mirabell

Witajcie kochane mika27 Kochana ja nie mam jeszcze doświadczenia w ubieraniu maluszka i na pewno doświadczone mamuśki Ci podpowiedzą ale ja słyszałam że dziecka na pewno nie należy przegrzewać :-) bo później bardziej choruje i w ogóle :-) A co do kichania i babolków w nosku to pamiętam jak mojej siostry szkrabek zaraz po porodzie non stop kichał i mówili w szpitalu że to normalne bo dziecko naturalnie oczyszcza sobie nosek:-) Agness To trzymam kciuki za szybkie spotkanie z położną:-) Ale my te ostatnie dni to zakręcone jesteśmy :-) Iwonek To Ci synuś zrobił niespodziankę:-)Przespać pierwszą kąpiel mało spotykane:-)Ale z niego aniołeczek :-) mamma Kochana tak jak dziewczyny pisały przemywaj oczko solą fizjologiczną a jak nie pomoże to skonsultuj sprawę z lekarzem! Ezelka Może spróbuj tak jak dziewczynki pisały z masażem brzuszka i zginaniem nóżek :-) Monika Zazwyczaj dzieciaczki z tego co słyszałam płaczą przy pierwszych kąpielach:-) Także tym się nie smutaj:-) Może spróbuj następnym razem owinąć małego w ciepłą namoczoną pieluszkę tetrową a później razem z pieluszką zanurz go delikatnie w wodzie:-) Słyszałam że to pomaga:-) Dosia Trzymamy kciuki za ktg i skurczyki ;-) A ja nadal czekam.... I te dni tak wolno upływają he he Już bym chciała jak każda z Was zapewne być po wszystkim :-) pozdrawiam babolki A jeszcze chciałam zapytać te już rozpakowane :-) Czy rzeczywiście w dzień porodu nie czułyście ruchów w brzuszku swoich maluszków?

Hejka babsztylki Aśka To rzeczywiście z Ciebie agentka prowadzić auto po znieczuleniu nogi :-) A swoją drogą to rzeczywiście ten zabieg musiał być dla Ciebie trochę stresujący! Ale najważniejsze ze już wszystko ok i po :-) Kurka dziewczyny jak mi się ostatnio czas dłuży przed tym porodem! Staram się nie nakręcać ale najgorzej jak M nie ma w domu tylko jest w pracy to wtedy za dużo mam czasu i za intensywnie myślę Angela Wiesz z tym czopem to tak właśnie czytałam ze od odejścia to tak ok tydzień zostaje hi hi Ale z drugiej strony to czuję synka jeszcze dosyć wysoko więc raczej jeszcze nie w kanale rodnym:-) A właśnie jak to jest kobitki moje? Kiedy dziecko ustawia się do kanału rodnego? Przed samiutkim porodem czy jak? Bo ja już głupia jestem:) A i czy w dzień porodu rzeczywiście tak jak piszą nie czułyście ruchów swoich szkrabów w brzuszku? Ale mam pytań i marudzę..... :-)

Stysia Dzięki kochana za te kciuki -przydadzą się na pewno :-) i oczywiście zarówno Ty jak i ja damy radę :-)tak jak inne dziewczynki z wątku :-) Przecież kto jak kto ale my tu wszystkie silne jesteśmy ;-)

Witajcie Drucilla Gratuluję syneczka :-) Ezelko Cieszę się że już jesteście w domku :-) Agness Trzymam kciuki żebyś jak najszybciej już przytuliła swoje maleństwo :-) jul100 kochana na pewno maleństwo czeka na otwarcie szpitala i nowiutką porodówkę:-) My już po wizytce więc zdaje relacje :-) Synuś waży na chwilę obecną 3100kg co wyczytał gin z USG :-) Powiedział że jakbym urodziła w terminie tzn za 2 tyg to pewnie urodziłby się wagą ok 3600-3800kg. Poza tym jest wszystko w porządku. Krew w normie a płytki nie spadają więc czekamy na skurcze i poród naturalny hi hi jakby się nic w między czasie nie działo to kolejną wizytę mam za 2 tygodnie 27.06 czyli 2 dni przed wyznaczonym terminem :-) Ale zobaczymy jak to będzie:-) I tu właśnie mam pytanie do Was :-) Czy zauważyłyście przed porodem odejście tzw czopu śluzowego? Mi wydaje się , a w sumie jestem pewna że to coś odeszło mi dzisiaj w nocy! Tylko nie wiem czy w całości czy jeszcze nie:-) To był taki duży jak kula , ciągnący się przeźroczysty glut! Czytałam tylko i położna gadała na SR że jak jest przeźroczysty to poród odbywa się zazwyczaj za kilka dni nawet do 2 tygodni, a gdyby był zabarwiony krwią to do 24 godzin! Więc może akcja szybciej się u mnie rozkręci :-) A i jeszcze jedno pytanie Czy chodziłyście w ostatnim tygodniu bądź tygodniach na ktg? Bo mi gin nie kazał jak narazie tylko ewentualnie gdyby termin przeleciał a nic się nie działo. Bo tak się zastanawiam dlaczego nie kazał mi chodzić na to ktg raz na jakiś czas :( To tyle kochane Piszcie co u Was? pozdrawiam

Witajcie kochane Agalk To fajnie że Olafek ma apetycik i sobie śliczny chłopak rośnie:-) A te fałdki to pewnie przesłodziutko wyglądają;-) No a ten basen to naprawdę świetna sprawa:-) Olafek za jakiś czas już będzie świetnie pływał:-) No i zazdroszczę że te masażyki dla małego macie bezpłatne:-) W Polsce pewnie trzeba by kupę kasy żeby coś takiego zafundować maluchowi! Aśka Nie wiem za bardzo co Ci doradzić kochana, ale ja chyba skonsultowałabym jednak z lekarzem te luźne kupki bo wiesz jak to jest takie maleństwo może się szybko odwodnić! A swoją drogą to dziwię się dlaczego tego Nutramigenu nie produkują! Moja siostra kupowała go przez rok i nie było problemu z dostaniem tego mleka! Angela A co u Was dzisiaj ciekawego? My już po wizytce więc zdaje relacje :-) Synuś waży na chwilę obecną 3100kg co wyczytał gin z USG :-) Powiedział że jakbym urodziła w terminie tzn za 2 tyg to pewnie urodziłby się wagą ok 3600-3800kg. Poza tym jest wszystko w porządku. Krew w normie a płytki nie spadają więc czekamy na skurcze i poród naturalny hi hi jakby się nic w między czasie nie działo to kolejną wizytę mam za 2 tygodnie 27.06 czyli 2 dni przed wyznaczonym terminem :-) Ale zobaczymy jak to będzie:-) I tu właśnie mam pytanie do Was :-) Czy zauważyłyście przed porodem odejście tzw czopu śluzowego? Mi wydaje się , a w sumie jestem pewna że to coś odeszło mi dzisiaj w nocy! Tylko nie wiem czy w całości czy jeszcze nie:-) To był taki duży jak kula , ciągnący się przeźroczysty glut! Czytałam tylko i położna gadała na SR że jak jest przeźroczysty to poród odbywa się zazwyczaj za kilka dni nawet do 2 tygodni, a gdyby był zabarwiony krwią to do 24 godzin! Więc może akcja szybciej się u mnie rozkręci :-) A i jeszcze jedno pytanie Czy chodziłyście w ostatnim tygodniu bądź tygodniach na ktg? Bo mi gin nie kazał jak narazie tylko ewentualnie gdyby termin przeleciał a nic się nie działo. Bo tak się zastanawiam dlaczego nie kazał mi chodzić na to ktg raz na jakiś czas :( To tyle kochane Piszcie co u Was? pozdrawiam

Witajcie babolki weronyk Fajnie ze się kochana do nas odezwałaś:-) Rzeczywiście tu ruch słabiutki, ja też rzadko zaglądam bo raczej piszę na wątku ciąża po poronieniach! Także gdybyś miała ochotę to tam Cię zapraszam:-) A tak w ogóle to nie napisałaś nic co u Ciebie słychać? Jak się czujesz? Czy robisz jeszcze jakieś badanka?Czy może już zaczęliście się z mężulkiem starać? Napisz coś więcej kochana:-) Ja myślami jestem z Tobą i Oleńką i wierzę że wkrótce wchodząc na forum przeczytam od Was że się udało:-) Trzymam cały czas mocno kciuki za was kochane:-) A u mnie dobrze. Jesteśmy już po wizycie:-) Synuś waży już ponad 3kg, gin powiedział że gdybym urodziła w terminie tzn za jakieś 2 tyg to synuś powinien ważyć jakieś 3700-3800kg. Ale zobaczymy czy akcja sama wcześniej się nie rozkręci he he Także trzymajcie kciuki też za nas:-) pozdrawiam i ściskam wszystkie

Witajcie My od rana szykujemy się na wizytkę:-) Mogłabym chodzić co tydzień to byłabym spokojniejsza:-)ale chyba bym zbankrutowała hi hi :-) Aśka Wiesz kochana właśnie sporo przytyłam;-) Przed ciążą ważyłam 56 kg a teraz ważę 71 kg:( Więc 15 kg do przodu jak w mordę strzelił:-) Dla mnie to dużo :-) Angela Śliczny ten Twój Oskarek :-) A co u reszty dziewczynek? Odezwę się po wizytce buźki

Hello Dziewczynki jutro nowy tydzień i na pewno nowe mamusie na naszym wątku się pojawią :-) kate Kochana mój poziom płytek na chwilę obecną to 120 tyś! Gin mówi ze byłoby nie dobrze żeby spadły poniżej 100 tyś! A tak na razie nie ma tragedii:-) Reinkak Wszystkiego najlepszego kochana z okazji Waszej rocznicy ślubu :-) Oby takich jeszcze mnóstwo zagościło w Waszym życiu :-) A my wczoraj miło spędziliśmy czas na działeczce:-) A dzisiaj M zabrał mnie nad jeziorko :-) Połaziliśmy troszkę, zjedliśmy pyszny obiadek na miejscu i mnóstwo słodyczy i lodów:-) Także dzionek minął fajnie a ja odpoczęłam psychicznie jak to się mówi:-) Nie denerwowałam się tak tym wszystkim :-) A jutro wizytka u gina:-)Ciekawe co u mojego maluszka?:-) i na naszym prywatnym wątku ze zdjątkami wstawiam Wam moje zdjątko z brzuszkiem :-)

Hello Angela Fajnie ze Oskarek będzie już miał drugiego ząbka :-) A Ty jakbyś zgubiła 20 kg to by nic z Ciebie nie zostało, chyba same kości albo i to nie A co do słodyczy to ja je wcinam tonami A przed ciążą nie przepadałam za słodyczami!batonik na tydzień w zupełności wystarczył:-) A teraz musi być codziennie chałwa, cała czekolada i snickersy he he Aguś Ale super że możecie z Olafkiem korzystać z tych masaży:-) Fajna sprawa:-) Aśka Widzę kochana że masz zamiłowania podobne do mojego M:-) On też najszczęśliwszy jak pokopie w ziemi :-)hehe A my wczoraj miło spędziliśmy czas na działeczce:-) A dzisiaj M zabrał mnie nad jeziorko :-) Połaziliśmy troszkę, zjedliśmy pyszny obiadek na miejscu i mnóstwo słodyczy i lodów:-) Także dzionek minął fajnie a ja odpoczęłam psychicznie jak to się mówi:-) Nie denerwowałam się tak tym wszystkim :-) A jutro wizytka u gina:-)Ciekawe co u mojego maluszka?:-) Wstawię Wam aktualne zdjątko moje:-)ostatnie dni z brzuszkiem :-)

Krestik Kochana mój M nie robił badań ale z tego co wiem w większości klinik można je zrobić! Szczególnie w Klinikach Niepłodności ale nie tylko:-) Podzwoń i popytaj na pewno szybciutko znajdziesz jakieś labolatorium:-) A co u reszty dziewczynek? Jakoś się nie odzywacie? Oleńko, Weronyk Nie wiem czy jeszcze zaglądacie czasami na forum???????:-) Jeśli tak to napiszcie co u Was? U nas dobrze:-) Jutro mamy wizytkę u gina i będziemy ważyć mojego szkraba? Ciekawe ile już waży? I odliczam godziny by móc go przytulić:-) Dziewczynki za wszystkie trzymam kciuki i póki mogę przesyłam: @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Witajcie kochaniutkie bpiwak Gratuluję z całego serduszka córeczki :-) jul Córeczka wcale mało nie waży kochana:-) Niech jeszcze z tydzień w brzuszku u mamy posiedzi to przytyje pewnie ok 300dag:-) A na Usg i tak w 100% wagi maluszka nie podadzą:-) Mniej więcej o ok 15% usg zakłamuje :-) Najważniejsze z maleńką wszystko ok i już powolutku szykuje się na przyjście na świat :-) Drucilla To odpoczywaj kochana i trzymamy kciukasy za Ciebie:-) A mi mężulo odebrał już wyniki. Próby wątrobowe już są w normie Uff A płytki na tym samym poziomie co tydzień temu więc przynajmniej nie spadają:-) Zobaczymy co gin w poniedziałek mi powie:-) A poza tym to chyba też dzisiaj na działeczkę po południu z M pojedziemy na trochę! Przynajmniej jak nie siedzę w domu to tak nie myślę o głupotach i czas szybciej leci:-) A w ogóle to wstałam dzisiaj rano i mam zsypane całe policzki czerwone i buzię! I już się zastanawiam co za cholera jasna! Ale tylko na buzi mam takie dziwne uczulenie nigdzie więcej więc poczekam zobaczę może do jutra trochę zniknie:( A wczoraj zmieniłam pościel, ale nowa nie była, zwykła bawełniana którą już nie raz zakładałam :-( Tylko może proszek mnie uczulił czy może płyn a dobrze nie wypłukałam już sama nie wiem ale obstawiam na tą pościel! Jak myślicie bo się trochę denerwuje:( Życzę miłego weekendu

Angela Super sukieneczka kochana no i Ty w niej ślicznie wyglądasz:-) Ładne ma marszczenie pod biuścikiem:-) Aśka Wiesz kochana może dopadł Cię szał kobiecości po tym jak te ostatnie miesiące ciąży wyglądamy jak słonice a nie kobiety:-) Ja też już myślę o nowych wreszcie ciuchach jak urodzę, zmianie fryzury, mocno wydłużającym tuszu itd...:-) dbozuta Kochana ja bym nie kupiła tych ciuszków bo po co się dołować??????????????????????????? Trzeba zacisnąć zęby, robić jak najszybciej badania i zacząć wkrótce na nowo się starać!!!! Bo tak to w jakąś depresje kochana popadniesz a wtedy hormony nam się troszkę zmieniają i również robią swoje by utrudnić zajście w ciążę! A mi mężulo odebrał już wyniki. Próby wątrobowe już są w normie Uff A płytki na tym samym poziomie co tydzień temu więc przynajmniej nie spadają:-) Zobaczymy co gin w poniedziałek mi powie:-) A poza tym to chyba też dzisiaj na działeczkę po południu z M pojedziemy na trochę! Przynajmniej jak nie siedzę w domu to tak nie myślę o głupotach i czas szybciej leci:-) A w ogóle to wstałam dzisiaj rano i mam zsypane całe policzki czerwone i buzię! I już się zastanawiam co za cholera jasna! Ale tylko na buzi mam takie dziwne uczulenie nigdzie więcej więc poczekam zobaczę może do jutra trochę zniknie:( A wczoraj zmieniłam pościel, ale nowa nie była, zwykła bawełniana którą już nie raz zakładałam :-( Tylko może proszek mnie uczulił czy może płyn a dobrze nie wypłukałam już sama nie wiem ale obstawiam na tą pościel! Jak myślicie bo się trochę denerwuje:( Życzę miłego weekendu

Milly Kochana gratuluję córeczki Ale fajne wiadomości na tym naszym forum :-)

Witajcie Ja już dzisiaj rano na badankach byłam :) Oczywiście powtórka morfologii ze względu na płytki krwi niskie :( No i zobaczymy co dalej kochane:-) Jeśli znów spadły to szpital i poród wywoływany lub cesarka, jeśli utrzymują się na tym poziomie co były to dalej czekamy :-) Trzymajcie kciukasy :-) Pozdrawiam

Cześć kobitki Agalk Kochaniutka a na jakie masaże chodzi Olafek? Brzuszka, kręgosłupa czy tak po prostu całego ciałka? I w jakim celu one są? Aśka Masz rację zgadzam się z Tobą:-) Tylko wiesz ja to świruję ostatnio jakoś:) A to wszystko się zaczęło od tych prób wątrobowych którymi się przestraszyłam łech... Ale skoro piszesz że te objawy nic nie znaczą w porównaniu z miłością którą daje Ci synek to wierzę:-) W końcu jesteś mamusią:-) Angela Co u Ciebie dzisiaj kochaniutka? Pewnie już coś pichcisz dobrego na obiadek :-)? Dbozutka Pisz tu z nami dziewczyno i nie gadaj głupotek że ani dzieci nie masz ani w ciąży nie jesteś bo wkrótce będziesz! A kiedy te badania robisz o których pisałaś wcześniej? Darenka, Lena Odezwijcie się kochane do nas:-) Martek Czy starania już przywrócone czy dalej odłożone Stysia A Ty jak się czujesz kochana? Dokuczają dolegliwości ciążowe?:-) A ja dzisiaj z samego rana na badaniach byłam. Oczywiście standardowo morfologia i płytki i jeszcze powtórka Aspat i Alat:) Staram się za bardzo nie denerwować ale mam nadzieję że moje płytki już nie spadły! Bo jak tak to po wizycie w pon u gina pewnie pójdę do szpitala! Trzymajcie kciuki babolki pozdrawiam później zaglądnę jeszcze do Was

Ardhara A Ty na kiedy masz kochana termin wyznaczony przez gina? Bo wg miesiączki na 29.06 a wg USG 27.06

Mamma Cieszę się bardzo kochana że mężuś spisuje się na medal i tak dzielnie Ci pomaga:-) Fajnie że już jesteś po wszystkim bo ja trzęsę już trochę d...pą z nerwów;-) Ezelka Gratulacje dla szczęśliwej mamusi :-) Ardhara Kochana to ja jakby co do tego klubu się zapisuję :-) Agness mój chłop też czasami walnie takiego focha ze ho ho :-) Olej to przejdzie mu :-) A ten leżaczek bujaczek strasznie mi się podoba:-) No i niedrogi jest generalnie bo ja oglądałam ostatnio za jakieś 300-350zł:-) A gdzie go znalazłaś? A ja teraz odpoczywam. Zrobiłam dziś pyszne knedelki z truskawkami :-) i wiecie co w pewnym momencie tak mi spuchły girki i stopy, aż sine się zrobiły że się przestraszyłam;( Od razu poleciałam się położyć i odpocząć:-)

Stysia Bardzo się cieszę kochana że wszystko jest dobrze a kruszynka tak ślicznie rośnie:-) A z tą zastawką tak jak pisze Asia to się robi USG 3D czy 4D w około 22-23 tygodniu ciąży! Wtedy wszystkie narządki szkraba są sprawdzane krok po kroku:-) Bo teraz to jest za wcześnie żeby oceniać serduszko:-) Teraz co byłaś ważne było sprawdzenie przezierności karkowej maluszka, stópek, paluszków i kości nosowej ;-) Także głowa do góry wszyściutko będzie dobrze :-) Aśka No właśnie dziewczyny coś bam znikają i mało piszą:-) Trza na nie tego baciora chyba jednak :-) A ja zrobiłam już knedelki wyszły pycha:-) Zrobiłam nie za dużo bo w pewnej chwili tak mi nogi spuchły i zrobiły się fioletowe ze musiałam się położyć ech.... Asia wiem że Tobie też puchły kochana czy masz na to jakieś sposoby??????? Bo u mnie np: leżenie z nogami do góry odpada bo mały wtedy się buntuje i nie da rady :-)

Moniczko serdeczne gratulacje dla Ciebie [/BA tak w ogóle witajcie kochane:-) Ja miałam wczoraj jakiś kiepski dzień! Brzuszek mi stwardniał strasznie od południa i tak do samej nocy! Nie mogłam przekręcić się ani na jeden bok ani na drugi a na plecach już nie wspomnę :-)he he I tak jakoś usnęłam dopiero ok 2 w nocy :( Dziewczynki czy zauważyłyście u siebie opuszczenie brzuszków? Bo mi się wydaje że mój się nie zmienił a piszą że na 2 do 4 tyg przed porodem powinien się opuścić?????????????????????? Tak w ogóle to też miewam koszmary nocne:( Chyba za bardzo się denerwuję i myślę:-) A jutro powtarzam wyniki krwi i zobaczymy co dalej... Życzę kochane miłego dnia Ezelko Czekamy kochana na wiadomości od Ciebie:-)

Hej babolki Wy tu o dzieciaczkach piszecie fajnie poczytać :-) A ja miałam dziś jakąś ciężką noc ! mały strasznie się stawiał i nie mogłam spać za cholerę ani na żadnym boku ani prosto bo strasznie mnie dziwnie rozrywało ech :-) W końcu udało się przysnąć ok 2 bo mały też chyba poszedł spać :-) Biorę się za obiad.... Spróbuję zrobić knedle z truskawami chociaż nigdy nie robiłam jeszcze hi hi Całuję kochane i życzę miłego dnia

Witajcie kochane Kolejny dzień upałów ufff Chciałabym żeby ten tydzień już szybko zleciał bynajmniej do poniedziałkowej wizyty! Czuję jak brzuszek mi coraz częściej twardnieje ale skurczy jako takich nie czuję hm ??? Małemu już chyba jest strasznie ciasno bo jak tylko się schylę albo cóś to straszliwie się rozpycha:-) i mam wrażenie wtedy jakby mnie coś rozwierało od dołu:-) Czy Wam kochane też spuchły ręce i nogi ???????????????????? Ezelka Kochaniutka trzymam kciuki mocno za Ciebie i maleństwo! Jeszcze tylko musisz przeżyć dzisiejszy dzień i jutro już kruszynka będzie z Tobą! Jul, Bthg Ciekawe co u dziewczynek? Czy już mają maleństwa przy sobie:-) Pozdrawiam

Witam się i ja :-) Przez te upały i w ogóle to czuję się jak słonica:) Jakby mi kto worek kartofli przywiązał :-) Jakoś te dni mi powoli lecą bo za dużo myślę chyba i takie głupie myśli w głowie mi się kotłują Matko Święta chyba wariuję:-) Wiecie co mi w tym łubie siedzi....??????? Tak sobie siedzę i myślę że tak naprawdę moja ciąża z dniem dzisiejszym uznana jest jako donoszona to czemu by jej już nie rozwiązać? Tak panicznie się boję żeby nic złego się nie stało w tych ostatnich dniach:( Fiksuję normalnie że nie wiem! Jak dałam radę przeżyć te 9 miesięcy to nie wiem:-) hi hi Zazdroszczę że już macie maluchy przy sobie:-) Ale już niedługo i ja będę miała:-) Tylko żebym z wrażenia nie zemdlała tam na tej porodówce:) Zauważyłam że brzuszek mi sztywnieje coraz częściej i mały już naprawdę nie ma miejsca bo jak się tylko schylę czy cóś to straszliwie się rozpycha:-) Agalk Współczuję z tą pralką kochana:-) Trzymaj za mnie kciuki z tymi płytkami bo mam pietra:( Jednak chciałabym spróbować urodzić naturalnie:-) Aśka Wiesz ja mam takie same ostatnio marzenia i wyobrażenia jak mój synek przybiega rano do mamusi do łóżka żeby się przytulić :-) Angela kochana Ty to ogarnięta kobitka jesteś:-) I posprzątane już i obiadek :-) A ja polecam Ci z całego serca te tabletki o których już pisałam. Mi tylko one pomogły nic więcej:-) Merz Special. Darenka, Lena Dziewczyneczki napiszcie cu u Was? Dbozutka A jak Ty się kochana czujesz? Stysia Napisz koniecznie jak po wizycie kochana:-) Trzymam mocno kciuki :-) pozdrawiam

Cześć dziewczynki Co u Was dzisiaj? Ja dzisiaj cały dzień w domku obijam się:-)chociaż troszkę posprzątałam pokoiki:-)ale to z nudów;) Nie mam już za bardzo siły na nic, mam lenia ogólnie :-) i strasznie duży brzucho ! Dzisiaj mężu mój będzie z pracy później pewnie ok 20-21 i cały dzień jestem sama:( Trochę poczytałam, posprzątałam i leżę na kanapie bo nie wiem co już mam robić hi hi jutro to chyba dopakuję już w całości torbę do szpitala:) Ojeju jak już nie mogę się doczekać :-) Piszcie co u Was kochane Pozdrawiam

Stysia Kciuki kochana mocno zaciśnięte :-) Na pewno będzie wszystko dobrze i lada dzień zaczniecie drugi trymestr ;-) Justa Witaj kochana w naszym gronie:-) pisz z nami jeśli masz ochotę:-) Widzę że miałaś ciążę pozamaciczną! Ja też a jednak się udało! Głowa do góry ;-) Napisz nam coś więcej o sobie:-)

Witajcie kochane Ezelko Ale Ci zazdroszczę że będziesz miała jutro swojego szkraba już przy sobie:-) Trzymam mocno kciuki :-) Milly, Bthcg Trzymam kciuki dziewczynki również za Was :-) A ja dzisiaj troszkę posprzątałam pokoiki ;-) Tak powoli i na kolanach bo inaczej już nie mam siły! I mały strasznie wtedy szalał bo chyba mu niewygodnie było i go zgniatałam :-) Miłego dnia kochane