ROSE666

kasioleqqcafe82kasioleqq kaska w super towarzystwie a ja ....tez w super towarzystwie Cafe nie narzekaj babo!!

zabrali nam prad dalej burza

andziaVercia a Ty się boisz burzy? MOże marcelowi się udziela? I nie myśl o żadnych antybiotykach, nawet jeśli coś się kluje to pewnie tylko jakiś wirus. Powiedz mi czy z Góry jest daleko do Osiecznej? Bo tam mieszka ten lekarz do którego my jeździmy, tylko nas przyjmuje w Sremie, jeśli chcesz to podam Ci namiary, my odkąd do niego jeździmy-ponad 2 lata-to ani razu nie mieliśmy antybiotyku i dzieciaki mają teraz odpornośc superową. Nawet jeśli kaszlą czy smarają to mam już na to luz, bo wiem, że przejdzie!!!Kasioleq oby dzieci szybko padły i dały się zrobić mamie na bóstwo Andzia będę wdzięczna za namiar. Nie mam w okolicy zadnego sprawdzonego lekarza. On przyjmuje awaryjnie tez, czy wcześniej sie umawiasz? Ile macie do Osiecznej? Ja chyba 40 -50 km

andziaVercia a Ty się boisz burzy? MOże marcelowi się udziela? I nie myśl o żadnych antybiotykach, nawet jeśli coś się kluje to pewnie tylko jakiś wirus. Powiedz mi czy z Góry jest daleko do Osiecznej? Bo tam mieszka ten lekarz do którego my jeździmy, tylko nas przyjmuje w Sremie, jeśli chcesz to podam Ci namiary, my odkąd do niego jeździmy-ponad 2 lata-to ani razu nie mieliśmy antybiotyku i dzieciaki mają teraz odpornośc superową. Nawet jeśli kaszlą czy smarają to mam już na to luz, bo wiem, że przejdzie!!!Kasioleq oby dzieci szybko padły i dały się zrobić mamie na bóstwo Nie ja nie, ale moja T. jak byla burza to paliła gromnicę i otwierala modlitewnik....af kors wszystko pozamykane i pozasłaniane

Ciiiiiiiiii.......zasnął Pogadalismy jeszcze, ze chlopaki z przedszkola spią sami.....i zasnął

Cafe super z kasą, miał czuja mężuś Marcel dzisiaj miał 37,2 ale ja tez mialam 37 na termometrze, może od upału....caly czas ma chrype, po za tym nie kaszle i nie ma kataru. Nie wiem czy to nie bomba co tyka i w poniedziałek polece po antybiotyki. Jest tez marudny i sam nie wie czego chce. Na nieszczęście znowu burza...juz młody lata za mną Wezme bajkę i od nowa, może w końcu przestanie się bac......

andziaVercia brawo za samodzielne zjedzenie kaszki, moje laski kaszek już od dawna nie jedzą. A Marcel nie śpi w swoim pokoju? Do tej pory musialam nad nim wisieć, az zasnie. Czasami w nocy przyłaził. Był okres, ze zasypial, teraz np. boi się burzy i deszczu ...włazi nam w nocy do wyra....nie wiem dlaczego...albo przebudza się i wrzesczy......Dzisiaj czytalismy bajki o strachach itp. mówil, że wie, że to chmury się zderzaja i jest piorun, że to tylko woda pada i stuka w okno, ale nie wiem czy w końcu zasnie nirmalnie i do rana będzie spokój.

Młody wstał, mam nadzieje, że normalnie pójdzie spać około 21. Ciasto stygnie, pachnie cały dom. Ja oczywiście nażarlam się gorącego, a co! Spuchł mi dzisiaj brzuch i rwie mnie lewy jajnik, więc chyba mam owulację. Może uda mi się na wtorek umówić do gin.

Mlody zasnąl....dzisiaj powiedzial, ze chce spać w swoim pokoju...sprobujemy wieczorem, może będzie tam spal.....byłoby bosko! Idę robic ciacho i malnąć pazury, póki malpiszon spi.

andziaI ja witam, jestem sama z laskiami, plus taki, że Stasiu u babci. ALe laski tak nosi, że nie wyrabiam Niedawno wróciłyśmy z działki, dopijam kawe i mykamy na plac zabaw. Non stop muszę im coś organizować, jesteśmy w domu od 15 minut a ja już wymiękamZajrze wieczorkiem Andzia byle do września Szkoda, ze dziewczyny nie potrafia same zabawić się na dłużej.

magda_79Cafe ale z Ceibie kochana synowa Powiedz lepiej co tam wrzucilas :) Dobrze, ze K. odpoczywa, ciagle jezdzi - pewnie wykonczony.Veercia suoer butki, swietny kolor. Ja co prawda w wysokich nie latam, ale popatrzec lubie :) Szkoda, ze Wam grill nie wypalil. U nas ciagle pada, niby nie za duzo, ale brzydko. A ja leze - to zdecydowanie nie moj dzien. Michał zamecza babcie, wlasnie wrocili z wyprawy po lizaka. Znowu mam wyrzuty sumienia, ze sie nim nie zajmuje, ale najzwyczajniej nie mam sily :( Mgda jeszcze nadrobisz czas z Michałem, teraz musisz mysleć trochę o sobie. Nic w tym złego nie ma.

KasiolkeQ i ja liczę na foto Nawet nie pamiętam jak wodolot wygląda

aaaaa Cafe świetne buty!! Ja kupiłam takie Venezia-buty - VENEZIA 7575 OLIWKA teraz szukam płaskich kozaków. W prima moda wszystkie byty były piękne ale ceny tez. Takie same botki jak ja kupilam w venezi w prima moda 560zł.

I ja witam......kurczę i G. sie wyrobil wcześniej....dzwonił o 14:00, że będą juz o 17 w domku i zrobimy grilla. Pojechalam z młodym szybko na zakupy, zajechaliśmy do mamy na kaw, a tutaj tak się zaciagnęło na burzę, że masakra. Dzwoniłam do G., że grill odwołany. No chyba, ze nas ominie w co watpię.... Cafe i jak idą testy? Ja szukam przepisu na jakies ciasto ze sliwkami.

cafe82rano dziady pospaly 20 minut dostali mleko i padajadzwonil K,ze wcale nie wroci tak pozno i ze mam sobie szukac buty-butów? mam nawet z takimi pierdolami problem,cofam sie w rozwoju musze kupic kozaczki,i jakies botki ...nawet nie wiem co jest teraz w sklepach Cafe a wybieracie się gdzieś na zakupy? Ja jak byłam u siorki we Wroclawiu to widziałam duzo butów typu botki. Masz cos na oku? Mi sie podobaja strasznie takie krótkie saszki, widziałam ladnie przecenione i jak będe miala okazje to kupię sobie. Teraz jak byłam to kupilam sobie botki ale wysokie

cafe82veronica_20cafe82golona podlana piwem pachnie fajnie verciarobisz golonki? zdrowka dla marcela moi rodzice ostatnio naprawde sie zmienili wlansie tata zabral olka pojada pozniej na dzialke,wieczorem go przywioza no zajebiscie mlodzi bawia sie odpukac od godziny praktycznie sami a ja sobie ogarnelam troche no tak to ja moge codziennie Fajnie, ze rodzice pomagają. Cafe może już im tak zostanie, co? no mam nadzieje! za to chlopaki tak na siebie reaguja szoook wszedzie razem i co chwile sie dotykaja,przytulaja..caluja jestem w szoku Super, czują taka więź między sobą, ciekawe jak będzie póxniej...czy będa takie papuzki nierozłączki. Czasami tak bywa.

Cafe to ok, będzie dobra. Tylko pilnuj, żeby mięso nie wyschło. Ja raz przegotowalam na wióry. Choć G. mówił, że ze starej świni były, to ja uważam, ze za długo kisiłam w wodzie. Cafe, u nas rano na godzinę zawsze puszczam bajki, choć to niepedagogiczne, ale inaczej bym nic nie zrobiła dookoła. Tyle, ze Marcel siedzi i bawi się, a bajki lecą. Nie jest z tych dzieci co siedza wpatrzone w tv jak zaczarowane.

cafe82golona podlana piwem pachnie fajnie verciarobisz golonki? zdrowka dla marcela moi rodzice ostatnio naprawde sie zmienili wlansie tata zabral olka pojada pozniej na dzialke,wieczorem go przywioza no zajebiscie mlodzi bawia sie odpukac od godziny praktycznie sami a ja sobie ogarnelam troche no tak to ja moge codziennie Fajnie, ze rodzice pomagają. Cafe może już im tak zostanie, co?

U nas już 30 na termometrze.....matko bosko znowu ukrop będzie! Dobrze, ze mam zupę w lodówce z wczoraj. Cafe ja najpierw gotuję krótko golonki, a później zapiekam w piekarniku z piwem i cebulą do zlotej skorki.

W poniedziałek chyba skoczę z nim do lekarza. Juz sie martwie, ze na samo rozpoczęcie rozchoruje mi się.

Witaj Cafe! My nie mamy żadnych planów na weekend. G właśnie pojechał, wróci w nocy. Marcel jakis podziębiony, ma chrypę straszną i nie wiem czy to zapalenie krtani, czy przejdzie samo. Nie ma temp. Dlatego basen, jezioro odpada, a nawet chciałam jutro nad jeziorko skoczyć.

Pewnie mnie wysmiejecie ale Marcel dzisiaj zaczął sam jeść kaszkę. No normalnie w końcu!!! Wszystko jadl samodzielnie, ale kaszkę trzeba bylo dawac. Nie wiem dlaczego, ale tak sobie ubzdurał. Najpierw prosilismy, później przekupywalismy i nic. Godzina płaczu nad miską a miska dalej pełna. Spękałam, bo taki nie jadek z niego i wolałam dawac ta kaszkę dla spokoju. Dzisiaj powiedzialam krótko, ze musi nauczyć się jeśc sam kaszkę, bo w przedszkolu chłopaki jedzą samodzielnie, pani tam nie karmi dzieci. Chwila moment miska byla pusta! Kamień z serca.

My wieczorkiem przejechaliśmy się rowerem do mamy. Taka duchota, że mozna oszaleć. W pepco kupilam Marcelowi fajny zestaw: piżamka, majtki, skarpetki, szczoteczka za 19 zł. Nie lubię kupować ciuchów w pepco, ale zestaw fajny. Były tez fajne gry itp. kupiliśmy grę składaki, marcelowi bardzo się podoba.

gosiammmveronica_20Magda, jego mama w moim wieku, siedziała tuz obok......pani zagadywała z rodzicami, więc nie zwracala uwagi na dzieciaki...to byl dzień z rodzicami i chyba nie chciała interweniować w tych dniach, bo byli rodzice.....raz powiedział do Marcela ty ch**** mały zaj***** oddawaj te klocki....a później popchał z całej siły Marcela.....zareagowalam ja.....bo nie wytrzymałam tego, rodzice nie odzywali się, żeby się nie wtrącac. Jednego chlopca popchał na scianę...dziewczynce strzelił w twarz dlonia, celowo i specjalnie! Robił to patrząc tym rodzicom w twarz, przy nich... Ja w końcu wzięlam za rękę i zaprowadziłam do mamusi z prośba, zeby zwracała baczniejsza uwage na syna, ponieważ robi krzywdę dzieciom i niech z nim porozmawia. Matka patrzyła się na niego z krzesełka i wcale nie reagowała, nawet nie kazała przeprosić dziewczynkę.....tylko na koniec powiedziala: Kuba baw się normalnie, bo pójdziesz do domu. Chłopiec potrzebowal komunikatu: nie rob tak, bo robisz krzywdę a to co robisz boli i pewnie by dotarło. Nawet do matki wypalił "ty k**** ch****odp****się".O matko przerażające i smutne zarazem:( Szkoda mi tego chłopca bo to przecież nie jego wina, ze w tym wieku jest tak agresywny:( a postawa matki mówi sama za siebie.. Żeby nie reagować na to jak dziecko bije i wyzywa innych?? Ja na drzwiach otwartych na razie nie zauważyłam w grupie Kuby żadnego tak agresywnego dziecka... We wtorek i srodę znow idziemy na drzwi otwarte, ja jestem dobrej myśli:) Kuba bardzo lubi dzieci, codziennie mnie męczy "mama no idziemy do dzieci" Tylko potrzebuje trochę czasu żeby się oswoić i być trochę śmielszym... Widze, że Kuba ciagnie do dzieci, będzie jemu łatwiej się zaklimatyzować. Marcelowi tak jakby jest to obojętne czy sa dzieci czy nie. Jak ktoś sam przyjdzie to sie bawi, ale sam nie inicjuje zabawy. Bawi sie sam.

Taakiego posta walnełam i skasował się Andzia fajnie, że mama angażuje sie coraz bardziej. Super!