Skocz do zawartości
Forum

marlesia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marlesia

  1. perditta1 mam nadzieję, że będziesz często zaglądać do nas, bo część dziewczyn to przestało się odzywać :(
  2. perditta1 gratuluję i witamy. Jak się czujesz? Miłosz czasami zrobi siusiu na nocnik, ale specjalnie go nie wysadzam, bo jak tylko usłyszy muzyczkę to wstaje to chce wylewać i myć nocnik i tak nawet po 5x przy jednym sikaniu. Muszę się sama wziąć w garść i zacząć go pilnować z tym sikaniem, bo rzeczywiście pieluchy x2 to masakra. Smoka jeszcze mamy ale do spania. W dzień staram się go chować, ale i tak cwaniak pokazuje gdzie jest i chce hehh. Zaczyna też mówić coraz wyraźniej i powtarza dużo (tak, że ja wszystko rozumie i wiem o co chodzi) więc trzeba uważać co się mówi i co robi. Ostatnio mnie zaskakuje bo często zaczyna sam liczyć do 5 hehh, nauczył się jak głośno liczę przy nim ile łyżeczek kaszki wsypuję :) Muszę Wam powiedzieć, że moje mdłości chyba minęły, bo już kilka dni dobrze się czuję :) aż dziwnie :)
  3. O rany tak zerknęłam na suwazek Miłosza i właśnie dotarło do mnie że mam prawie dwulatka w domciu hehh
  4. hej dzieczyny :) Magart,kaszkiet1990 do zdrówka szybko wracaj i do wyrka wskakujcie:) Fajnie że dzidzia dobrze się rozwija i serduszko wali jak dzwon:) U mnie smutno :( bo pogrzeb się szykuje w sobotę ( męża babcia) no i mężuś smutny, ale szybciej zjedzie z delegacji. Ja siedzę z Miłoszem sama całymi dniami, ale muszę Wam powiedzieć, że dużą radochę mi to sprawia, mały tak potrafi się sam zabawić czasami tak jakby go nie było. A i teraz widzę jaki on mądrusi się robi z dnia na dzień. Tak sobie myślę, że dobrze byłoby go odpieluchować, ale jakoś mozolnie nam idzie. Już jakiś czas temu chodził parę dni bez pieluchy na gatkach i skutek marny. Po kilku dniach się poddałam i odpuściłam (wszystko mokre i obsikane). Za kilka dni spróbuję jeszcze raz może tym razem się uda hehh
  5. mamamacia wracajcie szybko do zdrówka i niech Was już chorubsko omija dużym łukiem :) muszę się Wam przyznać, że ja też mam 1 kg więcej niż przed ciążą. i też ciężko z wciśnięciem się w spodnie hehh. Jeszcze troszkę i po sklepach będzie trzeba troszkę pochodzić :), ale to akurat dobrze na mnie działa hehh Annia2308 fajnie, że wszystko jest ok i że fasolka rośnie :) zmykam na seriale hehh bo Miłosz już śpi :)
  6. hej dziewczyny :) Magart kartę ciąży założy Ci lekarz jak będzie widać fasolkę i serdusio :) Mi na samym początku też nie zakładała, ale już mam, bo usg pokazało bombla i bijące serduszko no i pierwsze wyniki już miałam zrobione, a to też wpisuje do karty ciąży :) Muszę Wam powiedzieć, że dziś troszkę smutny dzień, a raczej najbliższy tydzień, bo mama wyjechała za granicę do pracy, a mężuś w delegacje na tydzień :( Co prawda mam jeszcze teściów, ale to nie to samo co mama i po prostu czuję sie jakbyśmy zostali sami, a ja ciągle zmęczona jestem a synuś to nie da odpocząć. Miałam iść na tygodniowy urlop i szef się zgodził, ale zaraz dodał, a może po urlopie pani pujdzie na zwolnienie, ale mnie zdenerwował i jednak idę na zwolnienie od ponieziałku, a za urlop będzie musiał mi zapłacić. Zmykam spać. dobranoc
  7. Annia2308 witamy witamy :) Ja też nie mogłam się doczekać pierwszego usg :) Troszkę mnie tu nie było, ale mam popołudniówki a wieczorem to nie mam już siły na nic tylko spać. Moje samopoczucie się niestety nie poprawia, ale wykorzystam urlop od przyszłego tyg to troszkę luzu będzie :) I rzeczywiście zaczął się już 3 miesiąc i to tak szybko leci:) Wiecie co mam jakieś takie rozinne napady, już myślę o rodzinnych świętach, i o przygotowaniech do nich, że będę miałą dużo czasu, bo pewnie będe siedzieć w domu :) Edi D wogóle się nie odzywa :(
  8. hej babeczki :) Robi się nas coraz więcej :) Witamy ivona ivona no to mamy dzieci w tym samym wieku :) A jak córeczka reaguje na wieść o rodzeństwie? Mój synuś narazie wygląda na zadowolonego, ale zobaczymy jak to będzie hehh kaszkiet1990 mi kończy się umowa i muszą mi przedłużyć do porodu, ale dalej to już nie, jak narazie nic nie mówią, ale jakoś to będzie :) kikarika super, że widziałaś fasolkę i serducho :))) mamamacia szybko do drówka wacajcie My dziś wybraliśmy się do lasu i synuś wybiegał się i teraz już sobie smacznie śpi a ja mam chwilę dla siebie. Dobranoc dziewczynki :)
  9. PIETRUCHA gratulacje :) Fajnie, że jest nas coraz więcej :) Z tą meliską to bym się wstrzymałą, bo szczerze mówiąc to nie wiem, czy można ją pić. Nic się nie martwcie dziewczyny, na pewno będzie dobrze i wszystko ok :) Macie rację już się nie będę martwić pracą bo to też nie ma sensu, co ma być to będzie. Jak nie ta to inna się znajdzie. kikarika niech synuś szybko zdrowieje
  10. kaszkiet1990 witamy gorąco :) kikarika mam nadzieję, że synuś nie rozchoruje się na dobre i skończy się na tym katarku Magart fajnie, że fasolka już się pokazała i że jest wszystko ok :) Jeśli chodzi o mdłości to ja mam już ich dosyć, rano a i w ciągu dnia to też nie jest ciekawie Dziś powiedziałam w pracy, ale teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłam. Pewnie umowę przedłużą mi tylko do maja a ja się łudziłam, że jak będę uczciwa to i oni będą. Teraz się już nie nastawiam zbyt dobrze. A jak Wasze samopoczucia??? Czy tylko ja mam takie męczarnie???
  11. Magart gratulacje i witamy :) Byłam dziś na usg i jest wszytko w porządku, już nie będę musiała brać duphastonu, tylko do końca to co mam. Widzieliśmy i słyszeliśmy bijące serduszko :), fasoleczka ma 14 mm. Moja gin powiedziała, że jak będą mnie tak mdłości męczyć, to zwolnienie mi wypisze. Jutro muszę powiedzieć w pracy, że jestem w ciąży i mam duży stresik już teraz
  12. hej laseczki :) mamamacia super, że widziałaś dzidzię i że wszystko jest ok :), ja idę jutro wieczorkiem :). Mój synuś zawsze całuje brzusio jak o dzidzi coś usłyszy, albo mi daje buziaka i wtedy całuje brzusio, żeby i ode mnie był całus :) kikarika super, że dodałaś suwaczki :) madzialska wysyłam fluidki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i trzymam kciuki :)
  13. hej dziewczynki:) affi niestety nie mam nr do Edi, ale myślę, że jak zajrzy na forum, to sama się odezwie do Ciebie. Tobie również gratuluję Dzidzi :) bejbik nie obwiniaj się tak, przecież to nie był Twój wybór, lecz sytuacja zmusiła do podania dziecku butelki. Mój mały jak dostał butelkę, to też nie chciał cyca, bo tak mu było lepiej, a ja też ściągałam ile tylko mogłam jakieś 2 mies. i mu podawałam butlą. Nie oznacza to, że jesteśmy gorszymi mamami niż inne, lub że zrobiłyśmy dziecku krzywdę!!! Głowa do góry :), jak mama jest szczęśliwa to i dziecko jest szczęśliwe i nic mu więcej nie trzeba tylko bezgranicznej miłości kikarika jak po weselu? Pewnie dziś poprawiny?
  14. witam się z wieczorka :) Ja byłam już na jednym usg i było widać tylko pęcherzyk :) we wtorek zobaczę już Fasoleczkę :). Jutro od rana wybieram się na grzyby, bo nie pamiętam kiedy byłam ostatnio a małego do mamy oddam :) Teraz zmykam spać. dobrej nocki :)
  15. madzialska dziękujemy bardzo
  16. Edi D mój brzdąc to ok w domku mu klepka odbija, więc wszystko wraca do normy hehh Mi to troszkę ciężko w pracy ukrywać ciążę, bo z dnia na dzień jest coraz gorzej z moim żołądkiem. Jeszcze nie wymiotowałam, ale nie wiele brakuje. Byle tylko do wtorku, a później niech się dzieje co chce hehhh w środę im powiem. Dziś z Miłoszem oboje przeżyliśmy szok. Mały spał w swoim pokoju, a ja zamknęłam mu drzwi, żeby mu nie przeszkadzać. Jak się obudził, to troszkę popłakiwał, więc chciałam iść do niego, a tu drzwi się zacięły i wtedy to wpadł w panikę i rozpłakał się na dobre. Dobrze, że mam teścia niedaleko, bo w 10 min. przyjechał i porozkręcał co nieco, a Miłosz jak złapał mnie za szyję to tak trzymał, że hoho Mój mężuś często wyjeżdża, więc jesteśmy pod opieką teściów hehh. Ale mieliśmy stracha :/ Dobranoc Mamuśki :)
  17. mamamacia witamy Cię u nas bardzo gorąco i zapraszamy na codzienne pogaduchy :) i gratulujemy Fasoleczki. Mamy ten sam termin porodu :) 2 maj :)
  18. Edi D masz rację idź na zwolnienie, bo lepiej nie ryzykować. A ja idę we wtorek do gin po zaświadczenie i już ją uprzedziłam, że usg też będzie, bo jak już będę to Fasoleczkę wypada zobaczyć. W ogóle to czasami jak się schylę, to mnie coś zakuje tak jakby jajnik i to troszkę dziwne, bo ból w podbrzuszu to normalne, ale ja czuję tak jakby mi się igła wbiła. Niech mnie jeszcze raz przebada, to będę spokojniejsza :)
  19. Ale ja się dziś źle czuję coś mi się zbiera hehh Mój synuś ze szpitala dziś wychodzi i chyba ja jestem bardziej szczęśliwa niż on hehh, tam ostatnio znalazł sobie kilka koleżanek (takie po 5 i po 17 lat) i był ich pupilkiem, więc mu pasowało :) Ważne, że już zdrowy :)
  20. hej hej Edi D proszę nie martw się tak, wiem, że to nie jest łatwe, ale nie pomożesz sobie w ten sposób. Myśl pozytywnie, a na pewno będzie dobrze i za 8 mies, będziesz tulić Maleństwo :). Ja mam troszkę problem w pracy, bo umowę mam do 31.10.2010. i mszę się załapać na 13-14 tydzień jak będzie się kończyć, to do rozwiązania muszą mi przedłużyć. Szczerze mówiąc, to zleży mi na przedłużeniu jej normalnie, ale w takiej sytuacji to raczej nie ma szans. Chcę im powiedzieć, bo chcę być uczciwa wobec nich i liczę po cichu na to samo z ich strony. Gdybym im nie powiedziała a by mi przedłużyli, to już wyobrażam sobie atmosferę jaka by była. We wtorek idę po zaświadczenie do gin. i im powiem.
  21. Edi D jak Twoje samopoczucie??? Jak się czujesz i czy masz pierwsze objawy? Powiedz mi, czy poinformujesz pracodawcę o ciąży? i jeśli tak to kiedy planujesz to zrobić? Ja mam z tym mały (a raczej duży) problem.
  22. Edi D witamy bardzo gorąco :) Gratuluję Fasolki i współczuję złych przeżyć. Teraz na pewno będzie wszystko dobrze :) agaluk1 szkoda, że do majówek się nie dopiszesz, ale czerwiec za pasem :) trzymam kciuki :)
  23. Ale ja bym chciała dziewczynkę :) Mi też łzy w oczach stają, jak widzę takie maluchy, a wczoraj w kościele były chrzciny i też mi łezka poleciała. buziaki
  24. Wiecie co dziewczyny. Mam dziś takie wielkie wyrzuty sumienia, że od dziś mąż na noc chodzi do małego, że to nie ja z nim będę. Zresztą w tym tyg tak mało czasu z nim spędzę, a ryczałam już pół wieczoru z tego powodu, takie mam zmienne nastroje, że szok. tylko w łepetynę palnąć. Zmykam spać- wykorzystam to, że sama w domu jestem i obowiązków dużo mniej. papap
  25. Ewelineczkaa mi też coś na twarzy zaczyna się dziać, bo jakaś zmieniona jestem, nawet mi się wydaje, że inaczej w lustrze wyglądam blleee
×
×
  • Dodaj nową pozycję...