Skocz do zawartości
Forum

agatcha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agatcha

  1. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja tez na szybko;) adria cudowne zdiecia;) wygladacie wspaniale a Julcia i Laura jak piszesz-cudowna milosc;) betty nie mialam zadnego problemu z olejkiem,pani nawet dala mi kilka do wyboru;)wiec chyba cos sie pani w aptece pomieszalo;) a kiedys jeszcze kupowalam taki spec.do inhalacji-tez eukaliptusowy i tez nie bylo problemu ale pani podkreslila zeby nie robic nim inhalacji dzieciom;) lece budowac dom;)
  2. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie zosia dzis nie spala w dzien wiec wlasnie wykapana wypila kakao i leze przed bajkami, choc widze ze juz spi;))) mamaola dziekuje ci bardzo;)no wlasnie dzis wlaczylam ten nawilzacz i dalam olejek eukaliptusowy ( tylko taki byl w aptece). ale dobrze ze mowisz zeby po godz zmienic wode bo u mnie chodzi juz 3cia godzine;) dzis tez probowalam inhalator ale zosia chyba zmeczona bala sie troche, ale mysle ze powoli sie oswoi;) przykro mi z powodu rodzicow bo wiem jak trudno jest zniesc to ze maja juz swoje lata i moga chorowac, tez mamy problem z mama (choc mloda babka;) ale ma potezne uczulenie na owady np szerszenie wiec cale lato chodzilismy koloniej jak kolo jajka bo juz ja kiedys raz musieli reanimowac, a tak trudno sobie wyobrazic... wiec duzo zdrowia dla mamy i taty!!! noi widzisz jak dzien sie super ulozyl;) wazne ze z malutka lepiej teraz tylko czekajcie na meza;) asku a widzisz sobra kosmetyczka to podstawa;) wiec ciesze sie ze wypad udany;) masz racje my mamy katar a ty zmartwienia zeby to byl katar, wazne zeby Ptysiu nasz sie nie meczyl!!! annaz tobie tez dziekuje, wladnie porzypomnialam sobie ze sama pisalas o jnhalacjach;)widac ze niejest tak zle z mezem;)5 lat to szmat czasu i zycze wam kolejnych 50;)) blumchen no witaj pracusiu;) no wlasnie chyba nie konczysz pracy? zosi brakuje jedna piatka ale te 3 wyszly jedna po srugiej i bradzo szybko wiec pewnie wkrotce czeka was piatkowanie;) ide sobie poodpoczywacl;) i zmienic wode w nawilzaczu;)
  3. agatcha

    Lipiec 2010

    adria oj jak wam wspolczuje zwlaszcza Laurce malutkiej;(taka mała kruszynka... cieżki czas nastał teraz z tymi chorobami;( dzieki za onformacje, tez troche dzis poczytalam i jutro ruszam do apteki po sol fizj.;) trzymajcie sie cieplo, oby skonczylo sie na lekkim katarku;) teraz juz mowie dobranoc;)
  4. agatcha

    Lipiec 2010

    mamaola oj ciezko u was;/ z tym katarem to tragedia jakas ile te dzieci musza sie nameczyc;/ do tego zosia sie buntuje ma odciaganie i widze jaki ma nos zawalony;/ noi wielkie brawo za odpieluchowanie, masz racje wybralas idealny czas a Leo sam w kibelku musial super wygladac;) no zoska cos drewnianych nie chce klockow, bo sie rozwalaja i nie chce wujsc duza wierza;) dziekuje za info o olejkach, nie bylam pewna wlasnie. a jak robisz inhalacje? walkuje ten temat bo jestem w nim zielona a ty masz mega wiedze;))wiec jesli znajdziesz chwilke, napisz cos wiecej;))) moje miski juz spia i ja zaraz ide.aaa noi zosia dzis sama pierwszy raz powiedziala "kosiam cie";)))nie musze tlumaczyc;) dobranoc
  5. agatcha

    Lipiec 2010

    hej 3nik snoopy i ja dzis odwiedzialm Lidla i kupilam inhalator, a niech bedzie.kiespko stoje z kasa ale mysle ze moze sie przydac zwlaszcza przy ostatnich przebojach z oskrzelami;/ 3nik a jak bedziesz robic inhalacje? sola fizj?czy sama bedziesz robic sol plus woda?ja mialam isc dzis z zosia na kontrole do lekarza ale zosia wstala jak juz lekarza nie bylo a mialam nadzieje ze cos mi do inhalacji przepisze zeby bylo na wszelki wypadek;)
  6. agatcha

    Lipiec 2010

    dobry wieczor juz ide spac ale chcialam sie was cos poradzic? czy macie inhalator w domu? bo cht=yba musze kupic i sprowac cos innego bo niby zosi przechodzi ale zdrowa nie jest;/ do tego coraz czesciej smarka i pewnie nam sie przyda;) ale co wy o tym myslicie? jakies doswiadczenia;))) mamaola tak sie zastanawiam nad tym naszym nawilzaczem?czy on sie nie nadaje do inhalacji??jesli tak to moze macie jakies rady jak go stosowac?chodzi mi o olejki itp. ja czasem zosia zaparze miete rumianek czy sol z woda i tak sobie wdycha troszke ale wydaje mi sie ze na wiele sie to nie zdaje gdy gar z woda goraca stoi kolo niej;/ a drugie pytanko-pod jakimi koldrami spia wasze maluszki? chodzi mi o rozmiar;) dziekuej ze gory o rady;') dobrej nocki
  7. agatcha

    Lipiec 2010

    adria no wlasnie annaz przypomniala mi o tej masci, nam tez tylko ona pomogla - super sprawa. a z naturalnych masc tranowa, kosztuje 2 zl i naturalna i niezawodna, ale chyba ci kiedys o niej pisalam;) annaz my tez dajemy tran.ciekawe czy ta szczepionka pomoze? nie w tych klockach sa tylko klocki ale zosia ma figurki konikow i samochody robi a dla nich zagrody;) dzis u nas slonecznie ale zimno i caly dzien siedzimy w domu bo zosia smarka jeszcze i troche sie boje wyjsc z nia w taka zimnice;/
  8. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie dla naszych chłopców i chłopaków wielkie buziaki!!!!!!!!! limonia gratuluje ci tego zaszczytu zostania chrzesna. to super wiadomosc, napewno jestes dumna;)_ale tak jak adria pisze skoro cechy charakteru sa brane z chrzesnych (zgadzam sie z tym) jestes idealna kandydatka;)))noi super ze spaniem w lozeczku. my od kiedy zosia lepiej sie czuje wracamy ja do jej lozka i tez przychodzi nad ranem ale w nocy mozna sie potulic chwilke;)) adria mam nadzieje ze Laura jednak sie nie pochoruje bo to bedzie dla niej bardzo uciazliwe;;/ dla mnie choroba u dziecka jeszcze takiego bezbronnego jest wielkim przezycieml/. mam nadzieje ze bedzie bezbolesnie;) noi super pomysl z Limonia, wspaniale ze nasze kontatkty tak sie rozrastaja...kto by pomyslal;) a\mamaola wierze ze ci ciezko ale mam nadzieje ze czas bez meza minie wam bezbolesnie;)dawno nie pisalam i zapomnialam powiedziec ze macie cudowne zdiecia z wakacji widac ze podroz sie udala. a spanie na lotnisku...to dla was zaden problem;))super z nocniczkiem;) zosia gtez biega bez pieluchy ale wpadki ma dosc czesto;/ nie zrazamy sie tym ;) najczescie wpadka jest gdy zaczyna krzyczec siku a tu juz leciiii. ale tak jak kiedys pisalam od roczku kupka leci w kibelku wiec super. a z sikaniem roznie raz wola, raz ja mowie idziemy siku i idziemy na dwor etc wazne ze pomoaga. jesli chodzi o kupke to zosia znow bardzo sie meczy przy jej robieniu, cisnie i cisnie, miala ten problem od malego a nie chce jej dawac zadnych lekow na poprawe. do tego ani sliwki ani nabial ani nic potencjalnie co moglo by pomoc nie pomaga;/ale dajemy rade;) a u nas jakos leci. zosia ciagle na antybiotyku ale czuje sie znacznie lepiej wiec idzie ku dobremu;) wlasnie dzis zdecydowalismy z mezem kupic jej kolejna paczke klockow bo tylko nimi sie bawi. moze ukladac pol dnia wieze i domy. ma juz 2 paczki wadera tych duzych ale jest jeszcze jej malo wiec kupimy jeszcze jedna druga paczke. chcialam kupic lego albo cos innego ale ma jedne male klocki i jej nie kreca;)musi miec duze zeby w tym co zbuduje mogla usiasc;)) a tak to powoli leci, ja w pracy zosia w domu z babcia i idziemy do przodu;)czekamy na jeszcze jedna piatke i idziemy do dentysty na przeglad. calujemy i milej niedzieli
  9. agatcha

    Lipiec 2010

    mamaola no widzisz nic nie mowila.ale to nie byl nasz lekarz-pierwszy raz ja na oczy widzialam;) w nastepnym tygodniu pojde do naszej. ja sama zaczelam dawac tran jakis tydzien temu ale na wzmacnianie odpornosci chyba bylo juz za pozno;/niestety to chyba wina basenu i chyba bedziemy go odpuszczac, a napewno jak nie wyzdrowieje. do tego w niedziele byla z babcia w lecie i sie posikala wiec nim przyszly szybko do domu bylo juz za pozno;/ ale antybiotyk super dziala bo zosia przespala cala noc a i w wdzien juz lepiej,bez goraczki i dusznosci;) super sobie dalas rade, wiedzialam ze sobie poradzisz wiec oby wiecej takich dni!!! lece spac bo dzis bylam w gorach i przeszlam ...10 km na nogach, ale w cudownym i pieknym klimacie gor u podnoży Śnieżki;) nos mi sie tam odetkal i czulam sie super a teraz zmeczenie i choroba zwyciezaja;/
  10. agatcha

    Lipiec 2010

    hej annaz no widzisz ja tez jestem przeciwna antybiotykom ale ostatnio dopiero po nim jej przeszlo a i dzis po dwoch dawakach widac znaczna poprawe. jak u kardiologa? adria brak slow;/oby Laure wszystko ominelo;) asku mi nie chodzi o to ze ona zwrocila mi uwage bo pewnie ma racje.ale ciezko mi bylo ze mnie tak oskarzyla bo nie ma pojecia baba jaki mam rodzaj pracy i jakie sa konsekwencje wziecia dnia urlopu/wolnego;/ lece do zosia, milego wieczoru
  11. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja na chwilke bo padam z nog a przed nami kolejna ciezka noc;/ zosia ma zapalenie oskrzeli;(a cp za tym idzie antybiotyk, zle to wszystko znosi. do tego lekarka wyprowadzila mnie z rownowagi-u nas dzis nie bylo lekarza (i popoludniu juz 3 roznych przychodniach ja worcilama z pracy tez nie) wiec został nam ostry dyzur gdzie przyjmuja po 18stej jak nie ma juz lekarzy w przychodni. niemila pani najpierw mnie zrypala ze dlaczego juz wczoraj nie poszlam do lekarza?mowie ze miala tylko kaszel ...na to ona ze jak dziecko jest chore to matka ma isc do przychodni do lekarza a nie do roboty!!!wiec tlumacze spokojnie ze dzis sie pogorszylo i zdecydowalam sie na wizyte a ze nie bylo juz nigdzie lekarza przyjechalam tu (30km prawie od nas) a ona wywod ze jak babcia byla w dzien to mogla z nia isc do lekarza itd ...tempa baba nie rozumie ze na naszym zadupiu nie ma lekarza, przychodni a do najblizszej 15 km a do tego ze ..lekarza juz nie bylo. poprostu rece mi opadly bo poczulam sie jakby mi ktos w pysk szczelil bo ja zla matka jestem bo poszlam do pracy/juz nie chcialam dyskutowac ze moze gdybym zarabiala tyle co ona wzielabym tydzien wolnego;)) ale jakze sie zdziwila na koniec...pyta jakie leki mamy w domu,wiec wymienilam syropy osloni witaminy a ona do mnie mowi :o to pani wszystko ma, oprocz antybiotyku, a ja jej powiedzialamze wlasnie dlatego nie lecialam z samym kaszelkiem do lekarza tylko chcialam sprobowac leczyc tym co mam (bo wiecej i tak mi nie podala)) i ona jakos zmienila podejscie.niestety diagnoza jest jednoznaczna i strasznie mi przykro z tego powodu, bo to 2gi antybiotyk w przeciagu miesiaca;/ noi sie wyzalilam wam, ostatnio nie mam na nic czasu wiec wybaczcie ze pisze tylko w skrocie co u nas. mysle o was codziennie i teskniel( ale co zrobic;/
  12. agatcha

    Lipiec 2010

    hej my znow chore i znow zosia charczy;/meczy sie strasznie i zaraz jedziemy do lekarza;najgorsze ze miesiac temu bylo to samo-i antybiotykl;/ nie wiem chyba to basen jej nie sluzy w te pogode;/ noi ja zasmarkana;/ pozdrawiamy mocno
  13. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie ja na chwile bo zosia dzis nie spala i teraz musimy sie zajac conajmiejd do 19;) dzis był basen i sprzatanie calego ogrodu mimo to nie zasnela;/ -adria witajcie.[poplakalam sie czytajac opis twojego porodu-ze szczescia oczywiscie;)gratuluje wam jeszcze raz Pieknej corki!!!i ciesze sie ze bylo tak jak sobie wymarzylas;) limonia zosia jak powyzej spi w dzien jak chce albo nie chce;)ale nam to nie przeszkadza bo jak nie spi jest wolny wieczor;)a jak spi to i tak o 22 idzie spac;) annaz nie bylismy u dentysty bo czekamy na ostatniego zeba;) a osad na zosia zabkach sie nie zwieksza.\ uciekamy na dwor bo przeszla burza i lecimy poskakac po kaluzach;)
  14. agatcha

    Lipiec 2010

    kurcze ale sie wzruszyłam tą wiadomościa ;) niby oczywiste było ze malenstwo sie wkrótce urodzi ale jak juz sie to stało strasznie sie ucieszyłam;) czuje sie jakby to moja siostra conajemij urodziła;) cudowne wiadomosci;))) u nas oki, zosia dzis pospala w dzien wiec mamy dlugi wieczor przed soba;) mamaola ciesze sie ze dotarliscie cali i zdrowi;)teraz czekamy na chwilke twojego relaksu ktory na pare minut posiwecisz na opowiesci;)) caluje
  15. agatcha

    Lipiec 2010

    super super wiesci!!!! Lauro kochana witaj na swiecie;)))) calujemy i czekamy na wasz powrót do domku!!!!
  16. agatcha

    Lipiec 2010

    a ja mam dzis swiety spokoj;) zosia caly dzien z tata i nie chce mamy;/ tata ma z nia jesc obiad, bawic sie, isc do lazienki etc widac brakuje jej tego a dzis maz caly dzien w domu to nadrabia;) bo mnie ma caly czas po pracy a tatus pozno wraca. a ja sie nudze;))) betty maz dzis tez byl z zosia w lesie i przyniosl...jednego podgrzybka;/ no u nas minusem jest odleglosc na ten basen bo w jedna strone to 25 km;/
  17. agatcha

    Lipiec 2010

    i ja sama w domu;) maz z zosia i tesciowa poszli na grzyby a ja robie obiad i odpoczywam;) bo wczoraj sie narobilam jak osiol;)bylysmy u babci mojej na wykopkach i dostalam niezle w kosc-wszystko mnie boli;) adria i teraz bedziecie czekac na malenstwo;))) super ze remont skonczony maz odpocznie a i u siebie cos podzialacie ;)) blumchen ja lubie basen ale te zajecia sa mega meczoce;)bo zosia zwykle robi co chce i pani nie slucha;) i musze sie jej upilnowac co nie miara ale fajnie sie bawi a to dla mmnie najwieksza frajda;)) lece polezec poki mam chwilke wolna;)mam dzis leniaaaaaaaa!!!
  18. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie widze ze nastala cisza na forum;) u mnie tez duzo pracy i coraz mniej czasu.o ile czytam codziennie brak mi natchnienia na pisanie, jakos nic sie nie dzieje;) ale to dobrze bo znaczy ze jest jak ma byc;) a wczoraj zaczelismy kolejna edycje bnasenu';)mialaysmy nie jezdzic bo to zima idzie zimno i nieprzyjemnie na dworze noi ta odleglosc;/ ale jednak stwierdzialam ze cos nam sie od zycia nalezy i o ile dla mnie to duze utrudnienie zosia bedzie zadowowlona ...i nie mylsilam sie;)byla w 7dmym niebie i nie chciala wychodzic;)najgorsze ze mamy teraz na 9 rano i musze ja budzic;/ lece robic obiadek i budowac domki z zosia;)
  19. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie ja tylko melduje ze zyjemy i mamy sie dobrze.jakos czasu na wszystko brak;/ calujemy i pozdrawiamy adria co tam????
  20. agatcha

    Lipiec 2010

    hej ja sie tylko melduje bo duzo mam pracy;/ blumchen dobrze ze wrociliscie cali;) adria jak to co zwiastuje?;)bedziesz rodzic niedlugo;))gratki za angielski napewno bedzie sie wam podobac') dobranoc i buziaki
  21. agatcha

    Lipiec 2010

    hej mamaola no gratuluje zakupu;)a czy to domek taki do mieszkania?czy rekreacyjny? na majorce martwisz sie o pogode??;)zartujesz chyba;)))napewno bedzie super. oj zosia wstala;)
  22. agatcha

    Lipiec 2010

    hej limona co za wspaniala wiadomość!!!! super super i jeszcze raz super;) noi super majeczka mowi wierszyki;) a kiedy wybieracie sie do wro do aquaparku?bo ja mam straszna ochote tam pojechac a super by bylo sie wkoncu spotkac;)moze adria jeszcze by dała rade??? 3nik pracuj kochana bo rok szkolny tuz tuz, za to beda super efekty;) adria przykro mi z powodu tej straty, wiesz ja tez zaczelam to wszystko analizowac ad meza i masz racje czesto nasi mezczyzni sa bardzo przemeczeni a my co rusz narzekamy;/a le chyba taki urok zon;)) asku oczywiscie ze tesknilysmy;)))pisz pisz bo zawsze to weselej;)a 3nik troche ma racje ostatnio twoje posty sa zbyt czytelne;))) mamaola dobrze ze maz nie jedzie;/ kiepsko z tymi godzinami ale moze dzieci ladnie wszystko przespia?? a gdzie jedziecie?bo wylecialo mi z glowy;/ sylwia napewno bylo ci zal tego spania?ale w pt odbijecie;) blum annaz gdzie wy? ja na chwilke bo mam duzo pracy, zosia spi a ja juz na dzis dalam spokoj.wkoncu nie moge pracowac non stop. przejelam wczoraj zasade "tylko spokoj mnie ratuje";)))i mam zamair sie jej trzymac bo praca zbyt mnie stresuje a nie mam zamairu tak zyc;)wiec teraz powoli i spokojnie-ile sie da;)) a zosia nas rozczula coraz mocniej, gada caly czas;)ostatnio siedziala na ubikacji 10 minut przez 8 gadala,o recznikach czyj jest czyj,ktory mokry ktory suchy az jak ja upomnialam po 8 minutach dopiero sie skupila i przypomniala po co tu siedzi;)mielismy ubaw po pachy;) uciekam bo sie przebudza,buziaki "
  23. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie dzis pierwszy dzien w pracy,przezylam;)zosia wlasnie sie budzi;) u nas dobrze, zosia cudna zwlaszcza jak spi w dzien wieczorem wymiekamy z nia i pieknie mowi;) tylko teraz znow zacznie sie codziennosc,praca i zmeczenie;/ pozdrawiam
  24. agatcha

    Lipiec 2010

    witajcie u nas kiepska noc bo zosia znow w dzien nie spala wiec jadla w nocy 2 razy;/ a dzis od rana mamy swoje polkolonie;)))przyjechala daria z nikola i zosia juz o 8 rano je budzila;))jest znimi taka szczesliwa;) lece bo teraz mamy malowanie i musze ich pilnowac,kazdy robi co chce;)
  25. agatcha

    Lipiec 2010

    limonia tak mi przykro z tej calej sytuacji.napewno zle sie poczulas i wcale ci sie nie dziwie;/ aodnosnie dyrektora to szkoda slow, jak mozna tak sie zachowac nie rozumiem. nie bede ci pisac ze to nic bo wiem ze tak nie jest ale coz my mozemy na to poradzi? czlowiek sie uczy pol zycia po to zeby pozniej miec to co ma;/ ja pamietam jak po studiach pojechalam do anglii, pracowalam na tasmie a moglam zyc jak krol za nanizsza krajowa. ale mi sie wlaczylo ze nie po to studiowalam etc zeby stac na tasmie i wrocilam.i co...?lata pani mgr w gumowcach w deszczu i upale miedzi robactwem po polach za marne pare groszy.i wiem ze nie mam innego wyjscia bo innej,moze lepszej, pracy nie znajde bpo najnormalniej nie ma;/ trzymaj sie kochana. jak zacznie sie rok zaczniesz robic to co kochasz i moze uda ci sie zapomniec o pozostalych negatywnych aspektach.trzymam za to kciuki;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...