Skocz do zawartości
Forum

edzia274

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez edzia274

  1. julita_zZgadł mi właśnie Kayah. Wydaje mi się że to działa na zasadzie prawdopodobieństwa i da się wytłumaczyć ale i tak jest zaskakujące. Edzia dałaś rade? he he i misia Padingtona Jeszcze nie próbowałam bo byłam zajęta czym innym ale zaraz jeszcze raz spróbuje tam wejść. U mnie problem polega na tym ze mi w tej chmurce gdy są już te emotki nie pokazuje sie nic. I nie wiem czy sie jeszcze wgrywa czy coś mi nie działa.
  2. Julita co to jest ten akinator??? Ta gra którą zaproponowałaś na grach i zabawach. Po pierwsze jak sie tam loguje i co dalej bo nie umiałam jej odpalić, a ciekawa byłam
  3. Dokładnie głupota, przecież tyle się mówi aby dzieci piły mleko, jadły nabiał, a tu takie problemy, zwłaszcza że teraz praktycznie co drugie dziecko to alergik, to takie ma być gorsze. Martini śliczą macie córeczkę, ma piękne loczki Z ciebie też ładna babka, jeżeli oczywiście to Ty na tym drugim zdjęciu???
  4. marysia550truska- a to chyba nie ten basen? Kolorystyka mi sie nie zgadza. martini- o takiej loczkowanej dziewczyny nie mamy na forum? Po kim ma takie włoski? edzia- a nie możesz na 100% kupić? Przecież on juz chyba tego dużo nie pija? No nie pija i moze racja, będę poprostu chodziła do apteki i kupowała. Chciałam troszke zaoszczędzic no ale skoro sie już nie da
  5. Wiecie niby on juz duży jest bo trzyletnie dziecko, ale skoro lubi mleko to dlaczego mam mu zabronić. Jak wypija kubek mleka dziennie to nie jest chyba źle, A wiem ze po zwykłym mleku go napewno wysypie, bo jego nawet po jogurtach wysypuje
  6. A dziewczyny mam nie lada problem. Moje dziecko od poczatku jest na mleku bebilon pepti takim dla alergików, po przeprowadzonych badaniach i testach takie mleko kazali mu dawać. No i do tej pory chodziłam do przychodni i mi wypisywali recepte jak potrzebowałam. Teraz podobno przepisy sie zmieniły i dosyć że mleko musi wypisywać tylko pediatra to jeszcze dziecku tylko do 1 roku życia, a jeżeli dziecko większe to nikt ci nie wypisze tylko alergolog. A my nie jesteśmy zapisani do żadnego alergologa. I skąd ja teraz wezmę mleko dla Bartka. Powiedzcie mi jakie mleko modyfikowane najmniej uczula, gdybym miała kupić takie w sklepie???
  7. marysia550edzia- to chyba ode mnie słyszałas :) sama czytałam instrukcje, jak podsłuchiwać rozmowy. Dzięki niemu można nawet hasła udostepnic innym :) No no może. Ale we wtorek bodajże jakoś też sie zgadało na temat tego nowego gg i szwagier mój, taki drogny haker komputerowy potwierdził mi to samo, więc coą w tym musi być
  8. Cześć dziewczyny. Nareszcie mam chwile by usiaść bo od rana w biegu i niedawno do domu weszłam. Milka czy chodzi ci o ten aparat który wyświetla sie pod twoimi danymi??? Bo jeżeli tak to wystarczy ze dodasz zdjęcia do galerii, jak wejdziesz w galerie to po prawej stronie masz opcje dodaj zdjęcie i wtedy powinien sie sam zacząć wyświetlać w twoim awatarku. Tak przynajmniej mi sie wydaje. Właśnie słyszałam o tym nowym gg że nie ma sensu go instalować bo sie pierdaczy a po drugie to nowe gg nie jest jeszcze dobrze zabezpieczone i hakerzy spokojnie mogą sobie rozmowy podczytywać i ściągać wiele informacji o tobie, dlatego ja nie instaluje.
  9. Martini tak wogóle to witaj, bo nie miałam okazji cię jeszcze powitać. Mój synek do żłobka od zawsze nie chciał chodzić, tzn od września, bo wtedy zaprowadziłam go po raz pierwszy, ale nie ma mu sie co dziwić skoro chodzi w kratke i w sumie od września moze łącznie był 6 tygodni to nie miał czasu sie zaklimatyzować. Co mu sie zaczynało podobać to znowu był chory i tak do tej pory. Julita świetne. Własnie tak sie muszą bawić dzieci aby szczęśliwe były. A zdjecia możesz bezpośrednio wstawiać tutaj w forumową galerie bez ograniczeń rozmiarowych i ilościowych a potem tylko w poście wklejasz linka do miniaturki tej fotki i wszyscy sobie mogą ją obejrzeć
  10. Hej. Ciagle łapie sie na tym że chce wchodzić na maluchy. No bo w sumie mój mały to jeszcze taki maluch, co nie. U nas normalnie, Bartek znowu siłą zaniesiony do żłobka, znowu urzadził mi taką komedie w żłobku że aż opiekunka wyszła po niego na korytarz by mi go zabrać, bo nie mogłam go na sale wrzucić. Poza tym powinnam sie uczyć na ten jutrzejszy test, ale jakieś zwątpienie i bezsilność mnie opanowały i nie chce mi sie. Jakoś wszystcy dookoła mi mówią że nie ma sensu bo tam już i tak kogoś mają, więc mam sie nie stresować. Pójde co będę wiedziła napisze a jak mi sie nie uda to trudno. Za stara jestem już na naukę bo nic mi w tej głowie nie chce pozostać. Czytam i czytam i nadal nic nie wiem. Monisiu będę sie modlić o to aby sie udało. Gratuluje zaradności. Maju bardzo sie ciesze że Kubuś ma sprawy nocnikowe za sobą a nockami sie nie stresuj, bo dzieciaki mają po 5 lat i rodzice im na wszelki wypadek pieluche zakładają aby przypadkiem na łóżko nie puściły. Zrozumie i to. Ciesze sie że udało ci sie z pracą. A powiedz mi jak już zaczniesz pracować w tym domu opieki to wtedy dodatkowo także w fabryce??? Jak ty sobie wówczas poradzić z domem i dziećmi??? Kopnijcie mnie w tyłek bo sie obijam a czas leci
  11. Dzień dobry Bartek mój znowu do żłobka był ciągnięty po śniegu siłą, a w żłobku tak sie darł że już dzisiaj opiekunka wyszła po niego na korytarz. Niech sie drze mi to nie przeszkadza, ale boje sie i wiem ze jak on taki ciągle zapłakany i słaby to znowu sie jakieś wiruszysko do niego przypląta. Zamiast iść z uśmiechem to ten zawsze swoje. Ja w sumie dzisiaj bardzo szybko do domu wrociłam, jakoś nie chciało mi sie nigdzie łazić, ale dzięki temu zdążyłam już być w kościele, zostałam posypana popiołem i ostro poszcze. Pije kawe, zajadam sie kajmakami i robie wszystko aby nie wziąść sie za coś pożytecznego. O właśnie mi sie przypomniało musze sie na pazury umówić, bo za tydzień dzień kobiet, wybywam na impreze i musze jakoś wyglądać
  12. A czy wy wiecie że rodek już działa??? I co przenosimy sie czy już tu zostajemy???
  13. Cześć dziewczyny. Co tu tak pusto ostatnio, wiem pewnie nie piszecie nic bo ja nie pisze. Codziennie wchodze z nadzieją że wkoncu będzie jakiś nowy post, a tu dziewczyny zapomniały o tym wąteczku. Ja intensywnie poszukuje pracy, troche poskładałam dokumentów narazie głównie do urzędów bo akurat są przyjęcia i właśnie ucze sie do testu kwalifikacyjnego na czwartek. Wiem że to raczej byłby cud gdybym przeszła dalej ale spróbować musze bo inaczej miałabym wyrzuty sumienia. Bartek mój dopiero dzisiaj poszedł do żłobka, bo siedział w domu, najpierw z powodu tej biegunki a potem przez weekend byliśmy w Poznaniu na chrzcinach u mojej małej siostrzenicy więc wczoraj nie miałam siły go zrywać rano i prowadzić. Jestem już oficjalnie matką chrzestną Marysi, i jestem z tego powodu bardzo dumna. Widze i słysze że nastroje nadal nie dobre u was panują. Gosiu trzymam kciuki aby wszystko wkońcu sie unormowało, i aby nad wami znowu zaświeciło śłońce. Agniesia leniuchuje i bardzo dobrze, przynajmniej naładuje akumulatory na kolejny etap życia swojego szkraba. Moniś czyżbyś o nas zapomniała. Wogóle jakoś rzadko cię ostatnio tu widuje, zalatana jesteś??? Łucjo hej hej Majeczko Ty też już dawno nic nie pisałaś, a widze cię czasem jak pojawiasz sie na forum!!! Chyba ja musze tu częściej zaglądać bo inaczej ten watek napewno upadnie
  14. A moja laba sie już powoli kończy bo Robert własnie pojechał po Bartka. Ugotowałam narazie tylko zupe jakoś wszystko ostatnio opornie mi idzie, nie wiem moze to jakieś przesilenie wiosenne. Normalnie dzień mi zleciał a nic nie zdążyłam zrobić.
  15. Hej. A ja siedze czytam. wróciłam z miasta i ze żłobka, do którego siłą dzisiaj zaniosłam Bartka, bo nawet iść nie chciał. Przez pół godziny bił mnie i szarpał za włosy w szatni bo za pierona nie pozwolił sie przebrać. Potem złapałam i wrzuciłam na sale bo miałam go juz dość. Ja kawke już wypiłam musze iść wstawić chociaż jakaś zupe, bo czas szybko zleci i wkońcu obiadu nie zrobie. Jak tam dziewczynki ostatkujecie sie dzisiaj???
  16. Hahaha Maryśka jak zawsze dobrze zorganizowana Naprawde gratuluje u ciebie umiejętności planowania M_M no własnie troche krucho z kasą w tym tygodniu, czekamy na wypłate więc może po wypłacie. Ale chyba wyjde do sklepu kupie jakąś mrożonke warzyw i zrobie jarzynową z ryżem Bonarek szkoda że tak długo cię nie będzie. Oby to był dobry serwis i ta naprawa rzeczywiście skończyła sie po miesiacu a nie przedłużyła do trzech, bo wtedy to już wogóle zapomnisz że nas znałaś
  17. milka270Ja mam krupnik, ale gotuje od rana juz. Ide do mordercy niech mi wyrwie pniaka Milka powodzenia. Trzymam kciuki aby bardzo nie bolało
  18. Mama_MonikaZ wczorajszego rosołu to chyba pomidorówkę najłatwiej trzasnąć ;) No tak ale trzeba mieć ten wczorańszy rosół. Ja nie mam nic bo nas nie było w domu i musze coś wykombinować na szybko aby sie zjeść dało. Oj jak ja bym chciała choć raz iść gdzieś na obiad i nie myśleć o gotowaniu
  19. Dziewczynki podsuńcie mi pomysł na jakąś zupe, bo nie mam kompletnie weny do gotowania
  20. No niestety Guniu nie miał kto obsługiwać aparatu bo Robert musiał sie Bartkiem w kościele zajmować wiec nie zrobiłam ani jednego. Teściowie Iwony troszke fotek pstrykneli wiec poczekam aż mi prześlą
  21. Wczoraj wróciliśmy z Poznania z chrzcin u mojej siostry. Powiem wam ze jechaliśmy 8 godzin z wytrzeszczem oczu bo drogi takie jak u was za oknem. Nawet autostrada cała biała i zasypana. Przyjechaliśmy na drugą w nocy i dzisiaj na oczy nie widze
  22. Cześć laseczki Nareszcie będę mogła odpalać tylko jedno forum i wszystko będę mieć w jednym miejscu. I jak wam sie tutaj podoba??? Ja tu juz weteran jestem ale jakoś lubie to forum i bardziej do mnie przemawia niż rodek.
  23. Ja też doznałam niezłego szoku, że też udało mi sie tak wstrzelić Serdeczne gratulacje wszystkim zwycieżczyniom
  24. Cześć Przeprawszam ze tak milcze ostatnio, ale mam dużo problemów na głowie i nie mam sił do pisania. Wybaczcie mi ale nie wiem nawet co sie u Was dzieje, bo nie mam czasu czytać. Wpadłam zjeść z wami wirtualnego pączka, bo szczerze to nawet takiego prawdziwego nie mam w domu, bo nie chce mi sie iść kupić. Tak więc zapraszam na kawke i coś słodkiego Pączek dla Ciebie - Edzia z rodzinką przesyła Ci pysznego pączka. Pozdrawiam i obiecuje że jak tylko znajde troche czasu to napisze co i jak
  25. Dzień dobry dziewczyny Głupio mi że tak ostatnio was zaniedbałam, ale naprawde tyle sie teraz u mnie dzieje i dobrego i niestety niedobrego ze nawet nie mam siły myśleć o forum. Jak sie tylko jakoś wszystko unormuje to obiecuje częściej i regularniej zaglądać, bo teraz to naprawde nawet nie jestem w temacie. Chciałabym sie z wami podzielić i zjeść pysznego chociaż wirtualnego pączka do kawusi. Zapraszam!!! Pączek dla Ciebie - Edzia z rodzinką przesyła Ci pysznego pączka. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Chorym dużo zdrówka życzę i miłego dnia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...