gosia2011Super artykul! Dzieki!
Przy okazji mam pytanie. Czy ktoras z Was ma lub miala tak, ze zaraz po porodzie (ok. 2 tygodnie po) zaczely sie problemy z trawieniem? Bo ja tak mialam (jeszcze czasami problem powraca). Cokolwiek zjadlam to pojawial sie problem, nawet po marchewce (ale surowej) mialam/mam wzdecia. Co nigdy mi sie nie zdarzalo przed ciaza albo w czasie ciazy. Dodam tez, ze karmie piersia od poczatku i jem doslownie wszystko, smazone, niesmazone, slodycze (to szczegolnie ;)), nawet czosnek i cebule; oczywiscie w miare rozsadnych ilosciach. Bolał mnie brzuch od razu po jedzeniu - czułam, jak się przesuwało żarcie w środku. Samo przeszło.
Też karmię piersią ale nie jem nabiału, bo córka reaguje uczuleniem ale mam nadzieję, że to przejdzie i wrócę do jedzenia wszystkiego. Cebula i czosnek to chyba nic strasznego Gorzej ze słodyczami ;)