-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Betty
-
Krówka faktycznie, leki niektóre leki podane z mlekiem mają słabsz działanie, ale nie wiem dokładnie które. Może spróbuj ponownie strzykawką, ale wstrzyknij w policzek, wtedy jest szansa, że Maya nie wypluje. Krówko, czy Ty zostajesz tam na stałe czy zamierzasz wrócić do Polski?
-
Cudaczek Szymon też je małe porcje ze słoiczka. Ten większy ma na 2 dni, ale połowa słoiczka zjedzona na obiad to już sukces. Często coś tam zostaje.
-
Sylwianna Kiedy Szymon płakał wieczorami z niewiadomego powodu, stosowałam Viburcol. Nie wiem na ile jest skuteczny, a na ile to zbieg okoliczności, ale w krótce po podaniu Szymon zasypiał. Czy czopek zaczął działać, czy Sz. już padał ze zmęczenia - nie wiem. Nasze przykładowe menu (czasem inne godziny, inna kolejność) 7.30 - 210 ml kaszki 10.30 - 210 ml mleka R lub kleik ryżowy albo kukurydziany 13.00 - obiadek - zazwyczaj ze słoiczka, czasem domowej roboty 16.00 - 210 ml mleka R 19.00 - 210 ml kaszki ryżowej, kukurydzianej, dorzucam ze dwie miarki kaszki glutenowej gdzieś tam pomiędzy to albo zamiast czegoś, wepchnięty: 1) deserek czyli owoce (jabłko, banan, gruszka) 2) cyc W nocy, zwykle ok. 3 - cyc. Chętnie poczytam Wasze jadłospisy. Cerrie co do zapachu, mnie to wygląda na ząbkowanie, u Kacpra czyli starszego chyba miałam podobny problem, tak mi się coś kojarzy... Krówka kolejny raz współczuję problemów z ząbkowaniem. Swoją drogą ile to dzieciaczki muszą się nacierpieć. Ale ten świat skonstruowany... Szymon śpi obok w łóżeczku i właśnie pochlipuje na śnie, często mu się to zdarza. Przyznam, że i u Kacpra tak było a ja ciągle zapominam spytać lekarza, jaka jest tego przyczyna.
-
Dzień dobry. Serdecznie gratuluję przyszłym Mamusiom. Jeśli któraś z Was jest zainteresowana kupnem spodni ciążowych lub innych rzeczy - zapraszam na moje aukcje Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy Posiadam również ubranka 0- 6 m-cy - mniej lub bardziej "wynoszone". Jeśli któraś z mam nie zamierza wydawać fortuny na ubranka, z których maluszek tak szybko wyrasta, proszę o kontakt na pw. Życzę, aby ciąże przebiegały przyjemnie i bezproblemowo.
-
Dzień dobry. Serdecznie gratuluję przyszłym Mamusiom. Jeśli któraś z Was jest zainteresowana kupnem spodni ciążowych lub innych rzeczy - zapraszam na moje aukcje Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy Posiadam również ubranka 0- 6 m-cy - mniej lub bardziej "wynoszone". Jeśli któraś z mam nie zamierza wydawać fortuny na ubranka, z których maluszek tak szybko wyrasta, proszę o kontakt na pw. Życzę, aby ciąże przebiegały przyjemnie i bezproblemowo.
-
Dzień dobry. Serdecznie gratuluję przyszłym Mamusiom. Jeśli któraś z Was jest zainteresowana kupnem spodni ciążowych lub innych rzeczy - zapraszam na moje aukcje Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy Posiadam również ubranka 0- 6 m-cy - mniej lub bardziej "wynoszone". Jeśli któraś z mam nie zamierza wydawać fortuny na ubranka, z których maluszek tak szybko wyrasta, proszę o kontakt na pw. Życzę, aby ciąże przebiegały przyjemnie i bezproblemowo.
-
Dzień dobry. Serdecznie gratuluję przyszłym Mamusiom. Jeśli któraś z Was jest zainteresowana kupnem spodni ciążowych lub innych rzeczy - zapraszam na moje aukcje Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy Posiadam również ubranka 0- 6 m-cy - mniej lub bardziej "wynoszone". Jeśli któraś z mam nie zamierza wydawać fortuny na ubranka, z których maluszek tak szybko wyrasta, proszę o kontakt na pw. Życzę, aby ciąże przebiegały przyjemnie i bezproblemowo.
-
Maja Cybex Pallas to to samo co Cybex Solution z tą dziwną poduszką. W testach faktycznie wychodzą dobrze te z poduszkami (również Kiddy), natomiast na razie brak danych z faktycznych wypadków. Jednak czytałam artykuł, w którym dość sceptycznie odnoszą się do tego rozwiązania, argumentując, że nawet w wyścigowych samochodach ciągle wiodącym a raczej jedynym rozwiązaniem jest stosowanie pięciopunktowych pasów. U mnie jednak i Cybex i Kiddy jest na priorytetowej liście (poza ceną niestety). Mnie jednak wystarcza opcja bez poduszki czyli od 15 kg - pas samochodowy. Poduszkę można stosować max do 18 kg. Odpowiednikiem fotelików Recaro są STM Starlight. Jest to firma zależna od Recaro, ale ceny są nieco niższe. Dość mądrzenia się:P Po prostu czytałam ostatnio trochę..... :)
-
Flawia Renolux fatalnie wychodzi w testach fotelik.info :: Testy fotelikĂłw 2009 - fotelik.info :: Niebezpieczne foteliki - sprzedawcy wciskajÄ buble - Niebezpieczne foteliki dobrych marek - ostrzeżenie! Niebezpieczne foteliki samochodowe dla dzieci! - Dzieci.pl ale tak jak pisałam, testy swoje, praktyka swoje. Poza tym nie wiadomo, na ile to wiarygodne a na ile manipulacja konkurencji. Podobnie rzecz się ma z opiniami "rzekomych" użytkowników/konsumentów więc ślepo chyba nie należy wierzyć we wszystko co piszą. Kuzynka męża dachowała z trzylatkiem w środku. Mieli fotelik Graco, niestety nie wiem jaki model. Mały nie miał nawet siniaka. To do mnie przemawia, aczkolwiek nie ma dwóch identycznych sytuacji na drodze... i tak nie mogę podjąć męskiej:) decyzji, a Szymon rośnie... Maja dobrze, że to tylko sen, jednak życzę tylko przyjemnych. Maryś co u Ciebie?, Lenka, Duża i inne dziewczyny? Krówka u nas była pobudka dość wcześnie. No i lecę zrobić kawkę, bo mi smaczka narobiłaś. Miłego dnia:)
-
Cerrie któryś model Maxi Cosi fatalnie wypadał w testach zderzeniowych. Z kolei inny model przeciwnie. Ja się naoglądałam tych filmików z testów i naczytałam, że teraz już mam głowę 6 na 9. Nie wiem czy jest sens aż tak analizować to wszystko. Niektóre foteliki lepiej wypadają w zderzeniach bocznych, inne w czołowych... Nawet foteliki wiodących producentów zawodziły. Faktem jest, że te, które wymieniłam, wypadały dobrze w testach. Wyjątkiem jest Graco Nautilus, który podobno jeszcze nie był testowany u nas. Cerrie, my się też stukamy czółkami:) A jeszcze chętniej Kacper z Szymkiem, ale jak to czterolatek, nie zawsze ma wyczucie i umiar:) Maja najlepsze życzenia dla Sanderki. Ale ten czas leci. U nas za 5 dni - 9 miesięcy. Jak już kiedyś pisałam, cieszy każdy nowy dzień ale jak pomyślę, że mały był taki słodki bez ząbków... Zostają zdjęcia i filmiki, ale chciałabym, żeby ktoś wynalazł takie cudo, które pozwoli na odtworzenie zapachu dzieciaczka, tego co czuję, kiedy całuję stópki małego, tych buziaczków, które mi daje otwartym dzióbkiem... eehhh....
-
Witam Maja niewiele wiem o pralkach, jednak rodzinka miała Miele przez wiele wiele lat, chyba z 25 lat. Teraz kupili kolejną Miele. Dodam, że nie w Polsce. Pewnie warta swoich pieniędzy, ale kto wyłoży tyle kasy na raz... krówka gratuluję ząbka. Życzę bezpiecznej jazdy na kursie:) Monsound ja aż tak bardzo się z małym nie bawię. On po prostu lubi raczkować po całym domu, a właściwie już łazi przy czym się da, albo pcha przez pół domu przed sobą kuferek z zabawkami (taki na kółkach). Trochę oglądamy książeczki. Uwielbia gapić się w bęben działającej pralki. Potrafi otworzyć drzwiczki, manipuluje też przy przyciskach zmywarki. Uwielbia swojego brata (niekoniecznie ze wzajemnością). Szaleje na jego widok. Oprócz standardowego kosi-kosi potrafi przybić 5 i powtarza "ajajaj". No i potrafi dać smoczek jak go o to proszę. I bawimy się w idzie raczek... Dziewczyny, wiem, że ten temat już był poruszany, ale jakie macie bądź zamierzacie kupić foteliki dla dzieci? Szymon przesiądzie się do fotelika Kacpra a ja wciąż nie wiem co dla Kacpra. Mam kilka typów: Graco nautilus, Recaro Milano, Cybex Solution... Ten pierwszy od 9 kg, pozostałe od 15 do 36.
-
Witam Cudaczek gratuluję ząbka Bella W sprawie nawilżaczy: miałam na myśli namnażanie się roztoczy ale nie w samym nawilżaczu tylko po prostu w pomieszczeniu, oczywiście jeśli się przesadzi z wilgotnością... Maja Majeczka śliczna! U Was już mikołajowe klimaty?:) Kapka szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Bez nawrotów!:) Monsound pamiętam te czasy, gumy Huba Buba, oranżady w woreczkach a wokół sprzedających je chmara os, draże w "pociągu", "czekoladę" Pani Twardowska... No i prawie wszystko w opakowaniu zastępczym... Mój Szymon od jakiegoś czasu balansuje na nóżkach bez podparcia, dziś ustał z dobre 10 sekund. Powtarza za mną "ajajajaj" i wogóle mnie zaskakuje, tak dużo rozumie... Ja Szymkowi w zasadzie nie podaję nic do picia: po prostu mm no i cyc (tu mam nadzieję zaspokaja pragnienie). Wody nie chce, dziś troszkę soczku BoboFrut wypił, ale nie bardzo mu to siada. Flawia mąż kupił mi dziś najnowszą książkę Cobena "Na gorącym uczynku". Czytałaś? Ja się za chwilę zatapiam w lekturę:) Nikita my mamy buty po starszym, te są prawie nie zniszczone. Tzn. nie wykoślawione itp. Co będzie z następnymi, bardziej chodzonymi to nie wiem. Mam świadomość, że co jak co, ale buty dziecko powinno nosić nowe, nie używane, jednak szkoda mi wyrzucić po Kapcrze, zwłaszcza te lepsze, skórzane. Maryś właśnie, co u Ciebie. A Margo i inne dziewczyny, które już dawno się nie odzywały? Co u Was?
-
Cerrie u nas nie ma problemów z myciem. Szymonek wręcz uwielbia taki masaż. Nie używam na razie pasty, po prostu masuję dziąsełka i ząbki. Kapka nie wiem jaki jest skład Nestle, ale raz kupiłam i był dość słodki, o cenie nie wspomnę. Kiedy Kacper był malutki, podawałam Danon naturalny plus owocki albo danon z ziarnami zbóż. Za to porównywałam kiedyś zawartość wapnia w danonkach i naturalnym jogurcie. Wniosek: danonki przereklamowane. Bella nawilżacz na pewno pomaga, zwłaszcza w sezonie grzewczym, ale [BKaaarolina ma rację, roztocza się szybciej namnażają i inne gady. Krówka ja już dochodzę do siebie, znacznie lepiej się czuję, niż w pierwszym tygodniu po operacji. Ale mam tak wszystko ściągnięte (skóra, mięśnie), że na razie nie mogę się całkowicie wyprostować. Z tego powodu dokuczają mi bóle krzyża, co całkowicie dyskwalifikuje mnie jeśli chodzi o spacery z małym na świeżym powietrzu, nad czym ubolewam, bo jesień taka piękna... Oczywiście nic nie mogę dźwigać... Ja już wariuję od tego wyboru zabawek. Szymon bawi się zabawkami po Kacprze. Chyba zarządzę składkę rodzinną i kupimy dzieciakom (no na razie starszemu) przenośny odtwarzacz DVD. Kacper ciągle na laptopie ogląda bajki, więc w końcu mielibyśmy z mężem swobodniejszy dostęp do neta itp. Mieliśmy kilka razy pożyczony taki odtwarzacz od znajomych, świetnie sprawdził się nam w podróży i w szpitalu, podczas choroby Kacpra.
-
Cerrie ja używam tego: Szczoteczka do zębów i masażu dziąseł NOWOŚ (1930564782) - Aukcje internetowe Allegro albo tego: Szczoteczka do zębów i masażu dziąseł 0% BPA NOWOŚ (1918551014) - Aukcje internetowe Allegro W zasadzie raz dziennie - po kąpieli. Ale zdarza się, że zapomnę, więc bywa trochę rzadziej.
-
Witam serdecznie Tyle tematów do skomentowania, ale nie jestem w stanie... Widzę, że na tapecie ząbki i prezenty. Gratuluję ząbeczków, u nas od sierpnia dwie dolne jedynki, od tygodnia górna jedynka, druga prawie prawie... Zdjęcia dzieciaczków i filmiki super. Śliczne macie dzieciaczki. Ja dochodzę do siebie po operacji, jest już coraz lepiej, chociaż byłam bardzo obolała. Kapka ja również, czytając Twoje niektóre posty, wyczuwam jakieś ciężkie fluidy, nawet nie wiem jak to określić, ale atmosfera robi się wtedy trochę napięta... Ja się cieszę, że dziewczyny dzielą się swoimi doświadczeniami, nawet jeśli o pewnych rzeczach już wiem. Jednak niektóre porady przydają się również mnie, mimo że mam już drugie dziecko. Zresztą nie tylko my tu czytamy, bo na pewno czytają jeszcze mamy (lub tatusiowie) niezarejestrowani. Pozdrawiam! Ja mam mętlik w głowie jeśli chodzi o zabawki. Wiem, że większość z nich jest na krótko. Mam sporo zabawek po starszym synu, więc szaleć nie zamierzam. Jestem również na etapie poszukiwania fotelika samochodowego (15-36 kg lub ewentualnie 9-36). Szymka muszę przerzucić do fotelika Kacpra więc Kacprowi muszę sprawić większy.
-
Witaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmmmmmm!!!!!!!!!!!!!!! Wreszcie mi działa forum!!!!!!!!!!! Jupiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!! Zaraz zacznę czytać stare posty, a mam tego cholernie duuuuuuuuużo, nie wiem kiedy mi się uda - od 601 strony.... Normalnie złość mnie bierze, że tyle tematów przegapiłam ale chociaż trochę to nadrobię. Pozdrawiam!
-
Monsound mam tą butelkę z łyżeczką, jest bardzo fajna. Podaję nią zupki i deserki, gęstą kaszkę. Niestety do bardziej płynnych posiłków nie, tak więc nadal mam problem z mm. Próbuję podawać bezpośrednio z kubeczka, czasem wypija trochę. Monsound, ile czasu zajmuje Ci karmienie mm i ile podajesz. Wiem że już temat ilości posiłków był poruszany, ale nie pamiętam. I jaką łyżeczką? Ja dziś próbowałam taką zwykłą od herbaty, bo szybciej idzie, ale nie mam nerwów... Mały podczas każdego karmienia kaszką marudzi a potem to tylko płacze i nie sposób go nakarmić. Pbmarys Operację mam w Rydułtowach, zatem jeszcze dalej od Ciebie. Lenka Współczuję choroby. Mam nadzieję, że ta zła passa w końcu Cię opuści... A teraz życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia! Kapka znam to uczucie takiej dziwnej pustki w domu, ale poznałam je dopiero jak mój starszy syn poszedł do przedszkola rok temu. Kapka Pbmarys ja też używam zwykłego płynu do naczyć. A wyparzacie za każdym razem butelki/łyżeczki? Bo ja myję tylko a raz na jakiś czas przelewam wrzątkiem. To samo ze smoczkami (Szymek się nauczył jak miał 3 miesiące). To taka pozorna higiena, bo i tak wszystkie inne zabawki ładuje do buzi a w tej chwili łazi po całym domu, a ręce potem pakuje do buzi. Cudaczek, ja też sadzam na chwilę Szymka, ale nie bardzo potrafi utrzymać się w tej pozycji. Podobne problemy z karmieniem dają mi nadzieję, że to przejściowe i normalne no i mam nadzieję - krótkotrwałe... Sylwianna ja jak u Was z karmieniem? AgaNow teraz tylko choróbska, znam temat poprzedniego roku, mam tylko nadzieję, że system odpornościowy Kacpra zadziała choć trochę lepiej, bo inaczej od razu drugi zachoruje - jak przed niespełna 2 tygodniami... Cerrie takie odnawianie kontaktów może być niebezpieczne, ale to tylko takie teoretyczne rozważania, temat znany z filmów czy książek;). Dobrze, że masz do tego dystans.
-
Flawia kiedy ten zabieg u Was?
-
Kapka gratuluję pierwszego ząbka. U nas od miesiąca dwa, ale mały tak pcha paluchy do buzi, że może coś z tego będzie. Największym problemem jest u nas jedzenie a raczej picie kaszki/mleka. Nie bardzo mam cierpliwość do podawania kaszki łyżeczką, zwłaszcza rzadkiej, no i mleko też trzeba będzie podać jak nie będę mogła karmić piersią (operacja). Płacze, krzyczy, nie chce pić. Już się zaczynam stresować, bo cyc ciągle dominuje. Pbmarys operację mam na przepuklinę, o której już kilka razy pisałam. Wszywanie siatki i takie tam. Będę w szpitalu na śląsku i nie wiem jak to będzie. Podobno powrót następnego dnia, ale nie wyobrażam sobie cała obolała jechać następnego dnia tyle kilomentrów. Będę bardziej poszyta niż po cesarce... Nie mówiąc już o zajmowaniu się dziećmi. Liczę na pomoc rodziny, bo długo nie będę mogła dźwigać. A z pozytywnych spraw: Szymon już wstaje, tzn. podchodzi np. do krzesełka, opiera się łokciami albo łapie rączkami i staje na prostych nóżkach. Nie wiem na ile to bezpieczne, ale robi to sam, ja go nie podtrzymuję. Muszę spytać neurologa, bo mam wizytę za tydzień. Co ciekawe, Szymek jeszcze nie siedzi, ledwo czasem mu się udaje tak skosem pupkę posadzić. Dziewczyny, śliczne dzieciaczki macie. Jak będę miała więcej czasu, to też wrzucę.
-
Witam Trochę poczytałam zaległych postów U nas kończą się katary: najpierw Kacper, za dwa dni Szymonek, ale już prawie zdrowi obaj. Mam problem, bo nie mogę małego nauczyć pić/jeść kaszki. Podaję od 3 tygodni po pół słoiczka obiadku, pół słoiczka deserku i dwa razy dziennie mleko z kaszką. Jedzenie tylko łyżeczką, deserek wchodzi prawie cały, z zupką nie najgorzej ale z kaszką masakra. Łyżeczką jako tako, natomiast nie może się nauczyć pić: czy to z butelki, z niekapka, z kubka treningowego itp. Płacze, krzyczy a ja w przyszłym miesiącu mam operację i muszę już ograniczać karmienie piersią co na razie jest nie możliwe w obecnej sytuacji. Pozdrawiam Was, niestety nie mam za bardzo czasu w tej chwili, żeby do każdej z osobna coś napisać .Papa
-
Flawia jak się praży jabłuszka, proszę o przepis:)
-
Monsound Bartoszek jest cudny. Nikita Twoja Justysia również jest śliczniutka. Ja non stop całuję moje obie pociechy, uwielbiam je, chociaż trochę dają w kość. Nadal mam nie wypakowane wszystkie rzeczy a z wakacji wróciliśmy we wtorek. Mam ciasno w domu i normalnie nie mam gdzie wkładać, jeszcze przybyło trochę nowych zabawek... Pranie robiłam za to następnego dnia, dzięki pogodzie wszystko szybko poschło, ale wyszło 7 wsadów - prałam na 2 pralki bo inaczej do nocy bym nie wyrobiła.
-
Nie pamiętam która pisała Cudaczek Ty? Chodzi mi o karmienie w podróży, dobrze zrozumiałam, że karmiłaś piersią bez wypiniania dziecka z fotelika? Chyba coś pokręciłam, bo jakoś nie wydaje mi się to możliwe?
-
Witam po wielkiej przerwie. Nie wiem od czego zacząć żeby nie zapomnieć, ale nie jestem w stanie odnieść się do wszystkich postów. Monsound Ja jestem ogólnie szczupła ale mam mega brzuch z powodu przepukliny w kresie białej, jesienią czeka mnie operacja ale o figurze mogę zapomnieć. Noszenie pasa jest bardzo uciążliwe. Mój starszy syn miał przyklejony napletek, chyba miał półtora roku jak chodziliśmy do chirurga, kilkra razy zsunął bez użycia narzędzi, trochę ja ćwiczyłam i smarowałam Neomecyną. Myślę, że można lekko po kąpieli próbować, to samo robię teraz z Szymkiem. Byliśmy na wakacjach na Kaszubach, całą Polskę musieliśmy zjechać, jechaliśmy w nocy i dzieciaki głównie spały. Z powrotem zahaczyliśmy u znajomych w połowie Polski i przeklinam jazdę w dzień. Głównie z tego powodu, że Szymon był jeszcze tylko na piersi i musiał często jeść. Od wczoraj zaczynam podawać po troszku kleik ryżowy a dziś była zupka. Podałam też jakieś 3 tyg. temu pierwszy raz więc teraz jest po raz drugi, ale marnie nam to idzie. Szymek prawie nic nie zjada. Czy tylko ja mam takie tyły z wprowadzaniem nowych pokarmów? Szymon ma od prawie dwóch tygodni dwa ząbki. W te upały zaliczamy kąpiele w basenie, Szymonek bardzo je lubi, skacze podtrzymywany pod paszki. Łazi po całej podłodze, jest bardzo sprawny, klęczy i rusza pupą, śmiechu co niemiara. Pbmarys współczuję, to na pewno jest toksyczny związek ale domyślam się, że nie jest łatwo uciąć sprawę. Powodzenia. Nie jesteś ostatnia z chrzcinami, my też chyba ochrzcimy w grudniu, chociaż jak Kapka mam ciężke podejście do kleru, mój mąż jeszcze gorsze, aczkolwiek są wyjątki - tu uśmiech w stronę Pbmarys - chyba masz brata księdza? Szymek waży 7200, to chyba nie za wiele, biorąc pod uwagę, że waga urodzeniowa to 4 kg, dlatego muszę koniecznie go jak najszybciej nauczyć jeść te zupki i kaszki. Glutenu nie planuję na razie wprowadzać. Wybaczcie, że nie odnoszę się do wszystkich postów, Maja dzięki za pamięć:) ale już i tak wiszę tu za długo, bo musiałam zaległe poczytać. Zresztą i tak za bardzo się rozpisałam i pewnie już nudzę. Pozdrawiam Was serdecznie.
-
Hejo Trochę się pogubiłam w tych postach, bo sporo napisałyście. Biję się z myślami co z tą ekspozycją na gluten, rzeczywiście te gerberki z kaszką manną są akurat do tego stworzone. Ale sama nie wiem co robić http://parenting.pl/doradca-laktacyjny/5063-ekspozycja-na-gluten-przy-karmieniu-piersia-co-jak-i-kiedy.html Ja nadal karmię tylko piersią, powoli myślę o wprowadzeniu marchewki itp no i jakiejś kaszki na wieczór, bo teraz mały dość często budzi się w nocy. Pbmarys trudna sprawa, ale powinnaś być twarda. Gratuluję i życzę wytrwałości w decyzjach. Kilka dni temu musiałam obniżyć materac w łóżeczku, bo Szymek omal nie wypadł: po prostu fiknął na brzuch a potem przełożył nogę przez barierkę i miał zamiar chyba pospacerować:) Teraz jest taki ruchliwy, że strach go zostawić samego w gondolce. Fika na brzuch, potem pupa do góry... Jak ten czas leci: zostało mi tylko 5 dni urlopu macierzyńskiego... Dobrze, że jeszcze urlopy są... Ja nie znam nadmorskich miejsc, ostatnio rzadko gdzieś wyjeżdzamy, ale wybieramy się w tym roku na Kaszuby, do Gowidlina. Mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje naszych planów.