
cohenna
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez cohenna
-
babeczqaNo niewiem może ząbki moze od upadku wczorajszego, wygupiała sie i spadła z tapczanu....brak słow. Nic sobie nie zrobiła? nie potłukła się bardzo? Pewnie płakała długo ;(
-
Kurcze zaczytam się :) Dwadzieścia stron prawie :) Z każdym dniem więcej
-
DziubalaMoja ŻEBY WSZYSTKIE LIPCÓWKI SPOTKAŁY SIĘ NA ZLOCIE W PRZYSZŁYM ROKU! To na kiedy i gdzie jest planowany zlot...bo chyba coś przeoczyłam?
-
kajochahej !!U nas noc fatalna !! Ala dusiła sie flegmą, kaszlała, kaszel mokry ma, ale tylko w nocy tak kaszle, tak kaszlała aż w końcu zwymiotywała... No sił nie mam dzisiaj Od 2:20 do 4:20 nie spałyśmy Opadam z sił !!!!! Alka dzisiaj lepszejsza jest, ale jak noce mają tak wyglądać to ja dziekuje - postoje !! Nie wiem czy dam rade pisać bo Alka od rana woła mnie Spróbuj ją wtedy oklepać. Tylko niech główkę ma niżej od pupy. Podczas oklepywania wo co jej się oderwie potem łatwo jest ściągnąć fridą
-
Dziubalacohennacohenna 29 lipiec 2007 Poród SN 40/41 tydzień ciąży (3 dni po terminie) córka Amelka na zdjęciu w 2-3 godziny po uridzeniu waga 3310 g wzrost 53 cm godzina 7.25Już wstawiłam na pierwszą stronę. Napisz jeszcze kiedy Ty masz urodziny i imieniny? Urodzinki 15 grudnia Imieninki 4 maja w święto strażaków :)
-
isa32Cześć Znów nocka w kraktę... do tego Ala wychodzi z łóżeczka i przychodzi do mnie jej łóżeczko jest przysunięte do naszego łóżka. Wyjmuję szczebelki, żebym mogła ją w razie potrzeby przykryć czy pogłaskać. Ale mała spryciula wyczaiła, że jest większa dziura i jak się obudziła w nocy to zrobiła chyc do mnie... rano zawsze tak robiła, tzn. tak na przytulanie i dospanie przychodziła. A teraz w nocy też. Muszę na noc zakładać te szczeble. Jak łóżeczko przysunięte to nie wyjmie. Rano odsuwam, żeby nie wyszła górą. No to dziś wyjęła sama szczebelki, oczywiście jednym sobie przywaliła i był mega płacz od rana. Straciłam nadzieję, że będę spać przez najbliższe 10 lat Jak się skończą zęby i inne historie to będzie przychodzić do łóżka, a z nią to spanie jest przez pierwsze pół godziny, bo potem się kręci okrutnie. Także mam tzw. dołek z niewyspania i ogólnie jestem coś nie bardzo dzisiaj Ja wiem, może to śmieszne, że narzekam na takie błachostki, ale naprawdę nie mam już fizycznie i psychicznie siły... Uciakam popracować, choć mi się nie chce. Miłego dnia Nadziei nie można tracić. Nieprzespane noce są ciężkie a i człowiekowi jest smutno. Ale mi zawsze mąż powtarza żebym szukała pozytywów tym co jest do okoła :P
-
Alutka7912cohennaczego nie rozumiesz???Asia nie rozumie dlaczego dedykujesz stronkę skoro pierwsza nie napisałas na niej postu....tak mi sie przynajmniej wydaje Jesli nie, to Asia popraw mnie myślałam że jak nikt nie zadedykował nic to mogę??? więc to tylko pierwszy post na danej stronie???
-
Chyba moja Z dobry jutrzejszy dzień
-
Po prostu mi smutno :( i nie mam ochoty na nic.....
-
czego nie rozumiesz???
-
Moja za poprawę humoru i aby smutki poszły precz...
-
robiłam dzis malowanie w kuchni. Podbiegła mała wsadziła łapki do emulsji i odbijała ślady rączek na podłodze....ale mama miała sprzątania :)
-
isa32Ala nie chce myć ząbków, wkładam szczoteczkę do buci a ona robi taki dziubek, że nie ma szans wyszorować zęboli. Czekam aż jej wróci ochota. Bo myła już bardzo ładnie. Elektrycznej jeszcze się nie odważę. Bo jak się przestraszy to w ogóle będzie problem. moja mała też tak miała ze dwa tygodnie nie chciała myć :( Ale zaraz jej przeszło i grzecznie myje ząbki wieczorem
-
babeczqaCzesc Nocka przez Oliwke przespana, za to ja od 12 do 3 niemogłam spac- tragedia tak niespac w nocy....pozniej ja zasnełam a patrze do łóżeczka Oliwia siedzi chyba to robiła przez sen bo pozniej znowu spała na leżącoWczoraj myslalam ze dostane zawału - piekłam placka - który się nieudał - wywaliłam go do śmieci- niewiem skad w nims ię wzieła woda i sie gotował ale mniejsza z tym- Oliwia wsadziła mi reke prawa do piekarnika a piekanrik otwoerał K. ja wchodze do kuchni i normlanie sekundy sekundy i wyciagnelam jej te reke ale dotknela..zaczeła plakac strasznie.....ale niewiem jakim cudempoprostu niema nic ani czerownego ani sladu ani bąbli nic dobrze że się nie poparzyła. Ale na pewno się bardzo przestraszyła :( Przytul ją mocno od nas
-
DziubalaCohenna – no i trafiła Ci się stronka cohennacohenna 29 lipiec 2007 Poród SN 40/41 tydzień ciąży (3 dni po terminie) córka Amelka na zdjęciu w 2-3 godziny po uridzeniu waga 3310 g wzrost 53 cm godzina 7.25 Dane jutro wstawię, ale zdjęcia nie, bo Nuchna musiałaby je najpierw obrobić, a jej teraz nie ma. Dziękuję :)
-
DziubalakajochaOblukaj Isunia co zakupiłam lalce przez przypadek w ostatnich sekundach No za grosze !! Przesyłka za 1zł Całkiwem fajnie sie prezentuje ciuszek Kurtka JEANS z aplikacjami w kwiatki (r.98) (480348200) - Aukcje internetowe Allegro Ale Ci się trafiła okazja, super Ja jeszcze troszkę poczekam nim odważę się kupowaź na allegro gratuluję zakupu :ok:
-
Rajska dolina W przepięknej rajskiej dolinie Gdzie czas spokojnie płynie Strumyk płynął wesoło Drzewa szumiały w koło Góry wysoko się wznosiły Z chmurami się bawiły Słonko się uśmiechało I do zabawy zapraszało Pośrodku raju była polana W promieniach słonka skąpana Zgoda również tu królowała Przyjaźń wszędzie panowała Ptaszki koncert dawały I tak pięknie tu śpiewały A ja słuchałam ich trele I radości miałam wiele Inne zwierzątka ich słuchały W tym pięknym zakątku mieszkały Przyrodę wokół podziwiały I częścią jej się stawały Zajączki wesoło kicały Sarenki trawę skubały Nawet biedronka mała Spod listka się przyglądała A gdzie jest ta kraina Ta rajska piękna dolina Tam gdzie strumyk płynie wesoło I drzewa szumią w koło
-
Maślak, rydz i brzoza W środku lasu gdzieś pod brzozą Maślak z rydzem sobie stoją Brzózce się przyglądają Jej urodę podziwiają I bez brzozy żyć nie mogą Na grzybiarzy patrzą z trwogą W dal tajemniczo spoglądają Przed grzybiarzem się chowają Brzoza na nich okiem rzuciła I piosenkę zanuciła By się grzyby nie martwiły I w spokoju sobie żyły Stoją sobie przyjaciele A przed nimi jeszcze wiele Wspaniałych nocy i dni W miejscu gdzie brzózka stoi Tutaj ich przodkowie stali Teraz oni tu zostali A kiedyś w przyszłości Ich potomstwo tu zagości Prawa natury takie są Że grzyby pod drzewem rosną Szukaj ich tam jeśli chcesz Bo gdzie szukać dobrze wiesz
-
Książęce rudzielce Za siedmioma wysokimi górami Za siedmioma szerokimi rzekami Za siedmioma gęstymi lasami Za siedmioma wielkimi morzami Potężny zamek sobie stał Bo wszystkie okrągłe okna miał A w środku księżniczka mieszkała Co same marchewki zajadała Nie pomagały królewskie błagania Prośby, lamenty i narzekania Królewna nic innego nie chciała Prócz marchewki którą uwielbiała Rude włosy i rude usteczka Piegi rude jak gwiazdeczka Na twarzy jej świeciły I całą księżniczkę zdobiły Nikt jej za żonę nie chciał Samych marchewek jeść nie zamierzał A rodzice się bardzo o córkę martwili Więc w podróż daleką wyruszyli Za siedmioma wysokimi górami Za siedmioma szerokimi rzekami Za siedmioma gęstymi lasami Za siedmioma wielkimi morzami Żył książę co pomarańcze jadł I tylko je podawać kazał Rude miał włosy i brodę Rudą jak księżniczka urodę Więc młodzi do siebie pasowali A że się bardzo pokochali To wkrótce się pobrali I wspólnie razem zamieszkali A gdy się dzieci pojawiły To i one rude całe były Zgadnijcie co maluchy jadały? Marchewki i pomarańcze wcinały
-
Szewczyk i księżniczka Za górami, za lasami Za rzekami i morzami Mieszkał król co córkę miał I za mąż ją wydać chciał Więc kandydatów szukał Do zamkowych drzwi pukał Zaproszenia tam swe słał Bo pomysł na turniej miał Rycerze i książęta przybyli Tłumnie się na zamku stawili Lecz księżniczka ich nie chciała Wszystkich do domów rozesłała Bo ona szewczyka pokochała I jemu swe serce oddała Który ujął ją ciepłym słowem Roztaczającym się wokół dobrem W jego sercu muzyka grała Piosenki radosne śpiewała A serduszko mocniej biło Gdy księżniczkę zobaczyło Wkrótce się też pobrali I choć w zamku mieszkali Szewczyk swą pracownię miał Piękne byty żonie majstrował
-
cohenna 29 lipiec 2007 Poród SN 40/41 tydzień ciąży (3 dni po terminie) córka Amelka na zdjęciu w 2-3 godziny po uridzeniu waga 3310 g wzrost 53 cm godzina 7.25
-
szukam jednego z pierwszych zdjęć Amelki i napisze dane do edycji pierwszego postu
-
w pracy niemam dostępu do kompa i neta a wieczorem jak juz mała pójdzie spać a ja nie mam nic do robienia bo wcześniej zrobię to mogę sobie usiąść chwilę
-
babeczqahej cohenna...o tej porze zawsze jestes... niekazde tesciowe moje nie;) jestem ale nie zawsze się wyrabiam z przeczytaniem wszystkiego
-
znów dużo naklikałyście :) Na dziś koniec czytania ale muszę wszystko nadrobić :)