Skocz do zawartości
Forum

Aśka36

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aśka36

  1. Hej dziewczyny, dziekuję za kciuki.Ja znowu spałam jak miś. Do gina jedziemy dopiero ok.17:30.Póki co jestem sparaliżowana strachemMój M już trochę traci cierpliwośc do mnie.Mówi,że w pn lekarz mi powie,że jest wszystko w porządku a w czwartek już coś wymyślam i w piątek już myślę o usg.A najlepiej to jakbym miała usg w domu. Za każdym razem obiecuję sobie,że teraz jak będzie ok to wyluzuję.Napewno bym wytrzymała gdyby nie to plamienie.Chyba.No i najgorzej jak się siedzi w domu to jest czas na myślenie. Amirian czekam na wieści.Ja tam wiem,że u Ciebie będzie dobrze Buziaki dla całej ekipy
  2. Agalk ja też czytałam,że te ciagnięcia to normalne ale rozumiem Cię całkowicie,że masz stracha.U jednej kobiety to objaw prawidłowy a u innej zapowiedz kłopotów.Kurcze ale jakby tak na rozum wziąśc to przecież fasolka musi jakoś sobie miejsce znalezc i nas trochę rozepchac.A to musi chyba trochę ciagnąc,pobolewac czy co tam jeszcze.Kurcze tak trzymam kciuki za nas wszystkie. Angela nie wiem jeszcze na którą do gina pognam tzn.pognamy,bo z M.Rano zadzwonię czy jest jakaś wolna luka.Jak nie będzie to i tak pojedziemy,bo nigdy nie odmawiał jak się nagle zjawiałam.Przyjmuje w godz.15-18:20,więc jakoś w tym czasie.Cholera tak się boję.No mam wrażenie jakbym już w ciąży nie była.No a no-spę to sobie zapodaję od wczoraj. No ale kochana napisz co tam dziś robicie ciekawego? Kupujecie coś już dla dzidzi?
  3. Oleńko a Ty oddawałaś kiedyś szpik? Ja to się boję takich rzeczy.Mam jakiś słaby organizm,często mdleję nawet przy pobraniu krwi albo jak brzuch mnie boli,często.Napewno to bardzo szlachetne.Wiele obaw wynika też z niewiedzy jak to się odbywa .Wiem to po sobie.Poczytam chętnie oczywiście. Dziewczyny trzymam kciuki cały czas. Ja się bardzo martwię,bo miałam plamienie jednorazowe i boli mnie podbrzusze jak na okres.Chyba pójdę w pn do gina,bo usg w środę ale nie wytrzymam chyba. Buziaki,zagladam do Was codziennie.
  4. realne.plWitam dziewczyny. Gratuluję Wam fasolek... Nasze maleństwo się pchało na świat też troszkę za wcześnie [powstrzymywana od 18 tyg]... nie udało się do końca donosić, ale udało się ją powstrzymać do 35 tyg więc jest dobrze... jest zdrowa i silna Powodzenia :) Gratuluję !!!!! O jakiej tematyce będzie Twoja stronka?
  5. Rzeczywiście tu niedzielnie się zrobiło. Dzięki dziewczyny za pocieszenie.Trochę mi głupio,że ja tu tak schizuję na forum i sieję niepokój.No ale to mnie nie opuszcza.Słońce pięknie świeci ale co z tego.Boję się,że coś jest nie tak,chociaż to plamienie było jednorazowe.Pobolewa mnie podbrzusze jak na okres.Na dodatek coś mnie swędzi w wiadomy miejscu.Na szczęście mam tantum rosa i rumianek.Już dużo pomogło.A to wszystko przez to że przed wizytą u gina przycięłam włosy łonowe baaardzo krótko.Kurcze już 3 razy tak zrobiłam i za 2 dni infekcja.Cholera co mnie pokusiło.Sorry za takie szczegóły. Martwię się i nic więcej.Nie mam mdłości od tygodnia,nie jestem już zmęczona,schizuję. Podziwiam Was wszystkie i cieszę się,że już tak daleko zaszłyście.Buziaki
  6. Hej dziewczyny, już jestem.Na szczęście to tylko karta sim się zbuntowała ale już mam nową. Dziękuję ,bo jak zwykle dałyście mi wsparcie nawet bez neta.Buziaki za to. Chce mi się rzygac jak pomyślę o tej wczorajszej wizycie u gina.To była jakaś farsa.Powiedziałam mu na koniec,że bez sensu taka wizyta i trzasnełam drzwiami.Na razie będę chodziła prywatnie tak jak do tej pory.Oczywiście nie do niego. Ale to wszystko juz i tak nieważne.Wczoraj długo ogladaliśmy z M film.Poszłam się myc jakoś tak przed pierwszą w nocy.No i zauważyłam na bieliznie,że plamię.To była taka plama tzw."starej"krwi.Załamałam się.Nie spałam.Myślę,że to już koniec albo początek końca.Wiedziałam,że to zbyt piękne było.Nie pojechaliśmy do szpitala,bo uznałam,że co to mi da?Bez sensu to wszystko.Na pewno fasolka nie żyje.Już widzę zabieg.To koniec. Na razie zero plam.Jak się nic nie wydarzy to chyba w pn pójdę do gina albo wczesniej do szpitala(w razie jakby co)Ja już się jednak nie łudzę.Myślę o najgorszym.Mam dosyc.
  7. Hej, widzę że już ruch w interesie. Mnie troszku podbrzusze pobolewa i kręgosłup.No i złapałam już schizę przed jutrzejszą wizytą.Dziewczyny a jak fasolka nie będzie żyła?Co ja zrobięNie chcę smęcic ale boję się okrutnie.Ja już tak uwierzyłam,że może teraz się uda.... Nawet mi się śniło,że do pracy wróciłam już,rany. Proszę o kciuki dziewczyny,nie puszczajcie ich,plissss.
  8. Angela z tego co pamiętam to my sobie nad morze pojechaliśmy,prezentów nie było.Ruszyliśmy na spacer brzegiem morza
  9. Mirabell Ty pracusiu mały.Napisz potem co na obiadek podjadłaś? Kochana ja luteinkę sobie dowcipnie serwuję i to 6 dziennie.Na usg czekam do piątku i chcę wierzyc,że będzie ok ale wiadomo..... Trzymam kciuki za Twoje badanka.Dobrze,że tam Cię kierują do fajnych lekarzy.Najważniejszy jest kompetentny,dobry fachowiec. Dziewczyny trzymam codziennie kciuki za Wasze staranka. Dla Was: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
  10. A jeszcze mialam coś napisac.Ciężką nocą się dziś obudziłam na siku jak zwykle tzn.jak zwykle w ciąży.Nagle mi się przypomniało,że tęsknię za moim psem uśpionym ze dwa-trzy lata temu i ryczec zaczęłam.Matko jakie nastroje.A to chyba dlatego,że mój M wczoraj zdjęcia jakiegoś szukał i znalazl m.in z psem.No i moja główka to sobie przetworzyła
  11. Hej dziewczyny, ja już (!) wstałam,bo sąsiad nadal remont robi i wali w ściany.Pogoda za oknem to porażka,pada i jest szaro buro. Aga kurcze stale te nasze schizy....ja też mam.Czasem mi się wydaje,że najwięcej.Będzie dobrze kochana,nie smutaj. A za dzieciaczka koleżanki to trzymam kciuki.Nie wyobrażam sobie takiej tragedii. Amirian ja też mam w piątek wizytę.Tym razem na kasę chorych,więc musi mi zrobic pierwsze usg,bo co go obchodzą moje prywatne.Dobrze masz,że czujesz kruszynkę.Ja właśnie nic nie mogę na tym etapie wyczaic i mam schizy,że fasolka może nie żyje.Codziennie o tym myślę.Zaczynam wyczuwac lekko wypukłą macicę i to mnie troszku uspokaja.Także do piątku kochana trza się uzbroic w cierpliwośc. Angela trzeba będzie jakoś zimę przetrwac i to najlepiej bez przeziębień. Lena wywołuję Cię do odpowiedzi....co u Ciebie? Proszę się nie przemęczac. Ja dziś odbiorę wyniki krwi i moczu.W sumie nie muszę,bo wizyta w piątek i wtedy mogę..no ale ciekawośc.Pojadę też po kwitek do pracy i do koleżanki kwiatki podlac,bo wyjechała w góry.Więcej się nie szlajam,bo ta pogoda...brrrr. Miłego dnia pomimo smutków i pogody.Trzeba dla naszych fasolek się usmiechnąc czasem.
  12. Agalk ale nic się nie da zrobic? możesz nam napisac?
  13. A gdzie reszta ekipy? Amirian owoce zjedzone? Lena Ty tam za dużo nie maluj,chyba że "paluszkiem". Darenka mija choróbsko? Agalk jak minął dzień? Angela ja to dziś zrobiłam leczo(bo znowu cukinię musiałam unicestwic) i nawet tam wrzuciłam czosnek.Opanowałam się dopiero przy leniwych:)
  14. Angela ja też spijam herbatkę z cytryną,bo mam smaka.A czosnek to też lubię,tak na żywca na chrupkim z masełkiem.Może byc przykryte serem żółtym albo krakowską.
  15. Mamma a dziękuję,czuję się dobrze.Zmęczenie mnie dopada straszliwe ale jestem na zwolnieniu,więc śpię ile wlezie.No i czekam na kolejną wizytę u gina.Jak zwykle z duszą na ramieniu. Martek piękna parka,widac że się lubią.
  16. Dzień Dobry dziewczyny, śledzę raz po raz co tam u Was słychac i cieszę się,że się nie poddajecie. Miłego dnia życzę i słoneczka za oknem. No i dla Was:&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Buziaki
  17. Hej dziewczyny, ja to dziś jak beton spałam 11 godzinNormalnie w niedzwiedzia się zamieniam. Może to wczorajsze dotlenianie tak zadziałało i brak drzemki.Wow. A jak dziś nastroje?Jakie dziś plany? Ja na rynek koniecznie po warzywka i owoce pójdę,bo wszystko wyjedzone.No i leniwe zrobię w końcu.Ale się najem,mniam.No i lody z karmelem kupię dla mojego M.Wczoraj przed 22:00 leciał do sklepu i kupił dwa.Zjadłam oba zanim się zorientował tak mi smakowały.Kochany jest,lało jak z cebra. Miłego dnia
  18. Agalk ale tragedia.Nie wiesz nic wiecej?Gdzie ten rak? Kurcze,dzieci są silne,może dzisiejsza medycyna też da radę.Będziesz się z nią próbowała jeszcze kontaktowac?
  19. Angela nasmaruję Ci na pw ale Ty przecież zdjęcia wklejałaś.Coś mi się kojarzy,że skanowałaś czy jak?Buziaki
  20. Przetestowałam sobie wklejanie zdjęcia na moim kocie. Mam nadzieję,że mi poszło:)
  21. No kochane, ja właśnie wrócilam z dotleniania działkowego i zaraz kawkę spiję.Widziałam dziś dzięcioła,który wiecie co jadł?Moją kukurydzę.Walił w nią jakby na drzewie siedział.Śmiałam się z moim M,bo cała roślina się trzęsła jak diabli. Posiałam szpinak zimowy i trochę powarczałam na chwasty.Piękna pogoda jest nadal. Co Wy tu o koszmarach piszecie?Ja już chciałam to pominąc ale też mam koszmary.Zauważyłam,że zawsze są jak dobrze nie wywietrzę sypialni,jest mi za ciepło albo najem się na noc.Wtedy mam jak w banku.Teraz też tak było.Wiadomo,że nasze przeżycia i obawy też mają na to wpływ.Także dziewczyny:pełna higiena snu. Buziaki
  22. Ojej to dziś 13 sty? To już tuż,tuż i połowa września pooooszła.Właśnie się zarejestrowałam na badania prenatalne na 12 tydzień. U mnie znów piękne słoneczko.Dziś pojadę po swieże powietrze na działkę. Wczoraj u mamuśki na imieninach się najedliśmy pyszności.No i ogólnie było fajnie.Ciocia pogratulowała nam fasolki,bo to siostra mojej mamy wtajemniczona we wszystko.Jej córka czyli moja kuzynka,poroniła 2 razy chociaż wcześniej urodziła chłopczyka.Jak nam gratulowała to byłam bliska płaczu.W takiej sytuacji nie mogę nic powiedziec,bo mnie zatyka. Dziewczynki jak się czujecie? Agalk przerąbane z tą robotą.Kiedy myślisz o zwolnieniu do końca? Lena Kochana jak tam obijanie się? Potrafisz? Darenka To dobrze,że lekarz Cię zbada.Zdrowiej nam szybko. Angela Ciasta wyjedzone? Amirian ja to jeszcze brzucha ni mam a już mi guzik wczoraj przy spodniach odpadł.Wogóle wszystko mnie ciśnie jakoś.Wobrażam sobie jak miałaś niewygodnie. Kurcze ktoś remont zaczyna chyba,bo wiertara ryczy. Coś pierogi leniwe za mną chodzą....
  23. Angela ale kusisz tymi słodkościami.My dziś idziemy na imieninki do mamy,więc też się załapię Angela a ta siara to będzie już do dnia porodu?Kurcze wiecie dziewczyny ja się kompletnie nie znam.Jak gdzieś nie przeczytam to klapa.Dzisiaj to mojemu M nawet kazałam czytac objawy w 3 cim m-cu.No co?Mówił,że co dzwoni to ja albo śpię albo wstałam.Ostatnio to bez drzemki to ani rusz.Po prostu padam.Ciekawa jestem jak mi badania krwi wyjdą.Podejrzewam,że żelazo będę musiała łykac. Lena Nie martw się kochana,chociaż wiem,że to nierealne.Kurcze musimy się trzymac,no bo co innego?Dobrze,że jesteś na zwolnieniu a nawet powiem:w końcu.Nie żałuj sobie i bierz potem nastepne. Darenka Mówisz,że wizja królewny ? A jak ja jem kapuchę kiszoną,ogóry a potem chrupkie z miodkiem i batonik,to co? Aga Ja to właśnie żyję od usg do usg.Właśnie się zarejestrowałam do gina na nfz.Wiadomo,że tam będą wizyty pewnie raz w m-cu i tylko 3 usg.Prywatnie też będziemy chodzic jak tylko będę czuła potrzebę.Wizytę mam w przyszły piatek a potem za dwa tygodnie prenatalne w szpitalu.No i znowu fasolkę zobaczę.Może się uspokoję jak już będzie pukała dając sygnały.Na razie to się boję,że serduszko przestanie bic.Och te schizy.Będzie dobrze,będzie dobrze......... Buziaki dziewczyny, dzięki za porady dotyczące łepetynki.Tym razem przeszło dopiero wieczorem po kawie.Nie chciałam łykac tablety.Dzień zmarnowałam no ale już nieważne.Pa,pa.
  24. Hej dziewczyny, piękna pogoda u mnie.Mam nadzieję,że też macie słoneczko. Ja właśnie ogórkową gotuję.Miałam ją zrobic wczoraj ale głowa mnie cały dzień bolała. Aniusia ja kiedyś jadłam bitą smietanę z pokruszonymi bezami,takie proste a jakie pyszne.Jak się jeszcze doda maliny to normalnie mmmmmm. Kochana czekamy w takim razie na efekty staranek skoro podjeliście decyzję.Tylko na luzie proszę i bez stresu. Emienogie chyba Cię dawno nie było albo ja ślepa Oopsy Daisy bo i slusznie z tym zwolnieniem.A kochana co znaczy :sprawdzic cukrzycę?znaczy masz cukrzycę czy chcesz to sprawdzic? Krestik ale romantycznie,ech... Dziewczyny strasznie czekam na kolejne dwie kreseczki.Czy bociany już odleciały do ciepłych krajów,tak apropos?To nie ważne,bo mam tu dla Was: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Buziaki
  25. Ja tylko na chwilę wpadłam.Patrzę w necie czy można coś na ból głowy sobie zaserwowac.Wszędzie napisane,że tylko w porozumieniu z lekarzem oczywiście,nawet paracetamol.Łeb mi pęka od rana.Poszłam się przespac ale za pół godz.znowu wrócił.To taki migrenowy ból.Słońce za oknem ale jak spojrzę to jest gorzej.Chyba kawę wypiję.Znacie jakiegoś sposoba?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...