kata

suzy zaglosowalam na wasze zdjecie!co tam jest na talerzyku??pizza??:P zosik dzis cala wtryndolil hehe w kazdym badz razie widac ze smakuje taki usmiech szeroki :) ok naprawde uciekam sprzatac uff ale mam lenia :)

o rany flor!!trzymaj sie dzielnie!dobrze ze w znieczuleniu robia!!! oj suzy ja sama nie wiem w co my sie ladujemy no ale nie chcemy za duzej roznicy wieku a ze trojke planujemy a ja sie niestety starzeje hehe wiec musimy sie wziac za robote juz i teraz hehe bubus jest maly nicpon ale co tam pierwsze latka moze beda truddne ale potem zapomnimy o pieluchach i nieprzespanych nockach i bedziemy sie kilkulakami cieszyc:) taka mam przynajmniej nadzieje :P:P ja tez zapraszam jakbys chciala u mnie posprzatac hihi a jak ci syf nie przeszkadza to choc na herbatke :) i przywiez troche slonca!!u nas odpukac duzo ladniej ale jak pomysle ze normalnie o tej porze mozna na basenie siedziec a teraz toz to w dalszym ciagu na dlugi rekaw ufffffff ale grunt ze tfu tfu nie leje fakt ze zrobilo sie tu ostatnio troche pusto i malo piszemy ale wiesz jak to jest, zosik np coraz mniej spi w dzien czasem jej i godzina starcza, wystarczy zeby sie napic herbaty i juz trzeba leciec do zabawy:) dobre ze teraz mozna choc na dworzu poszalec bo jak mialam w domu ja zabawiac to z tym moim wiercipietkiem byl klopot :) no dobra nie bede sie obijac ide szorowac lazienke moze jeszcze zdaze zanim babel wstanie!! buziaki!!

jestem, w koncu pc dziala ciekawe na jak dlugo uffff teraz wam krotko napisze bo wlasnie owuluje wiec jak tylko dziecko mocniej zasnie musze sie za malzonka zabrac hihi suzy mimo ze humoru nie ma to tak twoje posty mnie rozwalaja na lopatki hihi malo sie nie posikalam ze smiechu szzcegolnie jesli chodzi o rezerwacje przystojniaka majeczki hihihi i o "rade" dla meringue hahaha faktycznie tylko enjoy zostaje jak noce biale :) ale suzy ma racje jeszzce sie wyspisz meringue!!oby jak najszybciej bo wszystkie znamy ten bol (bno chyba oprocz aghi co ma swiete dziecko :P ) dzieki za zdjecia wozeczka!!!sliczny ten twoj babel i z buzki wyglada na spokojnego aniolka.. ciekawe jak to w praktyce wyglada :P agha dzieki takim sprzeczkom docenia sie co sie ma, najwazniejsze jest umiec sie pogodzic po :** fajnie ze dobrze bawilas sie na wyspach u nas w koncu bez tych ochydnych deszczow!!!a jutro ma w koncu zrobic sie cieeeeplo!!!hurra!!wygrzeje troche stare kosci :) flor to zaczynam zniow wam kibicowac, moze razem sie zafasolkujemy?:) a co to za badanie co sie go boisz, na czym polega? curcuma twoj niccolo tez super facet!!! ok uciakm bo potem bede za bardzo zmeczona a nie chodzi o to zeby zmajstrowac bejbe lezac jak kloda ihihihi buziaczki jak mi jutro komp odpali to napisze :*****

hej kochane!dziekuje:*** curcuma wszystkiego najlepszego dla twojego malego rocznego mezczyzny!!!:) co do wizzaira i bagazu ja biore torbe do wozka ipakuje tam najpotrzebniejsze zeczy dla zosi bo dobrze jest miec potem wszytsko pod reka tzn uwieszona na wozku ale na czas kontroli wkladam ja do wiekszej torby gdzie mam tez inne rzeczy bo taka torba do wozka na ogol nam nie starcza:) wtedy nie place za "dodatkowy bagaz" :)szczesliwej podrozy!!!! justi trzymam mocno kciuki!!!daj nam zanc jak juz bedziesz tulicmalenstwo, mam nadzieje ze szybciutko i w miare bezbolesnie pojdzie!! mamo sloneczka u nas nie padalo dzis do.. teraz ufff juz mam dosc tej clapy nawet dzis w stufie rozpalilismy bo na dworzu cieplej niz w domu.. podobno tak ma byc do 20 wiec wypatruje czwartku a potem chce zaru z nieba :) buziaki!!!!

suzy!!!!!!!!!no w koncu zajrzalas!!:******** zdjecia przepiekne!nastka rosnie slicznie, wyglada na zdjeciach na wysoka dziewczynke??ja zosi na 2 latka ubranka kupuje, ty chyba tez musisz, co?:) a co to za psina?wasza?slodka!!!i roll masz taki jak my choc zosik jakos specjalnie go nie lubil i pozyczylam kolezance bo jej dziecie jest leniuszek i nie rwie sie do raczkowania za grosz...zazdroszcze upalow u nas ziab i plucha... ja dzis na sekundke bo... zmarla ciocia o ktorej wam pisalam wczesniej, bardzo cierpiala i wiem ze to bylo dla niej wybawieniem ale dla rodziny ktora zostaje i tak jest ciezko.. szczegolnie ze ona byla jak mama dla mojego taty wiec cos jak babcia dla nas wszystkich.. ostatnio czesto nas denerwowala bo charakter miala silny i mnie teraz troche sumienie meczy.. buziaki kochane!!

hej dziewczyny! ja swojej zosi probowalam po raz pierwszy zrobic nebulizacje jak miala ok 10 miesiecy i to byla tragedia!!byla przerazona wiec zaniechalismy.. teraz znow trzeba bylo lek podac w ten sposob i jak przykladalam maseczke znow purpurowa na twarzy, krzyki i placze wiec... zmienilam koncowke na ustnik i juz sie tak nie boi!!fakt ze calego leku nie podam bo troche bokiem ucieknie ale lepsze to niz nic:) i pierwsza noc przespana bo nosek sie odetkal!!! zosia musiala wdychac noskiem ale taki ustnik przy lekach na drogi oddechowe swietny jest jak dzieci zabkuja, one sobie go gryza a lek frunie tam gdzie ma frunac :) pozdrawiam!!

kochane bardzo wam dziekuje za info o wozkach!! hauka widzialam w necie i podobal mi sie ale podobniez mama mowila ze w sklepach nie widziala a ja bym chciala zosie do wozka "przymierzyc".. jak mi sie uda go zobaczyc to dobrze wiedziec ze fajny dzieki mamo2!!!!!:+ marmi co d twojego quinny to... mojakolezanka miala i chwalila sobie ale tylko na krotkie wypady bo jej synek jest dosc duzy i troche byl scisniety w tej spacerowce..ale bardzo chwalila jak sie wozeczek prowadzil a nie zapowiada sie zeby zosia miala wyrosnac na dragala :) wiec powinnas byc z niego zadowolona:) dzieki!!:** meringue a tutaj mnie masz bo ja wlasnie bylam niezdecydowana miedzy parasolkami coneco :saturn wlasnie, traffic i albatross z seri pierre cardin..podobaly mi sie tez baby design chyba sie travel nazywal.. widzialas moze te wozeczki na zywo jak kupowalas swoj?:)ten saturn bardzo mi sie podoba z wygladu a jak z wygoda?widzialam ze sklada sie w laske wiec i zakupy wejda do bagaznika ale wygoda dla bobasow?czy ma rozkladany maksymalnie podnozek tzn przedluzenie siedziska?bo ja tak zosi rozkladam jej glowny wozek i juz tak jest przyzwyczajona ze nozki nie zwisaja a widzialam ze i w wozkach inglesiny podobno jest regulacja podnozka ale kolezanka ma i juz dla jej 8miesiecznej kruszynyjest on za krotki.. dzieki i sorki ze tutaj wam glupotami smiece :) ::*** brawo dla omarka za nocniczke i raczkowanie!!!a jakies zdjecia to mozemy obejrzec??:) ty pewnie musisz byc wykonczona praca i potem od razu raczkujacy berbec ale wierz mi bedzie ci potem brakowac jak bedziesz musiala chodzic zgieta w pol bo cie bedzie omarek sciskal za palec i wycieczki kilkugodzinne uzadzal hihi mamo sloeneczka a gdzie tak ganiasz??wiesz zrobilam zosi wczoraj aerosol z maseczka - krzyki az sie fioletowa zrobila wiec wieczorem i dzis sprobowalismy z ustnikiem dalej od buzki trzymanym (tym razem chodzi glownie o nosek bo katar ma) i troche protestowala ale juz sie powolutku przyzwyczaja!hurra w koncu w nocy ladnie spala (w aptece poradzila mi kuzynka zeby ambroxol rozrzedzajacy najpierw sprobowac zanim kortyzon walic od razu) jestem bardzo dumna z mojej niuni!!a twoj alex prosze prosze juz ci dorosleje!!pozegnanie z pieluszka hurra!!!na noc to pewnie jescze troche potrwa, moja kolezanka dla pewnosci zaklada swojej 4 letniej niuni ale to wieeeeeeelki krok naprzod!!!gratulacje dla malego kawalera i rodzicow!!:*** mamo2 a jak tam corcie??zdrowe mam nadzieje!!a remont bo zostalam w tyle z wiadomosciami :( ja strasznie zdenerwowana i zmartwiona, moja ciocia chora na raka pluc bardzo sie pogorszyla, dzis ja hospitalizowai, mama pisala ze trudno patrzec jak cierpi.. a ja tutaj daleko, mialam nadzieje ze zobacze ja w czerwcu ale chyba nie uda sie...:(((((( buziaki kochane!!!!

justi dopiero dojrzalam suwaczek no faktycznie niedlugo :) kto wie moze ty juz rodzisz :)

justi witaj i zagladaj smialo :) ostatnio tu u nas maly ruch sie zrobil wiec nie powinnas miec problemw z nadarzeniem :) a kiedy ma sie urodzic corenka?jak ja nazwiecie??bedzie miec polskie imie?:) deva tak trzymac!!!nie daj sie zastraszyc!! marmi obejrzalam picassa, boska ta twoja zois a aktorzyca ci rosnie hehe sorki ze ja znow krotko ale ta noc byla tragiczna, wszyscy totalnie zakatarzeni a zosia oprocz zatkanego noska miala jeszcze buzie smoczkiem zatkana - bez niego nie zasnie wiec nie spalismy prawie wogole teraz szykuje sie psychicznie na zrobienie jej nebulizaci... ale ona tak latwo sie nie podda nawet ostatnio nie chce wody do noska nie mowiac o odciaganiu,.... buziaki!!!

marmi zosia cudna mamo sloneczka :*********** sorki ale u nas chorzy wszyyscy wic ide pomoc male usypiac choc ledwo sie na nogach trzymam aha przestalismy "uwazac":) wiec teoretycznie staramy sie juz o 2 dzidzie choc maratonow i nog w gorze na razie jeszcze nie bylo :) caluski napisze jutro jak mi komp pozwoli bo dzis byl zepsuty i sam sie nagle wlaczyl wiec skorzystalam i wam napisalam 2 zdania :)

deva!!!rany ale musisz miec stracha.. jakby sie zblizyl to wal na policje i staraj sie o swistek zeby sie do cibeie nie mogl zblizac!!!! a prezenty super!!! marmi sliczna jestes i juz!!:) mamo2 zdjecia sliczne!!!oliwka to juz od dawna oannica ale olcia tez ci bardzo "wydoroslala" :) lece szukac w necie wozkow, chce kupic niedroga parasolke ale nie z tych zupelnie malenkich zeby bubusiowi bylo wygodnie jak i w trase sie puscimy :) podpatrzylam sobie coneco i baby design ale chyba musze na zywo obejzec bo.. pozyczyli nam parasolke kilkuletnia bebe confort i jest bardzo niska i nie ma pasow naramiennych i wiecie co moj bubus robi??wstaje i trzymany w kroku maszeruje!ja pcham wozek a ona zamiast siedziec idzie!!!ale sie ludzie na nia patrza hihi w sklepie to sie zatrzymywali az, a male buty zdralo bo czasem jej sie podoba tez siedzac szurac i mi hamowac uffffffffffff uciekam buziaki!!!!

oj ale popisalyscie!!deva ty pobijasz rekordy haha a ja bez kompa bylam ale juz chyba ok, nawet nie wiem co mu bylo, oszlal i sie wylaczal... bardzo fajne prezenty!!ja sie tez nie przejmuje jak kupuje prezenty cena bo to nie o to chodzi!a taka posciel z piekna dedykacja wcale malo nie kosztowala na pewno wiec jstem przekonana ze beda zachwyceni takim romantycznym prezentem.. co do komuni to ja jestem za religijnymi prezentami no ale pewnie tym sie zajma chrzesni a z drugiej strony moda jest na inne prezenty i dziecku moze byc przykro jak czegos "normalnego" nie dostanie...mysle ze fajnym i w miare rozsadnym prezentem sa rowery bo mozna w bardzo roznych cenach wybrac, albo ubrania ale to chyba bardziej dla dziewczynek :) a moze hulajnoga??:) na roczek z koleji polecam klocki!wiem bo u nas i u naszych znajomych sie bardzo sprawdzily no tutaj tez mozesz wybrac cenowo jak tam wam pasuje :) zosia potrafi sie bardzo ladnie i SAMA klockami bawic :) juz 3 ustawi jeden na drugim i to wezszymi koncami zeby bylo wyzej :) dobrze zrobilas ze nie powiedzialas mezowi o twoim nowym zwiazku, po co ma ci pozniej bruzdzic z rozwodem i tfu tfu opieka nad vikiem!! o rany a jednak alergia!:( mam nadzieje ze to odczulanie pomoze!!! marmi z sasiadem grzecznie porozmawiaj i zapytaj sie jak dlugo planuje remont robic bo chcialabys sie z MALYM dzieckiem jakos zorganizowac, jak zam nie zajarzyl to moze po kulturalnej rozmowie(bron boze nie wsadzaj mu nic w tylek hihi) zalapie ze taki halas bardzo przeszkadza i moze umowicie sie na jakies godziny.... uciekam :***

italy my klimatyzacji nie mamy no ale u nas chlody dom.. noce faktycznie dosc ciezkie bo jak tu dziecku wytlumaczyc ze w lato jest goraco... zobaczysz ze najgorsze sa jednak zimy.. nie ma tu ogrzewania na stale a dogrzewanie kosztuje majatek...napisze jeszcze bo to temat rzeka a teraz lece do sklepu!

aha italy lenora wiem ze w niektorych sieciach mozna dostac ale u nas nie, za to vernel to polski silan, jest tez coccolno no i radze ci wyprobowac plyn jesli masz pod nosem coop (ja uzywam i bardzo sobie chwale ale nie wiem czy macie tam coop na poludniu :( )

italy jest proszek a wlasciwie plyn do prania nazywa sie biopresto baby i ja w nim pralam na samym poczatku drogi jak cholera i w bardz maluch opakowaniach.. chyba robi tez cos chante clair ale nie uzywalam wiec nie moge polecic, moje kolezanki kupowaly tez plyn do prania chicco (w aptece) lub czyste sapone di marsiglia generalnie jednak po pierwszym miesiacu przeszlam na normalnego dasha (dla mnie nic tak nie dopiera a juz szczegolnie zupek z marchewki i pomidorow hihi) tylko przez pare miesiecy (chyba jak skonczyla 6 przestalam sie juz tak bawic) robilam dodatkowe plukanie no i nie dodawalam plynu do plukania - teraz plyn do plukania dodaje ale ten bialy sensitive zadnych napisanow itd nie dawalam bo dla mnie to szczerze mowiac glupota tak wszytsko wyjalawiac (zreszta po 3 miesiacach przestalam wygotowywac buteòlki tylko czasem je wrzatkiem przelalam) i zosia zdrowa i na szczescie nie chorowitek :) generalnie jednak italy tutaj bardzo wazny jest pediatra (czasami mam wrazenie ze nawet jak dziecjko zrobi jedna kupke dziennie wiecej od razu dzwonia do pediatry hihi) on ci wszytko powie ale blagam nie przejmuj sie za bardzo tym co gadaja bo mozna naprawde oszlec kazdy ma inne zdanie i potem mamy chodza zestresowane, najlepiej zdac sie na zdrowy rozsadek i na instynkt mamy (oczywiscie w sprawach niemedycznych) agatko dzieki za komplementy, wracam powoli do ladu wlasnie dostaje okresu i widze ze moja buraow buzia juz nie taka czerwona chyba to jednak hormony byly buziaki uciekam do bubusia i taty mojego - u nas pada i caly dzien chyba dzis jednak w domu ew do slepu pojedziemy

agatko ja wszystko prawie w polsce tlumaczylam i bylo ok, musza uznac szczegolnie jesli tlumacz przysiegly pracuje przy ambasadzie lub konsulacie (m to najwieksze znaczenie jesli potrzebne jest apostile i znaja tlumacza) nie wiem czemu ty mials klopoty z uznaniem, moze w holandi sa bardzie upierdliwi :) choc ja myslalam ze wlosi to szczyt biurokracji :):) co do zameldowania to potrzeba mi bylo duzo czasu bo zeby sprawnie poszlo najlepiej tu pracowac a ja pracy nie mialam, dopiero jakis czas po slubie mozna bylo to zalatwic a i tak od cholery papierkow stato di famiglia, akt slubu, cud michele blablabla.. ale wiadomo akazda comune tutaj to jak inne panstwo :):) uciakm bo jest tata :)ale fajnie!!!!!!! buziaki!!!

curcuma nie iwm co musisz miec z pl zeby "zarejestrowac" malego ale na pewno musi to byc tlumaczone i to przysiegle lepiej zrob to w pl bo tutaj kosztuje duzo drozej najlepiej zadzwon do comune gdzie bedziesz zalatwiac sprawy i sie dowiedz (a moze bedzie cos na ich stronie internetowej?)

ja na szybko agato zmartwilas mnie piszac o problemach.. jakby co to wal smialo w podziemiu!! asiku dzieki!!!:***** zdjecia piekne!!!alex juz taki "duzy" a natalka to wogole pannica!!!! nie martw sie to taka zdrowa zazdrosc tzn przytulanie a nie kuksance wiec tylko natalka musi zaczac wyczuwac iòe mozn scisnac!bedzie dobrze!!! mama sloneczka jest odcieta od internetu :( uciekam jutro popisze!!! :***

aha marmi zosik sie gustawek nie boi bo juz kiedys jak jeszcze nie chodzoila bardzo lubila!ona po prostu nie wysiedzi hihi woli biegac, ale jeszcze ma czas na polubienie hustawki.. gorzej ze z domkiem chyba masz racje :) raczej sie nie odwidzi :)

no w koncu ktos tu zaglada oprocz devy i mnie :P:P huraaaaaa zabki ida!!!bardzo ja boli??:(prosze prosze agha do londynu!!!moja mama tam wczoraj poleciala.. a tak sie chcialam ciebie zapytac i moze innych angielek (asiku czytasz??:) czy polecacie spiworki grobaga??bo widzialam na ebay cena tez fajna bo ten letni co ma tylko przescieradelko zajmowac kolo 23 euro!!!a do tego moja mama zatrzymala sie u moejje cioci co mieszka 2 ulice od kolesia co je alegro sprzedaje!! hehe wiec moze by sie tam wybraly i mi kupily bo zosik to dluuugo jeszcze nie bedzie spal pod kolderka, ona sie nawet w nocy nie "zatrzymuje" hehe i kolderke znajdowalam skopana w najdalszym rogu lozeczka :P marmi ja tez mialam niezly ubaw jak zosik zaczynal sie smiac na glos!!a rrrrrrrrrrr takie smieszne sophie mowi???hihi potrafilismy godzinami z nia tak gadac :) teraz juz nie mam sily hihihihi super ze malenka jest grzeczna i ze te 5 minut mozesz sobie odsapnac kozysztaj kochana bo jak ci taka zosia jak moja urosnie to i na herbate i na siku czasu nie bedzie ihihhi ale nie nazekam bo jest kochana i przeslodka a jak sie przytuli albo da buzi!!!tak tak zaczela dawac buziaki ale tylko mnie!to az mi serducho szybko bije i ryzykuje pobyt w szpitalu ja jak zwykle na wariata bo obiadek zaraz sie przypali :) dzis zrobilam szparagowy krem do kluchow mmmmmmmmmmmmmmmmm kocham szparagi!!!gorzej jak sie potem sika to czlowiek mdleje hihi uuuuuuuciekam!!buziaki!!!!!

moja corcia tez je dosc monotonnie jak na moj gust tzn obiadki owszem z duzej ilosci warzyw ale zawsze te same, musza byc pokrojone w identyczna kostke i polane pomidorowym sosem :) czekam az jej sie znudzi ale faktycznie juz nie raz slyszalam ze dzieci maja fazy na jedzenie i po prostu trzeba uzbroic sie w cierpliwosc :)

hej ho jestem :) cos tu pusto ostatnio ale jesli i u was tak ladnie jak u nas to sie nie dziwie:)my cale dnie na dworku siedzimy teraz planuje kupic bubusiowi basenik z daszkiem bo niedlugo mam nadzieje sie przyda.. chcialam jej kupic hustawke ale w parku jak ostatnio sprobowalismy to uciekac z niech chciala i nie wiem czy dla tego ze bylo mnostwo dzieci i wolala sie z nimi bawic czy dlatego ze nie lubi byc "uwiazana"...no nic za miesiac w pl jak bedziemy codziennie bedziemy probowac bo mamy plac zabaw pod domem i zobaczymy, jak sie bedzie podobac to kupimy a jak nie to nie i juz :) wiem ze na pewno by jej sie podobal domek na dworzu bo bawila sie takim w szpitalu ale kurde strasznie duzo kosztuja...moze na gwiazdke i urodziny zbierzemy pieniazki zamiast jakis mniejszych prezentow od dziadkow i cioc i w przyszlym roku bedzie sie bawic (jak juz nie bedzie miala innych pasji :) ) na razie dziadek przywiezie wiadereczko z konewka i foremkami a ja musze wynalezc jakas plastikowa taczke bo ona probuje dziadkowi prawdziwa zabierac :) zreszta jest bardzo uczynna hihi wczoraj wujek wyszedl z torba zeby drewna do domu zaniesc to bubus dzielnie pomagal wkladac mu drewno do tej torby :) gorzej ze jak dziadkowi "pomaga"kurki karmic to ziarno jest rozsypane wszedzie!!!:) i musi sama pozamykac wszytkie drzwi!!nic nie moze byc otwarte!!hihi porzadnisia moja!!! DEVA ty sie absolutnie nie przejmuj innymi!wiesz ja tez mam wrazenie ze od tych nieprzyjemnych rzeczy jestem ja ale jak juz ci napisalam glupie teksty typu jaka ta mama jest wredna (raz tak szwagierka powiedziala) krotko ucinam... jak mam byc wredna to przynajmniej sobie na to zasluze :) kurcze szkoda ze nie zwroca ci kasy :( jak to trzeba pilnowac ufffff a teraz w tych tanich liniach to nic nie wiadomo, przynajmniej ja sie gubie, kiedys jak bralam alitalie to owszem placilo sie slono ale przynajmniej czlowiek nie musial o nic sie dnerwowac.. no ale fakt ze kiedys sobie moglam pozwolic na "ekskluzywne"loty, w czasach narzeczenstwa pracowalam i praktycznie nie mialam wydatkow oprocz samochodu i dolozenia sie rodzicom do domu... aaaaaaaaaaaaaa widzialam reklme tych butow!!!i jak faktycznie jest roznica??fajna masz te wage co ci mierzy tluszczyk!ja juz przestalam sie wazyc.. nie wiem co sie ze mna dzieje chyba mam jakies rozregulowanie hormonalne bo zyly nadal bardzo na wierzchu fioletowe jak nie wiem co no i apetyt wilczy wlasciwie w kolko cos jem :(fakt ze za zosia sporo biegam ale i tak widze ze brzuch mi wywalilo :( w czerwcu zrobie sobie badania w pl... wiesz co do wlosow to ja tez mam klopot, wygladam jak debilka bo mi jakos dziwnie rosna, te swierze, krotkie wloski stercza mi na kazda strone jakby sie elektryzowaly!!!ale zaczelam znow uzywac moich ulubionych kosmetykow do wlosow marki collistar (kosztuja troche ale warte polecenia przynajmniej te co uzywalam wygladzajace!!) i juz widze ze owszem zaraz po wysuszeniu stercza ale ju godzine pozniej duzo lepiej wiec oprocz szamponu i maseczki kupie jescze spray (taki co sie uzywa z suszarka lub prostownica a kiedy masz dokladnie wesele??bo my w niedziele idziemy na obiad do restauracji z kazji 50rocznicy slubu tesciow.. niby tata juz bedzie ale w sobote wieczorem poznym dopiero wiec pewnie do fryzjera nie pojde i znow bede jedyna wiesniaczka ale trudno... postaram sie sama cos sobie zrobic moze wyprostuje i na czubku podepne(michele tak sie podoba) no i cere mam do dupy, pogorszylo mi sie strasznie mimo ze kosmetyki z apteki, dermatolog mnie czeka bo cos czuje ze chyba mnie rozowaty atakuje :(:( sorki ze smuce juz nie bede :) buziaki!!!!!!!!!!!

deva czytam cie ale ciagle w biegu teraz tez malz na obiad wraca... sprobuje napisac jak male bedzie spalo chociaz tyle do zrobienia w domu a w sobote tatus do mnie przylatuje!!!:) buziaki i pisz pisz bo cie bardzo chetnie czytam!!:*

gratulacje dla wszytkich grudnioweczek 2010!!zebyscie swietnie sie czuly w ciazy i jeszcze lepiej z waszymi kruszynkami!!! grudnioweczka 2008

dziekuje bardzo za odpowiedz!!coreczka dosc czesto tak sie wspina na paluszki ale robi tak doslownie kilka kroczkow i wraca do "normalnego" chodu. mysle jednak ze przy nastepnej wizycie pediatrycznej poprosze o skierowanie do specjalisty, lepiej dmuchac na zimne :) dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam kata