Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

100 lat w nowym 2012 roku.
ja w PL siedze do 06 stycznia i nie mam dostępu do neta dlatego cisza z mojej strony :)
Madzia trzymam kciuki by córa była
joas wracaj do zdrowia by się wszystko poukładało.
Co do ciąży to my narazie też plany na półeczkę odłożyliśmy :( siła wyższa za dużo poronień a wyniki dobre. muszę się uzbroić w cierpliwość i nie planować poprostu spontan puścić :D
Moja siostra w 4 mies ciąży i wszystko jej daję po Julce, potem sobie odbiorę :D po koleji będziemy wychowywać dzieci na tym samym sprzęcie :)
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

cześć kobitki.

wolne wolne i koniec już. siedzę w pracy i to dzisiaj do 17tej blee
a tak fajnie w domku nam było. no ale niestety zarabiać trzeba.
pogoda do niczego, pada deszcz.
w sylwetra pieknie było, byliśmy nad morzem, super słoneczko i ciepełko.
ale sie już skończyło. najgorszy ten deszcz. ciekawe czy w ogóle zima będzie, podobno w lutym cos może być.
zmykam do roboty bo po urlopie sie nazbierało.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Jestem i ja :)
Witam sie i od razu dziękuję w imieniu Fabianka za zyczenia.
Joas tak to juz jest ze po wolnym ciezko jak diabli do pracy wstac, ja dzis ten sam problem mam :( wlasnie wstalam, jem sniadanko i zaraz niestety trzeba wychodzić a w domku takie cieple lozeczko buuuuu
Gosiorku i odemnie szczere zyczenia dla Kubusia :)
Zaczyna nam sie okres urodzinowy ehhh juz dwa lata, jak te dzieciaki rosnal :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

no już dwa lata mija a niedawno się martwiłyśmy porodami i bólami piersi Ja jeszcze dwa dni w PL a potem powrót do rzeczywistości.
Zrobiłam badania Juli na tarczyce i znowu jest problem, po powrocie zaraz zabieram ją do jej doktora - mam nadzieje że się dostanę. Wydaje mi się że tym razem wylądujemy w klinice i przyznadzą Julci hormon. Smutnie się zaczęło ale nie jest tak źle, jestem dobrej myśli.
100 LAT DLA MALUSZKÓW!!!

Odnośnik do komentarza

hej, no ja też jestem ale jakoś nie mam weny do pisania.
w szpitalu byłam w tym tyg na badaniach. znaleźli mi pewną wadę serducha która może byc przyczyną moich wcześniejszych problemów zdrowotnych i poprzedniego pobytu w szpitalu w listopadzie. czeka mnie zabieg ale nie wiem kiedy jeszcze. także nieciekawie.
poza tym jakoś nie chce mi sie nic, czuję sie zmęczona po tym tyg bo nie dość że szpital to jeszcze w pracy miałam ważne sprawy a czasu mało przez nieobecność. i tak jakoś nałożyło sie wszystko że padam.
no i wyżaliłam się.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

kurcze joas z serduchem problemy przewalone ... ja mialam badania wlasnie serca bo mnie cos pobolewało ale wyszło wszystko ok ... najlepszego na KTG czy jak to się nazywa serca ten czytnik wyszlo ze mam przy wydechu spowolniona akcje serca i powinnam wtedy mdlec i baba sie pyta czy mdleje bo mam takie wyniki no ale to u mnie normalne moze dlatego ze trenowalam sport wyczynowy ... no ale bralam asparagin tj magnez i potas chyba bo mnie pobolewalo ... raz to myślałam ,że umieram heh obudziłam się z bólem po stronie serca i potem zasnac nie moglam leżenie ból sprawiało i w ogole i sobie myśle no to po mnie napisalam pożegnalnego smsa do Ł na wszelki wypadek a potem wlasnie zaczelam brac asparagin i narazie cisza i oby tak dalej

także joas glowa do gory musi byc dobrze i bedzie dobrze :)

szczerze Ci powiem ze ja ostatnio tez w pierony roboty mialam nawet nie mam czasu zwolnic biegu bo to w ciazy powinno sie odpoczywac a ja najnormalniej w swiecie nie mam na to czasu dzidka juz kopie a ja sama nie wiem od kiedy dokladnie bo nie bylo czasu sie nad tym skupic milion spraw na glowie i tak wychodzi

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

no Madzia nie jest wesoło.
w życiu bym się nie spodziewała że mnie takie coś spotka. nie prowadziłam może super zdrowego trybu życia ale raczej normalny. a tu takie coś. miałam udar mózgu. tak nagle że szok po prostu. nawet w szpitalu nikt nie wierzył że takie cos sie stało no ale wyszło w badaniach. w sumie serce może być przyczyną ale niewiadomo do końca. i w sumie nikt mi nie odpowie w 100% co sie wtedy stało. najgorszy jest ten strach że sie może powtórzyć no ale tego nikt nie wie. jak sie okazuje każdego może to spotkać. straszna to choroba. ja na szczęście nie mam żadnych pozostałości no ale różnie mogło być.

ale koniec już o moich chorobach.

niedługo nasze chłopaki mają 2 latka:) ja młodemu funduje remont pokoju bo zabawek to ma już całe mnóstwo. będzie dorosłe łóżko, pościel z carsami, nowy kolorek ścian i naklejki z samochodami. już mam pozamawiane wszystko, w sobote malowanie.

a Wasze dwulataki co fajnego dostały/dostaną??

u nas króluje lego duplo i ciastolina - normalnie szał ciastolinowy. no i bajki książki bob budowniczy, noddy i świnka peppa.

pozdrowionka dla wszystkich styczniaków i mamusiek

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

U nas michaniu dostanie skarbonkę oczywiscie taka której rozbic nie można (a co niech się uczy oszczędnosci od mamy) :D tablice samodzielnosci i klocki drewniane ... a co do reszty to nie wiem imprezy nie robie wiec szalu nie bedzie ale torta upiekę ... no co zrobic wszystko ma także nic mu wiecej nie trzeba a reszta jak bedzie chciała to kasiure mu do skarbonki może dac

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Joas dobrze Madzia mowi a ja dodam ze trzeba dbac o siebie bo zdrowia niestety nie mozemy kupic.
Fabian nie dostal zbyt wiele zabawek, z tego co lubi najbardziej to tor dla samochodzikow a wlasciwie tory, bo dostal jeden duzy i jeden mniejszy z tej samej seri. Lego nie kupujemy bo mamy wielkie pudlo mega bloks wiec szkoda te odkldac a kupowac nowe. Rodzina postawila na prezenty pieniezne, Fabian ma konto oszczednosciowe i po ur suma na nim wzrosla o 600$, a my tzn rodzice nie kupilismy nic ;( probujemy znalesc taki plecaczek misia ale niestety jakos nam nie wychodzi :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

też myślałam o torze samochodowym ale przeraża mnie brak miejsca w domu. Jeśli możesz to pokaż jaki wy macie.
Adaś też lubi samochodziki więc pomyslałam że symbolicznie dokupie mu jakiegoś resoraka, koniecznie musi być metalowy i z napędem bo ostatnio wyjął z jajka niespodzianki taki malutki właśnie z napędem i jest zachwycony. Cofasz go do tyłu i puszczasz a on jedzie. Tylko że ten z jajka jest maleńki i szbko nam ginie więc chce taki ciut większy. Do tego jakąś książeczkę z Noddy może i słodycze.
Madzia my mamy skarbonkę z carsów teraz - puszeczka zamykana na kłódeczkę. ale wcześniej mieliśmy zwykłą plastikową świnkę i Adam ją lubił karmić.

imprezy też wielkiej nie robie. rodzice chrzestni tylko, torcik i jakaś sałatka, kanapeczki.
najbliższych znajomych dziewczynki (obie pary mają po dziewczynce) jeszcze małe są po maja po pół roczku więc kinderbalu nie ma z kim zrobić, może za rok się uda. ale za to 4 lutego mamy bal karnawałowy dla dzieci w pracy, taka zabawa choinkowa więc tam sie wybieramy zaszaleć.

a co do zdrowia to racja trzeba dbać, ale widzisz czasem i to nie wystarcza. ja regularnie chodziłam do lekarzy brałam leki na arytmie i w ogóle w miare dbałam o siebie, no poza tym że powinnam schudnąć ot tyle. reszta była ok, a tu takie coś. no ale choroba nie wybiera zawsze mogło być gorzej także nie załamuje sie tak bardzo. za to teraz jestem przebadana wzdłuż i w szerz jak leżałam w listopadzie to mi wszystkie badania porobili w szpitalu, tomografy, rezonanse, pobranie płynu z kręgosłupa, usg i te dokładne echo serca, holtery itp no i badania kompleksowe krwi. także prześwietlili mnie dokładnie.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joas mamy takie tory
Fisher-Price Little People DC Super Friends Wheelies Play 'n Go Batcave - Fisher-Price - Toys "R" Us
Fisher-Price Little People Wheelies Stand 'n Play Rampway - Fisher-Price - Toys "R" Us
do tego dokupujemy takie autka
Fisher-Price Little People Wheelies 2-Pack - Pickup Truck/Sports Car - Fisher-Price - Toys "R" Us jest ich cala seria, na razie mamy 8 i je Fabian lubi najbardziej :) pozatym mamy tez takie wielkie auto na naped (tez prezent ur) ale nim sie Fabian nie zachwyca woli te mniejsze :P

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

joas dla Adasia 100 lat
no poczytalam więc
urodzinki mała miała 3 razy. Pierwsze w PL było sześioro dzieci w wieku od 2 do 6 lat, dziadkowie, pradziadkowie, ciotki i wujaszkowie :) impreza spora i szalona. Mnóstwo balonów i duży tort. Z prezentów to książeczki z naklejkami dla dwulatka, pieniążki, i trochę srebra. Zaznaczałam przy zaproszeniu by zabawek nie kupowano i bez prezentów bo nie będę miała jak to zabrać do UK ale nikt mnie nie suchał i sporo kasy mała dostała.
druga impreza była już tutaj 10 stycznia, przyszli znajomi był tort i fajny prezencik lalka i wózek. Julcia była zachwycona :)
a teraz w sobote był dzień babci i Jarka urodziny więc teściowa przyjechała na weekend i zaś były wszystkie imprezy na raz. Jarek urodzinki i zaległe 2 latka Julci i Jarka siostra 16 stycznia 13 lat kończyła. Więc zrobilam ogromnego torta i dmuchali świeczki po kolei a babcia od Julci dostała kwiat.
Weekend szybko minoł i po raz pierwszy bez kłutni z teściową. A dziś rano obudziłam się chora i słaba, Jarka ściągnęłam do domu bo ani leków ani siły by sobie herbatę zrobić. A od piątku Julia na antybiotyku bo zapalenie oskrzeli ale jest juz w dobrym stanie i się nudzi mi w domu ale nie wyjdzie na dwór bo do końca tygodnia antybiotyk 3 razy dziennie.
narazie z Julką chodzimy na play grup do przedszkola raz w tygodniu na 2 godzinki i może od września do przedszkola by poszła.
Ja od dzisiaj jestem na wychowawczym a nie w bezrobotnym, przyznali mi na 5 lat i mam święty spokój. Po mału wszystko się zaczyna układać.

Odnośnik do komentarza

hej babeczki,
dzięki za życzonka. Jakie duże już nasze dzieciaczki.

u nas też chorobowo. zapalenie gardła. w sobote taka gorączka młodego dopadła że w ogóle nic nie jadł i nawet z wyrka nie wstał do 14tej, tyle co go do lekarza zawiiozłam pokazać. teraz już gorączki nie ma ale jakoś pokasływac zaczął. wydaje mi sie że to od gardła no ale pewnie wybierzemy sie do lekarza bo i tak na kontrole mamy iść.
malowanie pokoju zostało odwołane ze względu na chorobę, wolałam żeby mały był w domku a nie u dziadków. może za półtora tygodnia. teraz w sobote ma być imprezka o ile młody wyzdrowieje.
na prezent kupiłam drobiazgi, bluzkę z carsami, książeczkę z naklejkami, resoraka z napędem i puzzle z Bobem Budowniczym (2,3,4 elementy). no i reszta to remont. goście też mają zapowiedziane że prezenty raczej drobne, moi rodzice i brat kupili pościele z carsami do nowego łózka i tyle. mi sie jeszcze podoba ten garaż co Kasia pokazywała ale to już na dzień dziecka zostawię.
biorę sie powoli za robotę.
w tym tyg mam wizyte u neurologa zobaczymy czy zleci mi kolejny rezonans żeby zobaczyc jak tam moja głowa sie ma po dwóch miesiącach. ot i tyle.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

hej
joas dużo zdrówka dla ciebie i rodzinki oby wyniki były zadowalające, trzymam kciuki.
Moja Julka już lepiej antybiotyk robi swoje. Co do mnie to nadal zdycham :(
Julka coraz bardziej mi się zmienia na lepsze, zaczyna być grzeczniejsza i słuchać co się do niej mówi. Dopiero teraz zaczyna załapywać mowę i jakieś nowe słówka się zaczynają pojawiać.
A tak to pogboda pod psem, leje od rana i zimno.

Odnośnik do komentarza

witam, ja nadal chora w domu, chyba sie nie obejdzie bez wizyty u lekarza i antybiotyku :(
A tak po za tym to mamy brzydką pogode i wogóle jest ponuro i paskudnie, nie ma co robić Julia mi się nudzi w domu a ja nie mam siły się z nią bawić. Chyba dzisiaj wyciągnę arkusze papieru i dam jej farbki by się pofajtała w tym wszystkim. Na skakanie i zabawę inną niż siedząca nie mam siły ani ochoty.

Odnośnik do komentarza

no anna zmykaj do lekarza mnie jak ostatio bralo to herbatka z miodem i cytrynka postawiła mnie na nogi ... ja dzis padam do 2,30 pisalam sciagi na jutrzejszy egzamin :D mam nadzieje ze tym razem podejdą mi pytania :D i bez problemu napisze i zaliczę jakoś nie uśmiecha mi się miec 4 poprawki hehe a weny do nauki brak :D jeszcze leb boli i o 9 trzeba byłlo wstac bo jak michaniu nie spi to nikt nie może :D my teraz nawet na zewnatrz nie wychodzimy plucha jest w ciągu dnia to nawet mi się nie chce i ostatnio zreszta bylam zajęta egzaminami ale jutro napiszę a w piątek Łprzylatuje na 3 dni także on bedzie urzędował z michaniem a ja bede pisala dalej ściagi na inne egzaminy :D hehe

a takto u nas leci michaniu nawet nie narzekam powoli nowe słówka wprowadza ale to bardzo powoli z ostatnich słów to jest : chle(chleb),tę(tęcza),paj(pająk). łączy powoli halo tata, mama chodź , mama tam , dź(dzieki) ale dogadujemy się mówi ta ta lub nie ...no i golas straszny rozbierac się uwielbia prawie caly dzien biega nago co go ubiore to się rozbierze , ale przez to ładnie na nocnik albo sedes robi bo jak mu się chce to biegnie po nocnik i siada i sika tak samo z kupa ale jak juz ma pampersa to czesto sciaga go i wola siu siu ale kupe to czasem uwali jeszcze w pampersa ale zadziwia mnie ze sam chce a ja go nie zmuszam :)po nocy to czasem suchego pampersa ma ...a czasem cwaniak nasika do szklanki czy garczka a tez ,że wie jak sobie go ustawic to mnie zadziwia , banana sam sobie otowrzy i tą koncowke niejadlna wywali

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

madzia to jak Ł. przylatuje tylko na 3 dni to nawet dobrze się nie przywita a już ucieknie spowrotem :(
Mi niestety herbata z cytryną i miodem nie pomaga, już nawet się trułam mlekiem z czosnkiem, masłem i miodem i też nic tyle że wypacam i jeszcze większe osłabienie mnie odrazu bierze. Jutro rano idę do lekarza bo J. umówił się w pracy że przyjdzie później bo musi pożądki z choróbstwem w domu zrobić :D Podskoczę o 8.00 może mnie ktoś przyjmnie odrazu... dobrze by było ale znając życie to wywalą mnie na 10-11 godzinę :(
Moja Julka też zaczyna wołać siusiu ale idzie na kibelek bo nocnika to wręcz nie nawidzi. Co do rozbierania to ja to przeszłam pół roku temu, świra dostawałam że się mała rozbierała i z gołą dupą po kafelkach w kuchni biegała. Czasem to miałam ochote jej przyłożyć na tą chudą dupę bo dosłownie wyprowadzała mnie z równowagi. Najgorsze to bylo to że na nocnik nie robiła ani do wc ale po kontach to szczała a ja dywany mam w pokojach i tragedia z praniem a śmierdziało momętami jak w oborze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...