ROSE666

cafe82andziaVercia ale super zakupki!!! Jeju jak pomyślę o jesieni, kurtkach, długich spodniach itp to mi się odechciewaGrunt, że Marcel się uspokoił, u nas pełno takich jęczących w szatni dzieci, ale po wejściu na sale siue uspokajaja. Jest tez dwóch chłopców, którzy płacza ponoć non stop, nawet nie pozwalają się przytulić, a matki pracujące zostawiają ich na cały dzień.[/QUOTE]no i tak bywa dzis olek byl drugi w przedszkolu balam sie,ze nikogo nie bedzie ale nie moge sobie utrudniac i lazic z cala trojke po piec razy K zawozi rano ja odbieram czasem moja mama-chociaz wczoraj sie poklocilysmy wiec nie wiem ja bedzie a pani mowila,ze czesc dziec od samego poczatku jest od okolo 7 do 16 prawie U nas większość siedzi te 9,5 godziny.....jest chlopiec co zostaje od 6-30.....pani z marcela grupy mówila, ze w zeszlym roku mieli takiego chlopca, co plakał do stycznia i tez cały dzień, więc jak przychodził to od razu rozkladały leżak....a matkom pracującym wcale się nie dziwię...ja gdybym wrocila do pracy to Marcel nie raz zostałby dłużej i o 7 już musiałby zostać.....nie raz łacznie z radą czy zebraniem też siedział u niani albo T cały dzien....

Anielinka nic się nie martw, zdasz nastepnym razem...czasem dużo zalezy od egzaminatora.....długo czekasz na termin?

cafe82veronica_20cafe82u nas 4.40 i jak dziecka nie bedzie powiedzmy 5 dni,to za pierwszy dzien place normalnie a za pozostale nie mozna tez urlopowac dziecko ale to trzeba uprzedzic a marcelini sie rozkreci ale plakal czy po prostu nie mial ochoty zostac? Plakała, pani go odrywała ode mnie....ale po chwili była cisza w sali, więc chyba dobrze co? Głupia pedagogiczna matka podłuchiwała bidny i ty biedna ale jak sie szybko uspokoil to dobrze o ktorej go odbierasz olek jest od samego rana chyba po 14 juz po niego pojdziemy Ja o 15...wcześniej nie...wczoraj byłam po 14 to spal i pani musiala jego budzić....a skoro da się połozyć to niech śpi....

Andzia ja mlodego szczepiłam na pneumokoki i rotawirusa i z tego jestem zadowolona. Nie przebył jeszcze żadnej strasznej choroby a rotawirusa nie zlapał. U nas też na bosaka, otwarte okno w pokoju, no i spi w majtkach i nie przykrywa się....Ciekawa jetsem, jak te pneumokoki...no zobaczymy....duzo zalezy od organizmu samego w sobie, tak nam tlumaczyła lekarka kiedyś, ze jeśli ktos ma słabą odpornośc to nic nie pomoże....ja dawalam lipomal mlodemu kiedyś....dobre na przeziębienie... Andzia tyle dobrze, ze twoje laseczki i Staś jedza warzywa i owoce, a mój mlody zero owoców...tylko soki a warzywa w zupie.....w przedszkolu wiem, ze też prawie nic nie rusza...pani mowila, że nie zjadl wczoraj sniadania, obiadu nie chcial a podwieczorek przyniósł do domu...

cafe82veronica_20Magda u nas stawka zywieniowa 6 zł i wlasnie pytałam dzisiaj o nieobecnosc.......jak zgłoszę to odliczą od następnego miesiąca.....G. wraca musze wstawić jakis objados..........jakoś dziwnie gotowac dla 2 osób..... u nas 4.40 i jak dziecka nie bedzie powiedzmy 5 dni,to za pierwszy dzien place normalnie a za pozostale nie mozna tez urlopowac dziecko ale to trzeba uprzedzic a marcelini sie rozkreci ale plakal czy po prostu nie mial ochoty zostac? Plakała, pani go odrywała ode mnie....ale po chwili była cisza w sali, więc chyba dobrze co? Głupia pedagogiczna matka podłuchiwała

andziaMagda super, Micha jest niesamowity, powiem szczerze, że niespodziewałam się, że tak się szybko rozkręci A dzieciaki jeszcze nie wiem z kim zostana...Wzięłam się za mycie lodówy, normalnie poszło by mi to migiem, a dzisiaj rozgrzebałam wszystko, nie chce mi się kończyć, ja pitole Andzia ja już bym była ubrana, pomalowana, posprzatane itd. a siedze w dresie, ledwo coś ruszyłam a juz mi się nie chce..... G. pzysłal fotkę kupiła młodemu białe adidaki fila, cholera tylko czemu białe w sumie mocno przecenione w przeliczeniu wyszły 45 zl a lonsdale trampki ocieplane 53 zł....ze spodniami nie trafił, jeany z zamkiem, guzikami i paskiem.....młody będzie miał problem z zapinaniem....

Cafe ja myslę, że ma sens....na pewno nie zaszkodzi, a może pomoże.....nam lekarz polecał ten kidabion zamiast zwyklych witamin....wczesniej kupowalismy żelki z bobovity.....zastanawia mnie ten czosnek w płynie, tylko pewnie śmierdzi..... Magda brawa dla Michasia!!!

Magda u nas stawka zywieniowa 6 zł i wlasnie pytałam dzisiaj o nieobecnosc.......jak zgłoszę to odliczą od następnego miesiąca..... G. wraca musze wstawić jakis objados..........jakoś dziwnie gotowac dla 2 osób.....

Witam! Młody dzisiaj wstał, zjadł i ładnie pojechał do przedszkola. Kryzys był dopiero przed drzwiami....ale mam nadzieję, ze w końcu i ja pochwalę się, ze został bez problemu Cafe ja podaję kidabion....tam sa witaminy i chyba tran.....młody pije chętnie więc daję....kolezanka w pracy zachwalała jakiś czosnek w tabletkach i syropie....ona daje swoim przedszkolakom..... U nas zimno, ponuro...bleeeeeeeeee.....dopiero ogarnełam dwie szuflady, a podobnie jak Andziowa chcialam machnąc to co zawsze było na później....

cafe82no jestem szczesliwa olek spisal sie na medal bawil sie,cos tam zjadl i mimo,ze mial 3 bluzki w plecaczku to pani musiala pozyczyc przedszkolna,bo wszsytkie 3 mokrusienkie-tak nasz syn sie myjetakze jestesmy dobrej mysli dostal w nagrode kinderki-jaka radocha,hehe Cafe dla Olasa...to już możesz być spokoja Ja nawet jutro obiecałam jakąs nagrodę, byle nie ryczał rano

Posiedzieliśmy, mlody w końcu coś powiedział o przedszkolu i wialiśmy do domu, żeby zdążyć przed burzą Niby siedzę w domu a z niczym nie wyrabiam Caly czas jakieś zaległości..... ale dzisiaj w końcu będzie mjm

Za oknem u na jesieniucha...10 stopni i też raczej długi rękaw....choć do przedszkola daję krótki pod spód, widziałam panie rozbierają dzieci.....uciekamy do mamy na 17...jestesmy umowieni....

magda_79ANDZIA a nie podpisywalas umowy? U nas sie strasznei srali z tym, zeby wszystkie umowy byly podpisane do noca sierpnia. Masakra. Tam dokladnie trzeba bylo okreslic ile h kazdego dnia bedzie dziecko spedzac w p-kolu, bo 5 ustawowo jest bezplatnych. I najgorsze jest to, ze panie zamiast odbieraz dzieci i rano sie nimi zajmowac to musi stac w drzwiach z kartka i wpisywac godzine przyjecia dziecka. Paranoja! My też nie podpisaliśmy jeszcze umowy....pani mowiła, ze będą na zebraniu...ale wstępnie okreslalismy w podaniach ile czasu zostają dzieci....w naszej grupie wszystkie z wyjątkiem 2 są na 9,5 godz.

Cafe jak wrażenia Olka? Dziewczyny a u was można odliczyć stawkę żywieniową, jeśli dziecko jest np. chore? ciekawa jestem, jak jest u nas w przedszkolu..... wlasnie znalazłam na stronce przedszkola, ze u nas 5 godzin za darmo, każda kolejna 1,80; zajęc dodatkowych w tym roku nie będzie, ze względu na remont przedszkola....

G. za gramanicą jest.....dzwonił, zę kupił młodemu jakies fajne buty w nexcie....mam nadzieję, ze będa pasowały, bo kupił 3 pary

I my wrócilismy zadowoleni...jak przyszlam o 15 to młody jeszcze spal...pani jego obudziła, ubrala i przyprowadzila....dzisiaj nie płakał jak mnie zobaczyl...widac było, ze się nie wyspał chłopak...dostał w nagrodę autka i obiecal, ze jutro grzecznie pójdzie.....jak do końca tyg. da radę to będę spokojna.... Pozałatwialam dzisiaj urzędy itp. i jestem dobrej myśli ale o tym na boku..... Tylko dziadowskie zapalenie mnie trzyma i do tego doszedl pęcherz...normalnie witaj w raju!! U nas stawka za wyżywienie to 6 zl, do 5 godzin za darmo, kolejne sa platne......mi wyszło 320zł.

I ja witam! Super, że dzieciaki tak bezstresowo zostały w przedszkolu. Cafe prezenty bomba, a teściowie zaszaleli. U nas gile przeszły już wczoraj....w sumie jak dla mnie zdrowy jest.....dzisiaj niestety szal banana w przedszkolu.....cały czas się denerwuję, jak tam będzie....przy wejsciu dalam mlodemu 2 samochody ale nie wiem...dzisiaj nie slyszałam placzu w środku sali.....nie mogę sobie miejsca znaleźć w domu....

Zmykam na DDTVN zajrzę później

Witam Gosia zdrowka dla Kubuli. Przerąbane z tymi choróbskami i zębami I akurat teraz My wstalismy dzisiaj o 7, młody jak spi popołudniu to wstaje rano. Ja się ciesze, bo nie będzie problemu z pobudką.....mam nadzieję, ze jutro pójdziemy do przedszkola........ Magda jak wy się czujecie? Cafe imprezka udana? Andzia,Mei, KasioleQ co porabiacie?

Marcelini dalej spi Zdązyłam wypastowac podłogi w pokojach i trochę mi przeszło.....może masc zaczęla działać, bo rana myslałam, że się wścieknę! Znalazlam w lodówie mase krówkową i zastanawiam się do czego ją wykorzystac, bo już długo tam stoi....

Magda bidulo odpoczywaj.....a w poniedzialek na cały dzien wracasz do pracy? Biedny Misiek może dzisiaj pomęczy i przejdzie? My juz mamy wszytskie zeby za sobą....i gdyby nie te ropne, zielone gile to całkiem dobrze się czuje młody....ale nie wiadomo co będzie jutro....nie mamy nic na katar, albo przejdzie albo nie.....Magda podajesz coś mlodemu?

Młody zasnął.....trochę późno ale zawsze coś.....wczoraj spal 2 godzinki...dzisiaj mam nadzieję, ze za godzinkę wstanie......idę coś porobić sobie......

Wyszliśmy na podwórko trochę....zwariowac można w domu....pozbierałam nasionka z kwiatów na przyszly rok, mam nadzieję, ze coś z nich wyrośnie.....teraz mlody leży i oglada bajkę, licze na to, że zasnie a ja poogarniam i pojedziemy do mamy....G. pracuje, będzie wieczorkiem ale wyszedł dopiero o 13

Młody dalej smara na zielono, same kluchy w nosie......o dziwo nie gorączkuje......, boszeee jak ja bym chciala, zeby to dzaidostwo szybko przeszło.....a ja nabawiłam się stanu zapalnego, nie muszę pisac gdzie.....dzisiaj jak wstałam z łózka, to chcialam od razu się położyć...normalnie chodzić nie mogę,a w domu znalazlam tyko clotrimazol.....pewnie odstawilam hormony i od razu coś mi wylazło.....

Wszystkiego najlepszego Oleczku!!!! Cafe ogromne gratki, ani przez chwile nie wątpilam, ze zdasz Mei dobrze, ze u was było troche lepiej...możew jeszcze tydzień i będzie lussssssssss..... Kasia udanego spacerku!