Skocz do zawartości
Forum

Aśka36

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aśka36

  1. Hej dziewcyny, o tej porze to już chyba nic do jedzenia nie rzucacie,co? Spózniłam się. No ale mam za to likierek kokosowy.Jestem padnięta i chyba ładnie zasnę.Zwłaszcza po kielonku.Taką miałam ochotę.... Kurcze kiedy ta sobota,bo mam wolne.Niech już będzie. angela kup sobie herbatkę właśnie.Ja jak się napiję herbatki przed snem,tak godz.wcześniej,to śpię jak trzeba.Kupuję w Rossmannie,herbatka na dobranoc.W dodatku dla mnie pycha.Są jeszcze :na energię i upiększająca.Tej ostatniej nie lubię.No i brzydka jestem dlatego :) agalk no właśnie,co dziewczyny robią ?? tak tu pusto,buuu Buziaki i meldowac się do bazy
  2. Hej dziewczyny, zaraz sobie oczy wydłubię tak mnie swędzą i paląPokusiło mnie znowu rzęsy malowac.No zwariuję zaraz,oczy mam podrażnione. Tak samo mam z podkładem jak za długo mam go na twarzy.Wkurza mnie to jak diabli.Taka ta skóra wrażliwaChociaż i tak zaobserwowałam dużą poprawę dzięki kosmetykom aptecznym.Niektóre są naprawdę super. No i czekam na owulkę,bo jajka rosną.Mojego M jutro nie ma.Będzie dopiero w piątek wieczorem.Mam nadzieję,że do tej pory nie zniosę jaja Buziaki,bo już nic nie widzę....
  3. Hej dziewczyny, jestem jakaś padnięta kurcze.Zapomniałam,że mialam sobie kupic Bodymax i kupiłam Feminatal Metafolin znowu.Może za m-c zmienię,bo sił ni mam. Oczywiście na to co trzeba się znajdą Buziaki
  4. No ja już jestem,znowu na chwilę. Widzę,że Martek tylko przemyka. Gin powiedział,że mam się cieszyc,bo jajek u mnie dostatek.Nic tylko pękac.Ucieszę się dopiero jak coś z tego wyjdzie.Na razie luzik. Buziaki
  5. Hej dziewczyny, ja tylko na chwilę,bo do gina jedziemy.Zobaczy jak tam rosną moje jajeczka po Clo. Potem jeszcze pewnie wpadnę. Na razie buziaki
  6. Hej dziewczyny, dziś tylko się witam. Smutny to dzień,chociaż za oknem słoneczko.
  7. Ja też się melduję dopiero teraz.Zmachana dziś jestem.Rano byłam znowu w szkółce drzew i krzewów.Kasa popłynęła ponownie.No a potem cały dzień sadzenie nabytków.Nie wszystko się udało.Ciężko tak od A do Z zaplanowac ogród.Latałam więc z tymi iglakami i krzaczorami po calej działce.Kurde ile jeszcze roboty.Chyba nie zdążę w tym roku. Dobrze dziewczyny,że ząbki dają już spokój.Ja się boję dentysty,no ale jak trzeba to trzeba.Samo się nie wyleczy. agalk zazdroszczę czystych okienek i firanek.Fiu,fiu.Ja to normalnie czasu na nic nie mam.Jakoś tak szybciej mi dni umykają i się zastanawiam czy innym też. Dunka chyba najważniejszy jest umiar we wszystkim i tyle.Herbata pewnie mniejsze zło.No ale za chwilę to byśmy się zastanawiały czy woda jest ok.Gdzieś czytałam,że z butelki plastikowej to nie,lepiej z butelki szklanej itd. Buziaki,bo ja już padam......
  8. Hej dziewczyny,jak dziś zdrówko?Mi jajniki buzują po Clo.Byliśmy dziś na bad.genetycznych Wyniki za 2m-ce U nas za oknem niby ładnie ale jak się wyjdzie na zewnątrz to zimno i wieje.Odpuściłam sobie dziś działkę ale niechętnie. A tak wogóle to gdyby nie zmiana stanowiska to właśnie bym koczowała na lotnisku w Monachium.Na kurs miałam jechac.Mam to teraz gdzieś.Szkoda mi mojej kumpeli,bo tam kwitnie przez tą chmurę pyłów z wulkanu.Kto by się jeszcze tego spodziewał.Już powoli zaczynam myślec,że koniec świata nadchodzi. Szkoda,że karolineczka już o nas zapomniała.Pewnie jest szczęśliwa ale fluidów nie przesyła. Buziaki dziewczyny
  9. agalk zdobyłaś coś słodkiego? Bo ja czekoladki od brata wcinam.Wyjadłam wczoraj te najlepsze (zawsze nagryzam po kolei) a teraz gorszy sort został.Jedna smakuje jak mydło w płynie ale reszta mniam.Mam nadzieję,że zdobyłaś słodziuśkie,bo Ci apetyta narobię. A ja tak jak planowałam ryłam w ogrodzie.Wczoraj mój M dał mi 300zł na buty i roślinki z ogrodnictwa.Bynajmniej taka wersja dla niego.Wiedziałam,że jak zatrzymam się w szkółce krzewów to wszystko wydam.No i tak zrobiłam.Kurcze ale żeby to jeszcze było widac.Posadziłam to to ale zginęło na 1500m.Zanim będzie ogród to chyba zbankrutuję. Już nie wspomnę,że wiozłam to matizem.Czułam się jak w małpim gaju a żeby biegi zmienic to leszczynę musiałam odganiac. Narobiłam się dziś troszku i jestem pozytywnie zmęczona.A pogoda to prawie lato.Nawet za ciepło było.Czas krem z filtrem kupic. Dobra,już nie przynudzam. Buziaki
  10. agalk no z tym patrzeniem na życie to się zgadza.Ja to taka karierowiczka zawsze byłam a teraz....teraz to ryję sobie w ziemi i tylko myślę: dajcie mi wszyscy święty spokój,bo ja tu grządki kopięNo i tak sobie potem sieję i grzebię w ziemi i się cieszę jak głupiai tylko pogoda może mnie powstrzyma.
  11. agalk a gdzie siałaś nasionka? Mi się marzy mini szklarenka ale to już w przyszłym roku.Teraz sieję w domu i wprost do gruntu. Buziaki dziewczyny,co u Was? Jutro zaczynam z Clomoże będą ładne jajeczka
  12. lena na skirowaniu mam: pobranie krwi cytogenetyczne -sterylnie,na heparynę-dla mnie i mojego M.Pytałam czemu tak długo to usłyszałam,że komórki trzeba hodowac
  13. agalk ale super,że startujesz od przyszłego m-caWidzę,że tez masz pózno owulację.Mi to się zdarza nawet 24 dc,no i cykle wtedy kosmos długie,bo 36-38 dni.Teraz był nietypowy,bo 29.Ciekawe jak następny ale tym razem z Clo. angela a Ty chyba miałaś do innego lekarza isc,dobrze pamiętam? Tablety jeszcze łykasz? Oleńka rehabilitacja pewno boli,co? krestik a ten łobuz to wiewiór czy wiewióra? Może trzeba mu/jej partnera lub partnerki.Niech się coś chociaż rozmnaża:) lena jak tam dołek,lepiej troszku? A ja czekam na czwartek i piątek,bo mam wolne. W czwartek robię najazd na szkółkę krzewów a w piatek dalsze badania genetyczne.Tym razem ja i M oddajemy krew.Wyniki za 2 m-ce Dziś spotkałam koleżankę z pracy w 5tym m-cu ciąży.Zapytałam czy wszystko ok.Odpowiedziała:nie.Zamarłam.Mowiła,że szykuje się poród przedwczesny,bo ma skurcze.Muszę zaraz poczytac jakie szanse ma dzidzia.Kazałam jej wytrzymac chociaż 1m-c,no ale co ona może:( Buziaki dla wszystkich Niech każda z nas znajdzie chociaż małą rzecz,która cieszy. Nie możemy smutac cały czas.
  14. Hej dziewczyny, aż nie wiadomo co pisac.........smutek trwa.Co za tragedia.Jestem nadal sparaliżowana tematem,jak każdy n nas. No ale trzeba funkcjonowac,cieszyc się z każdego dnia. Co tu pisac,rany,co tu pisac...............................................................................................................................................................................................................
  15. lena no właśnie,gdzie te fasolki,bo to już kwiecień przecież.Ja na razie od m-ca się staram,więc jeszcze izi. Dunka te wierzby to na razie 20 cm patyczki z korzonkami.Potem będą 3-4 metrowe witki z wąskimi listkami.Zrobiłam sobie pas oddzielający trawę(która kiedyś będzie) od ogródka warzywnego.Takiego miałam pomysła. Ja teraz piwko spijam.Jakaś mnie ochota naszła.Ale smutek wkoło przeszywający.Wiecie co?Nawet mi się wydawało,że samochody jakoś tak wolniej dziś jeżdżą.Tak jakoś......
  16. Hej dziewczyny, ech kurcze,nadal nie wierzę jak takie rzeczy mogą się dziac.Przecież człowiek się wtedy zastanawia co tak naprawdę ma sens w życiu.Ja to dochodzę wtedy do wniosku,że nie warto się szarpac i trzeba życ na luzie.Ech,straszne.No i sklepy też pozamykali. A ja dziś dostałam @,wstrętna małpa,fasolkę już planowałam.Za kilka dni zaczynam z Clo i musi się udac.A @ daje w kosc,jajniki bolą jak diabli. Dziewczyny,miałam straszny sen:urodziłam chłopczyka z zespołem Downa i go porzuciłam. Napiszcie coś,chociaż i tak wszystkim smutno.
  17. Hejka dziewczyny, ale nam się w Polsce narobiło co? Niestety życie toczy się dalej.To przerażające. Ja dziś byłam na działeczce .Zasadziłam 40 sadzonek wierzby i kilka innych cudaków. Oleńka naleśniczki ze szpinakiem.Pychotka.Chyba zrobię w pn.Mam smaka. Dunka a co tam robisz w ogródku? Ogólne porządeczki? Lecz zębiska,lecz.Ja też byłam jakieś 2 tyg.temu u dent i 2 ząbki zrobione.Ale nie lubię,brrr. Lecę ugotowac jakiegoś zupaka,może porową? Buziaki
  18. oleńka ja to taką mikstrurkę to bym wypiła nawet zdrowa.Mniam,mniam. Dziewczynki słabo tu zaglądacie.Ja wróciłam z roboty niedawno i zjadłam fasolkę po bretońsku.Zaraz będę pikowała moje sadzonki.Nie mogę się doczekac sb,ndz.Liczę na pogodę,bo muszę ogródek obrabiac. A co tam u Was?
  19. krestik no właśnie normy były i się zmartwiłam.Prolaktyna za wysoka.Myslałam,że może któraś też tak ma lub miała.Ja będę musiała brac Bromergon to się załamię.Kiedyś go brałam na wyregulowanie cykli.No i wylądowałam w szpitalu.Nagle w pracy zaczęłam tracic wzrok.Wypisałam się na własne życzenie,bo przestraszyłam się punkcji lędzwiowej.Potem się okazało,że to od Bromergonu. krestik a co planujesz z włosami? Ja idę w sobotę się podciąc. A ogólnie na razie mam dobry nastrój.Czas pokaże co dalej. Dziewczyny,co tak tu pusto ostatnio?Co robicie,że Was nie ma? Ja wróciłam z imprezy służbowej.Może i fajna ale dla młodzieży.Mnie to nie bawi.Chociaż jedzonka było full. Buziaki
  20. Hej dziewczyny, odebrałam dziś dalsze wyniki z 21 dnia cyklu.Progesteron 21,2 a prolaktyna 32,81. To chyba do kitu,nie?
  21. angela ja podejrzewam,że też miałam nerwicę.Ale u mnie to na żołądek działało.Po prostu rano się budziłam i na samą myśl o pracy (bo to mnie stresowało) bolał mnie brzuch,mdliło mnie.Nieraz musiałam godzinę poczekac przed wyjściem.Noa teraz po zmianie stanowiska jakaś szczęśliwsza jestem.Czasem tylko to coś powraca.A najgłupsze w tym wszystkim jest to,że niby logicznie nic mnie nie powinno stresowac ale wewnątrz coś nie gra. krestik przed świętami sprzątanie,po świętach sprzątanienie za dużo tego?Ja to nawet ostatnio nie miałam czasu prania wstawic do pralki.Dopiero jak mi się gatki skończyły to znalazłamNawet po pracy,przy dobrej pogodzie,uciekam na działkę.Trochę warzywek posiałam.Ciekawe co wyjdzie.Na razie same chwasty.Te to mają moc.W zeszłym tyg.przekopałam grzadkę,posiałam coś tam,nic jeszcze nie wyszło ale chwasty i owszem. Oleńka a jakie badania robisz? Martek kawaler,że hej,no,no.A narzeczoną już ma? Ja mknę do roboty na 15:00 ale jutro wolne.Właśnie jutro wieczorem jest impreza firmowa.Idę się pokazac, najeśc i pogadac z kumpelą.Nie lubię takich spędów .Ale jak pogoda dopisze to cały dzień ryję w ziemi. Buziaki
  22. No oleńka to kuruj się kochana.Ja to zaraz łykam kilka rutinoscorbinów i jakoś mi pomaga. Buziaki dla całej ekipy
  23. Hej dziewczyny !!! My dziś byliśmy na chrzcinach.O dziwo pogoda super,słoneczko swieciło. Rodzinka trochę mnie obgadywała,bo przytyłam 2-3 kilo,niedawno przeszłam z blondu na czekoladę,no i po 5 latach wegetarianizmu zjadłam dziś pałkę.To ostatnie to w trosce o ,mam nadzieję,kiedyś zdrową ciążę.Chociaż przyznam,że jakoś dziwnie się czuję jedząc mięso i nie bardzo mi smakuje.Postanowiłam się pomęczyc do końca roku. agalk ja też mam krótkie włosy,z tyłu podcięte a przód na bok i podpinam spinkami.W środę właśnie idę podiąc tył i chyba inny odcień dam.Ale do środy daleko i może koncepcja się zmieni. A wczoraj jechałam do szpitala na badania,bo mi 21 dzień cyklu akurat wypadł.Na szczęście na pobranie krwi można iśc 24 na dobę,7 dni w tygodniu+święta.A i wyniki po godzinie ale nie czekaliśmy.Odbiorę za kilka dni. Jak tam dziewczyny brzuchy?Nie przejedzone?
  24. Hej dziewczyny czy jajka już pomalowane? Chyba wszystkie malują,bo nikt nie zagląda.Oby coś się z tego wykluło Szkoda tylko,że pogoda dziś do luftu i najbliższe dni będzie to samo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...