-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez littlemum
-
właśnie adasiu :) najlepszego
-
My po badaniach. Generalnie jest ok. Mala wazy 5 kg, jak pobierali jej krew to tak plakala ze nie moglam ej uspokoic, czekajac na usg glowy az pielegniarka z noworodkow mi mleczko przynisla bo gabi tak plakala. z glowa ok. z brzuszkiem niby kolki ale zobaczymy dostala debridad i jak nie pomoze przez tydzien to mam sie zglosic. teraz czekam na wyniki z alboratorium i wtedy bedzie wiadomo czy niedokrwistosc mija. jest pieknie i wiosennie az sie chce chodzic na spacery przyjeli mnie spowrotem do filharmonii do pracy wiec bede miala troche oderwania :)
-
dziewczyny ja tez nie mam pokarmu i daje sztuczne ale rano i wieczorem sciagam mleko i to co mi sie uda sciagnac dostaje mala rano, bo w nocy to by sie zaraz glodna obudzila bo to prawie woda juz. ale to co mam to jej daje. tinko w twojej sprawie to powiem ci tylko ze moj przyjaciel, mial bardzo dobry kontakt z bratem swojej bylej, i jest w nowym zwiazku a z tamtym sie spotyka regularnie bo dlaczego ma zrywac kontakt z kims kogo polubil tylko dlatego ze jest rodzina kogos kto przestal go lubic ( ze tak powiem) i jego nowa polowka nie ma nic do tego... zaraz idziemy do neonatologa na kontrole. mam nadzieje ze poradzi cos na jedzenie i brzuszek.
-
justyna z praca wcale nie jest az ak zle. moj dostal prace jak zaczeli trabic o kryzysie i zwalniali ludzi..., zalezy co chcialby robic albo do czego ma uprawnienia. ja na steperze zawsze na silowni cwiczylam ale eraz nie mam czasu chodzic. moze na wiosne jakos sie zorganizuje, na hula hop nie mam miejsca :( gabi dalej nie chce jesc zjada po 70 i koniec reszte pluje ja nie wiem o co chodzi
-
Błażejku Anitajas zawodowe zdjecie w suwaczku ja wczoraj pobilam swoj rekord i chyba was wszystkie... wydoiłam cale 10ml przez caly dzien wyobrazcie sobie ze moje dziecko wczoraj poszlo spac po 21, o 24 tata wlepil wlaszunie na spiocha i spala do 6.15 zjadla, posmiala sie pogruhala i spi do tej pory biore sie za siebie bo juz patrzec nie moge. kupuje steper bo to w kazdej chwili mozna uzyc... i mam zamiar robic brzuszki a jak bede miala gorszy dziec to mam tez plyte z instrukcjami do jogi i bede sie uspokajac hehe wiecie co nie wiem o co chodzi ale gabrysia od niedzieli jest strasznie marudna przy jedzeniu i krzyczy ze chce jesc ale jak jej daje butelke to strasznie marudzi pociagnie chwilunie i zaraz wypluwa , a wlasciwie wypycha jezykiem smoczek. jak jej podalalm swoje mleko to nawet nie wiem kiedy wciagnela a humane sie krzywi. czy moze byc tak ze nagle jej przestalo smakowac? wczesniej tego nie robila. a moze jej sie cofa i ja drapie w garelko >? juz nie mam pojecia
-
moze
-
Na poczcie leżą listy w pomarańczowych kopertach.
-
maczetka nie wiem jakie ty bierzesz tabsy ale moje cerazette ktore sie bierze bez przerwy i okresu mialo nie byc poki co... hm... okres mam co miesiac jak w zegarku... ( mimo ze nie powinno go byc)
-
dzieki :) nie powiem milo by bylo. jeszcze nigdy nic nie wygralam hehe
-
justyna swieze powietrze na bank nie zaszkodzi ja okres dostalam rowni miesiac po porodzie
-
hej dziewuszki wrocilam :) u wrozki nie bylam i raczej sie nie wybiore AMELKA STO LAT!!! w sobote byly chrzciny. w piatek zaczeli zjezdzac sie goscie i byl zapieprz zeby ze wszystkim zdazyc. przyjechala miedzy innymi moja kuzynka z 9 miesiecznym synkiem ale smiesznie bylo. jak bede miala foty to wrzuce chrzciny byly piekne... byl to sam obrzad bez mszy. gabriela zostala bardzo obficie polana woda, ale nie plakala, zakwilila tylko tak symbolicznie a potem ksiadz ja wzial na rece podniosl tak w bajce krol lew jak ktos pamieta hehe i powiedzial mamy pierwsza chrzescijanke a potem pocalowal ja w glowke cudnie :) a na koncu bylo tak ze pod oltarzem stoi rzezba maki boskiej ktora siedzi i ma wyciagniete rece tak do trzymania i polozylismy tam mala, zeby oddac ja w opieke piekna uroczystosc jeszcze takiego chrztu nie widzialam i ciesze sie ze sie zdecydowalam na ten kosciol mala byla grzeczna a potem caly czas spala niestety synek mojej kuzynki sie rozchorowal i wymiotowal caly czas i mial goraczke, lekarz mowil ze to wirusowe, mam nadzieje ze malej nie dosiegnie... chociaz wczoraj ulewala wszystko co zjadla mimo ze juz jej przeszlo. ale goraczki nie ma to dobrze ja dzis do kardiologa ide na kontrole sprawdzic czy sie przewod bootla zamkna, szmerow nie ma wiec chyba bedzie ok dla tych ktore sie martwia o dokarmianie i butelke. dziewczyny co ja mam powiedziec skoro od poczatku praktycznie karmie mala z butli? nie mamy ze soba kontaktu takiego ale i tak nadrabniam jak moge i wiecie co ciesze sie bo wole jej dac butle i byc z nia szczesliwa niz dla jakis tam niby wyzszych celow meczyc ja i siebie... a swoje mleko podaje juz tylko raz dziennie bo wiecej nie mam... i jakos ni czuje sie z tego powodu zle. zrobilam tyle ile moglam dziekuje wszystkim za oddane glosy :)
-
justynka to wyglada rozbrajajaco i to przychodzi z dnia na dzien, jeszcze wczoraj sie meczyla zeby glowke podniesc a dzis juz takie hocki klocki
-
hej dziewuszki :) moja gabi znow sie budzi o 3 wiem ze jestem swinia ale przetrzymuje ja zeby zjadla tak kolo 5 dopiero zeby sie przyzwyczila poza tym to jest spryciula bo stwierdila ze na tyle wysoko podnosi glowe ze nie musi juz cwiczyc i jak ja klade na brzuchu to ona sie smieje i przekreca sie na plecki raz przez jeden boczek raz przez drugi... jakie to smieszne jest... poza tym zaczyna juz gugac i pomalu dzwiga sie jak ja za raczki zlapie moja dzielna dziewczynka
-
maczetka little co do sledzika to wspolczuje wam ze musicie sie ograniczac z jedzeniem. ja jem wszystko, no oprocz cytrusów i orzechów.... ostanio jadlam łazanki z kapusta i krokiety i nic......smazone tez jem. oszczedzałam sie tylko 2 tyg po porodzie,jechałam wtedy na makaronie i kurczaku. pozniej stopniowo zaczynałam jesc wszystko. to chyba moje lakomstwo ale na małym tez raczej nie odczułam nic wiekszego maczetka ja sie nie ograniczam w jesdzeniu sledzik byl zamiast imprezy hehe jem wszystko lacznie z cytrusami ( te jednak w malych ilosciach bo ja jestem uczulona - niestety lakomstwo wyrywa) ja sie nie szczypie z jedzeniem tym bardzoej ze po porodzie w szpitalu dostawalam mielone albo golabki lub inne tego typu, wiec mala od poczatku przyzwyczajona hehe wiecie co jest najcudowniejsze ze kolki minely... tylko mala ma znow biegunke chyba bo osrala sie po pachy zobaczymy jesli to bedzie jednyna kupadzis to bez paniki... jak pojde do lekarza to mam nadzieje ze zrobia z tym porzadek i doradza cos do jedzenia zeby bylo lepiej...
-
hej :) wczoraj na wieczor udalo mi sie odciagnac porcje dla malej wiec zjadla moje mleczko, cieszylam sie bardzo, ale koszt tego byl taki ze w nocy byla pobudka na papu co juz nam sie nie zdarzala, widocznie moim mlekiem sie nie naje porzadnie. wczoraj udalo mi sie znalezc kurteczke ze spodenkami, na chrzest jak bedzie w miare cieplo to zaloze jej sukienusie i kurteczke a jak bedzie duzy mroz to podzie w spodniach moj maz mnie dobija tak jak na poczatku pomagal i wszystko bylo super wstawal w nocu do malej itd. to teraz zawsze ma "cos" do roboty a w nocy to bym go chyba musiala z kopa pociagnac zeby wstal i mala moze plakac glosno a jego i tak to nie rusza. a potem rano mi bajki opowiada ze on w nocy nie kuma nic sra tatata a wczesniej kumal? to niech idzie kurcze do lekarza od glowy hehe wczoraj byly ostatki :( ja sobie na ocieszenie sledzika zjadlam hehe dzis mam tyle do zrobienia ze nawet nie pamietam co a jeszcze do tego auto u mechanika bo ostatnio spadlo tyle sniegu ze jadac 20/h znioslo nasna kraweznik i kolo do wymiany. oczywiscie jak auto jest u mechanika to sir znjdzie tyle do robienia ze hohoho i 4 stowki pojda gdzies.... a tu trzeba jeszcze zakupy przed chrzcinami zrobic, a rachunki nie popalcone a kasy brak ja nie wiem co o bedzie dobrze ze manius limit wypracowal w robocie to dostanie premie... masakra bo ja to dostane pewnie z 50 zl hehe wszystkiego
-
maczetka jesli karmilam w wiekszosci swoim i dokarmialam troche tylko to nie poilam niczym bo moje mleko wodniste a humana tez jest rzadka a teraz jak daje w wiekszosci mleko z proszku i troche mojego a dotego mleko jest gesciejsze np humana plus to wtedy podaje herbatke ale tylko jesli widze ze chce bo wody to w ogole nie chce ruszyc
-
no to tinka powodzenia a propos tesciowych, moj mi wczoraj mowi zebym zadzwonila do jego mamy bo chetnie mnie poslucha. po co mam dzwonic jak nie mam o czym rozmawiac a poz tym jescze sie soba nacieszymy jak przyjedzie na chrzciny... po co mam dzwonic na sile? zeby sie czasem nie obrazila? jak sie tak latwo obraza to jej problem
-
hej. ja od 5 na nogach bo sie mala obudzila... moze z pol godzinki sie drzemnelam w miedzyzasie a tak to ona nie spi i dlacxzego mama by miala spac? ale juz wole chyba raz wstac o 5 i siedziec niz sie budzic co 2-3 godz. w nocy. bo generalnie juz od 21-22 do tej 5 czasem 6 mam spokoj wczoraj sie wkurzylam i wywalilam ten pierdzielony bebilon do kosza. takiej sraczki i ulewania to moje dziecko dawno nie mialo na szczescie mialam w domu jeszcze jakas resztke humany to jej dalam i juz widze ze przynajmniej nie sra jak najeta... a ulewa troszke ale mniej moze. musze kombinowac jakies wierzchnie odzianko na chrzest bo kupilam kombinezonik na allegro ale sie okazalo ze facet zle rozmiar napisal i zamiast 68 napisal 62 w zwiazku z czym mysle sobie jak gabi ma te 54 to 62 nie jest zle sukienkie tez ma na 62 a tu sie okazuje ze przyszedl ogromny kombinezon gdzie mala koncz sie tam gdzie zczyaja sie nogi wiec teraz musze cos kombinowac, najgorsze jest to ze kupilam na allegro bo nic nie moglam znalezc w sklepach a teraz juz przez aleegro nie ma sensu bo nie zdazy dojsc wiadomo jak poczta dziala....ysh.... jak mnie wkurza cos takiego
-
maczetka jesli podajesz mleko to przede wszystkim to ilei jak czesto zalezy od tego jakie mleko, jesli podajesz mleko hipp lub humane to w zasadzie sa to mleka na zadanie wiec dajesz tyle ile chce i kiedy chce acz kolwiek staraj sie nie przekraczac dawki ktora jest przypisana wiekowi adasia. ja podaje co ok. 3 godzinki chyba ze spi to czasem sie do 4 godzin przeciagnie. czasem sie zdarza ze dam po 2... i przewaznie podaje 120 lub 150 chyba ze mala sama wypluwa to nie wciskam nasile a temleka typu nan, bebiko, bebilon, i humana plus to sie podaje jako regularne posilki z reszta wszystko jest napisane na opakowaniach, jesli dajesz cyca to najlepsze beda humana lub hipp bo mozna jes dawac wg potrzeb dziecka a nie w scisle okreslonych porcjach.. ja wrocilam do humany bo dzis juz takie rzygi i sraki odchodzil ze glowa mala
-
maczetka glosowanie bedzie dopiero od 28 do tego czasu sa zgloszenia. jak juz beda wszystkie zdjecia bedzie mozna glosowac kolejno przyznajac 3.2.i 1 punkt :) z gory dziekuje :) rozprawiam sie z ciuchami, jestem bezduszna i polowe pakuje do worow na pck, bo po co ma lezec cos co moze zaloze za dwa lata a moze wcale jak komus moze sie przydac juz teraz.... jeszcze musze meza zmotywowac...
-
dodałam zdjęcie do konkursu kocham cię. później zachecam do glosowania :) swieze powietrze dobilo gabinie i zasnela, ale co chwila sie przebudza i jest marudna... :(
-
ona sobie po karmieniu odbija ze 3 4 razy wiec to raczej nie o to chodzi. ostatnio w ogole jest jakas niespokona, strasznie sie rzuca na rekach i tak glowa bije ze tak powiem (z banki) i ostatnio tez strasznie sie prezy ona zawsze to robila ale po przebudzeniu a teraz to praktycznie za kazdym razem jak sie ja na rece bierze... i caly czas steka, a kupe juz robila dzis wiec nie chodzi o zatwardzenie. poszlabym z nia na spacer ale pada deszcz... otworze okno moze chociaz troche pomoze, juz nie mam pomyslu
-
juz nie wiem jakie mam mleczko podawac... po bebilonie ulewa... renka ja myslalam ze moja zarlok ale widze ze twoj miloszek nie lepszy maczetka slodkie misiaczki ja nie wiem o co chodzi gabi zjadla po 9 100 ml mojego mleczka, chciala jeszcze wiec ok 10 dostala 60 bebilonu a ona sie znow oblizuje i kreci... przeciez jak bedzie tak jesc to bedzie gruba jak bela a zoladeczek jej sie rozepcha
-
hej. krysiak ja spiewam w sporanach i zabieram mala ze soba na proby, bo spiewamy oboje z mezem wiec nie ma z kim zostawic malej a za miesiac jest konkurs wiec chcemy chodzic. chor jest kameralny wiec kazda osoba jest wazna. ja tez mam kryzys pokarmowy dzis udalo mi sie odciagnac 2 razy moze z 50ml a tak susza... gabi jest na bebilonie i jej sie caly czas ulewa. ja juz nie wiem co mam jej podawac. chyba jeszcze raz sprobuje ta humane, chyba byla najlepsza z tego wszystkiego. tak czytam i wy dopiero teraz macie badania sluchu/ gabi miala w 2 tygodniu zycia jeszcze w szpialu... dzis masakryczny dzien, juz pomijam to ze w ogole nieodsniezone nawet glowne chodniki i zaliczylismy kraweznik, kolo do wymiany... gabi spala caly dzien i nie moglam jej w ogole dobudzic na jedzenie nawet sie nie ruszyla a ja na wszystkie sposoby... az mnie maz spytal w pewnym momencie czy oddycha... ledwo zjadla, rano 120 potem 50 mojego i pozniej na spiaco 70 ( co przy jej apetycie 5x150 to nic) obudzila sie po kapieli i byla taka wyglodniala ze zjadla 150 za pol godz. 30 ml wody bo myslalam ze uda sie ja oszukac ale nic, zjadla jeszcze 70 i dlej plakala... troche ja oszukalam i poki co jest cisza... dzis znow spala cala noc i mam nadzieje ze pomimo tego ze spala caly dzien noc tez przespi. boje sie bo na przyszly tydzien przypada 12 tydzien a to wg tabel czas na skok... a tu chrzest ma byc... moze jakos nam minie lagodnie
-
tinka wszystkiego naj naj dla haneczki moje mleko ma dziwne himery raz cieknie samo a raz z ledwoscia 30 wyciagne... gabi juz przesypia nocke do 5 rano mamy spokoj