justa83

Kleopatra udanej imprezki życzę! My nawet nie pomyśleliśmy o pępkowym. Jakoś tak przeszło bez echa

Paulina mi serce pękało wczoraj jak widziałam jak Kalina się męczy z tym katarem. Oczka miała takie smutne. A jak dzidzia płacze i nie można jej pomóc to jest naprawdę przykre. Może niestety Nikosiowi zaczynają się kolki. Położna mówiła, żę częściej miewają ją chłopcy. Może wypij parę razy herbatkę koperkową i kup te czopki. A może zjadłaś coś co małemu wzdyma brzuszek?

Avalka u nas bioderka prześwietla się między 4 a 6 tygodniem życia dziecka, więc ten Twój termin chyba trochę późny. W razie jakichkolwiek komplikacji (tfu tfu nie zapeszam) to wykrycie ich jak najwcześniej ma chyba duże znaczenie. Postaraj się załatwić wizytę tam gdzie Bejbik. Olachte załatwiliście już chrzest w kościele? Jakie papierki są potrzebne i jakie wymagania muszą spełniać chrzestni? Czy np. może to być osoba, która się rozwiodła i powtórnie wyszła za mąż?

Promyczku ja trzymam za Ciebie mocno kciuki. Pomyśl sobie, że w końcu ciąży cofnąć nie można i już niedługo NA PEWNO urodzisz! Nie masz innego wyjścia :)

Dobry wieczór! Kalinka dzisiaj czuje się już lepiej. Wczoraj strasznie się bałam, że skończy się zapaleniem płuc, ale chyba wszystko powinno dobrze się skończyć. Teraz malutka leży koło mnie i przysypia troszkę. Mam nadzieję, że troszkę pośpi, a koło 20 wypluska się w wanience i zaśnie co najmniej na 3 godzinki :)

Gogi ja mam trzy termometry: rtęciowy, elektroniczny zwykły i elektroniczny douszny. Jestem zadowolona z tego ostatniego bo pomiar robi w 3 sekundy (trzeba zrobić trzy pomiary, żeby wynik był wiarygodny, ale to i tak szybciej niż rtęciowym). Kleopatra moja Kala buja się w bujaczku praktycznie codziennie. Bardzo jej się podoba i przynajmniej nie przyzwyczaja się do bujania na rękach. Bez problemu leży też w bujaczku bez bujania. Myślę, że nie powinnaś się obawiać Zawijka witamy po długiej nieobecności! Janeczka prześliczna Agatkaaa jaki przystojniak ten Twój synuś. Karnacji tylko pozazdrościć. Z tym kikutem to nie zazdroszczę, no i jeszcze to oczko. A my dziś znów u pediatry wylądowaliśmy. Kalinka w nocy miała katar i kaszel. Na razie na płuckach nic nie ma, ale mamy ją obserwować i w razie pogorszenia jechać do szpitala dziecięcego. Zmartwiłam się trochę… Maleństwo do mnie dziś napisała, że czuje się lepiej i może w niedzielę wypuszczą je do domku. Prosiła o przekazanie pozdrowień.

Avalka tą poradnią się nie martw. U nas w Bydgoszczy każde dziecko ma skierowanie na prześwietlenie bioderek. My idziemy w piątym tygodniu. To jest rutynowe badanie. Gogi mnie w przychodni nie namawiali na szczepionki skojarzone co bardzo miło mnie zaskoczyło. Pani położna wyjęła ulotkę z opakowania tej szczepionki i mi dała do poczytania w domu. Mam się zastanowić jeszcze nad rotawirusami, bo to trzebaby już w szóstym tygodniu podać. Pneumokoki odpuszczamy, bo Kala nie pójdzie do żłobka, a my też większego kontaktu z dziećmi nie mamy.

A my nadal na ciążówkach. Hallloooooo chyba ktoś o nas zapomniał :/

Promyczku teraz Twoja kolej. Czekamy na Twojego dzidziusia :) Nic się nie martw, to już kwestia dni a może nawet godzin

Gratulacje dla Maleństwa i Mineralki !!! Czekamy na Was i na maluszki :)

Mam dla Was dwie nowinki :) Sms od Maleństwa: Monika, 3480g, 55cm, godz. 5.55 przez cc Sms od Mineralki: Zosia urodziła się 30 września siłami natury, waży 3300g i ma 54cm. O 4.30 zaczęły się skurcze, o 6 odeszły wody a o 8.55 urodziłam

Sms od Maleństwa: Hej! Zaczęły mi odchodzić wody. Jestem na porodówce. O 24 mają mi podać oxy i zaczną wywoływać skurcze, bo na razie skurczy brak. Podobno do 18 jutro mam urodzić. Ale się boję. Pa

Madlene dobrze, że już do nas wróciłaś. Czekam na fotki księżniczki :)

Dziś byliśmy u pediatry. Mała waży 4300g!!! Wielki klops. Jest zdrowiutka i wszystko jest ok. Dziewczyny powiedzcie mi jak planujecie rozwiązać sprawę szczepionek? Ja nadal się waham

Gogi Marysieńka śliczna i widzę, że włoski też ma ciemne jak moja malutka. Tego mojego zapalenia piersi nic nie zapowiadało. Nie miałam przecież żadnego problemu z karmieniem, a tu taki psikus. Być może to troszkę moja wina, bo tak mi się te moje cycusie podobają, że prawie na wierzchu je noszę i mogłam je po prostu przeziębić :/ Bejbik ja czekam z utęsknieniem na ten pierwszy świadomy uśmiech. Mam nadzieję, że już niedługo też się pochwalę Kasioleqq gratuluję serdecznie ! Wracaj do zdrowia EWELKA zgrubienie będziesz miała jeszcze długo, ale boleć nie powinno. Może warto zasięgnąć porady lekarza. Ja mam już wszystko ładnie zrośnięte, twarde i troszeczkę czasami pobolewa, ale nie mam z tym większego problemu. Może pogadaj z gin. A co do karmienia butelką to ja podaję tylko jedną wieczorem. Nie uważam, że butla to coś złego. Czasami niestety trzeba sobie pomóc. Musisz być cierpliwa i przystawiać Gabrysia i uczyć pić z cyca. Tylko pamiętaj, że jeśli podajesz butlę kilka razy dziennie to nie podawaj witaminy K, bo jest w sztucznym mleku.

Słuchajcie, a któraś wie co się dzieje z Kasioleqq? Też się nie odzywała z tego co pamiętam. Na liście mam jeszcze nastpujące mamusie nierozpakowane: 1. Promyczek 2. Kasioleqq 3. Mineralka 4. Maleństwo04 5. Emilcia1919892008 (też dawno się nie odzywała)

Avalka wczoraj Kala pobiła chyba rekord. Przez półtorej godziny pampersa zmieniłam jej chyba 7 razy i w każdym była kupka. Zdarza jej się robić w każdeko pampersa, ale wtedy to tylko takie kleksy są. Położna mówiła mi, że taki dzieciaczek może nie robić kupki nawet do trzech dni, więc jak jeden dzień nic nie zrobi to nie powinnyśmy się przejmować.

Lolall moje gratulacje. Jagódka jest prześliczna i jak dużo włosków ma :) W wolnej chwili wrzuć nam jeszcze jakieś zdjęcia. Dobrze, że już wróciłaś bo się martwiłyśmy

KleopatraO i kolejny dzidziuś :) madlene Gratulacje :) Justa czy korzystasz z tego monitora oddechu? Tak korzystam i powiem Ci, że na początku parę razy się włączył. Mała miała tak twardy sen, że nawet na alarm się nie budziła.

Madlene jeszcze raz serdecznie gratuluję! Wracaj do nas szybko

Sms od Madlene Dzisiaj o godzinie 2:15 przyszła na świat Lara-Sophie. 4120g 54cm

Hej! Korzystając z chwili spokoju zaglądam co tam u Was. Gogi super, że już jesteście w domku. Odpocznij troszkę i pochwal się malutką. MłodaMamusiu oszczędzaj się, bo naprawdę możesz w szpitalu wylądować, a bez dzieci może być naprawdę ciężko. Paulina moja Kala też czasem zwymiotuje, bo je tak łapczywie, jakby cycka miałą mi odgryźć. Myślę, że to całkiem normalne. Mineralka na początku Twojej opowieści miałam już przygotowaną odpowiedź, że masz się nie martwić, bo pewnie rozwarcie Ci się robi i poród już szybko pójdzie, a tu doczytuję do końca, że u lekarza byłaś, rozwarcie takie jest jak było i teraz już nie mam pomysłu co poradzić :) I tak uważam, że na darmo się nie męczysz. Na pewno pójdzie wszystko gładko i sprawnie :)

Nikt nie ma wieści od Lolall? Może ktoś ma numer? Szczerze mówiąc to zaczynam się niepokoić bo już bardzo długo się nie odzywa :/

Ewelka na pierwszym zdjęciu Gabryś wygląda jakby chciał powiedzieć: Zaraz Ci wpieprzę koleś!! :) Już dopisałam Cię na listę. Chyba o nas zapomnieli moderatorzy, bo już tylko kilka dziewczyn nierozpakowanych zostało a my nadal na ciążówkach jesteśmy :/

EWELKA śliczny Gabryś :) Ja też wieczorkiem dokarmiam małą butelką, do tego jakiś czas używałam kapturka i Kala nadal ssie cyca jak szalona. Nie zniechęcaj się :) Paulina moja mała ma całą buźkę wysypaną krosteczkami. Mam nadzieję, że już niedługo wszystko zejdzie.