Skocz do zawartości
Forum

edzia274

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez edzia274

  1. U nas dzisiaj była wczorańsza pomidorowa, ziemniaki z duszonym miesem wieprzowym z cebulką a na deser naleśniki z dżemem truskawkowym
  2. Cześc dziewczynki Miałam już uciekac ale widze że jesteście to jeszcze wpadłam sie z wami przynajmniej przywitac Zaraz musze sie zbierac po Bartka. Nawet szybko mi dzisiaj ten dzień zleciał. Miałam troche pracy, sprzątania, prania, obiad dwudaniowy zrobiłam wiec zleciało. Poźniej jak wrocimy do domu musimy jechac po nasze rzeczy ze starej piwnicy, bo tak je już przewozimy 2 miesiące i skończyc nie możemy.' Gosiu zgadzam sie z tobą w 100% fajnie jest miec dziewczynke w domu, bo nawet pewnie i ci troche pomoże. A to zawsze te same fale co do seriali i wogole. Wasze dzieciaczki już po urodzinach a mnie to w przyszłym tygodniu czeka, chociaż w Bartka urodziny w żłobku mają dzieci zabawe karnawałową z Mikołajem i prezentami wiec upieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu. Bo miałam robic mu jakieś kinder party, ale stwierdzam że nie robie, bo ja sie naszykuje, zaprosze gości a potem sie okaże że mały chory. Tak jak to było w ubiegłym roku. Oczywiście torta bedzie miał, nawet sama planuje mu go upiec, dostanie prezenty i wystarczy. Nie wiem jeszcze czy zapraszac dziadkow na ktorąś niedziele, musze pogadac z Robertem, bo to napewno byliby tylko jego rodzice. Moja mama raczej nie przyjedzie niestety. Ale sie rozpisałam a miałam sie tylko przywitac
  3. U nas dzisiaj pomidorowa z makaronem a na drugie rissotto
  4. Dobra spadam kobietki bo poźniej nie bedzie mi sie chciało. Piszcie dużo abym miała co czytac ale nie za dużo bo nie moge nigdy za wami nadążyc. Do usłyszonka, że tak powiem!!!
  5. Hej. Mam chwilke, bo obiad sie już ugotował. Zaraz wybywam na spacerko- zakupy. Gosiamm no to ci nie zazdroszcze. Naprawde masz wyjątkowe dziecko, skoro tak malutko ci śpi. Babeczqa moja siostra mieszka w Poznaniu i ja nawet ostatnio bardzo czesto u niej bywam bo siostra ma malutką dwumiesieczną coreczke a ja jako ciocia musze sie nimi opiekowac Karina jakie to uczucie spac do 12??? Już nie pamietam jak to było, kiedy mogłam sobie tak pozwolic. Odkąd mam Bartka moje spanie ogranicza sie do 6 godzin w nocy i tyle bo nawet w łożku nie pozwoli mi dłuzej poleżec. Rekine Ty też masz co wspominac!!! Ale co złe to zawsze i tak odchodzi w niepamiec bo poźniej jest tyle przyjemnych chwil. Gdybyśmy my matki były aż za bardzo pamietliwe to żadna z nas nie miałaby nawet drugiego dziecka. Co złe niech idzie w niepamiec a my cieszmy sie chwilą obecną
  6. A teraz witam sie z wszystkimi mamusiami U nas nic ciekawego sie zbytnio nie dzieje. Każdy dzień podobny do drugiego. Bartek rano wybywa do żłobka i oby jak najdłużej to trwało. Ja wracam ze żłobka automatycznie biore sie za porządki w domu, potem wstawiam obiad, chwilke tu usiąde i znowu musze leciec po dziecko. A potem po powrocie to już Robert jest w domu i zawsze coś tam sie robi wiec wieczorem ostatnio nawet już kompa nie włączam. Wagi ani wzrostu swojego dziecka jeszcze nie znam, bo do przychodni nie chce mi sie z nim iśc a w żłobku jeszcze ich nie mierzyli. Ciągle ostatnio chodze nie wyspana, ziewam całymi dniami, i wogole takie zmeczenie czuje. Nic nie smece wam już. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie i licze na dużą lekture. Piszcie dziewczynki bo nie mam co czytac
  7. Cześc Przede wszystkim: Najcudowniejsze, gorące prosto z serca życzenia urodzinowe dla Mateuszka z okazji trzecich urodzinek. Mateuszku życze ci miłości ze strony najbliższych, ich cierpliwości w stosunku do ciebie, życze ci dużo zdrowka, wspaniałych wymarzonych prezentow i szerokiego radosnego uśmiechu na twej twarzy każdego dnia
  8. Dzień dobry mamuśki, witam w piekny słoneczny wtorek. Witam sie przede wszystkim z nowymi mamusiami. Ja jak zwykle ostatnia, was już nie ma, a ja dopiero mam wolne i moge pisac. Jak zwykle miałam intensywny poranek od 6.30 na nogach, ale ciesze sie że wszystko co na dziś zaplanowałam zrobiłam. No oczywiście pozostało mi jeszcze gotowanie, zupa sie gotuje, a drugie danie dziś na szybko wiec też sie kiedyś zrobi. Adunia naprawde przeraziłam sie gdy przeczytałam twojego posta. I zobaczcie dziewczyny jak tu można zaufac lekarzowi, ktory powinien byc dla nas jakimś autorytetem, bo to wkońcu on jest wykształcony. Normalnie byłby taki spalony u mnie do końca życia i jeszcze wszystkie swoje koleżanki ostrzegałabym przed nim. Ja nie mam takich traumatycznych wspomnień z okresu ciąży i porodu. Rodziłam naturalnie ale jak na pierwszy porod bardzo szybko to wszystko przebiegło wiec nawet tak dokładnie mowiąc nie wiem jak to jest sie zmeczyc. To nic napisałam co nieco, wena mi sie skończyła wiec uciekam do kuchni może ten obiad skończe. Miłego dzionka
  9. Tak myśle że nowa strona głowna jest super, a co najważniejsze jest zachowana w dobrze już nam wszystkim znanym klimacie.
  10. Właśnie przypomniało mi sie że nie odpowiedziałam na pytanie majeczki. Otoż u nas Bartek od poczatku oglądał tyle bajek ile mu sie podobało, nigdy mu ich nie ograniczałam. Oczywiście były to bajeczki spokojne te z naszego minimini. Zauważyłam kiedyś że śpiewa sobie piosenki z tych bajek, poza tym ostatnio bardzo intensywnie pracuje mu wyobraźnia, bo czesto sam sobie opowiada rożne bajki i historie gdzie głownymi bohaterami sa postacie z bajek. Ja nie widze w tym nic złego, jeżeli nie ma w nich przemocy. On jest szcześliwy, zadowolony to dlaczego mam mu tą przyjemnośc odbierac. Taka jest moja opinia i zdanie na ten temat
  11. Wczoraj dla odmiany było bezrosołowo, tylko drugie danie, czyli ziemniaki, udka pieczone i buraczki czerwone a dzisiaj już zrobiłam pierogi z miesem kapustą i grzybami do tego podsmaże boczku z cebulką i pychotka
  12. Właśnie odebrałam od listonosza moją wygraną tutaj książke. Bardzo bardzo sie ciesze i jeszcze raz serdecznie dziekuje za wszystkie głosy:36_4_9:
  13. Dzień dobry Wstaliśmy dziś o 7, Bartek już w żłobku oczywiście nie obyło sie bez płaczu. W drodze powrotnej do domu zrobiłam sobie już zakupy, potem w domu posprzatałam, umyłam nawet podłogi, wstawiłam pranie i mam teraz chwilke by usiaśc, bo na potem zaplanowałam dziś lepienie pierogow. Nawrzucałam pełny beret a i tak nic ciekawego nie napisałam. Jak wam minał weekend??? BYłyście gdzieś poza domem??? My mieliśmy gości. W sobote przyjechała do nas moja przyjacioła z liceum z meżem i pojechali dopiero wczoraj popołudniu. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy i przynajmiej super nam ten weekend minał. Musze sie napic kawy ale nie chce mi sie iśc do kuchni ja zrobic Buźka i miłego dnia dziewczynki
  14. rekine21kurde edzia ja zdażył usiąść i kawe wyic hehe a to co tyjuz zrobiłaś to ja mam dopiero w planach hehehnormalnie u nas -5 i kreseczka idzie w góre wiec mam nadzieje ze na spacerek sie wybiore ale jeszcze nie wiem Pozdrawiam;) Haha ja to już od zawsze taki dziwny typ człowieka jestem, że jak zaraz po wstaniu z łożka nie zrobie tego co musze zrobic to potem cieżko jest mi sie zebrac. Dlatego wole najpierw sie pomeczyc aby poźniej moc spokojnie usiaśc przed komputerem i miec chwilke dla siebie. U nas na dworzu rano o 7 było -9 stopni ale ja już byłam na porannym spacerze, bo musiałam zakupy do domu zrobic.
  15. Cześ dziewczyny Nie było mnie tu zaledwie jeden dzień a tyle miałam do nadrobienia że automatycznie po przeczytaniu nic już nie wiem. Jak tak dalej pojdzie to cieżko bedzie mi za wami nadażyc. Ale ciesze sie bardzo ze ten wateczek tak ładnie sie rozwija. U nas dzień jak codzień, pobudka przed 7, do tej pory zdążyłam już posprzątac w domu włacznie z umyciem podłog, pranie wstawiłam i usiadłam bo narazie brak mi weny na gotowanie. No nic to ide sobie w takim razie kawke zrobic i bede zaglądała
  16. Hej Ja z tego co widze byłabym kolejną Mustafa Turban. A przy panieńskim nazwisku to Usama Su'kocken. Fajnie to brzmi
  17. Hej to znowu ja Nadal nic nie zrobiłam a na dodatek mam doła i jestem wściekła na M, bo odkąd mamy zimę to nic już sie dla niego nie liczy tylko narty, narty i jeszcze raz narty a ja ciągle sama w domu siedze. Nawet mnie nie zapyta czy mam jakieś plany albo czy miałabym ochotę gdzieś wyjść. Wpada do domu, pyta co na obiad, zjada i sie szykuje bo sie umówił. A kaszel mnie nadal meczy. No i to by było tak w skrócie. Wpadnę potem
  18. Cześć dziewczyny. A czy ja też mogę do was dołączyć??? Wprawdzie ostatnio nie mam czasu ani ochoty na kompa, ale postaram sie pisać tak często jak to tylko możliwe. Mam na imię Edyta a w domu siedze nie pracując od prawie 4 lat. Wychowuję sobie synka, narazie korzystając z dobroci wychowawczego, który juz niedługo mi sie kończy, ale i tak pomimo to nie zamierzam w najbliższym czasie wracać do pracy. Lubię być w domu, prać sprzątać i gotować. Wogóle jestem raczej typem domownika i dlatego tak jest mi dobrze Nie wiem jeszcze nic o was, ale postaram sie nadrobić zaległości. Pozdrawiam
  19. Dzisiaj na obiadek zupa jarzynowa i placki ziemniaczane z sosem mięsnym i pieczarkami
  20. Cześć obrotne dziewczynki Ja mam dziś mega lenia, jakaś śpiąca jestem i kaszel dziwny mnie meczy. Od rana pije syropki i zobaczymy co to będzie. Mąż mój dzisiaj w pracy a ja już fioła z Bartkiem dostaje. Mam nadzieję ze później uda mi sie gdzieś wyjść z domu bo oszaleje. Co do wagi i wzrostu mojego syna narazie jeszcze sie nie wypowiem, bo nie mam pojęcia a wagi w domu nie mam aby go zważyć. Niedługo w żłobku będą panie dzieci ważyły to wtedy wam napisze. Uciekam narazie bo mi dziecko bardzo marudzi
  21. Ann dziękuję. Własnie nie wiedziałam gdzie szukać informacji na ten temat. Asiu78 tobie również dziekuję za zainteresowanie. Nie to nie o mojego Bartka chodzi a o córeczkę siostry malutką niespełna 2 miesięczną. Siostra potrzebuje opinii i dlatego pytam na forum w jej imieniu. A tak na marginesie mówiąc swojego syna na rota nie szczepiłam i nic na ten temat nie wiedziałam. Uciekam czytać o szczepieniach.
  22. Hej Wczoraj na obiad serwowałam karkówkę pieczoną z sosem, ziemniakami i ogórem, a dzis będzie zupa jarzynowa a na drugie makaron z tuńczykiem lub zapiekanki z pieczarkami i serem. Do wyboru do koloru
  23. Mam pytanko odnośnie szczepionki właśnie przeciwko rota wirusowi. Interesuje mnie to, czy szczepiłyście swoje dzieci na rota, w jakim to było wieku dziecka, ile ta szczepionka kosztuje i jak wygląda dawkowanie, tzn czy jest to szczepionka ustna czy może w zastrzyku???. Bardzo prosze o wszelkie możliwe na ten temat opinie i wiadomości. Pozdrawiam
  24. Witam Ja już jak zwykle po porannym spacerze w mrozie, już nawet zdążyłam sie do tej zimy przyzwyczaić. Bartek nie chciał dzis wejść na sale za żadne skarby, dobrze że mój mąż go zaprowadzał i sie z nim siłował bo ja fizycznie pewnie nie dałabym rady. Nawet powiem wam że z jednej strony ciesze sie że wkońcu Robert doświadczył tego bólu jakim jest rozstanie z dzieckiem siłą, bo do tej pory gdy mu opowiadałam jak jest to mi nie wierzył a dzisiaj mu sie widocznie łza w oku zakręciła. No ale trzeba być twardym nie "miętkim" jak to mówią prawda łucjo tak bardzo mi przykro z powodu mamy, nie wiem co powiedzieć. Najważniejsze to abyś chociaż ty zachowywała zimną krew i trzeźwo myślała w takich sytuacjach. A to że nie jesteś teraz przy mamie to tak czasem być musi a z tego co piszesz macie do niej niedaleko więc staraj sie jak najczęściej do niej pojechać i ile możesz tyle jej pomóc a napewno ona będzie szczęśliwa a ty będziesz miała spokojne sumienie. Trzymam kciuki i życzę dużo zdrówka Monisiu śliczną macie zimę. U nas podobna chociaż mróz dzisiaj mniejszy. Własnie masz tak piękne te zdjęcia że jak na nie spojrzałam to przypomniało mi sie że miałam też porobić jakieś ciekawe fotki i wziąść udział w konkursie fotograficznym organizowanym przez nasze radio. Może popołudniu mi sie uda coś stworzyć, potrzebuje bowiem weny. Maju a ty jak się dziś czujesz??? Lepiej już troszkę??? Gosiu odpoczełaś na wolnym??? Strasznie dużo pracy musiałaś mieć bo tak rzadko do nas zaglądałaś. Agniesiu gdzie jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  25. U nas też bez wysiłku. Na pierwsze pomidorowa z makaronem a na drugie spaghetti.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...