-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez avalka
-
Dzien dobry mamusie:) Przeczytałam wszystko, ale nie wiem czy nic mi nie umknęło. Paulina jak tam synek? Uważaj na siebie byś nie złapała czegos czasem... I oczywiscie szczerze życzę by kolejna dzidzia była dziewczynką:) Sandra mała jest słodziutka:) Maleństwo dużo, duzo zdrowia:) A tak poza tym to Ja już nie pamietam keidy obudziłam sie bez bólu brzuszka rano. Dopiero jak nieco rozchodze to przechodzi. I kręgodłup też boli... No masakra jakas. Chcialabym KTG ciekawa jestem co by wyszlo bo ten ból to z rana zawsze ciągły...dopiero zwykle po poludniu przechodzi w skurcze...Ale poki co cały czas nieregularne choc już zawsze bolesne...:/ Moja torba do szpitala to taka zwykla niezaduza turystyczna ale ja dla Laury mam tylko niedrapki i chusteczki, Co daje szpital to biore:) a P. ma przywiezc wszystko na wyjscie wiec żadnych rożkow, pajacykow, kocykow nie biore. Dzis ostatni dzien wakacji a za oknem wciąż szarówa... Może te nasze dzidzie chcą w ladniejszą pokodę się wykluwać.... Dziękuje dziewczynki za mile slowa na temat tych litereczek. Żaden w tym talent. Tylko klej, papier i nożyczki. Na nic wiecej niestety mnie nie stac manualnie:) A co do randki to nie powiem:) Miło...miło....:):) Byliśmy w kinie na Salt. I potem na lodach. Jak wiadomo już następne takie wypady będą zgoła inne. Nawet jak zostawimy juz dzidzie pod czyjąś opieką to pewnie będziemy wisiec na tel czy wszystko ok:):) Miłego dnia. Licze na to, ze jak jutro juz się tu rano zaloguje to bedzie czekac na mnie wiadomosc ze ktos 1 wrzesnia na porodowke w koncu pojechał:)
-
Wiecie dziewczyny, raczej tak szybko nie urodze, fakt...nadal wycieka ze mnie wydzielana podbarwiona na brązowo ale żadnych skurczy nic... Zgaga mnie za to dziś meczy...:( Poczytałam Was ale nie wiem czy zdąze Wam odpisac bo czekam na P. który zakomunikował mi stanowczo że mam się wyszykować i idziemy na randke:):):) Wkleje Wam fotke tej dekoracji. Niestety przy użyciu lampy błyskowej zdjęcie nie jest najlepsze a ja nie mam już czasu by kombinowac w ustawieniach w aparacie. W każdym razie napis cały jest taki jak jego boki:)
-
klaudusia, Paulina moja córcia to mnie tak straszy pewnie... Już widać że ma charakterek po tatusiu:):) Ja tam Wam mówie, że przenosze jak nic...
-
Witam się z samego rana:) Widzę że znów komplet dwupaczków:) Może naprawde nasze dzidzie chcą być typowo wrześniowe:) Ja wczoraj też miałam dość bolesne skurcze. Wypiłam wcześniej herbatke z melisy z miodem (a ja jak juz poje herbatki to robie je w szklankach półlitrowych po powie) i biegalam dosłownie co 10min do wc:/ I zaczęłam lekko plamić jakąś taką lekko brązowo-różową wydzieliną... Ważyłam się dziś i schudłam niecały kg... Pytacie o plany na dzis... Więc ja dzis planuje dokonczyc dekoracje nad łóżeczko i na pewno wrzuce Wam fotkę. Muszę jeszcze rozmrozic lodówke i może jeszcze poprasuje potem moje wczorajsze pranko. A tymczasem to do sklepu bo cos trzeba skubnąć na śniadanko... Za oknem szaro-buro i deszczowo...
-
Jejku...wiecie własnie poczytałam sobie historie kobiet z porodówek o tym bolu itd i potem jak dzidzie kładą na brzuszku i poplakałam się jak bóbr... Ja już chce urodzic:) Tak poza tym to zrobiłam sobie dzis taką drzemke poobiednią i było mi tak cudnie że słów brak:) I wyobraźcie sobie że w doniczce na balkonie gdzie została sobie ziemia od jakiejs roślinki sprzed roku rośnie mi nagle....krzak pomidora:p Pewnie jakieś ptaszysko przynioslo je ze sobą no bo przeciez nie wpadałabym na to by pomidora hodowac na balkonie:) Gogi już ci odsyłam mój nr tel:) w razie co pisz byśmy były na bierząco:) Paulina dawaj kobieto z tym rodzeniem bo moje oczy musze jakimś puchatym różowym bobaskiem, nacieszyc:)
-
Witam się w niedzielę:) Ogólnie noc była całkiem przespana i to nawet do poźnego ranka co wcale nie zmienia faktu że nic mi się nie chce... Ale dzis juz mnie nie obchodzi pogoda. Wstawiam pranie i koniec. Trudno. Wyschnie w domu jak sie zaniesie na deszcz. Musze Wam powiedziec że przez ten mój ból rąk to dzis moj mężczyzna robi obiad, sniadanie i... myje mi włoski:) Ja wyskocze tylko do sklepu po coś slodkiego:) Brzuszek pobolewa troszke, ale raczej spokojnie:) Justa myślę, że warto byś poszła do lekarza jak dotrwasz:) Na pewno to nie zaszkodzi a zawsze jakos człowiekowi bezpieczniej na duszy... Andzia Ty tez do lekarza z tym chorobskiem... A córcia to ma chyba zapedy na weterynarza, albo zoologa:) Klaudusia no tak... po porodzie się chyba każdy bol zapomina. a jak nawet szwy ciągną i bolą to i tak nic nie ma znaczenie jak dzidzia jest juz z nami:) Paula dokladnie, jak juz pojedziesz do szpitala to ja eseczke ładnie prosze:) podziele się ta wyczekiwana nowiną tak szybko jak to będzie możliwe:) AniaH Ty farciaro:) z tą prognozą pogody to masz po prostu bajkowe rozwiązanie:) Mowisz o kosztach tych dekoracji.. wiec Ci powiem że u nas to też wiadomo cięcie kosztów na wszystkim co możliwe, poza tym ja zawsze lubiłam zabawy z papierem i nożyczkami itd:) Więc cieszy mnie że będzie i taniej i jakby nie patrzeć nieco bardziej wyjątkowo:) Muszę jednak ze skonczeniem poczekac do jutra ponieważ zabraklo mi paru centymetrów wstążeczki...:) Tymczasem piję do konca kawkę i śmigam na chwilke do sklepu. Miłej niedzieli.
-
bejbikmuszę wypróbować ten linomag :) narazie używam octenisept -polecone przez położne w szpitalu.Po każdym podmyciu psikam na rane -odkaża i wspomaga gojenie .I do pępuszka służy zamiast spirytusu. A ja jak własnie pare dni temu bylam u mojej położnej to spytałam ją co do pępuszka i powiedziała że mam kupić fiolet na spirytusie...I że będą mi pewnie polecac octenisept ale mam ich nie słuchac... Ratunku!!! Ile ludzi tyle opinii....
-
Bejbik boska jest ta twoja córcia, no 8 cud świata. Wiesz, nie wiem na ile jest w tym prawdy ale ostatnio wpadła mi w ręce jakas gazetka sprzed paru lat w stylu poradnik młodej mamy i pisali tam, że na rane w kroczu dobrze jest posmarowac podpaske wazeliną lub linomagiem. Podobno pomaga. Ale na sobie jeszcze nie testowałam:):)
-
No to Paulina chyba czas posłuchać forumowych koleżanek i jechać do tego szpitala:) Ja dzis chciałam zrobić dla Laury dekoracje nad łóżeczko, coś w rodzaju tego BAJKOWE DREWNIANE LITERKI ImiÄ Dziecka 20cm MIĹ (1194218360) - Aukcje internetowe Allegro Jednak zabrakło mi odrobinke wstązeczki więc nie pochwale się dziełem:) Znowu pogoda dzis nie sprzyjala i pranie wciąż czeka...
-
Opcje o jakich słyszałam od znajomych są przerózne. Jedni pili herbatki imbirowe inni żuli sobie po prostu kawalki świeżego imbiru. Mnie raz zdarzyło sie rozpuscic łyżke sody w szklance wody i musze przyznac że cholernie niedobre było ale faktycznie zgaga przeszła. W ciązy to nie jest szkodliwe jak cos. Takie informacje przynajmniej znalazłam w internecie:)
-
A co do zgagi to mnie tez czasem meczy... Ale nie wymyśliłam na nią sposobu. Słyszałam natomiast że poleca się Rennie, mleko, imbir, migdały, mleko, albo sode oczyszczoną rozpuszczoną w wodzie...
-
:) Nie było mnie pare gpdzin a tu tyle stron do odczytania:):) Co do ubranka dzidzi na wyjscie to ja wszystko poukladałam pięknie i nie zabieram nic. Mój mężczyzna ma misje by zabrac jak bedzie po nas jechał. Pewnie i tak ja będe musiala zdecydowac co ma zabrac, no ale cóż:) Bejbik bardzo się ciesze że tak pięknie sie wszystko skonczyło. Paulina każdy czasem ma gorszy dzien... Zwłaszcza ciezarna na ostatnich nogach. Ja też znow ostatnio zrobiłam się wredzizna wstrętna. I placzę z byle powodu, powodując tym ubaw u ludzi z którymi przebywam... Własnie sobie jem obiad. Szczyt zdrowia-pizza popita liftem malinowym:):)
-
no dziękuje dziewczyny za odp... Dobrze, ze do porodu nie zostalo wiele, i juz za duzo nasz stan zdrowia i samopoczucie nie ulegnie pogorszeniu... W kazdym razie oby po "akcji" wszystko wrocilo do normy:) Klaudusia zgadzam się z Tobą co do tego obłędu... Prawda jest taka, że jakby wierzyc w 100% w to co piszą w necie to juz dawno każda z nas po dolegliwosciach znalazłaby dla siebie jakas nieuleczalną chorobę... Net jest dobrym wynalazkiem ale w pewnych okolicznosciach zbyt łatwy dostep do pewnych informacji może tylko utrudniać życie. Selene, ja od zawsze śpie jakos tak że mam kołdre między nogami albo poduche. Posiadam aktualnie poduszke i 4 jaśki wiec jest czym sobie radzic. i na nic innego nie narzekam tylko na te dłonie... Nie bede teraz juz kupowac rogala.... Postaram sie sobie maściami poradzic, może jakis masaż albo cos... A co do sąsiadów to moi zza sciany są megadziwni... potrafią się kłócic o takie rzeczy że nawet by Wam do głowy nie przyszło:) No i w ogole to małżenstwo nigdy nie jest widywane razem, żyją ze sobą bo chyba muszą... reszta moich sąsiadów to raczej starsi ludzie, niektórzy sympatyczni inni mniej... Jesli mam narzekac na hałas to na blizej nieokreslone osoby z blokowiska wokol, które spedzają czas na ławkach gdzies pod blokami i niestety do mojego 4 pietra dobiegają co rusz to nowe przeklenstwa itd...:/
-
No własnie Maleństwo, często słyszy sie że ciezarówkom puchną dłonie i stopy. Mnie to zupelnie poki co ominęło... Za to naprawde nigdy nie słyszałam by ciężarna bolały zgięcia w palcach... No cóż. Chyba posmaruje jakąs maścią i założe rękawiczki żeby w oczy sobie czasem przypadkiem nie dotknąc albo coś...
-
Maleństwo nic mi nie wiadomo na temat by jakakolwiek herbata była w ciazy zakazana... I jakiekolwiek mam zdanie na temat mojego gin to on mówi, że na tym etapie ciazy w małych ilosciach nic nie zaszkodzi. Nie należy popadać w obsesje....
-
:) witam nowa mamusie:) gość u nas jak najczęsciej:) Wiecie dziewczyny, wczoraj jak to łózeczko mojej córki było malowane nie było prądu i jest całe w takich niedociągnięciach:) że dzis poprawka:) A tak poza tym to wiecie co mi ostatnio dolega?? nie wiem czy to ma jakis zwiazek z ciąża, czy moze tylko ja tak mam... Bolą mnie strasznie stawy w palcach u rąk. najbardziej rano ale wlasciwie nie ustaje do wieczora...Nie puchną mi ani dlonie ani stopy ani nic... ale ten ból strasznie mi utrudnia zycie, bo zginanie jest naprawde bardzo bolesne...
-
Ja tez mówie szybkie dzien dobry i zmykam do moich dzisiejszych zajec... Ewelka gratki z okazji świeta:) Wszystkiego dobrego:) Do poklikanie później:)
-
Hmm... widzę że pustki tutaj... Mimo wszystko powiem grzecznie dobranoc:) Karaluchy pod poduchy:):) Moje, znaczy przepraszam Laury łózeczko schnie sobie... Bejbik chyba miała dzis Patrysie zabrać ze szpitala:) może już spedzają wspolnie pierwszą noc w domku:) No nic, uciekam powoli do łóżka. Do jutra
-
:( Macie racje, histotia październiczki jest wstrząsająca. Każda z nas martwi się i w ogole ale jednak dziecko w tym tygodniu ma bardzo duże szanse na przeżycie. Eh:(:( strasznie niesprawiedliwe jest to życie:( Ja dzis musiała zrezygnować z planów na pranie ze względu na pogode... I sobie pomyslałam że zajmę się czyms innym:) Chce porobic jakies dekorację nad łóżeczko dla mojej córci. Ja nie wiem, ale mój facet mowi ze ja w gorącej wodzie kąpana itd a przeciez chce dobrze:( On w ogole nie pomysli żeby zrobic cos wczesniej. Pewnie najchętniej by odmalował to łózeczko jak ja bede w szpitalu ale nie pomysli o tym, zeby dziecka nie kłaść w śmierdzącym farbą mebelku:( Ja nie wiem... Inna planeta to malo powiedziane. Inna galaktyka już prędzej:/
-
Witaj promyczku pisz z nami jak najczęsciej:) Kogo nosisz w brzuszku swoim??
-
Witajcie. U mnie też pogoda do pupy. Mówiłam o swoich planach na pranie i chyba nici z tego bo chcialam żeby dworem pięknie pachniało... Nocka była raczej spokojna. Znów dzis pobolewa mnie podbrzusze, ale raczej jest to ciągły ból niż skurcze... No i kręgosłup:( w nocy jak sie przewracałam na bok tak mnie zakluło gdzies koło jajnika że az mi sie samoistnie krzyknęło...:/ Paula gratki 40tki:):) Selene gratki 38:):) Może za tydzien juz nie będziemy Wam składać takich życzeń:) Gogi w sumie dobrze, ze spróbowałas tego płynu teraz... I dziewczyny racje mają, skonsultuj sie z lekarzem. Szkoda twojego zdrowia na męczenie się. Lolall mam nadzieje ze szybko Cię wypuszczą. a kto wie może juz z dzidzią:) Moje kciuki masz zapewnione:) Ewelka moja mala też się dużo rusza, wiec myśle że to dobrze:) Ja tylko raz słyszałam o dzidziusiu ktory miał zdeformowaną stópkę ze względu na mała ilosc wod. Więc myśle, że to rzadkie takie przypadki. Będzie dobrze. Dbaj koniecznie o siebie. Picie dużej ilosci płynów na pewno nie zaszkodzi.
-
jakies takie pustki wieczorowo dzis u nas... mi dzien minał na próbowaniu odespania nocy, niestety bezskutecznie:/ i poukładałam ostatecznie rzeczy w Laurinkowej szafce bo wczesniej to byle upychanie było..., jutro jeszcze małe pranko jak pogoda pozwoli i w sumie będzie wsio:)
-
To i ja się melduje, żeby nie było watpliwosci...:) Moja nocka też nieprzespana... Uroki młodzieży z blokowiska... Mieszkam na 4 piętrze i na dole, na ławeczkach sobie codziennie prawie czas spedzają jakieś małolaty i nie wiem, ale chyba śpią za dnia, bo w nocy do potrafią tak do 5 nawijać... A ja przy otwartym małym oknie moge każde ich słowo powtorzyc:/ No i boli brzuszek... Boli... Poki co nie są to skurcze takie jak wczoraj. Po prostu cały czas pobolewa mnie podbrzusze a brzuszek mam wciąż twardy...i troszke mdli mnie... eh...:( Ania jaka zła mama?? No sama pomyśl, że to niedorzeczne:) przez te wszytskie miesiące dbasz o siebie, chuchasz i dmuchasz... Jakości mamy nie ocenia się poprzez sposób rodzenia a poprzez milość do dziecka a tej przecież zadnej z nas nie brakuje...:):) Głowa do góry. Zazdroszcze Ci, że znasz juz date. Prawie godzinę...:) Paulina jak nie pisac, jak chodzi to za mną jak głupie..:) Jak przyjdzie co do czego to się ululam jednym piwkiem pewnie. Albo jednym kieliszkiem winka, bo jakos na zime to bardziej zawsze czerwone winko mi podchodzi:):) Maleństwo ja przez całą ciąże czułam się cudownie po prostu a tak od 3 tydogni było gorzej a teraz od pary dni to juz w ogole porażka. Wczoraj jak dostałam od kogoś smsa "jak sie czuje" to napisalam że jak Quasimodo (nie wiem jak to sie pisze ale chodzi o tego z Notre Dame), tylko że garb mam z przodu....:/ Andzia mi polecono płyn do higieny intymnej z korą dębu, taki zwyczajny byle by miał ten ekstrakt w sobie. Czytałam tez że pomocna może być ta gencjana na spirytusie którą mi położna polecila do pepuszka dzidziusia... Justa chętnie popodziwiamy zdjecia, wiec jak tylko zrobisz to wrzucaj:)
-
jejku...jak za mną chodzi zimne piwo albo wódka z red bullem... no szok...
-
Bejbik wygląda na to, ze z Twojej Pati to prawdziwa śpiąca królewna:):)