Skocz do zawartości
Forum

slonko2802

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez slonko2802

  1. witam niedzielnie :) ja dzisiaj wstałam dopiero o 11 pewnie dlatego że wczoraj późno wróciliśmy z urodzin i położyłam sie spać dopiero po północy, a teraz trzeba się brać za obiadek mamalina to masz tak jak ja ;) dziwie się że tak długo wytrzymałam bo zawsze po 20 już prawie zasypiam a u mnie dziś pogoda całkiem ładna, słoneczko póki co za oknem, to może się wybierzemy na jakiś spacerek
  2. gorzataslonko2802hejco tam u was? jak samopoczucie? mnie coś ostatnio głowa często boli, zastanawiam się czy to może być od tego że praktycznie odstawiłam kawę?! bo właśnie wtedy się zaczęło :/ mam to samo po odstawieniu kawy,ale ratuje sie INKA wiem ze to nie to samo ale przynajmniej wyglada podobnie ;-) ja sobie kupiłam ANATOLA, zawsze piłam tak 2 filiżanki kawy dziennie więc pije zamiennik, choć faktycznie to nie to samo ;)
  3. a ja kurze starłam troche ogarnęłam pokój, obiad zrobiłam i odpoczywam :) musiałabym jeszcze poodkurzać ale jakoś nie mam weny...
  4. hej co tam u was? jak samopoczucie? mnie coś ostatnio głowa często boli, zastanawiam się czy to może być od tego że praktycznie odstawiłam kawę?! bo właśnie wtedy się zaczęło :/
  5. oj, ale wam zazdroszcze takiego spacerku, musiało być cudnie, a jak jeszcze sie zrobi zielono na dworze to już w ogóle.... ach... ale się rozmarzyłam ;) a u nas o dziwo słoneczko sie pokazuje, ciekawe na jak długo
  6. ja się czuję dobrze, w czwartek dopiero idę do lekarza, chyba że coś się będzie działo to pójde wcześniej z suwaczkiem miałam zaczekać do wizyty ale nie wytrzymałam ;) no i czekam z niecierpliwością aż zobacze u was takie suwaczki dobrze że imprezka się udała, czasem trzeba zaszaleć ;) ja za tydzień chyba się spotkam z koleżankami, już kupiłam nawet 2 likiery - kokosowy i czekoladowy miałam nadzieję że sobie popijemy troszkę, no ale... nic z tego
  7. ja się już zaczynam niecierpliwić, bo chciałabym żeby gin potwierdziła, że bije serduszko (ciekawe czy to jeszcze nie będzie za wcześnie) albo żeby chociaż powiedziała że wszystko jest na dobrej drodze :) u mnie też jeszcze nie pada, słoneczka nie ma, ale na szczęście bez deszczu i 13 stopni
  8. siły i chęci wrócą, zobaczysz, przyjdzie lato, słoneczko, to naładujesz akumulatorki i będzie ok :)
  9. Nelson każdy ma prawo do swojego zdania i przeżywania wszystkiego na swój sposób, tak jak czuje. Ja póki co nie miałam takich przykrych doświadczeń więc nie wiem jaka byłaby moja reakcja, ale jestem zdania że jak coś ma się stać to i tak się stanie, a lepiej chyba wcześniej, niż potem jak już czuje się ruchy dziecka. Nie chce tylko żebyście mnie źle zrozumiały, bo wg mnie należy walczyć o każde poczęte dziecko i wierzę w to, cytrynkowa, że będzie wszystko dobrze. A ludzie niestety chyba się już nie zmienią, każdy chce jak najszybciej wszystko załatwić, a że ciąża to nie choroba to uważają że kobieta powinna czekać na swoją kolej
  10. no to trochę mało czasu macie dla siebie, ale podobno nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
  11. mamalina super że już po wizycie :) ja idę na pierwszą wizytę dopiero w czwartek, mam nadzieję że wszytko będzie ok wiesz, teoretycznie różnica fajna, ale zobaczymy jak to w praktyce będzie wyglądać
  12. cytrynkowa przykro mi z powodu tego co cię spotkało, nie rozumiem jak lekarz mógł cię tak potraktować :( postaraj się o tym nie myśleć, dużo odpoczywaj, bierz leki i bądź dobrej myśli. Moja siostra też krwawiła na początku drugiej ciąży, a teraz ma w domu 4-letnią córeczkę :) Ja bym chyba na twoim miejscu jak najszybciej poszła do swojego lekarza, powinien powiedzieć coś więcej. Trzymam mocno kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło
  13. to mąż ma dobrze z tobą ja raz na jakiś czas coś upiekę heheh
  14. a u mnie się psuje :(( a podobno miało być jeszcze fajnie dzisiaj... jabłecznik... mniam mniam, ja może w przyszłym tygodniu jakieś ciacho zrobie
  15. ale tu pusto znowu gdzie się wszystkie podziewacie?
  16. hej kochane nareszcie piątek :) co planujecie na wekeend? ja w sobote na urodziny do szwagra, a w niedziele pewnie w domku, oczywiście jak zawsze na wekeend pogoda się musi zepsuć :/ zabolek niespodzianka dla męża sie udała? Gosia jeśli owu ma być 4 to jak najbardziej, chociaż wg dużo tu zależy poprostu od szczęścia ale to tylko moje zdanie
  17. gorzataod dzis do moich objawow moge dodac obsesyjne napady zarlocznosci, hehe no u mnie to może nie aż tak, ale zauważyłam że częściej jestem głodna, jakoś by to trzeba pohamować tylko jak?
  18. zabolek współczuję, najlepszy czas w roku a ty się tak męczysz, oj biedactwo... a ja się czuję dobrze, poza tym że popołudniami mam wielką chęć na drzemkę i chyba pojawiło się coś jeszcze... tak co 3 godziny robie się głodna... ehhh...
  19. ale Ci dobrze :)))) to sobie przynajmniej poodpoczywasz i wygrzejesz na słoneczku a u mnie na suwaczku chyba powinien być 5 tydzień a nie 4, ale u lekarza jeszcze nie byłam, więc może dobrze pokzuje
  20. Nelson też bym najchętniej popołudniu się położyła chociaż na godzinke, ale niestety z moim łobuzem to raczej niemożliwe, także muszę to jakoś przetrzymać :/ piersi mnie jeszcze nie bolą, ale jak sobie przypomne jak było w pierwszej ciąży to od samego myślenia o tym zaczynają mnie boleć. Trzymam w takim razie kciuki żeby wyniki wyszły dobrze :) a na urlop to gdzie się wybieracie, jeśli można wiedzieć
  21. jeśli plamienie wystąpiło w terminie spodziewanej @ to raczej nic poważnego, w pierwszej ciąży też miałam 2-dniowe plamienie właśnie w tym czasie kiedy powinna być @, ale jeśli wcześniej zdarzyło się u ciebie poronienie to może warto odwiedzić lekarza
  22. a co tu tak cichutko? gdzie wy się podziewacie? co?
  23. ja wczoraj sobie postanowiłam że sie będę smarować od początku, bo w pierwszej ciąży na końcówce mi się zaczęły rozstępy pojawiać, ale jakoś mi to nie wychodzi ;)
  24. witam mamalina melduję się w takim razie ja się czuję póki co dobrze, wczoraj mnie głowa cały dzień bolała, ale dzisiaj jest już ok :) jak narazie dolegliwości ciążowych brak... a co u reszty??
  25. ja mam dwie teorie 1. albo pomógł OEPAROL, bo zaczęłam łykać w tym cyklu 2. albo dzidziuś to będzie uparciuch jak mąż i poprostu czekał na listopad żeby się urodzić w tym samym miesiącu co tatuś (jeśli tak to już sobie współczuje)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...