ROSE666

Andzia z tą wagą to może zrób jakieś badania.....ale ktos u ciebie choruje na tarczycę? Jesli chodzi o zachowanie dzieci, to marcel anioł też nie jest i równiez potrafi opluć, wrzeszczeć itp. Nie robi tylko krzywdy tzn. nie bije. I tez obawiam się, jak to będzie w tym przedszkolu, na dodatek większość wychowawczyń znajomych , no i małe miasto. Tutaj patrzą przez pryzmat dziecko nauczyciela musi być nienaganne. I to mnie przeraża, ze będa oceniać.

andziaveronica_20Andzia jak widac, jak chce to potrafi, wniosek nasuwa się sam, nalezy częściej wystawiac w pokoju torbę turystyczną Rozpierduchy nie zazdroszcze, ale będzie na pewno ładnie..... Vercia mój mozg o tej porze już mega zlasowany i za Chiny nie kumam??? Andzia chodzi mi o to, ze jak się "wyprowadzasz" nagle to wszystko szybko się zmienia i mozna pójść nawet na kompromis, dziecko wziąć, więc trzeba to robić częściej

Andzia jak widac, jak chce to potrafi, wniosek nasuwa się sam, nalezy częściej wystawiac w pokoju torbę turystyczną Rozpierduchy nie zazdroszcze, ale będzie na pewno ładnie.....

...ale wiem, jakie to jest wkurzające, jak ktos podważa twój autorytet w oczach dziecka....później jedno z rodziców jest cacy a drugie be.

G.ma takie podejście, ze mało w swoim dzieciństwie dostał od rodziców, i ogolnie nie było mu łatwo, dlatego marcelowi dałby gwiazdkę z nieba. Dla niego problemem nie są słodycze, tylko to, ze dziecko płacze.....dałby jemu wszystko byle nie byl rozczarowany.....ale ja i tak wiem swoje, mam zdrowe podejście do płaczu marcela i robie tak jak uważam.....

Dobrze, że poprosiłam mamy Andrzeja....ponad połowa szatany Robię zaraz kolacyjkę i załączam filmy.....wyspałam się przez cały dzień, więc musze coś wymyślić na noc Mam nadzieję, ze jutro juz będzie całkiem dobrze, i pojade chociaż na zakupy. Przez te kilka dni strasznie spadla mi waga, a mogłabym zjeśc konia z kopytami. Cafe teściowa pewnie nic nie powie we wrześniu przy gościach, ale jakby co to też bym wygarnęła! Ja aż się boję mysleć o wrześniu i urodzinach.

Ja troszke pospałam, chłopaki przywiexli wiadro grzybów, będę musiala je przebrać, ale kiepsko się znam, musze do kogoś zadzwonić, zeby sprawdził.

Magda jeszcze się nabiegasz Teraz odpoczywaj i korzystaj

Taka piekna pogoda, a ja siedze w domu G. zabral młodego do lasu, pojechalki kladem pojeździć. Ja umieram z nudów w domu. I od tych leków jakaś ospala jestem, nic mi się nie chce.

I ja witam. Mei co za dziadostwo! Człowiek się nastawi a tutaj zonk. Magda jak się czujecie? Cafe sił kochana i wytrwałości w tym wszystkim. Nie wyobrażam sobie nawet jak to jest razy trzy, a nie raz marcel doprowadza mnie do szału swoim zachowaniem i potrafi na zlośc robic cały dzień. Marudź ile wlezie! Andzia u nas też komary wcinają żywcem, nawet w samo południe lataja. Fajnie, że dzieciaki zadowolone z ciotki

Magda odpoczywaj, odpoczywaj.... My zdrzemnęlismy się popołudniu, młody trochę polatal z G. po podwórku, skosili trawę a ja się nudzę na potęgę. Już nie mogę doczekać się jutra. Cafe sil dla was wszystkich na te zębole

Cafe u nas też wymyslanie na porządku dziennym, wkurza mnie to strasznie. Raz je ziemnaiki z koperkiem, na drugi dzień pluje do talerza, ze to jest niedobre. No i najgorsze jest to, że marcel nie je tylko dziabie. Gosia, jak masz chociaż zdziebko szansę, to może akurat Trzeba być dobrej mysli. Składałas podania wszędzie w okolicy? U nas tez jest rada za tydzień, na razie nie chodzilam sie dopytywać, bo w razie gdyby coś mają przedzwonić. Od września na pewno będę intensywnie nachodzić z podaniami o pracę.

Witam......cala noc kręcilam się i wstalam dzisiaj po 11, rano marcela zabrał Andrew mojej mamy, ma dzisiaj wolne, byli na ogrodzie. Przed chwilą oddał mi paskuda. Z nudów coś bym porobila, nie potrafię leżeć w łóżku, ale co wstanę to potok. G. załatwił mi jakieś filmy na dvd, a młody jak wracała z andrew to kupil soboe plastelinę i farbki. Chociaz nie wiem na jak długo to zajęcie wystarczy.

Mei ja tez zazdroszczę takiej konsekwencji. U nas jest podobnie, ja zabraniam, G. pozwala. Dobrze, że częściej go nie ma, więc marcel musi się dostosować. Cafe chłopcy cudowni! Magda zdrowka dla was Ledwo na slipia patrzę ale musze czekać do 1 na tabletkę.

Gosia wszystkiego naj, naj, najlepszego!! Magda zdrowka dla Ciebie i Michałka Jak nie przejdzie to koniecznie idź do lekarza. Cafe w kwestii uciekających bliźniaków nic nie pomogę , tutaj Andzia jest niezastąpiona. Mei trzymam za was kciuki, dacie radę z Filipem. Uciekam szykowac się do lekarza.

Witajcie1 Przeczytalam posty, odpiszę wam kochane jutro...dzisiaj nie mam już sił.

Witam! Andzia meble super, bardzo mi się podobają. Szkoda, że jeziorko nie wypaliło. Jak przyjedzie do was chrzesniak to będzie wesoło Fajnie, że Stasiu ma taka mozliwosc, że pojedzie na kilka dni. Cafe super ze spacerkiem, no i dzisiaj grillek Mam nadzieję, że Julianowi puścilo trochę... Magda ale macie atrakcje ciekawe, zawsze chcialam mieszkac w duzym miescie, chocby ze wzgędu na możliwosć wyjścia gdzieś itp. Mam nadzieję, że ból minie. U nas mialo być rodzinnie ale nie jest......

a u na jest burza Mei u nas jest "Heniek", ale niezła z tego Heńka wyszła historia.....moja mama mieszka w bloku, jak wiadomo tam wszystko za ścianą slychać....jak marcel był niegrzeczny albo wariował i rzucał samochodami to mowiliśmy, że ma być grzeczny bo Heniek przyjdzie i ukradnie zabawki.....nawet nie pomyslałyśmy, że mamy sąsiad tuż za ścianą ma na imię Heniek...co prawda od jakiegoś czasu tak dziwnie nam dzień dobry odpowiadal, ale w życiu bym nie pomyslała Sasiad myslal, ze my nim straszymy dziecko, ze on coś ukradnie W końcu mamy Andrew przy okazji spotkania na ogródkach wytłumaczył sąsiadowi o co chodzi. Mi nawet do głowy nie przyszło, ze sąsiad myśli o Heńku jako o sobie

Szperów zazdroszcze, u nas trzeba kawałek za miasto pojechać jak przywożą wystawki z Niemiec i Anglii....ale nie zawsze mają klocki czy coś.

A z tym ktos komuś coś...to zgadzam się z Tobą...coraz rzadziej ktos w ogole chce komus wyświadczyc przysługę.....ostatnio jak bylm w lumpku to babka trzymala kilka par spodni dla chlopca, ja mialam kilka kurtek i poprosiłam, ze mogłybyśmy się wymienic, spodnie za kurtkę....a babka najpierw spojrzala, a później mówi mi, ze może mi sprzedac je jak chcę za 25 zł(a na metce 8 zł) bo pierwsza je znalazła i musi zarobić

cafe82i ja witam sobotniood rana latamy ale znow na szperach udalo mi sie kupic fajne klocki,tym razem dla chlopcow za 10 zeta dwa komplety pozniej zabralam cala trojce na spacer niedawno wrocilismy andziadaj mi na pw twoj adres przesle ci plytke,bo wczoraj dostalam od instruktora verciapowiem ci szczerze,ze mi by sie nie chcialo w ogrodzie pracowac,nie lubie..ale wlasne warzywa chcialabym miec goskami tez marzy sie warszawa...moze kiedys meidobra kobitko..kolezanka chociaz docenia? kurde w tych glupich czasach rzadko tak ktos komus cos a z hipopotama sie usmialam-u nas dziala Pan Cafe wbrew pozorom nie ma az tak duzo pracy....jak posiejesz warzywa to same rosną...tylko podlewać trzeba, a od czasu do czasu wyrwać chwasty, ale to jest praca na góra 20 minut. Za to własne warzywa bezcenne, tym bardziej, ze ja nigdy wcześniej nie robilam w ogrodzie i nie jestem znawca w tym temacie

Wstawiłam obiadek i poki przestało padać to idziemy w kalokach do ogrodu. Musze połowę z warzywniaka wykopać i wyrzucić. W ogole ogorki mi padly przez te deszcze......częśc po prostu leży i gnije a pomiędzy wszystkim chwasty, chwasty, chwasty......

Witam sobotnio U nas zimno, pada deszcz i wieje jak diabli. Za oknem szaro i ponuro. Mielismy w planach jechać na piknik country ale przy tej pogodzie to nic mi sie nie chce. Andzia i jak wypad? Cafe, Mei, Magda jakie plany u was na dłuższy weekend?

Witaj Gosia, szybko obróciliście. Nie wiedzialam, że P tez ma cukrzycę. Słyszalam od znajomej, ze warszawa jest piekna....mi tez się podobają te buciki, ale ze względu na sznurowanie odpadaja. Znalazłam takie NEXT ciepłe buty 8 UK 971-526 JESIEN (1733173848) - Aukcje internetowe Allegro i te mi się nawet podobają.....i jeszcze te NEXT brązowe kozaczki 9 UK 461-869 JESIEN (1733342317) - Aukcje internetowe Allegro widziałam tez sniegowce z nexta

Cafe wiedzialam, ze swietnie sobie poradzisz Mei ja soro pooddawalam, ale staram sie lepsze rzeczy odsprzedac. My zaliczylismy kolejny towarzyski dzień. Kupilismy koszulki w tesco i skarpetki, no i mamy wszystko oprocz kapci i jakiś fajnych adidasów. Po powrocie umylam auto ale zaczęlo padać a żeby nie było tak suuuper przed weekendem to z nowu jestem na sciezce wojennej z G.