Skocz do zawartości
Forum

karina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karina

  1. karina

    Rzeszów

    agaq slicznego masz synusia. To zdj w tej czapie hihi niesamowite:)
  2. karina

    Rzeszów

    agaq witaj:) moj mąz ze stalowej jest:)heh i nawet zameldowani tam jestesmy. ja mam tam babcie i wogole zawsze jak jestesmy u jednych rodzicow w Rzeszowie to potem zawsze do Stalowej:)ale fajnie nie myslalam ze spotkam tu kogos ze Stalowej. uwielbiam sobotnie zakupy na rynkuheheewwno i jak juz po studniowce???jak bylo? a sytuacja z mlekiem?idzie wszystko w dobrym kierunku? pozzdr:*
  3. monika4 no to mialas przebojowa noc;)najpierw sny Kuby potem ten telefon...hehe rekine21 super gratulacje ząbka/ząbków:) dobrze ze wyjasnil sie powod goraczk.My tez czekamy z niecierpliwoscia na pierwszego ząbka
  4. ronia tak mi przykro... nie wyobrażam sobie co musisz czuc... duzo sił dla Ciebie kochana-szczegolnie dzis;* [*] dla Aniołeczka Wojtusia
  5. witam poranną porą;) widze ze pierwsza dzis dotarłam. Te czopki homeopatyczne ktore polecalyscie mi maja normalnie zbawienne dzialanie;) dalam wczoraj Tyśce po kąpieli i spala cala noc,bez płaczu i bez smoczka!!!!!!! ok 3 zaczela sie krecic i mlaskac wiec dalam jej mleko i spala dalej:) nie zapeszajac ale by juz kazde noce takie były-mmmm ale sie wyspalam:) Z tego wszystkiego wstalam o 8 pranie juz wyprane,odkurzone,kurze starte hehe sobota zapowiada sie super:) Tak sie zastanawialam jak długo mozna stosowac te czopki???tzn przez ile dni myslicie ze moga one miec jakies skutki uboczne?bo to takie uspokajajace,to czy nie spowalniaja np pracy mozgu itp.... rekine21 my z M tez czesto gramy w scrable;) ostatnio nawet na promocji w Realu kupilismy sobie takie Deluxe hehe na allegro kosztuja 120 a my dalismy cos ok 50 zal bylo nie kupic:) Mam nadzieje ze choroba juz minęła:* monika4 obylo sie na tym jednym koszmarze?czy Kubus zafundował wam noc z "atrakcjami"? pozdr:)
  6. miśka22 hej kochana;* ciesze sie ze jednak zagladnelas:) widze ze jestesmy w tym samym wieku;)gdzie bylas za granica? my wybieralismy sie do Anglii ale ciaza "pokrzyzowała" nam plany. Ja jesli chodzi o prace to w sumie tez mam pierwsza umowe,wczesniej bylam rok na stażu a wszystkie pozostale prace w ktorych pracowalam to tak "na czarno". Szczerze mysle ze nie ma co sie martwic, Tomeczek podrosnie i przeciez jeszcze spokojnie znajdziesz prace;) hmmm a o tych emeryturach to nic nie slyszlam. uciekam juz spac,dalam Tyśce czopka i narazie spi wiec i ja skorzystam bo nie wiadomo jak w nocy bedzie. buziaki dla Was:*
  7. ja najpierw przeszłam na karmienie tylko nocne potem jak zupelnie przestalam karmic to pierwszy okres dostalam po ok2 tyg i po miesiacu znowu dostalam. Moj lekarz kazal mi sie zjawic gdybym nie dostala okresu do pół roku po porodzie niezaleznie czy ciagle bede karmic piersia czy nie. W sumie nie wiem czy ma to jakis zwiazek,ale moze cos Ci to pomoze;)
  8. Ardhara pozazdroscic;) my tez raczej nie spalismy z Mała a i łózeczko stoi na wyciagniecie reki od naszego ale wieczorem i w nocy Martyny wcale to nie przekonuje;)ale bedziemy sie uczyc
  9. karina

    Sierpień 2008

    hehe tez sie nieraz zastanawiam czy ktos z sasiadow nie zadzwoni na policje;D chociaz sasiadka z dolu to mowi ze wogole jej nie slychac,ale ciezko mi wierzyc bo ja slysze kazde slowo sasiadów...a sasiadka z boku mowila/pytala jakis czas temu co ona tak placze ;D takie swiete prawo małego dziecka
  10. karina

    Sierpień 2008

    kalinah1smoczek to i ma dobre i zle str...bo rzeczywiscie nie dac smoczka to nie usnie wogole ale dac to wypadnie i tez sie obudzi z placzem. A w dzien to zazwyczaj daje jej butelke z mlekiem,zmieniam pieluche i do łozeczka z misiem,podusia,tetra i smoczkiem. Daje buziaka i wychodze. Zazwyczaj chwilke pokrzyczy,przytula sie do podusi i usypia. a jak bardzo krzyczy to przychodze potrzese jej troszke tylkiem i znowu wychodze i wtedy juz napewno usypia. wiesz jak Mała budzila mi sie rano to od urodzenia zazwyczaj chwilke sie bawi,gada sama do siebie dostaje mleko zmieniam jej pieluche i do tej pory zabieralam ja do siebie i spalysmy razem do 12;)a dzis postanowilam jej nie zabierac tylko pozostawic w łózeczku do tego nie chcialam dac jej smoczka...ojjj plakala ze 30 min az wymieklam i dalam jej smoka,ale udalo sie jej usnac we wlasnym łózeczku bynajmniej z tego sie ciesze;) teraz tez usnela sama bez problemu. wczesniej przed kazda drzemka w ciagu dnia lulalam ja na rekach i jak usypiala to odkladalam ja do łózeczka i zazwyczaj nie spala dluzej jak 30min a odkad usypia sama to potrafi tak spac nawet 2 godz;) ooo własnie sie chyba obudzila
  11. witam:* u nas ciag dalszy nauki samodzielnego zasypiania...wczorajszy wieczor byl ciezki,Martyska plakala ze 2 godz;/ ja ja odkladalam do łózeczka a ona w placz,wiec znowu na rece i do łózeczka i placz az w koncu dalam jej ten czopek homeopatyczny i sama nie wiem czy on cos dalw koncu usnela i w sumie przez cala noc nie plakala az tak bardzo jak ostatnio,raczej tak jeczała jak tylko wypadl jej smoczekehh tak zle i tak nie dobrze. Czuje sie jak w zamknietym kole...nie dam smoczka nie usnie,dam to usnie ale tylko wypadnie to płacze uhhhhh;(najpierw kolki,teraz zęby i problem z zasypianiem... no ale nikt nie mowil ze bedzie łatwo sylwia21 no to masz nielada problem z ta astma synka,mam nadzieje ze mu minie.trzymam kciuki zeby bylo lepiej;) anula_73 moj M tez pewnie bedzie sie chcial wybrac do Krynicy w weekend,ale odrazu mu powiem ze niech zapomni. Chce sobie w koncu troche odpoczac od Martyny,wiec niech tatus w koncu sie nia zajmie nutelka23 witaj:36_3_16: co do wózka to ja juz tylko czekam do wiosny i mam nadzieje ze Tyśka bedzie wtedy juz stabilnie sama siedziec i wozek bedzie mozna zmienic na jakas lzejsza i mniejsza spacerowke,o ten to taki wielki.... Ardhara tez jestem za;)a pewnie ze przydala by sie taka kasa,niedosc ze macierzynski krotki to wychowawczy nalezy sie tylko niektorym,ehh co za polityka rekine21 trzymaj sie i nie daj sie:36_3_16: zdrówka dla chłopaków
  12. karina

    Sierpień 2008

    kalinah1 jak napisalas mialam wrazenie ze czytam sama siebie;) u nas jest bardzo podobnie z tym ze ja postanowielam w koncu sie przelamac i wziasc sie ostro do nauki samodzielnego zasypiania:) i jak juz pisalam wczesniej w dzien idzie nam calkiem dobrze,ale wieczor i noc jest ciezka... wczoraj wszystko trwalo 2 godz ;/ja ja odkladalam a ona w placz wiec przychodzilam glaskalam,tlumaczylam a ona znowu w placz,oj ciezko ale mysle ze teraz latwiej bedzie mi ja przekonac niz jak troche podrosnie. u nas jest jeszcze problem smoczka bo Mała musi go miec do spania ale gdy tyllko jej wypadnie to placze,wiec probujemy tez wyeliminowac smka...mam nadzieje ze nie wymiekne i wszystko zakonczy sie pozytywnie
  13. karina

    Majowki 2008

    miśka22 ale tu u Was cisza..;) Tyśka tez duuuzooo piszczy z radosci i ze złosci,ostatnio tak bardzo ze az sie ksztusi tym piskiem i tłumacze jej ze gardełko bedzie ja bolec jak tak bardzo bedzie piszczec,ale nie reaguje na dobre rady mamusi hehe Co do kłótni z M to u mnie tez czeste;/ wiekszosci dotycza wychowania Martyski. Ale nie ma co sie przejmowac nawet w najlebszych małzenstwach zdarzaja sie gorsze dni. Powiedz jak u Tomeczka "odbywało" sie ząbkowanie? tzn duzo płakał nocami? bo kurcze osatnio u nas noce sa koszmarne....Mała budzi sie co godz z płaczem i ciezko ja uspokic,wszyscy mowia ze to te nieszczesne ząbki ale sama nie wiem i powoli zaczynam sie martwic... Zapraszam do wątku mam siedzacych w domku... http://parenting.pl/kacik-dla-mam/5168-mamy-ktore-nie-pracuja-zajmuja-sie-dziecmi-i-domem-zapraszam-new-post.html duzo tam rozmawiamy moze i Ty znajdziesz tam cos ciekawego buzka:*
  14. karina

    Witam cieplutko

    Witaj anet1979 rozgosc sie :) gwarantuje ze znajdziesz tu wiele wątków ktore na pewno Cie zainteresuja ;)
  15. ja tez czesto korzystam z promocji i tańszych odpowiedników. Na zakupy nigdy nie ide głodna zawsze natomiast staram sie miec liste,bo wtedy omijam zbędne regały. Objady tez czesto planuje tak zeby np jednego dnia był rosol a drugiego dodaje tylko koncentrat i jest pomidorowa itp Ale za nic w swiecie nie umiem oszczedzac na rachunkach,pewnie dlatego ze placi sie co 1-2 miesiace. w pokoju wiekszosc dnia właczony telewizor i komp w kuchni gra radio. Rano biore prysznic a wieczorem leje cała wanne wody i leże...ehh trzeba to pozmieniac:)
  16. ojjj a mój ma niestety problem z wkładaniem;)wyciągnąc,wyrzucic to owszem ale włozyc musze sama
  17. karina

    Sierpień 2008

    dzien dobry Wszystkim:* noc podobna do poprzedniej,czyli cięzka... Zaliczylysmy przeprawe w wózkiem przez wielkie sniegi:)teraz w koncu Tysia odsypia noc. Po przeczytaniu ksiazki "Usnij wreszcie" ucze Martyne samej zasypiac w łozeczku,w dzien super wkładam ja daje misia,pieluszke i smoczka i Mała zasypia w nocy natomiast wogole sie tak nie da...tzn zaraz po karmieniu jak ja odkladam to prawie usypia sama,ale potem jak juz sie przebudza z tym płaczem to trzeba ja na rece wziasc bo inaczej sie nie uspokaja....ehhh villanelle u nas w kazdym domu jest pies...w lutym jedziemy do Rz i az jestem ciekawa jak Martyska zareaguje na czworonogi hehe wczesniej to raczej psy wykazywaly wieksze zainteresowanie nia,teraz moze bedzie odwrotnie:)
  18. czesc Kobietki:* u nas znowu straszna zima Bylysmy na spacerze wózkiem i gdzie niegdzie ledwo mozna bylo przejechac,ale dalam rade:) w koncu udalo mi sie rozwiazac problem z bieganiem z dołu na gore przed spacerem i po. Okazalo sie ze bez wiekszego problemu moge rozłozyc i złozyc wózek z Tyśką zaplątaną w chuscie;)wiec zabieram ja na dół w chuscie rozkladamy wózio i spacerek,potem znowu w chuste,skladamy wózek i do domku-dzieki temu nie musze tak biegac:) Czytalam ostatnio ksiazke "Uśnij wreszcie" i postanowilam nauczyc Martyne sama zasypiac...i tak to od wczoraj odkladam ja do łózeczka i wychodze-w dzien 100% skuteczne,za to w nocy w ogole sie nie sprawdza-Tysia ciagle płacze;/ ale bedziemy dalej probowac. rekine21 duzo zdrówka dla chłopców:36_3_9: Edzia tylko sie nie rozchoruj!!!zdrówka. A jaki strój szykujecie na bal??? sylwia21 to mozemy sobie podac rece:) u mnie tez prawie nie przespana noc...Martyna ciagle budzila sie z płaczem;/ babelkowamama witaj 36 2 53 Ardhara trzymaj sie kochana:) i niczym sie nie przejmuj,kazda z nas siedzi w domu...ehh taki to juz nasz los pozdrowienia dla Wszystkich:)
  19. karina

    Sierpień 2008

    w galerii zdjecie z ciamkania wielkiego smoka z banankiem:)
  20. Edzia zmienilas zdj w avatorku i przez chwile zastanawialam sie co to za Edzia;)
  21. ludzie u mnie znowu noc do bani....czuje sie jak zombi;/ Jak tylko połozylam Małą to budzila sie z płaczem co 40-60 min.Jak w koncu usnela mocniej na jakies 2 godz to potem na szczescie bez płaczu krecila sie z jednego boku na drugi i tak ciagle az do 6.30 i postanowila sie obudzic. Myslicie ze to zęby???bo juz sama nie wiem co to sie dzieje i powoli zaczynam sie martwic ze ona tak bardzo niespokojnie spi...;( monika4 mały jest niesamowity;) czytalam juz jego smieszne powiedzenia w "humorze dziecięcym" wesoło macie anula_73 ja juz o chorobach nie wspominam;D Aga__83 witaj:) sylwia21 moja Tyśka do tej pory chorowala 2 razy i tez za kazdym razem Eurespal podawalam ale u nas chyba dziala;) buziaki;*
  22. karina

    Sierpień 2008

    jej co za noc juz sie zaczynam martwic czy aby wszystko z Tyśka dobrze...Połozylam ja jak zwykle o 20 zjadla ładnie 180 i usnela,ale po 40 min obudzila sie z przerazliwym płaczem,myslalam ze wypadl jej smoczek ale ona ze smokiem w buzi tak strasznie plakala;/ w koncu usnela i po godz znowu to samo i tak w kolko do 24...chwile spala i zaczynala plakac. Potem jak juz i ja sie polozylam to pospala chyba ze 2 godz i znowu powtorka z rozrywki,po 3 wypila mleko i znowu usnela na jakies 2 godz a potem obylo sie bez płaczow ale za to krecila sie z boku na bok jak zwariowana,to na jeden to na drugi i tak ciagle ;( Podobno dzieci w tym wieku powinny przesypiac nieprzerwalnie 10-12 godz. U nas chyba daleko do tego. juz sama nie wiem czym spowodowane sa te płacze;( ehhhh
  23. czesc Dziewczyny:* jeju widze ze chorobowy sezon rozpoczety na calego...do nas narazie nie dotarło na szczescie Duzo zdrówka dla Was i Waszych rodzin:36_3_16: Mnie jak narazie dolega @ i straszny ból brzucha...ehh az nic sie nie chce a Martyna jak na złosc marudna;/mąz w pracy do nocy wiec coz zapodalam sobie Ketonal i trzeba zyc dalej. Noc naszczescie w miare ok,Mała spi z nami od 2 dni bo troszke łóżeczko sie jej posypało i tata nie ma kiedy gwozdzi kupic i przybic;) Mam wrazenie ze zdecydowanie lepiej Mała spi z nami,ale z drugiej strony nie chciala bym jej przezwyczaic bo potem to dopiero bedzie kłopot. No nic ide jakis objadek sobie zrobic:) buziaki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...