Skocz do zawartości
Forum

Aśka36

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aśka36

  1. No a ja wlaśnie wróciłam z zebrania.UFF,na szczęście krótkie było.No ale co z tego jak na 15 znowu do roboty.Właściwie to na 13:30,bo kolega idzie na pogrzeb i prosił,żebym wcześniej przyszła. A z nieba żar okropny.Na razie jem lody i pije kawę ale w końcu trzeba będzie wyjśc Buziaki i piszcie co u Was?
  2. Hej Angela,widzę suwaczek aktywny.Super.Kurcze,też bym kiedyś tak chciała.Odpoczywaj,odpoczywaj,no i zaglądaj oczywiście.Buziaki
  3. Karolineczka jak patrzę na Twój suwaczekjak ten czas szybko leci.Dzięki za fluidy,jesteś dla nas nadzieją,że jednak czekanie popłaca.
  4. Hej dziewczyny, słaby tu ruch.Czyżby wszyscy oklapli po upałach?Masakra ta temperatura. Ja dziś miałam wolne i wstałam z myślą,że nic nie robię.Mam dosyc rycia w tym upale na działce.No i zero cienia póki co.Posprzątałam,wyprałam,byłam na rynku.O 17 już mi się nudziło.No i ..............pojechałam na działkę.Jestem uzależniona,to stało się oczywiste. Zebrałam szpinak,bo szykował się do kwitnienia,jakiś tam koperek,salatę,rzodkiewki.Truskawki są jak wielkie bomby ale dopiero się rumienią.Oczywiście "nakarmiłam"komary,cholery jedne. A nie wim czy pisałam ale @ już przyszła,obfita i bolesna,wczoraj.Cykl jak w zegarku 28 dni,dzięki luteinie.U mnie to niebywałe( takie krótkie cykle).AAA i nie zdecydowalam się lykac tabletek Metformax,ktore mi gin zapisał.Jakoś nie mam do tego przekonania.Może pomyślę w nast.m-cu. Buziaki dziewczyny,co u Was?
  5. Miska ja po zabiegu @ dostałam po 35 dniach.To dla mnie normalny termin,bo mam długie cykle.
  6. Witam całą ekipę oczywiście, u mnie nic nowego,praca,działka,spanie.I tak wkoło. Mam dwa dni wolnego,więc będzie działka,spanie. Czekam na @ pod koniec tyg.a potem na owu.No i to chyba wsio.
  7. mirabellMiska Ja też z mężem często dosyc ostatnio drę koty:-( Tak jak napisała Askaże w naszej sytuacji te wzloty i upadki są normalne :-) Aska czy Ty po swojej ciąży pozamacicznej sprawdzałaś drożnośc jajowodów? Hej, nie ,nie sprawdzałam ale po tej ciąży zaszłam w kolejną bez problemu za pierwszym razem.Niestety była biochemiczna.Droznośc się najczęściej sprawdza jeśli są problemy z zajściem a nie utrzymaniem ciąży.Ja conajwyżej powinnam miec laparoskopię diagnostyczną,żeby nie powtórzyła się historia z pozamaciczną.Boję się operacji i nie jestem w stanie się na to zgodzic.Nie wiem czy o to Ci chodziło ale jak co to pytaj.Buziaki
  8. Hej dziewczyny, Angela nic się nie martw tylko ciesz.Wszystko będzie oki. Lena fajnie,że zaglądasz.Rzeczywiście ten czas to leci i to już 10 tydz,wow!!! Krestik ale jak przyjdzie twój czas to mężyka chyba w domu zamkniesz,co? Miska wzloty i upadki są normalne,zwłaszcza w naszej sytuacji,buziaki. Pozdrowienia dla całej ekipy
  9. Hej dziewczyny, wypoczęte?Mam nadzieję,że tak. Oleńka rowerek stacjonarny? Ja też mam.......w piwnicy.Jezdziłam może 5 razy.Skrzypiał yyyyyy znaczy wymówka taka.Dużo zapału kochana.Hula hopem kręciłam też chyba m-c.Przyznam efekty były w postaci jędrniejszej skóry w talii ale............też skrzypiało Miłego wieczorku,buziaki.
  10. szaragaW zeszłym roku w grudniu dowiedzieliśmy się z mężem, że będziemy mieli dzidziusia. Cieszyliśmy się ogromnie. Niestety nasze szczęście nie trwało długo bo już 30 grudnia nasze maleństwo zniknęło. Właśnie taki był nasz przedostatni dzień tego roku (ja w szpitalu po zabiegu). Okazało się że jestem w 11 tyg. ciąży a zarodek przestał się rozwijać w 7 tyg. Najgorsze w tym wszystkim było to, że po stwierdzeniu obumarcia zarodka lekarz kazał nam czekać aż po prostu poronię. Dostaliśmy awaryjne skierowanie do szpitala jak by się coś zaczęło dziać. Nie chcieliśmy czekać tym bardziej, że był to okres przed sylwestrem... po prostu się baliśmy. Gdy zgłosiliśmy się do szpitala nie przyjęto nas kazano mi się zgłosić po nowym roku, bo w czasie zgłoszenia nie krwawiłam. Po konsultacji z innym lekarzem dowiedzieliśmy się, że takie czekanie mogło doprowadzić do zakażenia ciążowego i groziła mi bezpłodność a to była moja pierwsza ciąża. Ten drugi lekarz zajął się nami tak jak powinni wszyscy inni lekarze. Zareagował błyskawicznie. Już następnego dnia leżałam w szpitalu w prywatnej sali i czekałam na zabieg, który on sam przeprowadził. Na szczęście wszystko "dobrze" się skończyło. Niestety ból i wielki zawód w stosunku do lekarzy pozostał. W maju zaczęliśmy znowu starać się o dzidziusia i wczoraj zrobiłam sobie test, okazało się że nam się udało. Strasznie się boję bo nie wiem co to będzie tym razem. Dziś wieczorem zauważyłam, że mam niewielkie plamienie o kolorze brunatnym. Niestety muszę poczekać do poniedziałku bo jutro jest niedziela i po prostu odchodzę od zmysłów już sama nie wiem co mam robić... Ja bym pojechała do szpitala i powiedziała,że jestem w ciąży i plamię.Musisz łykac Duphaston albo Luteinę,to by Ci dali.A który to tydzień?
  11. Hej dziewczyny Ale tu ruch się zrobił. Buziaki dla wszystkich a szczególnie nowych.Piszcie z nami,piszcie. Ja wczoraj byłam na slużbowych kręglach.Mówięęęęę Wam jak się zaprawiłam piwskiem.Wypiłam przeszło 2 litry.Rano jak wstałam,z myślą że pojadę na działkę,klęczałam z głową w ..........Mój M nie chciał mnie zabrac na działeczkę i kazał leżec.Eeee tam,pojechałam z nim ale jeszcze leżałam 4 godziny zanim doszłam do siebie:)Czasem trzeba odreagowac stresy,no nie? A nie wiem czy Wam pisałam jak mnie grabie urządziły.Idę sobie do mojego ogródeczka i przewracały się grabie.A że leciały na kwiatki to się na nie rzuciłam,żeby kwiatków nie połamały.I ja pierdziu,nadepnęłam na nie i dostałam trzonkiem w górną wargę.Spuchła mi super a na dziąśle powstał krwiak.Zęby całe,więc się śmieję. No i tak to się skończyło.
  12. Hej dziewczyny, ja też ryłam w ogródku.Jutro oczywiście też planuję.Normalnie uzależniona jestem. A przed chwilą byłam u kumpeli.W końcu jej kwiaty z mieszkania do mieszkania przewiozłam,bo wcześniej czasu niet. Laski co mi się śniło dzisiajA mianowicie,że byłam u gina a on mówi,że widzi dwa pęcherzyki ciążowe....normalnie schizy już mam Krestik co masz na działeczce ciekawego? Czy to bardziej rekreacyjna,sportowa,ogródek wiejski czy inne cuś? Wiem,że krzaczory są,bo o przycinaniu pisałaś.Niech się chwali. Dunka uda się fasolinda,więc się nie martw na zapas. Dziewczyny duuużo odpoczynku od codzienności przez te kilka dni
  13. Martek widzę,że przeżywasz ten termin porodu.Powiem Ci,że ja mam podobnie .Jak idę do brata i widzę jego synka to myślę,że takiego dzieciaczka właśnie bym miała.Byłam w ciąży właśnie w tym czasie jak moja bratowa.różnica może ze 3 tyg:(
  14. agalk28hej Asia! a Ty przed czy po @? Wredota @ przyjdzie za jakieś 10 dni.
  15. OleńkaHej Kochane! Ja tylko na chwilkę,o jestem w trakcie pakowania,malowania paznokci,nakłądania maseczki na ryjek itp. rzeczy Jutro mam ślub i wesele mojej przyjaciółki,więc musze się zorganizować i doprowadzić do porządku:) Nie będzie mnie pare dni,ale to chyba normalne,w weekedny jest nas malusio:( Asiu a może to coś innego??Niespodzianka Mirabell bardzo współczuję,przykro mi że i Ciebie musiało to spotkać:(Ale my tutaj żyjemy wielką nadzieję i staramy się wypełniać "Nasz Roczny Plan" A jakie badania immuno robisz??I u kogo się leczysz (jesli można wiedzieć)?? Martuś mnie jutro nie będzie:(a co taka smutna dzisiaj?? Karolinko jak tam samopoczucie w Dniu Dziecka??Szczęściaro Ty nasza Buziam i życzę miłych i słonecznych dni,wypoczynku oraz radosnych spotkań z bliskimi Łoj kochana,super by było ale ten miesiąc odpuściliśmy sobie.Kurde ale następny cykl strzelam gola....yyyy znaczy mąż i nic innego mnie nie obchodzi,no.
  16. Hej dziewczyny, co tu tak pustawo ostatnio? Mirabell witaj i pisz z nami.Częśc Twojej historii jest bardzo podobne do mojej.Ale uda się nam,uda. Ja dziś byłam u chrześniaka.Zabawiał ciocię grami,puzzlami i wygłupami.Drugi półroczny bąbelek mojego brata załadował cioci pieluchę do pełna gdy miałam go na kolanach.Czyste atrakcje. A tak wogóle to piersi mnie bolą jak jasna cho....To przez tą luteinę.No ale cóż.Nie takie rzeczy człowiek przeżywa. Buziaki,piszcie co u Was?
  17. Hej dziewczyny !!! Ja właśnie zakończyłam moje dwa tygodnie urlopiku.Dziś idę na nockę.Potem tradycyjnie 5 godz.snu i do chrześniaka,potem działka.A jak wystarczy dnia (wątpliwe) to jeszcze koleżance kwiatki przewiozę,bo się jeszcze "cała"nie przeprowadziła. Pomimo zakończenia urlopu jestem dziś zadowolona.Zamówiliśmy na nasz ogród altanęW końcu będzie można posiedziec w cieniu.Już się nie mogę doczekac. Oleńka o zastrzyki nie pytałam. Martek no mam nadzieję,że ten urlop będziesz miała tak jak chcesz. A co tam u pozostałych? Halo,halo....
  18. AAAA jeszcze mam pytanko.Stosowała któraś METFORMAX ? Bo gin mi zapisał.Jest to środek typowo na cukrzycę (NIE MAM) i niby ulatwia w jakiś sposób zajście w ciążę.Poczytałam trochę w necie,niby się potwierdza.Gin mi coś tłumaczył ale nie zakumałam.Szczerze mówiąc jeszcze się zastanawiam czy go brac.Mam jeszcze czas do @,bo wtedy mam zacząc. Co o tym myślicie?
  19. Lena to mam nadzieję,że będzie słoneczko i szybko sasiadów wysuszy.Rozumiem z tego,że szczęście w nieszczęściu mieszkanko ocalało? No i smacznego Ci życzę,szybko fasolka urośnie.Nie ma się czym przejmowac.Buziaki Krestik a to miłej imprezki.Ja idę w przyszłym tyg.na kręgle ale w ramach integracji z pracy. Ja dziś niezle pospałam i dopiero się na działkę szykuję. Buziaki dziewczyny,niech Wam praca szybko mija i do domku.Pa,pa
  20. Krestik super zakupy,kieca cudo.Też muszę cosik upolowac. Martek byłaś na jakiejś imprezie z okazji Dnia Mamy? Szymek narysował może laurkę? Ciekawa jestem co u Angeli,bo miała dziś iśc do gina.O ile dobrze pamiętam. A ja dziś miałam duuużo gości.Cały dzień stałam przy garach.Lodówka pęka w szwach.Mój M powiedział,że jak zwykle przesadziłam.No z tym to się zgodzę.Zawsze mi się wydaje,że malo wyjdzie a tu masz.Sałatkę gyros to mieszałam w garnku 5 litrowym a potem poszła do salaterek Goście przynieśli mi bukiecik stokrotek i konwalii.Dziewczyny jak on pachnie.Już zapomniałam,że konwalie są boskie.Normalnie muszę kupic sobie gdzieś sadzonkę i będą mi rosły na działce. Buziaki
  21. Weronyk jeszcze raz współczuję,jesteśmy z Tobą.Buziaki. Lena ale suuuuuper hiper.Wiedziałam,że będzie oki.Dbaj o siebie.
  22. Oleńka aaa butki to widziałam.Ja to bym się chyba w nich zabiła.Dziś kupiłam sobie "cichobiegi"do pracy (pisze ta co jezdzi samochodem) :)
  23. DzieńDoberek dziewczyny albo i DobryWieczór. Ja już szczegółowo nie piszę co dziś robiłam,bo jeszcze mam urlop i chyba wiadomo. Byłam rano u gina.Jajo piękne jak u kury ale z prawego jajnika.Ja jak słyszę prawy jajnik to mnie paraliżuje.Pozamaciczną miałam właśnie po tej stronie.Ten m-c sobie odpuścimy,nie dam rady. A co u Was dziewoje,bo się pochowałyście. Oleńka a kreacja do tej opalenizny jest? Martek ja też zawsze od wolnego do wolnego odliczam. Aga dzięki,fluidki na wagę złota.
  24. Hej dziewczyny !!! Ja też nie miałam czasu.Wczoraj musieliśmy coś załatwic w Inowrocławiu.Potem byliśmy na działce u rodzinki na grillu.No i nie odpuściliśmy i pojechalismy jeszcze na nasze budowlane włości. Dzisiaj bylismy na przyjęciu.Jedzonka na maxa,wszystko super udane.No i potem znowu na działeczkę. Ja to tam się blokerem slonecznym smaruję i zero opalenizny.Mam uczulenie na słoneczko i się nie dam,oj nie. Jutro rano jadę znowu na podgladanko jajeczek.Potem działeczka póki urlop. Mało się tu wszystkie pojawiamy ale najważniejsze,że każda troszku odpocznie. Buziaki dla calej ekipy.Jakby tu zaglądała Lena,Angela,Karolineczka to prosimy fluidki.
  25. Oleńka dzięki za info.Ja jeżdżę do gina co 2 dni od 9 dnia cyklu aż do pęknięcia.I tak chyba trzeci miesiąc ale z clo to drugi m-c.Gin twierdzi,że pękają,bo jest płyn w zatoce Douglasa.Zresztą ja dwa razy zaszłam już w pierwszym m-cu starań,potem zaczynają się schody.Teraz dopiero próbowaliśmy 2 cykle,ten będzie trzeci. Bardzo dziękuję za kciuki.Od razu mi lepiej Oleńka a skąd wiadomo,że u Ciebie nie pękały jajeczka? Były tylko zapadnięte i zatoka bez płynu czy co?Bo tylko o takich objawach wiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...