slonko2802

Mauelith no to żeś mi teraz smaka narobiła hehehe ja miałam cichą nadzieje że od męża czekoladki dostane, bo kwiatka ostatnio na urodziny dostałam, ale niestety nic z tego, muszę sie różą zadowolić hehe

ja również dołączam się do życzeń :) najlepszego dziewczynki

ja też nie cierpie dentystów, już chyba wole iść rodzić niż do dentysty hehehehehe na szczęście tak tylko troche pobolewa więc mam nadzieję że przejdzie

polcia ja mam bardzo podobne postanowienie, jak w tym cyklu się nie uda to owszem nie bedziemy się zabezpieczać ale nie będę liczyć kiedy mogą być dni płodne i owu. Jak się uda w najbliższym czasie to będzie super a jak nie, to do lekarza sprawdzić przyczynę. i ząb mnie chyba zaczyna boleć :(

wiesz, ja też tak czasem mam, ale przecież w końcu się uda i może u ciebie to akurat jest ten moment

a czemu mieszane? jeśli oczywiście masz ochote powiedzieć

no fajnie by było jakby się nie pojawiła to będę mocno trzymać za to kciuki

Mauelith a kiedy powinna przyjść @? która oczywiście mam nadzieje że nie przyjdzie :) polcia może @ przyjdzie przez to trochę później, choć najlepiej by było gdyby się sprawdziło to co napisała Mauelith

Mauelith pewnie że wytrzymam zwłaszcza że wpadł na chwile i już mnie zdążył wkurzyć, także teraz nawet mi to na rękę że go nie ma ;) a to niedobrze że zasypiasz po północy? ciekawe z czego to plamienie?

zabciu to prześpij ten kiepski humor i zobaczysz że potem będzie lepiej :) mimo wszystko życze miłego dnia :)

dobrze że chociaż słoneczko na polu to chociaż na chwile może wyjdziemy, tylko coś mi się zdaje że troche mocno tam wieje a mnie od wczoraj ucho boli :( dzisiaj już troche mniej za to przerzuciło mi sie na głowe, włosów nie moge dokładnie poczesać bo mnie boli jak mocniej pociągne a jak sił brakuje to nie pozostaje nic innego jak zostać w łóżku i odpoczywać

hej hej zabolek to faktycznie wekeend szykuje się nieciekawy, ale może nie będzie tak źle :) a ja dzisiaj pewnie spędze praktycznie cały dzień sama z małym, bo mąż pewnie wróci wieczorem, no cóż... mówi sie trudno

też bym się chętnie do łózka położyła, bo coś mi się oczka zamykają i nic mi się nie chce zabolek tobie również miłego wieczoru :)

heheheh zabolek czyżby chciała sie ciebie pozbyć ja z młodszą siostrą też jakoś nigdy się nie umiałam dogadać ale widzisz na takie pomysły jak twoja nie wpadłam

to ci nerwus mały ;) ciekawe czym mu się naraziłaś? hehehe

u nas też było wesoło bo mam trójke rodzenstwa, ale jedyne co mi utkwiło bardzo w pamięci to to że moja siostra wbiła kiedyś bratu w dłoń widły hehehhe normalnie diabełek z widłami latał po dworze

hej widze że niezłe z was agentki były biedni ci wasi rodzice hehehe a ja przed chwilą wróciłam do domku, najpierw w pracy, a potem byliśmy złożyć wniosek o podłączenie prądu na działce :)

a ja mam nadzieję że ten wirus nie przenosi się drogą internetową i nas jakos ominie, a wam wszystkim dużo zdrówka życze :)

hej dziewczyny co tam u was? Wiolka i jak się czujesz? lepiej już? a ja oczywiście znowu się musiałam wkurzyć, już mam normalnie dosyć tej roboty, tak wymyślają że wszystkiego mi sie odechciewa, ale nie będę wam tu smęcić :/ gdyby nie to że będziemy budować dom to już dawno bym sie zwolniła

heheh no właśnie skończyłam oglądać zdjęcia, no poprostu super chłopaki, ale urwisy z nich pewnie niezłe. Podziwiam tych którym trafiło się takie podwójne szczęście, bo ja chyba bym nie dała rady. Z jednym czasem nie wyrabiam heheh a dwójka to musi być niezłe wyzwanie

Mauelith ja też mam nadzieje że twoja @ się nie pojawi, a z tą wałówką to masz fajnie, do mnie nikt chyba z jedzonkiem nie przyjeżdża, a jak przyjadą to jeszcze objedzą z najlepszych rzeczy jakie mam i zostawią hahaha zabolek to jednak u siostry się nie udało znaleźć spokojnego kącika na przytulanko?

Wiolka wiem że ciężko mu będzie pić, bo mu się to będzie kojarzyć z wymiotami, ale ważne żeby chociaż po troszku coś popijał, biedaczek :( zabolek to żeście poszaleli, ale raz na jakiś czas trzeba się odstresować polcia mój to czasem położy sie obok, obejmie rączkami za szyje i nie chce puścic nawet jak już przyśnie, ogólnie to lubi z nami spać, tylko że ja potem mam mało miejsca hehe

Wiolka współczuje, pewnie go jakiś wirus złapał :( pewnie o tym wiesz ale pamiętaj żeby dużo pił, żeby się nie odwodnił

A u mnie ok :) mój synek mnie dzisiaj zaskoczył bo całą noc przespał w swoim łóżku a zawsze w nocy do nas przechodzi, więc jestem z niego dumna w pracy spokój, tylko pracuje z siostrą a ona dzisiaj od rana w jakimś kiepskim nastroju a nie chce powiedzieć o co chodzi i prawie sie nie odzywa, więc mi tak troche dziwnie

aniamania też miałam ten problem że moje dziecko nie potrafiło chwycić prawidłowo brodawki, ale ja niestety poddałam się prawie od razu i dalam mu butelke z tych rzeczy które tu podałaś ja stosowałam tylko coś w stylu tych muszli, ale ja miałam tylko takie osłonki Akcesoria dla mamy , Laktatory u mnie się jednak nie sprawdziły, bo jak tylko osłonka wypełniła się mlekiem to zaczęła się przemieszczać i mleko poprostu z tego uciekało. Ale dziewczyny w szpitalu sobie chwaliły, więc może ja coś źle robiłam. Jeśli bardzo chcesz karmić a nie będzie się udawało na początku to może co jakiś czas próbuj, moja koleżanka też odciągała mleko laktatorem a jak mała miała 2 miesiące to mała załapała i ciągnęła z piersi. W każdym razie życzę wytrwałości i cierpliwości bo tego chyba najwięcej potrzeba i trzymam kciuki żeby się udało P.S. Mój syn też urodził się w styczniu 2009 :)