Skocz do zawartości
Forum

Monia38

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monia38

  1. Monika ja mam nadzieję. Ale zawsze jest jakieś ale............. Pozatym tęskni mi się już za mamą. Całe życie byłyśmy razem, i jakoś nie mogę się przyzwyczaić do samotnego picia kawy w domu i że właściwie że nie mam z kim normalnie pogadać. Tylko dom, dzieci i tak w kółko. Jobla można dostać.
  2. Basica ja się nie smutam, ja się martwię. Mamy nie widziałam od wakacji zeszłego roku, a do tego moja siostra znowu choruje i przed świętami ma mieć operację. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo ona jest silna psychicznie i fizycznie, ale nie wiadomo jak zniesie tą operację. W końcu ma już 54 lata.
  3. Wiecie, może już jestem przewrażliwiona:Smutny: Staram się nie myśleć, ale to nie takie proste.
  4. Ej nie straszcie mnie, bo córka mojej siostry jest w ciąży i ma termin na sierpień. Monika pewnie będzie piekła chlebek. http://pieknyposlaniec.pl/15898 Oglądałyście??
  5. Ha ja też oglądam, ale w przerwie zaglądam. Nie wiem, czy zajrzę potem, więc teraz składam nam życzenia wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobitek, żebyśmy miały dużo sił i nerwów. I żeby nam zawsze słonko świeciło A to na nacieszenie oka Piękny Posłaniec
  6. Operacja ma być przed świętami, ale mama nie wie co ma robić. Musi się z tym przespać. Ech.............
  7. No i nadal nic nie wiem;/ Operacja prawdopodobnie przed świętami. Oni wszyscy chcą, żeby babcia pojechała, a ona sama nie wie co robić. Jest między młotem a kowadłem Jutro znowu zadzwoni, jak się z tym prześpi.
  8. monika4Monia38Hi hi pochwaliłam szkraba Obudziła się. To do potem z doskoku.hehehe mówią - nie chwal dnia....... ....przed zachodem słońca
  9. Hi hi pochwaliłam szkraba Obudziła się. To do potem z doskoku.
  10. Gunia............wiosna, zielenią pachnie sad, wiosna A może: zakręcona, zakręcona
  11. Monika dobrze, że masz gdzie pospacerować. U nas właściwie oprócz tego parku nie ma nic, a w nim też nic ciekawego nie ma. Byłam w sklepie. Obiad już jest. A mała śpi od 12 Witaj Ola S. To zakotwicz u nas. Zawsze chętnie przyjmiemy nową mamusię do pogaduszek
  12. Przydałaby się fajniutka pogoda i u nas, bo cosik się popsuła. Dziubala zdolniacha jesteś Rozruszasz kolanka i na spacerek pomaszerujesz jak na mamuuta przystało
  13. Anulka to przyjemnej pracy w domku i jeszcze przyjemniejszego wieczorku z m U nas nocka taka sobie. Mała zbudziła się o 4 na żarełko. Coś jej się pokręciło Pogoda do duszy, a trzeba się do sklepu wybrać. Ale mam jakiegoś lenia.
  14. Witam się też z Mała coś się rozregulowała po wczorajszym imprezowaniu. Wstała o 4 rano, ale jak pojadła to na jej szczęście zasnęła i spała do 8. Teraz chyba trzeba się zawinąć do sklepu. Nie chce mi sięęęęęęęęę.
  15. No nic ja też spadam, bo już późno Do jutra.
  16. Monika babcia twierdzi, że Lidka odebrałaby to jako pożegnanie i się załamała. A teraz po niej nie widać, że jest chora. Nic nie daje po sobie poznać. Pracuje i jak zwykle trzęsie całym biurem, tyle, że jej pracownicy teraz więcej robią, bo zabierają jej robotę. Zdają sobie sprawę, że jak się jej coś stanie to zostaną na lodzie. Zobaczę co jutro babcia powie.
  17. Moniq no trochę lepiej. Wczoraj zafasowałam sobie meliskę Jutro wieczorem będę wiedziała kiedy moja siostra ma mieś operację i co dalej. Mama nie zgodziła się, żebym przyjechała. Nie chce, żeby Lidka się załamała. Mam czekać. Jakby co to da mi znać. Sama nie wiem. Już znalazłam samolot do Paryża. A najciekawsze jest to, że bilety tyle samo kosztowałyby co autobus, a ile krócej się leci. No nic zobaczymy. He he ja z niemca tylko pamiętam: der, des, dem, den, Die, der, der, die, das, dem den das. He he i tekścik o panu muller ktory był chory. Nawet miałam go na maturce. Jak przeczytałam to tak się śmiałam w ławce, że się komisja na mnie dziwnie patrzyła No i maturka z niemca poszła mi najlepiej z wszystkich klas wieczorowych i zaocznych. Na 4 i to jedyne cztery. Reszta to tróje i dopy były. Ale sobie powspominałam.
  18. Dobrze, że Krzysio ma się lepiej. A co się dzieje z Demi?? Gdzieś się zapodziała.
  19. Witam wieczornie. Takiego pięknego, długiego posta nasmarowałam i coś mi się kliknęło, zmniejszyły się stronki. Moja córka tak mi to naprawiła, że zamknęła przeglądarkę i diabli go wzięli:duren::duren: No to jeszcze raz :) Byłam u chrześniaka na urodzinach i się odstresowałam. Pojadłam torta, popiłam kawy pogadałyśmy Mała była grzeczniutka, ale nie spała ani chwilki. Za to w drodze powrotnej kimnęła po wcześniejszym wyciu i spała aż.................15min Do domu wróciliśmy o 19. Biegiem papu dla wszystkich. M obsłużyć, bo oczywiście lebiega nic sobie nie wziął. Mała do kąpieli i spokój. Nawet Emil już kima. Ja w końcu wzięłam tabletkę na ten mój łeb i wreszcie mam spokój. Tak mi dobrze szło odstresowywanie, że nie poszłyśmy na szczepienie. Jeszcze Kamil wreszcie wziął wypłatę i dał mi 200zł. Odłożyłam na kupkę, gdzie m odkłada kasę dla teścia za dach. Skomentował tylko, że już wie dlaczego brakowało mu tej kwoty. Zapomniał, że trza było płacić za dom:duren:
  20. antalisWitam i tutaj. Mam nadzieje ze zjadłyscie wszystkie oponki bo poki co to ja chce sie pozbyc swoich ... z brzuszka Dolaczam do mam butelkowych - karmie butla od 14 dnia zycia mojego synka.Moje cysie nie nadazały z produkcja dla mojego głodomorka, pokarz stracilam własciwie w ciagu jednego dnia. Nasz pediatra na moje pytanie czy butla czy piers powiedziała ze zrobilam juz co w mojej mocy, ze dla mojego i malego spokoju mozemy wprowadzic butle,maly sie bedzie najadal i bedzie spokojniejszy a i ja bede "wolna". Tego co czulam jak karmilam piersia, tej wiezi z synkiem nikt i nic mi nie odbierze !Plusem butli jest tez to ze mozemy gdzies wyjsc na dluzej bez malca bo kazdy moze go nakarmic ! a i jak zabieramy smyka to nie trzeba latac " z cycami na wierzchu" No i w koncu po cos wymyslono butelke i mleczko modyfikowane Antalis witaj zubelekJutro Karine czeka rwanie 3 mleczków na zlecenie ortodontki. Ale spoko młoda się nie pękaMonia i co masz moje zaproszenie na nk? Zuch dziewczyna. Właśnie sprawdziłam nk i znalazłam to zaproszenie. Gupa ze mnie, bo wtedy oglądałam fotki co wrzuciłaś i nie wiem co zrobiłam bo mi gdzieś zniknęłaś. Ale już odebrałam A wogóle to witam się. Cały dzionek zdychałam na głowę. Ale pojechałam do chrześniaka na urodzinki. Oczywiście miałam problem co mu kupić, bo właściwie wszystko ma. Dałam kartkę urodzinową i już. Posiedziałam całe popołudnie i było mi tak dobrze, że nie poszłam na szczepienie z małą. No cóż za tydzień też jest czwartek. A przy okazji upewnie się czy nie załapali wiatrówki, bo ostatnio w przychodni był dzieciaczek w ciapki Ciekawe jak tam Kraysio i Gabi. Oj wykończona wróci z tego szpitala:Smutny:
  21. Bry. Wstałam z mega bólem głowy. Ledwo na oczy widzę. Chyba nerwy puściły i to jakaś reakcja po tym.
  22. No dobrze Moniq liczysz już mamy cztery Jak je będzie uż ładniuisio widać to wrzucę fotki:)
  23. Sweethope dzięki za informację. A jak najmniej boleśnie zdjąć kamień, bo ja straszny tchórz jestem, a po znieczuleniu mam potężny ból głowy, jakby mi czaszkę rozsadzało. Z oponkami w takim razie poczekam do jutra...............czyli jakieś 2 godzinki. Tyle jestem w stanie wytrzymać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...