa że się udało. Trzymam za to kciuki i powtórz koniecznie tą betę:-) Z drugiej strony jest minimalnie ponad normę więc mogą to być równie dobrze małe zaburzenia hormonalne! Tak mi kiedyś mówił gon jak robiłam swoją betę ale wierzymy że u Ciebie będzie ona galopować w górę i wykluje się z tego fasolinka czego Ci z całego serduszka życzę:-) Lenka Trzymam kciuki mocno za wizytę mam nadzieję że to okropne choróbsko opuści szybko Twoją księżniczkę bo wyobrażam sobie jak dziecina się męczy :( Darenka, Aśka, Agalk, Sandra[/B Odezwałybyście się mamuśki nasze:-) No i jakieś nowe zdjątka szkrabów Waszych by się przydały :-)Pozdrawiam kochane

mamma Trzymam mocno kciuki za wizytę w szpitalu na pewno będzie wszystko dobrze:-) reinkak Myślę że się już przekonałam do tego porodu z M ale pewnie wszystko wyjdzie w praniu he he A ja jutro kochane na wizytę i ostatnie USG 4 D:-) Już nie mogę się doczekać:-) Mam nadzieję że z synkiem wszystko dobrze bo jednak troszkę się przed tym usg denerwuję:-) pozdrawiam kochane

Angela Kochana dziękuję udało się jakoś przeczytać troszkę się uspokoiłam i mam nadzieję że jutro jeszcze bardziej się uspokoję bo czekam z niecierpliwością na jutrzejsze USG:-) dbozuta Kochana poczekaj spokojnie do wizyty do czwartku i zobaczysz co tam wyjdzie i gin Ci powie:-) Ja trzymam oczywiście mocno kciuki Jeśli chodzi o mdłości to mi zaczęły się w ok 8 tygodniu dopiero ! Mi na nie nic nie pomagały aż wreszcie po pierwszym trymestrze po prostu odeszły:-) A kurczę wiecie co ja już nie mogę się doczekać aż zobaczę i przytulę swojego synka:-) Ale na razie niech siedzi grzecznie w brzuszku do czerwca:-)

Witajcie brzucholki Ja też musiałam nadrobić z 10 stron zanim teraz tu skrobię i też o drazu przepraszam że nie odpiszę każdej po kolei tylko ogólnikowo :-) Mianowicie na początku dziękuję Wam wszystkim za te cenne rady dotyczącego porodu z mężulkami :-) Chyba mnie przekonałyście już na 100 procent kochane że jednak warto rodzić z mężulkiem:-) Poza tym to tak jak piszecie też mam problemy w nocy ze spaniem:-( Zazwyczaj śpię na prawym boku albo na wznak, na lewym jakoś mi nie wygodnie:-) Jak przekręcam a raczej turlam się z boku na bok to też tak dziwnie boli mnie brzuch, jakby ciągnął, zakuwał i takie tam:-) Już zaczęłam się trochę niepokoić tym ale skoro piszecie dokładnie o tym samym to przyjmuje to za normalne i już się tak nie denerwuje:-) Dziękuje kochane jesteście:-) Poza tym często ostatnio czuję się senna i zmęczona no i też często włącza mi się jakaś deprecha i z byle powodu po cichutku beczę:-) To chyba nasze hormony tak falują:-) hi hi Bo zaraz po beczeniu śmieję się jak głupia:-) Jeśli chodzi o pieluszki to pisałyście dużo o PAMPERSIE że się na początku sprawdzały więc chyba je zakupie:-) A tak ogólnie za resztę zakupów mam zamiar wziąć się po Świętach zaraz na początku maja:-) Bo tak jak niektóre kobitki z Was pisały zaczynam mieć koszmary nocne że czegoś nie zdążyłam zakupić czy zrobić:-) A też nie wyobrażam sobie biegać po sklepach jak będzie wkrótce naprawdę ciepło bo już teraz nie mam siły ... :-) Całuję Was wszystkie w brzuszki buźki

dbozuta Spokojnie kochana wrzuć na luz:-) powiedz sobie ze co ma być to będzie i tyle :-) A swoją drogą to strasznie długo czekasz na te wyniki. Ja miałam po kilku godzinach:-) No ale trudno czekamy z Tobą do poniedziałku :-) Kciuki zaciśnięte:-) Agalk To super że Olafek tak ślicznie rośnie:-)( No i płytki w normie:-)bardzo się cieszę:-) delfina5 Za Ciebie też kochana mocno trzymam kciuki bo pamiętam jak sama jeszcze tak niedawno przez to przechodziłam i tak jak piszesz ta poważna mina lekarza i czekanie co powie i jak zareaguje. Mi serducho waliło wtedy przez te sekundy tak że nie wiem i oczy też zamknięte, zęby zaciśnięte i modliłam się żeby tylko usłyszeć że jest dobrze:-) kochane mam do Was pytanie bo sama nie wiem! Mianowicie brzuszek mnie nie boli tylko od dwóch dni mam takie dziwne uczucia chwilowe jakbym miesiączki maiła dostać. To trwa krótko i czuje trochę dyskomfort czy to normalne czy jak?] Skonsultuje to pewnie ze swoim gin w środę ale chciałam podpytać moze mi coś mądrego podpowiecie:-)

Witajcie kochane dbozuta Ja betę robiłam kochana bardzo często więc co nieco Ci napiszę:-) Generalnie gin kazał Ci pewnie zrobić ją rano bo jej wzrost mierzy się w odstępie 2 dni. Jeśli pójdziesz z wynikami do niego w czwartek i beta wyjdzie dodatnia czyli wskaże na ciążę to wtedy na pewno jeszcze tego samego dnia karze Ci powtórzyć betę żeby sprawdzić czy przyrost jest prawidłowy! Jeśli to wczesna ciąża to BTHCG ją wykryje:-) A na USG jeszcze za wcześnie dlatego nic nie było widać. U mnie pęcherzyk gin zobaczył na USG w ok 5-6 tygodniu a do tego czasu robiłam betę co dwa dni o sprawdzaliśmy jej przyrost! W każdym razie trzymamy mocno kciuki:-) A kiedy będziesz miała wyniki bety????????????????????????????????????????????????????? Angela Zdjęcia śliczne i Okarek jaki już duży chłopczyk:-) Fajnie ze chrzciny Ci się udały:-) Aśka, Agalk,Darenka,gorzata,irena pozdrawiam :-) kochaniutkie U nas dobrze:-) W środę idziemy na ostatnie USG 4D i 2 lekcje szkoły rodzenia:-) Mam nadzieję że u syneczka wszystko ok i usg to potwierdzi :-) A mój Kubuś ostatnio całymi dniami daje czadu i stuka puka i przekręca się na wszystkie strony:-) Co oczywiście mnie cieszy :-) pozdrawiam Was cieplutko buźki

Krestik ja też miałam robione to białko S i też było w normie:-)