Skocz do zawartości
Forum

Asiunia25lat

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Asiunia25lat

  1. Justynko mam ten sam problem co ty. Zupełnie nie wiem jakie nadać imie dla synka.
  2. A ja gapa wczoraj zamknęłam drzwi przyciskiem od środka a były kluczyki w stacyjce. Mąż poszedł na szrot po część do samochodu a ja zostałam z córką w aucie. No i ona chciała pochodzić to zamknęłam bo nie wiara ludziom. Mąż musiał drutem otwierać przez szybę ale na szczęście sie udało. Dziś jakoś się słabo czuję, na dodatek dopadły mnie wymioty.
  3. Witaminko ja też tak bym zrobiła na twoim miejscu. Chociaż się dowiesz czy wszystko w porządku Mafinko wiadomo że w domu lepiej leżeć, ale naprawdę ty sie pilnuj. Ja w poprzedniej ciąży musiałam leżeć w szpitalu 2 tyg i wiem jak to jest. Ja nie miałam rozwarcia tylko krótką szyjkę i sobie teraz nie wyobrażam leżeć jak jeszcze dzieckiem trzeba się zająć. Ja coś czuję i nie wiem czy to czkawka synka czy też skurcze bo jak leżałam wtedy w szpitalu to też miałam skurcze i wydaje mi się, że to coś takiego było jak teraz. Wizytę mam dopiero za 2 tyg, ale wolę iść tydzień wcześniej i sie upewnić czy wszystko jest dobrze.
  4. Agrafko trzymaj się cieplutko. Jak w ogóle sie czujesz? Może parę dni poleżysz w szpitalu i cię wypuszczą.
  5. A ja dziś byłam u dentysty bo mi plomba wypadła. Tak mi dziąsła krwawiły mocno, że ciężko było coś zrobić. No ale mam nadzieję, że do porodu juz nic sie nie przytrafi i nie będę musiała odwiedzać tego miejsca. Wy też macie jakieś problemy z dziąsłami czy wszystko w porządku? Ja codziennie jak myję zęby to mi krawią.
  6. Amelko najważniejsze aby dzidziuś był zdrowy. Jak nie tym razem to następnym będzie córeczka. Mi też jest ciężko już i kręgosłup boli jak trochę posiedzę bez oparcia. Muszę sobie poduszkę podkładać. Solange masz rację. MOja córeczka już pokazuje swój charakterek. Dziś powiedziała, że dla nas przeszkadza i idzie do babci a tylko powiedzieliśmy żeby poszła do swojego pokoju bo ma nową brzęczącą zabawkę. Poszła się pochwalic dla babci. Agrafko dlaczego tak długo sie nie odzywałaś. Wszystkie życzymy ci powodzenia jutro.
  7. Ja za wiele rzeczy nie mam, ale ileż to kupić. Niektóre rzeczy można zamówić w internecie, inne lepiej kupić w sklepie. Takie rzeczy jak chusteczki czy pampersy to na końcu się kupi. jak witaminka na razie nie chcę zagracać mieszkania. Dziś mam koszmarny dzień. Pokłóciłam się z mężem. Wyszedł, drzwiami trzasnął i gdzieś pojechał samochodem. Na dodatek moja córcia "sprząta" w swoim pokoju od samego rana.Bałagan to szybko zrobi. Juz w takim wieku się mnie nie słucha. Przed chwilą powiedziała, że posprząta jak się dzidzia urodzi. NO ciekawe..
  8. Solange u mnie też była wczoraj mała imprezka. Było jednak inaczej niż jak to zwykle bywa na imprezach. Jak szłam do łazienki to zauważyłam że jest pełno wody na podłodze, a niebawem się okazało zwarcie w instalacji. Wystraszyłam sie niesamowicie. Ze znajomymi siedzieliśmy bez wody (ciekła z węża od bojlera) i światła przy świecach. To była niezapomniana imprezka przyznaję. Dziś już elektryk się zajął sprawą.mam spokój i nie boję że to sie powtórzy.
  9. Witaminko to juz odebrałaś prawko? Ja tam nie lubie prowadzić samochodu mimo że mam prawko. Wolę siedzieć i podziwiać krajobraz.
  10. Dziewczyny oglądałam program w telewizji o fotelikach dziecięcych. Chodziło o to, żeby na nich nie oszczędzać bo taki bezpieczny z atestem kosztuje co najmniej 350 zł. Na allegro widziałam też z tym atestem i kosztowały zdecydowanie mniej. Są nawet poniżej stówki. Nie wiem co o tym myśleć bo sprzedawcy zapewniają, że foteliki są z atestem ale są chyba trochę za tanie wg mnie. Co o tym myślicie? Wiem, że nie warto kupować fotelików firmy chicco, bo było kiedyś w "Uwadze" o nich jakie są niebezpieczne.
  11. No dziewczyny u mnie też już pępek staje się coraz bardziej płytki. Dziś nawet moja córcia poczuła jak mnie synek kopie. Ale sie cieszyła.
  12. Jomiro moja córcia nie raczkowała, poszła na nogi gdy miała roczek i wtedy zaczęła mówić. Jakieś pół roku temu moja teściowa mówiła, że Julka (3 latka) jest mąrzejsza od niej. Tak ładnie juz rozmawia od dawna. Każdy się dziwił, że ma taką wymowę, ale gdzieś rok temu zrobiła się nieśmiała i rzadko kiedy sie odezwie do ludzi. No chyba że juz kogoś trochę zna co coś tam powie. Za to w domu buzia jej się nie zamyka. Jestem ciekawa jaki będzie mój synek.
  13. Amelko ja też miałam o to zapytać was ale bałam się, że pomyślicie, że jakaś wścibska jestem i żadna mi nie odpowie. Jeśli chodzi o mnie to w ogóle nie mam ochoty od początku ciąży. Teraz jest troszkę lepiej bo już nie jestem taka śpiąca, ale tak naprawdę ani razu nie miałam "chcicy". Czasem to robię, ale tak tylko, że mi męża szkoda, bo on ma cały czas potrzeby. Później będzie i tak długa przerwa. Jednak brzuch mi przeszkadza i nie jest tak jak przedtem.
  14. Mafinko ja też mam kota dachowca i to bez jednego oka po bitwie z kocurem.
  15. No w końcu słoneczko wyszło, ale nadal zimno. Pranie trzeba robić.
  16. Mafinko dobrze, że nie musisz szykować urodzin. Dla mnie całe szczęście mąż pomagał, ale i tak się narobiłam. Za rok raczej nie będę robić imprezy.
  17. A ja już trzeci dzień siedzę w domu 24/h i normalnie nerwicy można się nabawić. Muszę siedzieć z córką bo jest chora, a do tego zaczyna pyskować. Jutro muszę się wybrać na jakieś zakupy i się humor poprawi.
  18. witaminkaaMmmm placki, Robię je tylko wtedy kiedy mężulek na dłuższy czas z domu wybywa bo on Niecierpi tego zapachu smażonych placków. Ja dzisiaj na obiadek robiłam kluski śląskie, pieczeń z jajkiem i boczkiem i zasmażaną czerwoną kapustkę a na deserek murzynka przekładanego kremem z kaszy manny i oblany czekoladą. Mąż nawet nie zauważył że się postarałam, zjadł pochwalił i wyszedł. A dzisiaj nasza 7 rocznica wspólnego mieszkania No witaminko nie próżnujesz. Nulko gratuluję synka. Idę robić obiad. Wstawiajcie zdjęcia z brzuchami to będziemy miały porównanie z naszymi
  19. Mafinko jak tam juz nie pamiętam jak to było w pierwszej ciąży, więc ci nie pomogę. Zauważyłam u Pretki na suwaczku że w 19 tyg dzidziuś waży ok 200 gramów, a moje na usg ważyło 355. To bardzo duża różnica. Na pewno moje dzieciątko nie będzie malutkie. No ale cóż to jest niezależne ode mnie.
  20. Pina nie denerwuj sie. Ja też teraz jestem bardzo nerwowa. Pewnie mój synek też nie będzie spokojny, ale nie mogę czasem się opanować i się wydzieram zwłaszcza na moją biedną córeczkę.
  21. ja najbliższy szpital mam 20 km od domu i też nie jest on wymarzonym miejscem do porodu. W Olsztynie jest kilka szpitali i lepsza opieka ale to 70 km więc trochę daleko.
  22. Witaminko ja będę używała jednorazówek ze względu na wygodę. Kupię jeszcze parę tetrowych pieluszek. Moja córcia biedna śpi, ma gorączkę i katar.
  23. KarolinoR w 24 tyg pije się glukozę (straszny smak) i nie wiem jak ja to wypiję. Jednak najważniejsze jest żeby nie było cukrzycy ciążowej.
  24. Gratuluję mamma. Dbaj o siebie i o dzidziusia. Solange jak widziałaś u mnie na zdjęciu maleństwo ma dużo miejsca. Nie bój się, jeszcze ci brzuszek urośnie. Karolino jak tam po wizycie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...