monika4

witam i ja mnie łeb jakoś dzisiaj oszczędził, za to reszta gnatów daje znać o sobie wrrrrr, skończyłam siać i sadzić w warzywniku i jeszcze dom i Kuba i kuzynka z trójką dzieci i ciasto i obiad i jeszcze tysiąc rzeczy, o których nie pamiętam, mam dość, zaraz idę na zasłużony odpoczynek zubelek oczywiście masz rację i nie musisz bronić pracowników energetyki bo doskonale wiemy gdzie pies pogrzebany, niestety to im się najczęściej dostaje bo zwyczajnie są pod ręką a ta cała nasza góra we wszystkim to tylko podwyżki i nabijają sobie kabzy

już nie trochę ale raczej całkiem idę spać dobranoc

selene za ciasno zaszyli mówisz hm...... to może być niezłe doświadczenie a wracając do psychiki, też się zgadzam, że steruje wszystkim, tylko dlaczego pozwoliła mi fajki rzucić po 22 latach a nie pozwala schudnąć czyt. wytrwać w diecie i gimnastyce dłużej niż pół dnia wrrrrrrrrrr kurcze, chłop mi się budzi, uciekam do łazienki

moniq rozbroiłaś mnie nie chciało ci się gołąbków robić to sobie dietę kapuścianą, lekko udawaną zrobiłaś idę się trochę umyć a ty idź trochę spać

moja za wytrwałość we wszystkim!!!

o takie coś DIETA KAPUŚCIANA Schudnij bez głodowania 120 kps (335810426) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

moniq od dzisiaj dość śniadań!!!! do jutra na pewno a potem się zobaczy ja jakoś tej kapuścianej nie zdzierżę, na allegro są jakieś tabletki reklamowane jako dieta kapuściana, ciekawe jak działają? zastanawiam się nad bio- slim BIO-SLIM 60 TABLETEK - Apteka internetowa DOMZDROWIA.PL zmienia nazwę na Internetowy Punkt Apteczny DOMZDROWIA.PL

moniq to idź trochę spać a ja się pójdę trochę umyć i trochę powcierać kremy, balsamy i żele i oczywiście w międzyczasie zajrzę

jasne, że czekamy!!!! asiu

monikouettebo moj K pojechal na mecz woiec ja tam niczego nie ryzykuje

tfu, tfu, tfu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 moniq a czemu samotna????

ann sił, sił i jeszcze raz sił!!!!!!! zaraz skończy się dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi dzień i zacznie cudowna, odprężająca noc

iszpan a co nam innego pozostało poza śmiechem, inaczej można by zwariować a tak ja odpuszczam nocnikowanie właśnie z braku............. mojej konsekwencji, co prawda mamy tylko problem z sikaniem, bo kupa to już od zawsze zawołana i zrobiona w nocniku ale sikanie to koszmar kiedy ostatnio zasikała mi wszystko, włącznie z babcią, powiedziałam dość! poczekamy jescze trochę, niech dojrzeje, najgorzej jest wieczorem, kiedy wszelkimi sposobami próbuje nie zasnąć i woła co chwilę: siku do nocnika!!! i wysadzam go po kilka razy, raz mi nawet tak zasnął, teraz mówię sikaj w pieluszkę i.... tyle bo wiem, że woła właśnie nie dlatego, że nie chce zsikać się w majtki a tylko żeby nie spać, owszem, czasami udało mu się nasikać ale po godzinie siedzenia!!!!! dzisiaj Kubusiek podbił sobie oko, nawet nikt nie zauważył jak i kiedy, bo nie zapłakał ani nie przyleciał z prośbą: pociałować, na pytania jak to się stało - udawał głuchego, dopiero po dłuższej analizie doszliśmy do wniosku, że musiał uderzyć się takim drewnianym kołkiem, którego nie można mu było odebrać, bo wrzeszczał jak opętany, tylko chodził i ze wszystkiego co mu pod kołek weszło, bębenek sobie robił wrrrrrrrrrrrrrrrrrr na pytanie czy przypadkiem nie uderzył się kołeczkiem - odpowiedział: tak, ptyćkiem, tym bardziej, że kołek nagle się zdematerializował bez naszych starań poza tym ulubioną zabawą Kuby jast oblewanie wszystkiego wodą, piciem i mycie wrrrrrrrrrr, jak nie chcę mu dać do psikawki to zaraz ze łzami w oczach - mówi: prosię najać, nie be rozjewał, chciałem napić i jak za którymś razem ustąpię, to on natychmiast leje na wszystko, nie pomagają kary, tłumaczenia i nic ale się nastukałam, sorki

w wiadomościach podli, że praktycznie większość miast w PL nie ma zasilania awaryjnego, miedzy innymi wrocław też, jedynie prośby do opatrzności o łaskawe omijanie i...tyle ale już się znowu mówi o podwyżce za energię w najbliższych dniach

o wonteczek odżył ja byłam tak zajęta lawirowaniem w ucieczce przed seksem, że już czasu brakło na pisanie ale dzisiaj na pytanie czy masz w końcu ochotę na seks?? odpowiedziałam - nie wiem - bo już mi trochę głupio było a m. odwrócił się i....... zasnął, jeszcze jestem w szoku, że tak łatwo poszło

gwiazdusia witaj, ja nie z wrocka ale blisko a do moni to prawie kamieniem rzucić emilka dlaczego przeminęło z wiatrem, przegapiłam coś????

gosiu uf!! nawet nie wiesz jak mi ulżyło! jak tylko usłyszałam w wiadomościach o Szczecinie to zaczęłam martwić się o ciebie, że jesteście tam od wszystkiego odcięci, no i twój sklep, gdzie nie działają lodówki, mięso i wędliny się psują........................... ale dobrze, że byliście odcięci Odrą od tego koszmaru Kropka ma jeszce czas, żeby wrócić, spokojnie czekaj i szukajcie jej trzymam kciuki za poważną rozmowę z m.

chirurgów obejrzałam, szkoda, że już nie dają po dwa odcinki, taka jakaś strasznie pełna się czuję, jakby nabrzęknięta, nie wiem czemu, poza tym strasznie łatwo ostatnio wyprowadzić mnie z równowagi, głupim spojrzeniem nawet, nie wiem co się dzieje, na wiosnę wszystkiego zwalić nie mogę, przydałoby się jakieś badania porobić czy co ann już chyba powciągałaś wszystkie buły do tej pory gabi dobrze, że masz zaświadczenie le z tym bilansem to bym się wkurzyła, mogły panie w rejestracji telefon spisać wcześniej, na właśnie taki przypadek, ty byś się nie denerwowała, Krzysio też, wzięlibyście jedynie świstek i już a tak za tydzień trzeba znów się psychicznie nastawiać słonko to chyba nieźle, 34 punkty, zresztą wynik oficjalny na pewno będzie wyższy!! moniq ano są osobne wejścia dla dzieci zdrowych i chorych, uważam, że super sprawa dla zminimalizowania możliwości zarażania i w ogóle to sprawniej idzie, nestety nie wszędzie tak jest, małe wiejskie ośrodki nadal są nie przystosowane, i dzieci przyjmowane są nie dość, że razem to jeszcze często z dorosłymi

moniq dzięki sweeti dobrze, że już w porządku, nieźle musieliście się wkurzać bardzo ładny suwaczek monia z tego co wiem intensywny śnieg i wiatr pozrywał linie energetyczne i Szczecin wraz z okolicą całkowicie został odcięty od świata, sweeti resztę dopowie moniq czyli jutro odpoczywasz???

IszpanZ tymi pyłkami to wina M, już dwa tygodnie temu wysyłałam go z Beniaminem do lekarza, żeby wypisała recepty na leki... cóż nie było czasu... no i się rozwinęło... recepyt załatwiła Zuza (u nas dla dzieci przewlekle chorych wystarczy zostawić kartkę, żeby Pnia doktor wypisała) dzisiaj przespana noc! Grzecha, cóż za szelmowski nastrój! Monika wpisała sobie: "do bani" więc poprawię jej humor... czy wasze dzieci mają zwyczaj zasypiać z "ukochaną zabawką"? nie pytam o kocyk, smoczek czy przytulankę, pytam o zabawkę, która jest hitem (dla waszego malucha) właśnie w ostatnich dniach. Beniamin uwielbia bawić się mikserem (prawdziwym, wyłączonym) zgadnijcie z czym spał? Tak, właśnie z nim... najgorsze jest to, że zaciągnął do łóżka cały komplet z miską włącznie! rewelka, przebiłaś wszystko i oczywiście już lecę zmienić nastrój

ja dopiero teraz złapałam moment luzu, m. z Kubą oglądają bajki, ciekawe, który prędzej zaśnie robiłam dziś porządki w szafkach kuchennych z młodym do pomocy z bólem ale jakoś się udało ann niech te godzinki szybciorem zlecą i już będzie nocka pełna odpoczynku dziubala też widzę, że z ciebie twardy mamut i dajesz radę od świtu do nocy anulka dobrze, że wizyty kontrolne na plus, a co do wagi Majeczki to hm.... niczego sobie gabi co z bilansem słonko hehehe, Zosia sama dobijała się do laboratorium, nieźle, a jak teścik, wiecie juz coś? gunia foty super!!! bardzo mi się podoba jak działa ta stronka z linka, kapitalnie to wszystko wygląda a Piotruś sobie nieźle poszalał wolę sobie nawet nie wyobrażać Kuby w takiej sytuacji i oczywiście siebie lehrerin oj długo będziesz jeszcze od m. grubsza "sikunda" bardzo mi się podoba Aneciacom witaj wśród mamutków pisz dużo o sobie w wolnej chwili

ja dopiero teraz mam chwilkę gabi żyjecie po bilansie???????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zublek i tu jest pies pogrzebany, czy na ubezpieczenie nie może być tak jak prywatnie??? zawsze musi być stres???

11.04 a co mi tam rok też podam- 1968

gosiu bardzo się cieszę, że ciut lepsze masz samopoczucie, teraz jeszcze troszkę przyjemności i zobaczysz świat nabierze ładniejszych kolorów, psiak pewnie wróci, czekaj a co do faceta, nie popuść, to zrozumiałe, że ci na nim zależy ale on też musi liczyć się z twoimi uczuciami, jeśli chodzi o bilingi, to jak będzie chciał coś ukryć to znajdzie inny sposób na kontaktowanie się, miejmy nadzieję, że był to jednorazowy wypadek i już nauczkę wyciągnął agniesiu i widzisz jakie masz zdolne i kochane dziecko, brawo Oli za pomoc mamie, a to, że masz kłopot z poruszaniem palcami to raczej normalne, w końcu tyle czasu ręka byłą unieruchomiona, spokojnie jak zdejmą ci szynę to sobie wszystko rozruszasz trochę kiepsko, że przedłuża się czas oddania mieszkania ale trzeba być dobrej myśli, że wszystko będzie w porządku edziu zazdroszczę ci tej pogody, u nas brzydko, zimno, dzisiaj wiało, do tego padał deszcz, potem jeszcze zawiewało śniegiem wrrrrrrrrrrrrrrrr gdzie ta wiosna?????????????? dobranoc dziewczynki, uciekam już spać

i od razu przyjemnie, baranio się zrobiło witaj moniq i uciekaj lulać ja też zaraz idę, jescze tylko obchód zrobię i ten sznurek to póki widzę to od kompa do wyrka przeciągnę ani o Aśce, właśnie co z Kamilem?????