kata

cafe82wrocilam z przychodni-wyniki w miare tylko leukocyty mnie martwia-mialam najwyzej 100/ul a teraz mam 500/ul.....hmmmm......gdybym ja sie jesczcze znala na tym-a moj lekarz wraca za 2 tyg..... wlasnie zobaczylam ze piszecie o licznych leukocytach.. ja tez jeszcze niedawno mialam 500 i nie poszlam od razu do lekarza... skonczylo sie na pogotowiu bo nagle dostalam objawow, bardzo bolal pecherz jak siusialam i balam sie ze moze cos sie mojej niuni stac... noa le z koleji antybiotyk tez mi sie nie podobal.. lekarz dal mi bezpieczny w ciazy monural sie nazywa (1 saszetka czasem 2) i baaaardzo pomoglo, badania wrocily do normy... ja bym ci radzila jednak skonsultowac sie z lekarzem, po co masz myslec i po co ma cie potem bolec... pozdrawiam i sorki ze sie wtracilam ale przechodzilam przez to w piatek wiec jestem jeszcze na swiezo:)

Piotrus wyglada jak maly wedrowniczek w tym kapeluszu!!slodziak!!!!:) a ty chuuuuda jestes!!!!!!:Uśmiech:

o jest nawet zosienka!!!!:) a miesko mielone robisz razem z sosem??tak jak do bolognese razem?? dobra musi byc ta zapiekanka!!to makaron gotowany czy surowy dajesz?? ja na ogol jak z pieca to robie lasagne... a nozki tez szybko bo nacieram sola gruboziarnista, szalwia, peprz i rozmaryn i do pieca:) tylko sie musza rozmrozic bo jestem pierdolka i wczoraj zapomnialam wyjac z zamrazalnika... no ale wwalilam do wody wiec moze dam rade.. jakby co to poprawie w mikrofalowce:)

hej littlemum!!smacznego!! ja mysle ze troche rozlaki wam dobrze zrobi stesknicie sie za soba i zobaczysz bedzie jak dawniej!! a jakby co zawsze tesciowie moga z nim pogadac bedzie dobrze nie martw sie!!! a dlaczego mieszkanko mialoby nie wypalic??myslalam ze to bylo pewne... no i kiedy bedziecie wiedziec na 100%??

oj suzy dobrze ci zrobi dzien wolny, troszke sobie w koncu odpoczniesz od pracy!! a co bedziesz ogladac?? mniam arbuz!!ja mam melona w lodowce i wlasnie dzieki komus mnie chyba naszlo

hehe ale gapa jestem:) ja am ur 28stycznia a im 30kwietnia:) co do zosienki to musimu poczekac ale pysznosci robisz!!ja dzis nozki kurczaczka ziemniaczki i zielona salata:)

no tak bo wyszedlby na tego zlego....

no moze ucieczka nie roziwauzje problemu ale na pewno dalaby ci odetchnac i odstresowac sie bo to nier sluzy michelle i8 tobie dobrze ze zaraz bedzie mama to faktycznie sobie pogadacie o jakis moze przyjemniejszych sprawach a co do smsow.. to ja tego nie rozumiem.. chlop nie ma 15 lat zeby nie wiedziec czego chce a tak sie zachwuje... co on chce was obie???dlaczego ci robi sceny jak cie kocha!!??i dlaczego to ze chcesz pojechac z nim do "kolegi" to dla niego taki problem... no ale to wie tylko on...

mozesz tez zawsze do mnie wpasc ale mysle ze z tej twojej wyspy to bilet troche by wynoisl co??

hahahaha... no z moja sie dogaduje choc mnie czasem tez wkurza ale ze mieszka obok za sciana to lepiej zyc w zgodzie i czasem jednym uchem wpuszczac a drugim wypuszczac.. a jak mnie czasem mocno zdenerwuja to na nia napuszczam michele a mateuszek to czyj synek?? no i ktore to urodzinki?? ja sie dolaczam do zyczen WSZYSTKIGO NAJLEPSZEGO!!!!

masz racje ale moze jest jakies takie miejsce gdzie duzo bys nie wydala.. nawet na weekend.. u nas wynajmuja pokoje w takich malutkich miasteczkach i wioskach odcietych od swiata... mozna konno jezdzic ale u ciebie to teraz odpada:) karmic kozy kury taka niby agroturystyka....na prawde za 3 osoby na weekend znajomi wydali 200 euro i nawet im jeszce sniadania i obiady dali.... rozejrzyj sie bo warto:)

hej guniu!! no to faktycznie zalatana jestes!! ale mysle ze z dzieciaczkiem to jednak tak fajnie na wycieczki pojezdzic:) ty tez na wiele rzeczy patrzysz dzieki niemu z innej perspektywy nie?? mam pytanie.. co to jest ta T?? z tego co zrozumialam to chyba nic przyjemnego...

hej kochane sacze herbatke:) a wy co??juz kawusia czy jeszcze w lozkach??:) ewcia widze ze sie zameldowala:) a w tej kawiarence znalazlby sie kawalek dobrego ciasta z owocami?? basiu fakt faktem ze dzieciaczki w wieku 2 lat sa slodkie i przylepne chociaz czytalam tez o tym ze to okres buntu..... no ale jak patrze na coreczki znajomych co maja 2 i 3 latka to sa przecudowne i przeprzylepne:) a potem faktycznie roznie to bywa ja juz wam chyba pisalam o tym jak mnie stresuje i denerwuje 19 letnia siostrzenica meza.. tragedia ona sie nie moze zdecydowac czy chce byc dorosla czy dziekiem... nawet jak sie dowiedziala o ciazy to sie babci i meza zapytala czy oni ja teraz tez beda tak samo kochac!!wyobrazacie sobie??ale sie usmialam!!! duze a takie.... ok nie skoncze przez cenzure ze juz nie wspomne ze egoistka.. no i jak pracy nie moglam znalezc to mnie traktowala jak kawalek kupy za przeproszeniem.. ehhh bo ty stufiowalams w polsce i wiesz to nie to samo.. jasne lepiej jest zdac mature z 62 punktami (60 zalicza)... no i dawala mi do zrozumienia ze ona szybko znajdzie bo jest najpiekniejsza i najmadrzajsza na swiecie (oczywiscie nigdy przy innych tylko jak zostawalysmy same mnie dolowala) no wiec ja mowie poczekaj zobaczysz jak to latwo.. i teraz cholera jej tatus zalatwil od wrzesni jakas robote u kolegi co ma jakis biznes.. a jak ja sie pytalam czy kogos zna (nie to ze mial mi zalatwiac ale popytac sie czy kogos nie potrzebuja mogl, a moze nie kolega ale jakis inny znajomy tego kolegi... no przeciez teraz bez takich "znajomosci ani rusz) to on nie nie ja nikogo nie znam przykro mi.. ja to sobie cholercia zapamietam...no a wczoraj michele mi mowi ze jakas jego klientka sie pytala czy ja bym sie ksiegowoscia nie chciala zajac w firmie znajomego.... no to on ze ja to chyba teraz nie za bardzo bo w ciazy jestem!!! cudownie a co ma piernik do wiatraka... przeciez ja moglabym choc pogadac z nimi.. jak nie beda chcieli trudno ale przeciez mozna sie czasem dogadac i warto sprobowac, ksiegowosc mozna prowadzic rownie dobrze w domu!!!oczywiscie jesli by im to odpowiadalo, no ale do tego trzeba rozmowy a ten hmmmmm moj maz kogo polecil?!?!?!?siostrzenice!!!powiedzialam mu wczoraj ze zrobilo mi sie przykro i ze nie spodobalo mi sie to jak postapil bo ja tyle czasu czekalam i chcialam sprobowac... no i powedzial ze jak ta kobieta zadzwoni to najpierw ja pojde a potem siostrzenica... nie nastawiam sie, wiem ze moja sytuacja zawodowa jest w tym momencie praktycznie beznadziejna ale.. co mi szkodzi sprobowac?:)ale sie rozpisalam....

Izabelin masz slodkiego synka!sliczny!pozwolilam sobie nawet do galeri wejsc:)

jestem:) ja tez tak mysle jak izabelin:) mowilam wam ze u mnie na prawde bylo niezle widac jak juz nozki rozlozyla.. tylko trzeba sie bylo nameczyc zeby ja w dobrej pozycji zlapac:) dziewczynki wzielam dzis rano tabletke witaminowa dla kobiet w cazy taka z kwasem aha.. zawsze baralam kwas po przebudzeniu bo akurat tak pamietalam o nim... a tutaj niespodzianka!!! tak mi sie ryba odbijalo ze musialam cos zjesc hehe:) chyba lepiej na czczo nie brac dla komfortu swojego i innych zeby im niemyta nie chuchac

a jak pojdziesz na zwolnienie to nie mozesz sobie wyjechac??gdzies blisko tak tylko zeby odpoczac i nie myslec??

CO ZA DEBIL!!! o matko suzy jak bardzo chcialabym ci pomoc:((((((( tylko nie wiem jak:((( a ty z jego rodzina jestes jakos zwiazana??moze oni mogliby ci jakos pomoc, wesprzec??chociazby dobrym slowem??bo taki palant to potrafi zalamac:( ale trzymaj sie dzielnie kochana!!! my tu jestesmy.... weim ze to nie za bardzo zmienia twoja sytuacje ale zawsze mozemy porozmawiac.. przykro mi tylko ze nie wiem co ci poradzic:( masz racje mowiac ze jesli czlowiek cie oklamuje wiele razy i to jeszcze tak beszczelnie w zywe oczy to potem trudno jest znow zaufac...przykro mi kochana ze trafilas na takiego palanta...:( moniq czyzby to byla twoja rocznica dzis??:) asiku ty daj znac jak tam jak tylko bedzioesz mogla (no wiesz kuzynka pojdzie do toalety a ty do kompa:) ) buziaki dziewczynki!!suzy mysle o tobie!!!

a te body disneya to gdzie dostalas??

tinkus a jaki rozmiar kupilas??bo aj zupelnie nie wiem.. tutaj niby rodza sie male dzieci 50 cm a 55 to juz wielgachne hehe ale pamietam jak mi mama mowila ze tak szybko sie wyrasta z ciuszkow ze lepeij od razu 62 rozmiar kupic (zreszta wczesniej mniejszych nie bylo) no i sama nie wiem....my niby oboje dosc wysocy jestesmy... moze takie 58 najlepiej??uffffffff

ok zbieram sie kochane na moj codzienny spacerek z kikunia:) bede pewnie pozniej ale potem jeszcze chce sie polozyc na troche zeby mnie pokopala moja pilkarka buziaczki id o pozniej!!!!

littlemum tak mi przykro!!!:( jak on mogl ci cos takiego powiedziec!!??? no ale w hiszpani sie zrelaksujesz ale fajnie bedzie plaza:) justysiu ja jeszzce teraz tez nie kupuje ale powstrzymuje mnie tylko to ze w zime nie ubiore zosienki w letnia sukienke na pewno juz bedzie za 2 tygodnie swietnie widac a jakby sie nie chcial/a ujawnic to lekarz moze ci troszke potrzesc brzuszkiem ale sie nie martw bo to nie jest niebezpieczne dla dzidzi.... moja takim sposobem zlapalismy

no tak... ja tam pokupuje sukieneczek:) spodenki chyba lepsze jak mala zacznie raczkowac zeby sobie nozek nie otarla ale do tego czasu jeszcze troche wody uplynie:) a co do seksiku jakos na boczku niegdy nie lubilam za bardzo i moj tez jakos srednio.. ale niedlugo to juz chyba inaczej sie nie da

hehe komus sie marza sukieneczki??

juz niedlugo bedzies swietnie widziec dzidzie:) i na pewno sobie poradzisz:)

hehe no fakt ale mi jakos tak glupio a widze ze i michele sie czai i nie za bardzo wie czy chce czy nie wiec na razie zostawiam "grubsze" sprawy az nas najdzie pewnosc i ochota:)