Skocz do zawartości
Forum

edzia274

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez edzia274

  1. Hej. My dzisiaj 4 godzinki spędziliśmy z Bartusiem w mieście, troche pospacerowaliśmy, ja załatwiłam swoje sprawy i przyjechaliśmy do domku gdzie Bartek z miejsca sie położył bo musiał odpocząć. Poleżał, niestety nie zasnał więc moze jeszcze go gdzieś przegonie. Dziewczyny te leki całkiem nie głupie są które pokazałyście. Można to kupić w aptekach??? U nas największą zgrozą jest trawa, która juz powoli sie zaczyna, zaraz Bartek będzie miał załzawione i czerwone oczy i katar mu sie będzie lał i tak niestety całe lato. Życze dużo zdrówka wszystkim chorującym i oby wszystko rozeszło sie po kościach Milka tak właśnie będę miała taką małą dzidzie w domu. Zresztą moja siostra pisze z tobą na listopadówkach 2008 jako ivona
  2. martiniEdzia ja też czułam teraz, że chłopak. Lekarz się śmiał ze mnie, bo za wszelką cenę kazałam mu szukać siusiaka na usg, nie znalazł ;) To jakąś złą czutkę miałaś, albo jeszcze będziesz miała niespodziankę
  3. A u nas od początku nic nie wiedzieliśmy do samego końca. Mąż mi nie pozwolił pytać, ale ja i tak czułam że będzie chłopak.
  4. Hej. My wróciliśmy ze spacerku pod parasolem, byliśmy zapłacić ten nieszczęsny czynsz, potem chciałam wejść do przedszkola ale Bartek nie aż sie nogami zapierał, więc nie zmuszałam i poszliśmy dalej. Umówieni jesteśmy z Bartkiem na jutro ze sie zdecyduje to wtedy pójdziemy. Wiki taki wózek który pokazałaś to moje marzenie, bardzo podobny do tych z przed lat. Martini dzięki za pocieszenie, narazie sie nie poddajemy i próbujemy, ale juz sił i cierpliwości brak. Właśnie powinnam napisać sobie nowe cv i list na jutro ale zebrać sie nie moge, bo nie widze w tym sensu
  5. julita_zWitam Wstyd się przyznać ale dopiero wstałam. Czytałam w nocy 4. Edzia a wniosek to nie będzie do wydrukowania z netu? Póki co na wszystkich stronach cisza. Tak będzie ale chciałam sie zapytać bo przedszkola to moze juz mają jakieś papiery . A poza tym przy okazji mam iść do spółdzielni czynsz zapłacić to nie zaszkodzi mi wejść. Tylko ze pada i pada a my parasolki nie mamy
  6. Dzień dobry. Wik hahah jaka ty zadziorna jesteś. Gdzie ty znalazłaś taka mamę co ci nawet okna myje. Ja myłam dwa tygodnie temu i co z tego jak znowu nic przez nie nie widze. Na sobote zapowiadają ładną pogode to musze sobie je jeszcze raz przetrzyć. Ja pije kawe jakoś czuje sie jakby dopiero 9 była. Bartka jeszcze trzymam w domu, bo kaszle i tą flegmą pluje więc nie chce ryzykować przed świętami zwłaszcza ze na święta siostra przyjeżdża ze swoją 4 miesięczną córeczką i nie chciałabym aby Bartek ją czymś zaraził. Czekam aż przestanie padać bo chciałam przejść sie do przedszkola zapytać czy moze mają już kwestionariusze. Nie wiecie nic na ten temat???
  7. Hej, ale dzień. Pół dnia przełaziłam, potem pospałam, później byłam z Bartkiem na kontroli u lekarza i wszystko jest dobrze, mam mu dawać jeszcze jakąś flegamine oklepywać go i jak dobrze będzie tzn bez kaszlu to moze isć do żłobka w przyszłym tygodniu. Teraz jeszcze nasmażyłam placków ziemniaczanych bo mąż głodny i usiadłam chwilke bo chłopaki pojechali coś załatwić.
  8. A ja nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad. Próbuje wyciągnąć bartka do sklepu, ale też taki osowiały ze nie chce mu sie ruszyć z fotela.
  9. Hej. Ja to sie chyba dzisiaj wykończe tak mi sie ziewa i spać chce ze nie wytrzymam nawet do południa. Wstaliśmy o 6.30 pomimo tego ze Bartek poszedł wczoraj spać o 24. Licze na to ze koło południa poprostu organizm sie zacznie snu domagać i mi zaśnie bo nie dam rady do wieczora. M_M mówisz ze jak sie tylko wstaje to od razu bajki dzieci ogladają. U mnie nie zawsze tak jest, często ten ranek inaczej wyglada ale dzisiaj przyznaje sie bez bólu że włączyłam mu telewizje o 7.30 bo ja nie byłam w stanie nawet mówić do niego a co dopiero bawić sie z nim. Dobrze ze już dzisiaj piątek, jutro na szczęście mój mąż ma wolne więc we dwoje zawsze raźniej. Powoli zaczynam robić liste zakupów przedświątecznych bo w tym roku zjeżdża sie do nas całe moje rodzeństwo i musze zaplanować menu i jakoś to rozplanować aby nie stać całe święta przy garach.
  10. U nas dzisiaj zupa jarzynowa z ryżem a na drugie krokiety z mięsem
  11. JUlita świetna sesja. Widać wszystkie zdjecia. A u nas był mój brat bo miał coś do załatwienia w Kielcach i wpadł na śniadanie potem obiad więc szybko wszystko przygotowywałam i jeszcze nasmażyłam krokietów aby mógł zabrać do domu. Także w sumie od 10 siedziałam w kuchni, ale nie żałuję bo przynajmniej czas mi szybko zleciał. Czekam na męża, wróci zjemy obiad i jedziemy do teściów na wieś. Wogóle mam jakiś intensywny ten dzisiejszy dzień bo sprzątam piorę, myje podłogi, odkurzam no tak wszystko dosć solidnie ale to pewnie dlatego ze Bartek miał sie z kim bawić więc nie męczył mnie swoim marudzeniem
  12. bonarek77edzia 2 razy do 17 po małej łyzeczce ,tylko nie wiem czy on nie jest na recepte wiki a czemu masz sie nie widziec z bratem ,o bratową chodzi hihiBonarek dzięki. Wiesz ja mam w domu prawie apteke więc taki syrop też sie znajdzie. Dzięki dziewczyny. Nie martwie sie tym kaszlem bo ciesze sie jak zakaszle i mu sie oderwie ale martwie sie raczej tym czasem jego chorowania, bo juz w sumie ponad tydzień tkwimy w miejscu i żadnej poprawy. Po bańkach zaczeło mu sie właśnie lepiej odrywać, wcześniej miał bardziej suchy ten kaszel. No nic w sumie jutro pójde do pediatry to moze znajdzie jakiś cudowny środek.
  13. bonarek77edzia mnie sie wydaje ze mozesz wyjsc,ja tez słyszałam o 3 dniach,a wyszło mu cos po bańkach? dajesz mu cos na rozrzedzenie tej flegmy,ja mam pecto drill polecam stosujesz go tylko 3 dni ,wszystko Ci wypluje tak pozatym to witam was monika ale farciara z Ciebie,tylko pozazdroscic :),a córa juz całkiem spora,tylko gdzie Ty jestes? ja po sniadanku ,zrobie kawkę i moze okno umyje bo juz nic nie widac bo emi je tak pobrudziła wczoraj i sie udało wylicytowac torebeczke mini zieloną, za 8,70 hehehe Bonarek gratuluje wygranej. A powiedz mi jeszcze jaka dawka tego syropu dziennie??? M_M zapomniałam ci pogratulować
  14. Hej. Ja mam juz dość tego siedzenia w domu, całymi dniami od okna do okna i wygladam na świat. Dziewczyny jak długo po bańkach dziecko nie moze wychodzić aby ich nie przeziębić??? Bo mi sie wydaje że 3 dni a mąż mnie wczoraj zbeształ ze za wcześnie. Poza tym miałam dzis z Bartkiem iść na kontrole do normalnej według mnie lekarki, ale ona akurat na urlopie i chyba znowu jutro wyląduje na kontroli u tej co go tydzień temu badała. Niby wszystko z nim ok ale kaszel ma nadal taki mokry jakby wiadro flegmy w nim siedziało. Gardło ma czyste, kataru juz nie ma, gorączki tym bardziej tylko ten mokry kaszel i w niedziele miał postawione bańki i teraz powiedzcie mi czy mogłabym z nim choć na pół godziny wyjść bo oszaleje
  15. Hej No to żeście mnie kobiety podbudowały, ze aż mi głupio. Ale bardzo dziekuje. Ja dzisiaj miałam kolejne testy i gdyby nie to ze samoistnie sie poprzeczka podniosła, bo przyszły same kujony to doszłabym dzisiaj do rozmowy. Brakło mi 2 punkty, bo miałam 24 a rozpatrywali tylko tych co mieli 26. W sumie jestem z siebie zadowolona bo nie uczyłam sie a jednak coś tam wiedziałam. Potem po teście zaniosłam kolejne podania na nowe stanowiska i znowu mam kolejną naukę, teraz znalazłam nowe ogłoszenia do NFZ i też musze zanieść podania na dwa stanowiska i jak tylko przejdę wstępną weryfikacje to czekają mnie kolejne testy bądź rozmowy. W sumie z czasem człowiek nabywa doświadczenia, bo juz sie nie denerwuje tylko tak jakoś z uśmiechem do tego podchodze, nic nie trace ucząc sie pisząc i składając te Cv a może kiedyś to zaowocuje. Z drugiej strony zbyt dużo czasu na poszukiwania mi nie zostały bo 14 maja kończy mi sie wychowawczy i musze sie przejechać do szefostwa na poważną rozmowę, wtedy przynajmniej będę wiedziała na czym stoję. No ale wy to wszystko pewnie wiecie, a ja tu ciągle o jednym. Cóż u mnie nastąpił czas przygotowania sie do powrotu do pracy, i dlatego o niczym innym nie myśle tylko o tym. A co u was??? Moniś dużo zdrówka ci życze!!! Kubusiowi oczywiście także. Mój Bartek nadal w domu jutro ide z nim do przychodni na kontrolę, ale ciągle kaszle, mokro, ale kaszle. Zobaczymy co mi powie, mam nadzieje że to już końcowa faza choroby. On musi chodzić do żlobka bo ja nie mam jak wychodzić z domu
  16. gosiaihey. hay hello!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jestem,zyjemy ,czas biegnie czasy straszniutkie ALE DAJEMY RADE BUZIOLKI DLA WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!! EDKAavaterek jak ta lala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Hahahah Dzięki Gosiu chciałam coś zmienić ale jakieś takie prześwietlone mi to zdjęcie wyszło. Z drugiej zaś strony nie muszą ludzie widzieć mojej twarzy. Jednakże bardzo dziękuje za miły komplement. Ciesze sie że u was wszystko dobrze a przede wszystkim że optymistycznie patrzysz na to wszystko. Zobaczysz kryzys minie i wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki
  17. A ja dzisiaj serwuje pomidorową z makaronem a na drugie pierogi z serem.
  18. Ja już pierogi mam zagniotłam, ulepiłam i zajeło mi to jakieś 40 min. Wik mi też nie zawsze sie ciasto udaje, często poprostu wychodzi mi twarde i musze sie namęczyć, ale akurat dzisiaj się udało. Poza tym bez obrazy ale aby zagnieść ciasto to trzeba mieć więcej mięsa na sobie tak jak ja, bo wtedy ma sie więcej siły. Fryzurami w między czasie bawił sie mój Bartek i stwierdził po przejżeniu wszystkich ze najlepiej wyglądam w długich czarnych włosach z grzywką.
  19. Cześć I mamy wtorek zupełnie taki sam dzień jak wczoraj, zowu z Bartkiem w domu siedzimy i nudzimy sie. Ja troche czytam na jutrzejsze testy, poza tym zajełam sie ostatnio kosztorysami mam troche pracy, tylko ze dużo łatwiej i szybciej by mi to szło gdybym Bartka nie miała na głowie. Bonarek ja to cię kobieto podziwiam, kiedy ty znajdujesz czas na czytanie książek u mnie leży 5 takich leciutkich obyczajówek i nie mam czasu ich przeczytać już jakieś 3 miesiące. Ja przy jednym dziecku nie umiem sie zorganizować a ty masz trójke i masz tyle czasu dla siebie Marysiu widze ze taki bardzo nowoczesny zimny styl wprowadzasz do domu. Fajnie to będzie wygladało napewno ale czy aby praktycznie, zwłaszcza że Iga jest jeszcze mała? Co do obiadu, to ja mam dzisiaj wczorańszą pomidorówke i chyba zrobie pierogi z serem bo ser mam, ciasto zrobić to chwila, a mięso mi sie już znudziło
  20. Cześć. Próbowałam sobie dzisiaj zrobić jakieś sensowne zdjęcie do CV ale ja taka niefotogeniczna jestem że masakra poprostu. Mam w nosie nie wysyłam cv. Annakto dostałaś ode mnie PW??? Wiki skoro tak mówisz to pewnie wiesz Wogóle to nie tylko Martini zagineła, jeszcze Marcik, Mtonka, która sie pewnie przeprowadziła i nie ma netu, akurat te koleżanki mi do głowy wpadły
  21. Dzień dobry U nas tak samo jak u ciebie Monisiu wieje, leje, sypie i wszystko co mozliwe. W sumie dla mnie nie ma to teraz zbytnio większego znaczenia co sie za oknem dzieje bo od środy jesteśmy uziemieni z Bartkiem w domu. Znowu przyniósł mi jakiegoś wirusa gardła, lecze go wszelkimi możliwymi sposobami, w piątek byłam z nim u lekarza aby go osłuchała czy aby sie coś niedobrego nie rozwineło, ale na szczęście było dobrze. Narazie mamy jednak siedzieć w domu bo Bartek brzydko mokro kaszle, gdzie czasem mu sie oderwie ta flegma a często nie, do tego gardło nadal czerwone, katar sie leje. Mnie też już coś tam bierze powoli ali sie szpikuje lekami więc mam nadzieje ze sie nie rozwinie. W środe mam kolejny test o prace bo poprzednie niestety zawaliłam, no i nie mam z kim dziecka zostawić, a poza tym to juz napewno ostatni z testów bo więcej razy nie ide gdyż tam samo umoterstwo panuje a nic więcej. Moniś Kuba to teraz jest nie do poznania, taki duży chłopak sie z niego zrobił w tej nowej fryzurce. Ładnego macie synka, jest bardzo do ciebie podobny z tego co widziałam cię na zdjeciach Maju fajn ie ze ci sie praca podoba. Bo najważniejsze to robić to co sie lubi, wtedy inaczej wstaje sie rano z łóżka Gosiu Ty jeszcze masz urlop czy dzisiaj juz wróciłaś do pracy??? Bo tak mi te dni szybko mijają że głubie sie w tym wszystkim. A jak sie meżowi podoba w nowej pracy, zadowolony??? Łucja, Agnieszka a Wy kobietki gdzie??? Fajnie było jak czasem pisałyście coś do nas o sobie. Lubie czytać te wasze mega posty po tygodniu nieobecności Pozdrawiam Was wszystkie i życze miłego dnia. Ja ide sie uczyć
  22. Hej. My jak narazie sami, bo Robert pracuje dzisiaj. Troszke już sobie posprzatałam, a teraz z sił opadłam bo słońce zaszło za chmury i wena mi sie skończyła. Jednak potrzeba człowiekowi tej energii do pracy. Bartek sie nasprzatał to teraz siedzi i bajkę oglada. Wczoraj wieczorem byliśmy z Bartkiem u lekarza i dzięki Bogu w oskrzelach nic nie słychać, oprócz małych świstów od czasu do czasu i lekarka z miejsca mnie zapytała czy dziecko nie ma przypadkiem problemow z dusznościami. Widziała go po raz pierwszy w życiu i z miejsca taka diagnoza. Mam mu dawać syropki, psikać gardło tantum Verde i inhalować jego wziewami. Narazie trzymać w domu i obserwować przez weekend jak sie nie pogorszy to będzie dobrze. Jeszcze chyba w poniedziałek popołudniu pójde z nim na kontrole do lekarki która go zna i do której jestem bardziej przekonana, bo taka konkretna z niej babka i wtedy zobaczymy co ona mi powie. Milka i masz racje kobieto, odpoczywaj, korzystaj bo tylko w weekend tak naprawde możesz odpocząć. Cały tydzień jedziesz na podwójnych obrotach to przynajmniej teraz wykorzystuj sytuacje i wyjdź z domu sie rozerwać
  23. Ja ugotowałam tylko krupnik bo tyle tylko składników w lodówce znalazłam. Zjedliśmy zupkę i licze na to ze Bartek zaśnie, bo potem mamy jechać do przychodni i wolałabym aby był już po drzemce a nie w trakcie Wiki jak cię głowa nie boli to nie migrena, jak nie zjadłaś nic ciężkostrawnego to nie zatrucie, więc co??? Z przesyłkami z allegro na szczęście nie miałam nigdy kłopotów więc nie wiem jak i kiedy sie takie rzeczy załatwia.
  24. Dzień dobry. U nas nadal Bartek w domu jakiegoś wirusa ma w gardle bo widze no i popołudniu ide z nim do przychodni. Obawiam sie że czeka nas kolejny tydzień w domu. A ta pogoda za oknem to mnie tak wkurza że normalnie mam ochote wyjechać do ciepłych krajów chociaż upałów nie lubie. Nie chce mi se gadać.
  25. Mama_MonikaMozna powrócić do tematu, wczoraj była bajka gajowego o czerwonym bonarku, dzisiaj moze byc np. "Wiki i 40 rozbójników" albo "Edzia i 3 świnki" albo "julita i murzynek bambo" No nie mi świnki przypasowały. Czyżbym wygladała na taką skromną pastereczke, a właściwie świniarke
×
×
  • Dodaj nową pozycję...